- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (80 opinii)
- 2 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (6 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (85 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (77 opinii)
- 5 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (31 opinii)
- 6 Upiorne syreny i największe pożary w mieście (33 opinie)
100-letnia gdynianka otrzymała najwyższe odznaczenie Izraela
Medal, dyplom oraz tytuł "Sprawiedliwych wśród narodów świata" otrzymała w czwartek 100-letnia mieszkanka Gdyni Aleksandra Cybulska, która wraz z nieżyjącym mężem w czasie wojny uratowała kilkuletnią żydowską dziewczynkę.
Przybyli po żywność, Sonia została
Jak opowiada Kazimierz Cybulski, 78-letni dziś syn Aleksandry Cybulskiej, Sonia razem z bratem i siostrą zostali przysłani przez rodziców po jedzenie. Przebywali w ich domu przez kilka dni.
- Sonia została, bo dobrze się u nas czuła. Jako jedynak również cieszyłem się z towarzystwa. Była moją siostrą. Starsze rodzeństwo Soni opuściło nasz dom i trafiło z powrotem do getta - wspomina Kazimierz Cybulski.
W lipcu 1942 r., w getcie w Klecku wybuchło powstanie zbrojne. Gdy wszystkie getta w Polsce zostały zlikwidowane, polscy Żydzi trafili do obozów zagłady.
Ocalona od pogromu
- Z rodziny ocalała tylko Sonia. Po dramatycznym rozdzieleniu z rodzeństwem moi rodzice zapewnili ją, że będą się o nią troszczyć - opowiada pan Kazimierz.
Dzięki pomocy miejscowego księdza, polskie małżeństwo wyrobiło dla dziewczynki metrykę chrztu na nazwisko Zofia Flejow. Zimą 1943 roku jej dalsze ukrywanie stało się zbyt niebezpieczne. Kazimierz Cybulski umieścił Sonię u swojej dalszej rodziny na wsi koło Pińska, ale pozostawał z nią w kontakcie.
Po wojnie Cybulscy nie zapomnieli o danej obietnicy i zabrali dziewczynkę do siebie.
Razem z nią zostali repatriowani na Zachód. W 1946 roku zamieszkali we wsi Kania, koło Stargardu Szczecińskiego. Mimo poszukiwań, nie udało się odnaleźć żadnych krewnych dziewczynki. Trafiła więc do organizacji opiekującej się żydowskimi sierotami.
- Nie byłem świadomy, jak wiele dobrego czynią rodzice. Bardzo przeżywałem, gdy Sonia odeszła z naszego domu. Przez lata dręczyła nas niewiedza, co się z nią stało - opowiada Kazimierz Cybulski.
Przypadkowe odnalezienie
W 1950 roku Cybulscy trafili do Gdyni, gdzie senior rodu zbudował jeszcze przed wojną dom. Przez lata nie mieli kontaktu z ocalałą dziewczyną. W latach 90. próbowali ją odnaleźć, ale mimo pomocy ambasady Izraela, wówczas się to nie udało.
Dopiero kilka miesięcy temu, dzięki zaangażowaniu jednego z członków rodziny, który przez internet skontaktował się osobami pochodzenia żydowskiego w Stanach Zjednoczonych, udało się odnaleźć Sonię. Dziś to już 84-letnia Sonia Liberman, mieszkanka USA z trójką dzieci.
"Nazywa swoich wybawców aniołami"
- Korespondujemy listownie, rozmawiamy telefonicznie. Do dziś nazywa moich rodziców aniołami, dziękując nam za ocalenie życia - opowiada z nieukrywanym wzruszeniem syn zmarłego w 2002 roku w wieku 94 lat Kazimierza.
Pani Aleksandra Cybulska wciąż mieszka w Gdyni. W listopadzie będzie obchodziła setne urodziny. Mimo, że nie porusza się o własnych siłach, z radością przyjęła przybyłych na uroczystość gości.
W czwartek, w obecności władz Gdyni i przedstawicieli ambasady Izraela, została uhonorowana najwyższym izraelskim odznaczeniem cywilnym: medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Wnosiła o to ocalała dzięki rodzinie Cybulskich Sonia.
Odznaczenie jest przyznawane od 1963 roku przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie tym, którzy z narażeniem życia i bezinteresownie nieśli pomoc prześladowanym Żydom podczas II wojny światowej.
Uratowany przez uhonorowanego musi być Żydem, natomiast jego wybawca musi być nie-Żydem. Z uratowaniem życia nie mogła się wiązać jakakolwiek rekompensata dla wybawcy, a pospieszenie na ratunek musiało wiązać się z jakimś ryzykiem dla życia lub wolności wybawcy.
Liczba wniosków o przyznanie tytułu wynosi około 600 rocznie, z czego około 20 proc. jest odrzucanych. Do 1 stycznia 2017 roku odznaczenie otrzymało 26513 osób, w tym 6706 Polaków.
Opinie (146) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-19 22:17
Gratulacje
Piękna historia ...
- 12 0
-
2017-10-19 21:58
Wielki czyn z serca
O takich ludzi trzeba zawsze pamiętać. W takiej machinie zła każda uratowana osoba była cenna niezależnie od narodowości. Ludzie dzielą się tylko na 2 - dobrzy i źli - nie ma innego podziału. Nie zapominajmy o tym nigdy i nigdzie.
- 11 1
-
2017-10-19 21:13
Gratulacje!
Jak miło poczytać o tak wspaniałych ludziach jak p. Aleksandra. Dużo szczęścia, zadowolenia z każdego dnia i przede wszystkim zdrowia życzę! Pani Ola to wzór do naśladowania dla nas wszystkich.
- 11 2
-
2017-10-19 19:30
Za wszystkie miłe słowa i życzenia w imieniu babci bardzo dziękujemy :)
- 28 1
-
2017-10-19 19:29
Pięknie
Gratulacje oraz najlepsze życzenia ! Wreszcie ciekawy i poruszajacy artykuł
- 16 1
-
2017-10-19 18:04
Żydzi i żydzi (2)
Jak można pisać żydzi w porównaniu do Polacy? To tak jakby napisać katolicy a Niemcy, albo muzułmanie a Szwedzi. Ot głupota wyszła na jaw.
- 8 15
-
2017-10-19 18:21
(1)
Obywatelem Państwa Izrael jest Żyd, co w tym dziwnego, to państwo wyznaniowe
- 6 1
-
2017-10-19 18:36
O tym właśnie wspomniałem. Obywatelem państwa Izrael jest "Żyd" a nie "żyd".
- 4 4
-
2017-10-19 16:21
czy ta Pani (1)
lezy na stole? :(
- 3 20
-
2017-10-19 17:38
Nie, to łóżko ortopedyczne
- 9 0
-
2017-10-19 15:15
Głupia Sonda (1)
A gdzie odpowiedź że z miłą chęcią bym posłuchał gdybym miał od kogo?
- 57 5
-
2017-10-19 16:47
A pamietasz jakas z sensem na tym portalu?
trojmiasto.pl slynie z delikatnie mowiac "ekscentrycznych" ankiet.
- 20 1
-
2017-10-19 16:16
Pani Aleksandro
Wszystkiego najlepszego i duzo zdrowia!!!!!
- 26 1
-
2017-10-19 16:15
Jak dobrze mieć babcię
Ja swoją straciłam niedawno. Mimo że mi jej brak i nadal boli przypominanie sobie jak odchodziła chyba lepiej że sie nie męczy. Pani Oli dużo zdrowia życzę!
- 30 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.