• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

30 lat straży miejskiej na zdjęciach

rb
29 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Strażnik miejski zakłada blokadę na koło nieprawidłowo zaparkowanego malucha, czyli fiata 126p. Zdjęcie wykonano przy ul. św. Ducha w Gdańsku w październiku 1992 r.
  • Strażniczka miejska, pani Edyta, zakłada blokadę na koło mercedesa. Zdjęcie zostało wykonane przy ul. Smoluchowskiego we Wrzeszczu w styczniu 1994 r.

W tym roku przypada 30. rocznica rozpoczęcia działalności straży miejskiej w Gdańsku. Choć dziś mało kto o tym pamięta, jej pierwotna nazwa brzmiała... Policja Miejska, zaś mundury funkcjonariuszy były wzorowane na tych, które nosili policjanci miejscy w Chicago.



Straż miejska kojarzy mi się...

9 sierpnia minęło 30 lat od powołania straży miejskiej w Gdańsku. Tego dnia, ówczesny prezydent miasta Franciszek Jamroż wydał zarządzenie o jej utworzeniu. Dwa tygodnie później, zarządzenie zostało potwierdzone uchwałą gdańskich radnych. 30 września 1991 r.

Nowo utworzono formacja rozpoczęła działalność rozpoczęła działalność 30 września 1991 r. Jak to często bywało w czasach transformacji ustrojowej, początki do łatwych nie należały, o czym zresztą świadczy ich wyposażenie.

  • Interwencja strażników miejskich podczas Jarmarku św. Dominika. Zdjęcie zostało wykonane przy ul. Szerokiej w sierpniu 1993 r.
  • Przed wyborem Miss Jarmarku św. Dominika. Jedna z kandydatek i strażnik miejski. Zdjęcie zostało wykonane w sierpniu 1992 r.

Strażnicy nie mieli nawet własnej siedziby. Młodszym czytelnikom warto wyjaśnić, że procesowi przechodzenia od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej towarzyszyły problemy finansowe wielu organów i instytucji państwowych.

- W lokalnej prasie i radiu ukazały się ogłoszenia o naborze do tworzącej się jednostki. Do pracy w gdańskiej straży miejskiej zgłosiło się 86 kandydatów, spośród których wybrano 35 osób. Pierwszym komendantem został Henryk Wiesiołłowski. Siedzibą powstałej formacji były pokoje nr 102 i 103 w budynku Urzędu Miejskiego w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody. Tabor samochodowy to na początku dwa polonezy oraz dwa fiaty 125p otrzymane do dyspozycji z urzędu miasta - opowiada Andrzej Hinz, inspektor ds. kontaktu z mediami straży miejskiej w Gdańsku.
  • Strażniczki miejskie na zdjęciu z 1997 r. W szybie radiowozu odbija się kamienica przy ul. Karmelickiej, gdzie mieściła się wówczas ich siedziba. Kamienica została zburzona kilka lat później, w jej miejscu stoi obecnie budynek kina Krewetka.
  • Strażnicy miejscy zabezpieczają obchody Tysiąclecia Gdańska. Zdjęcie zostało wykonane na Długim Targu w 1997 r.

Co ciekawe, przez pierwszy rok, tj. do września 1992 r., formacja nosiła nazwę Policja Miejska w Gdańsku. Natomiast mundury pierwszych strażników miały swoje korzenie za oceanem. Były bowiem wzorowane na uniformach Policji Miejskiej z Chicago.

W skład munduru wchodziła sześciokątna granatowa czapka z zielonym otokiem, granatowa marynarka, szare spodnie z czarnym lampasem oraz czarny pas. Natomiast strażnicy oddelegowani do kontroli ruchu drogowego nosili czapki z białym otokiem i biały pas.

  • Gdańscy strażnicy miejscy podczas powodzi w Gdańsku w 2001 r.
  • Strażnicy miejscy (po lewej) i policjanci zabezpieczają demonstracje z okazji Święta Pracy w 1993 r.
  • Strażnicy miejscy biorą udział w pielgrzymce na Jasna Górę w 1997 r. Za pocztem sztandarowym widoczni m.in. prezydent Paweł Adamowicz oraz ks. abp Tadeusz Gocłowski.
  • Strażnicy miejscy biorą udział w pielgrzymce na Jasna Górę w 1997 r.

Po 30 latach działalności, strażników miejskich jest dziesięć razy więcej. Liczba etatów wynosi 359. Bez porównania do stanu sprzed trzech dekad prezentuje się także wyposażenie.

- Obecnie dysponujemy 30 radiowozami, w tym czterema pojazdami elektrycznymi, a także 25 jednośladami: czterema motocyklami, pięcioma motorowerami i 16 rowerami. W pracy na rzecz środowiska pomaga nam specjalistyczny sprzęt: pojazd laboratorium, fotopułapki i dron. W sezonie letnim patrolujemy miejskie akweny na łodzi motorowej. Jesteśmy pierwszą strażą miejską w Polsce, która stworzyła sekcję wodną - wylicza Hinz.
Warto wspomnieć, że do obowiązków strażników należy także aż 415 kamer monitoringu miejskiego, za pomocą których jest prowadzona całodobowa obserwacja wybranych rejonów miasta. Studia monitoringu znajdują się w sześciu komisariatach policji w Gdańsku.

  • Zdjęcie z przekazania sztandaru Straży Miejskiej w Gdańsku w kościele św. Brygidy w 1992 r.
  • ślubowanie nowych strażników miejskich w 1994 r.
rb

Miejsca

Opinie (301) ponad 20 zablokowanych

  • I do dzis nie widza zle zaparkowanych samochodow

    • 19 5

  • Samochody blokują chodniki, trawniki (6)

    a straż miejska nic z tym nie robi.
    Dla porównania prywatne firmy są dużo bardziej efektywne w utrzymaniu porządku z bezczelnymi kierowcami, którzy nie respektują przepisów.

    • 76 20

    • Jakie prywatne firmy porównujesz? (2)

      • 3 9

      • Takie z USA. Jest miejsce privet - 1 telefon (1)

        i przyjeżdża holownik - butujesz po auto przez 5 dzielic i bulisz 250 USD.

        • 12 2

        • to nie tak działa w USA jak ty to mówisz...

          Policja lub służby miejskie zgłaszają do systemu - "samochód do odholowania"
          i wtedy baaaardzo szybko prywatna laweta /na licencji miasta/ odholowuje na miejski parking za miastem ...
          a osoba prywatna to może sobie /identyko jak i w Polsce/ dzwonić do zas***ej śmierci i nikt niczego jej nie odholuje...

          • 7 1

    • Już 30 lat zakładają blokady

      piękna rocznica

      • 6 0

    • ale komu te trawniki blokują, dzikom ??

      • 2 0

    • Prywatne firmy?

      Czyli ulane karki w starym czarnym mercu i zastraszanie gazrurką czy kastetem... takiej chcesz rzeczywistości? Białoruś nie jest daleko, paszport w garść i droga wolna.

      • 3 0

  • Hmm

    Powinni zlikwidować straż i tak nic nie robią ani nie pomagają społeczeństwu tylko pobierają z naszych podatków.Niebiescy też sobie nie radzą.

    • 17 14

  • Powinni ich zlikwidować (3)

    Nie wiem po co oni są. Może ktoś mi to wytłumaczy?

    • 28 16

    • dla pozorów urzedniczych ze o cos dbaja :) (1)

      • 4 4

      • Łażą

        Coś tam pier..la i to wszystko.

        • 0 4

    • Czego nie rozumiesz?

      Trzepaczka do kasy gminnej. Taki podatek za mieszkanie w mieście. Gdyby burmistrz lub prezydent podnieśli podatki to by ich nie wybrali ponownie. A tak się zrzuca wszystko na straż miejska

      • 2 7

  • Z calym szacunkiem, czest wola scigac strasze osoby sprzedajace kwiaty niz pilnowac porzadku gdzie to niewygodne.

    • 19 11

  • Hahaha (1)

    Na Długiej stoją kilo kiosku i patrzą się na turystów czy mają buty czyste

    • 5 7

    • A właśnie że nie.

      Ciebie chcą złapać jak jeździsz po deptaku blachoszrotem skracając drogę po zakupy. Na starego trupa było stać ale paliwa żałuje. :(

      • 2 0

  • I oby to był ich rok ostatni zatrudnić prywatna firmę która bedzie miała efektywnosc 100x wiekszą (1)

    Jak bedzie miała udział w zyskach z piratów drogowych

    • 12 8

    • Najpierw trzeba by zrobić lifting obowiązującego prawa.

      Można jeszcze wszystko osłupkować a resztę miejsc postojowych zrobić płatne.

      • 2 0

  • blachoszroty jada sobie po chodniku i parkują na trawniku a oni ze to nie jest trawnik !! (1)

    Tak zostały tylko resztki trawnika bo został rozjechany bo nie reagowali!!Na tysiąc zgłoszeń 10 interwencji i 50 pouczeń.

    • 16 7

    • Idź pierdzić gdzie indziej.

      • 2 0

  • Staż

    Miejska kojarzy się z z nami mieszkańcami.. tak byłoby gdyby jeszcze mogli się za to utrzymać a nie ciągle na łasce polityków i urzędników państwowych i samorządowych do tegoż nie zawsze przejrzystych przepisów ustawy prawa.. no ale wiemy jest jak jest najbardziej po utracie tejże formacji stracił by budżet samorządu miejskiego ..

    • 6 5

  • Gdyby wlepiali mandaty wszystkim źle parkującym, to nasze misto byłoby bogate (6)

    Nie rozumiem, przecież to złoty model biznesowy. Skończyłyby się gadki, że nie ma pieniędzy, itd. Nie rozumiem, te pieniądze leżą na ulicy, chodnikach, trawnikach, itd... Dlaczego straż nie chce się po nie schylić?

    • 84 9

    • (3)

      duzo terenów na których parkują nielegalnie kierowcy jest prywatna chociaż wygląda jakby była miejska ale tak nie jest, dlatego straż miejska nie ma prawa nałożyć mandatu na auto zaparkowane na trawniku.
      Na przykład teren zusu nad motławą w weekend jest oblegany przez młodzież pijącą alkohol. Straż miejska ani policja nie mogą tam nic zrobić bo to teren prywatny. Kiedyś nawet piłem piwko po drugiej stronie na przystanku wodnym, przyszedł pan strażnik i powiedział żebym sobie poszedł na drugą stronę motławy, widok ten sam a mandatu już nie dostanę

      • 9 12

      • Jeżeli tam każdy może wejść, to tego piwka za bardzo wypić nie możesz

        • 2 0

      • Czegoś tu nie rozumiesz

        To że teren jest formalnie prywatny to nie nie znaczy, że nie nie jest to miejsce publiczne. Dla przykładu: galeria handlowa - jak nic teren prywatny, ale z uwagi że (tu definicja miejsca publicznego) "ma do niej nieskrepowany dostęp nieograniczona liczba osób" to pić sobie piwka nie możesz. Rozumiesz różnice?

        • 2 2

      • Zrób eksperyment otwórz browarki stań tam i zadzwoń na 986.

        Powiadom nas koniecznie o wynikach. Znaczy czy dostałeś 50zł czy 100zł.

        • 1 2

    • Ale władze miasta nie pozwalają karać turystów, (1)

      bo się obrażą i więcej tu nie przyjadą.

      • 0 1

      • Oby, bo tegoroczny najazd bydła na długo zapisał się w pamięci mieszkańców Trójmiasta...

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak w krzyżackim gdańsku nazywano różańce?

 

Najczęściej czytane