• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystawa w ECS będzie kosztować co najmniej 38 mln zł

Katarzyna Moritz
8 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Milion złotych na remont fontanny przy ECS

Tak ma wyglądać wystawa stała w ECS.


Dwie firmy złożyły oferty na wykonanie wystawy stałej w Europejskim Centrum Solidarności. Wcześniej jedna z nich dwukrotnie wniosła zastrzeżenia do przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej o utrudnianiu uczciwej konkurencji przez ECS.



Polimex Mostostal prace budowlane przy budynku ECS ma zakończyć w maju, wystawa stała ma być gotowa do połowy sierpnia, uroczyste otwarcie zaplanowano na 30-31 sierpnia 2014 roku. Polimex Mostostal prace budowlane przy budynku ECS ma zakończyć w maju, wystawa stała ma być gotowa do połowy sierpnia, uroczyste otwarcie zaplanowano na 30-31 sierpnia 2014 roku.

Jaki typ wystaw bardziej ci odpowiada?

W środę otwarto koperty w przetargu na wykonanie wystawy stałej ECS. Oferty złożyły jedynie dwa konsorcja. Jedna, opiewająca na kwotę ponad 38 mln zł, należy do firmy Qumak SA z Warszawy. Drugą, w wysokości ponad 44 mln zł, złożyła firma Trias Avi, także ze stolicy. O wyborze wykonawcy ma decydować wyłącznie cena. Problem w tym, że ECS ma na ten cel 35 mln zł, czyli mniej, niż zażyczyli sobie oferenci.

Skąd ECS planuje ewentualnie pozyskać brakujące trzy miliony złotych?

- Brakującą kwotę powinniśmy jakoś wygospodarować., ponieważ 35 mln zł traktowaliśmy jako kwotę brutto. A ponieważ korzystamy z prawa odliczania podatku VAT, to w tej kwocie jest zawarte 23 proc. podatku, który odzyskamy z Urzędu Skarbowego. Czyli jeżeli dodamy do tej kwoty podatek, to tak naprawdę mamy do dyspozycji 43 mln zł i tańsza oferta mieści się w naszych możliwościach - wyjaśnia Aleksandra Kobiela, zastępca dyrektora ECS.

Finanse to jednak nie jedyny problem. Przetarg na wykonanie skomplikowanej, naszpikowanej multimediami wystawy stałej, czyli serca ECS, został ogłoszony 30 października. Oferty pierwotnie miały być otwarte 10 grudnia.

Jednak firma Trias Avi najpierw z sukcesem odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając ECS "utrudnianie uczciwej konkurencji" poprzez wymienienie w specyfikacji przetargu produktów konkretnych firm (Erco, Crestron, Biamp, IBM czy D&B Audiotechnik), zamiast dopuszczenia równoważnych rozwiązań innych producentów. ECS zmieniło więc specyfikację, co wiązało się z przesunięciem otwarcia ofert na 17 grudnia.

Jednak nawet wtedy nie udało się poznać ofert, bo spółka ponownie odwołała się do KIO, tym razem zarzucając ECS, że dokonało pozornej modyfikacji zamówienia, a przetarg może wygrać tylko dostawca sprzętu Genelec, którego ma w Polsce jednego dystrybutora. Izba w tej sprawie zebrała się we wtorek 7 stycznia, ale tym razem odrzuciła odwołanie Trias Avi, dzięki czemu w środę mogło nastąpić otwarcie ofert.

- W specyfikacji wskazaliśmy, co naszym zdaniem jest najbardziej odpowiednie dla wystawy. Proponowane zmiany nie zawsze wychodzą na lepsze i często produkty zamienne okazują się dużo słabsze. Chcemy, by wystawa była wykonana na odpowiednim poziomie i nie wymagała poprawek np. z powodu słabego sprzętu multimedialnego. KIO uznała nasze uzasadnienia za słuszne - wyjaśnia Paweł Golak, przewodniczący komisji przetargowej i odpowiedzialny za wystawę stałą w ECS.

Ujawnione dziś oferty będą sprawdzanie pod względem formalnym przez dwa tygodnie. Wyłoniony wykonawca na wykonanie wystawy będzie miał czas do połowy sierpnia. Będzie to o tyle trudne, że cały czas trwają prace budowlane w powstającej siedzibie ECS (wykonawcą jest Polimex Mostostal SA).

Do zadań wykonawcy wystawy ulokowanej w siedmiu salach, na powierzchni obejmującej 3 tys. m kw., należeć będzie m.in. budowlane przygotowanie wszystkich sal wystawienniczych, wykonanie, dostawa i instalacja elementów ekspozycji, eksponatów oraz urządzeń multimedialnych oraz przygotowanie, wykonanie i wdrożenie systemu zarządzania wystawą.

Z powodu problemów finansowych firmy Polimex Mostostal budowa ECS jest opóźniona. Obecnie ECS wraz ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, prezydentem Gdańska oraz marszałkiem województwa pomorskiego, zaplanowali uroczystość otwarcia w weekend 30-31 sierpnia 2014 roku.

Budowa Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku przy placu Solidarności zobacz na mapie Gdańska trwa od jesieni 2010 roku. Powierzchnia użytkowa budynku ECS to niemal 26 tys. metrów kwadratowych. W obiekcie znajdzie się nie tylko wystawa stała, ale i wystawy czasowe, archiwum, biblioteka wraz z czytelnią, mediateka, ośrodek badawczo-naukowy, ośrodek edukacyjno-szkoleniowy oraz pracownie warsztatów twórczych dla młodzieży.

Koszt budowy obiektu to 229 mln zł, z czego 113 mln zł przekazała UE, pozostała część pochodzi z budżetu Gdańska. Powstanie wystawy stałej sfinansuje minister kultury i dziedzictwa narodowego.


Film z budowy ECS w 2012 roku.

Miejsca

Opinie (273) 8 zablokowanych

  • Solidarnosciowa Skarbonka bez dna

    Marnowania kasy na ten solidarnosciowy stolec ciąg dalszy.
    I tak już zawsze a na przedszkola nie ma pieniędzy. No tak tylko w przedszkolu nie przechowa wszystkich starych pseudo dzialaczy kolesi z Solidarności.

    • 5 1

  • Po jaką cholerę buduje się coś tak wielkiego?

    Sam osobiście nie znalazłem wśród swoich znajomych ani jednej osoby, która pochwalałaby tę inwestycję. Nie należę do tych, co krytykują Adamowicza za wszystko. Są rzeczy, które zasługują na pochwałę. Ale budowa takiego molocha, tak brzydkiego i tak drogiego w utrzymaniu to kompletna głupota. Wszyscy będziemy za to płacić.

    Jest wiele rzeczy, które trzeba w Gdańsku zrobić. Od lat Adamowicz nie potrafi sobie poradzić z kwestią wysypiska, co wpływa na komfort życia wielu tysięcy mieszkańców Gdańska. Ważniejsze jest jednak budowanie pomników (bo czymże innym jest ECS czy Teatr Szeksporowski?).

    • 7 1

  • Ciekawe wyliczneie VAT

    Ciekawi mnie to wyliczenie VAT, bo wszyscy się oburzają, że sama wystawa będzie kosztować 38 mln, ale pani z-ca dyrektora powiedziała, że odsyskają VAT z 35 mln, czyli w czasie realizacji usługi ECS musi mieć 35mln faktur kosztowych, czyli de facto wyda 35mln na wystawę i 35mln na inne koszty własne. Maja na to 180 dni, bo przez taki czas można domagać się zwrotu VAT, czyli pół roku utrzymania ECS to 35mln??? (bez pensji pracowników, bo one nie podlegają opodaktowaniu VAT-em). Coś panie Budyń coraz droższy ten ECS, bo 229mln na budowe to przy 70 mln na utrzymanie ECS (bez pensji) rocznie to niezły przekręt.

    • 4 1

  • (1)

    Hańba.

    • 4 1

    • Ja,ja

      • 0 0

  • Przy wyboraxh pomysl jak bojkotowac ojca budowy.

    • 4 1

  • Lewy (1)

    Moznaby było ściągnąć lewego na roku do Lechii za ta kwotę!

    • 2 3

    • Po co ?

      • 0 0

  • Jak to nazwać? (2)

    Był socjalizm, miał być kapitalizm, jest g. Tyle pieniędzy na wystawy czegoś tam, a na naświetlanie nowotworu trzeba jechać do Olsztyna bo tak chce NFOZ, czekać trzeba w kolejce do tego i to ponad 30 dni.
    Czy nami rządzą idioci, czy osobnicy pozbawieni człowieczeństwa?

    • 10 1

    • Jest lekarstwo !

      Przerobić ECS na placówkę zdrowia po pozbawieniu Budynia fotela prezydenta i wywalenia radnych wszelakiej maśći.

      • 1 1

    • to jest ten cud jak obiecał Tusk

      • 0 0

  • W solidarności było prawie 10 milionów członków to wystawa musi kosztować też prawie 10 milionów ale euro, bo przecież żyjemy w Uni Europejskiej. Tak to sobie Budyń wykombinował

    • 5 1

  • MAM LEPSZY POMYSŁ

    Ustawmy w skrzynkach w niewykończonej hali ECS 35 mln zł w banknotach po 100 pln.

    Zwiedzających będzie znacznie więcej jak w przypadku wystawy: "wykorzystanie styropianu dla celów politycznych"

    Nie ma lepszego pomysłu na zdewaluowanie autentycznego dorobku Solidarności jak wywalanie 25 lat później wagona kasy w błoto.

    • 5 1

  • Hańba. Zdrajcom narodu buduje się muzea za kilka milionów.

    Geremek, Kuroń, obaj Kaczyńscy, Mazowicki, Michnik, Wałęsa - zdrajcy narodu.
    Oni wszyscy podzielili się władzą z czerwonymi.
    Komunizm nie upadł - on wyewluował na "demokrację".
    SBcy dziś mają się lepiej niż za komuny, śpią na milionach.
    Wspomnieni na początku zdrajcy, są "bohaterami", żałoby narodowe po komuszym kolaborancie Mazowieckim, chama i sku... Kaczyńskiego chowa się na Wawelu...
    Komunista żyd Urban jest jednym z najbogatszych obywateli Polski, zbrodniarz Jaruzelski dostaje 6000 zł emerytury, Kiszczak ponad 4000 zł, a mordercy Polaków Stefana Michnika nie można nawet tknąć.
    Co to ku..a za "kraj"?
    I my mamy chodzić do muzum i jeszcze płacić za wstęp, by oglądać pyski tych sku... i słuchać jak to "wyzwolili" nasz kraj?
    Dziś nawet kler jest po stronie SBcji, a za komuny niby ją "zwalczał".
    Ale po co walczyć skoro można wspólnie interesy robić i dymać Polaków.
    Księża, biskupi też nas sprzedali w magdalence i przy okrągłym stole (Gocłowski, Dąbrowski) - wyłudzili dla siebie korzyści od komunistów.
    Przecież kościół ich chroni i mówi że "nazywanie Wałęsy Bolkiem jest grzechem".

    Pluję w twarz każdemu kto oddaje głos na PO, PiS, SLD.
    Każdym jednym głosem na te kur... wbijacie nóż w plecy Polsce.
    Jakoś wszyscy to wiedzą, a.... i tak bronicie swojego kaszubskiego Tuska, czy tam żydowskiego Kalksteina.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Gdańsk otrzymał prawa miejskie?

 

Najczęściej czytane