• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Antykatolicki i przeciwpolski film w kinie w Gdańsku

Jarosław Kus
8 września 2023, godz. 17:00 
Opinie (206)
Najnowszy artykuł na ten temat O morderstwie na jachcie i upartej nudystce
Ksiądz Turzyński dokonuje poświęcenia nowej pochylni w Stoczni Gdyńskiej, na której lada chwila zacznie się budowa pierwszego pełnomorskiego statku w Polsce. Ksiądz Turzyński dokonuje poświęcenia nowej pochylni w Stoczni Gdyńskiej, na której lada chwila zacznie się budowa pierwszego pełnomorskiego statku w Polsce.

Gdy w pierwszych dniach września roku 1938 wciąż trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia roku szkolnego (bo ten rozpoczyna się dopiero 5 września), o edukacji myślą nie tylko najmłodsi.



Również i "robotnicy portu gdyńskiego", chcąc podnieść swe kwalifikacje, zamierzają podjąć naukę w Uniwersytecie Ludowym w Bolszewie. Jednak autorom tego pomysłu chodzi nie tylko o lepsze wykształcenie robotniczej braci, ale przede wszystkim o to, "aby przez przodowniczą działalność przeszkolonych robotników sparaliżować grasującą w porcie działalność wywrotową i zorganizować świat robotniczy na chrześcijańskich zasadach społeczno-gospodarczych".

Oby tylko ta inicjatywa nie obróciła się przeciwko samym robotnikom, bo - jak się okazuje - zbytnia ciekawość świata nie zawsze jest mile widziana przez przełożonych...

Tymczasem okazuje się, że nawet po "trudach" wakacyjnego wypoczynku należy się... odpoczynek, ale taki bez konieczności fizycznego wysiłku.

Najlepiej zatem udać się do operetki - jak w Gdyni, gdzie gości zespół Operetki Wielkiej z Poznania, występujący w repertuarze mniej lub bardziej rozrywkowym...

...albo do kina, jak w Gdańsku. Tutaj jednak z doborem repertuaru jest nieco gorzej: można bowiem trafić na "bardzo interesujący film polski"...

...albo - wręcz przeciwnie - na film "antykatolicki i przeciwpolski".

"Jugend" ("Młodość") w reżyserii Veita Harlana to ekranizacja napisanej w roku 1893 naturalistycznej sztuki, urodzonego w Koźlinach pod Gdańskiem niemieckiego dramaturga Maxa Halbego. Dzieło to na ekranie kinowym zyskało wymowę zdecydowanie antyklerykalną i antypolską**.

Ale "posiew nienawiści" zauważyć można nie tylko na ekranie kina "Gloria" przy ulicy Długiej: na gdańskich ulicach młodzież narodowo-socjalistyczną "Hitler-Jugend" urządza "formalne polowania na chłopców polskich".

Oraz na Gdańszczan narodowości żydowskiej...

"Wobec nieustających faktów" ("pobicia w brutalny sposób (...) niewinnych dziatek polskich", "szykanowania na każdym kroku obywateli narodowości polskiej" czy "wyrzucenia z pędzącego pociągu przez drużynę gdańskich kolejarzy-hitlerowców kolegi Winnickiego") protestują polskie władze.

Głos zabierają też nasi kolejarze, którzy zamierzają "stosować w każdym miejscu i na każdym kroku czy to w służbie lub poza służbą bojkotu towarzyskiego w stosunku do kolejarzy Gdańszczan, używając odtąd w rozmowie służbowej z nimi jedynie mowy polskiej".

Jednak wielu Polaków uważa, że to wciąż za mało i że "postanowienie kolejarzy gdyńskich" winno być rozszerzone "zarówno w treści, jak i pod względem terytorialnym na całe Pomorze", tak by "wszyscy Polacy w rozmowach z Niemcami winni używać wyłącznie języka polskiego".

Bo przecież, "kto na polskiej ziemi nie chce mówić po polsku, nie jest godzien jeść polski chleb"...
Może zatem wróćmy tam, gdzie z mówieniem po polsku nie ma problemu, czyli do Gdyni. Tu jednak również nie ma spokoju, ponieważ pojawiają się pewne kontrowersje związane z gdyńskim przemysłem stoczniowym, o narodzinach którego pisaliśmy przed tygodniem.

Wprawdzie w relacjach prasowych rozpisywano się "obszernie o wspaniałej uroczystości poświęcenia stoczni gdyńskiej", okazuje się jednak, że zbrakło bezpośredniej relacji radiowej z tego historycznego wydarzenia, ponieważ "mikrofonu Polskiego Radia nie było w pobliżu girlandami zieleni przybranej pierwszej pochylni".

I tak oto "cała Gdynia, cała Rzeczypospolita Polska musiała w tych chwilach słuchać poranku symfonicznego"...

...choć może powinna słuchać Marsza Weselnego Mendelsona i wiwatować młodej parze, odpływającej (mahoniową motorówką) z "Daru Pomorza" w stronę zachodzącego słońca.

Bo takiego zakończenia nie przewidział nawet jasnowidz...


* - "Dziesięciu z Pawiaka" - polski film fabularny z roku 1931, wyreżyserowany przez Ryszarda Ordyńskiego.
** - Jednak najgłośniejszym filmem Harlana był "Żyd Süss", nakręcony w roku 1940. Bohaterem tego filmu był niejaki Joseph Süß Oppenheimer, lubieżny żydowski bankier nienawidzący całego świata. Film był jednym z najgłośniejszych filmów antysemickich wyprodukowanych przez propagandę III Rzeszy: po jego projekcji w Marsylii doszło do zamieszek antyżydowskich.

Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 197 z 31 sierpnia 1938 r., nr 198 z 1 września 1938 r. i nr 199 z 2 września 1938 r., "Dziennik Bydgoski" nr 195 z 27 sierpnia 1938 r., nr 198 z 31 sierpnia 1938 r. i nr 199 z 1 września 1938 r. oraz "Ilustracja Polska" nr 36 z 4 września 1938 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (206)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy rozpoczęła działalność pierwsza gdańska rozgłośnia radiowa?

 

Najczęściej czytane