• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Tu Polskie Radio Gdańsk". 70 lat od pierwszego sygnału

Katarzyna Moritz
28 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Siedziba Radia Gdańsk, przy al. Grunwaldzkiej 18. Siedziba Radia Gdańsk, przy al. Grunwaldzkiej 18.

29 czerwca 1945 roku z Góry Gradowej, w zaimprowizowanym z kilku koców studiu radiowym, po raz pierwszy rozbrzmiał z Gdańska polski głos. Takie były początki Radia Gdańsk po II wojnie światowej.



Jak często słuchasz radia?

Czy w dobie internetu, mediów społecznościowych, telewizji, słucha się jeszcze radia? Oczywiście. Dowodem na to jest Radio Gdańsk, które jest trzecią najchętniej słuchaną stacją w Trójmieście. Stacja od 70 lat jest jedną z 17 rozgłośni publicznego radia w Polsce.

Góra Gradowa, karabiny i koce

Historia radia w Gdańsku sięga okresu Wolnego Miasta Gdańska. 15 września 1926 rozpoczęła swoją działalność gdańska rozgłośnia radiowa. Studio nadawcze mieściło się w budynku dyrekcji poczty przy Targu Maślanym. Jednak po II wojnie światowej w zniszczonym mieście wszystko trzeba było zaczynać od początku, tym bardziej że po dawnej gdańskiej radiofonii zostały jedynie zgliszcza.

W czasie próby pierwszego słuchowiska dla dzieci w 1945 roku. Na zdjęciu pierwsza reżyser rozgłośni Helena Hohendlinger, znana słuchaczom jako Ciocia Hala i pierwsza spikerka Hanna Banach. W czasie próby pierwszego słuchowiska dla dzieci w 1945 roku. Na zdjęciu pierwsza reżyser rozgłośni Helena Hohendlinger, znana słuchaczom jako Ciocia Hala i pierwsza spikerka Hanna Banach.
- Tropem tego wszystkiego, co pachniało radiofonią, trafiłem na Wzgórze Gradowe zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. W starych fortach funkcjonowała radiostacja komunikacyjna. Właściwie stacyjka o mocy 1,5 kilowata. Doskonale jednak zlokalizowana. Cóż, stacja była zdemolowana, a to, co zostało z niej, żołnierze radzieccy ładowali w skrzynie szykując do transportu - wspomina Jerzy Stańczak, radiomechanik i pierwszy dyrektor dyrekcji okręgowej Polskiego Radia w Gdańsku.

Mimo to rozpoczęła się żmudna praca zorganizowania działalności programowej. Z radzieckim komendantem miasta, którym był wówczas generał Sorokin, uzgodniono ostatecznie, że teren z całym pozostawionym przez Niemców sprzętem przejmuje Polskie Radio. Natomiast komendant Milicji wyznaczył czterech strażników z karabinami, by wzgórze było pod ochroną.

Wyposażenie pierwszego studia na Gradowej Górze stanowił m.in. mikrofon z 1909 roku. Wyposażenie pierwszego studia na Gradowej Górze stanowił m.in. mikrofon z 1909 roku.
Pracę przy restaurowaniu stacji rozpoczął inż. Hieronim Grabowski, kierownik radiostacji Polskiego Radia w Wilnie, a następnie inny pracownik wileńskiego radia, inż. Konstanty Radziwiłł. Rozgłośnia była już gotowa do działalności w maju 1945. Jednak pierwszy sygnał Polskiego Radia Gdańsk z Góry Gradowej zabrzmiał 29 czerwca 1945. Była to transmisja z uroczystości Święta Morza z Gdyni.

- Nie była ona doskonała, trzeba było jeszcze kilku tygodni, aby osiągnąć właściwy poziom emisji. Od 1 września Rozgłośnia Gdańska zaczęła pracować regularnie na fali 1339 m. Oczywiście, pierwsze studio na Wzgórzu Gradowym zaimprowizowano z kilku koców - wyjaśnia Stańczak.

Radio było głównie mówione

Do Gdańska przybywali coraz liczniej osiedleńcy, a tym samym rosła liczba abonentów. Jesienią 1945 roku zarejestrowano już ponad 5 tys. radioodbiorników. Kadrę techniczną czy administracyjną radia w latach 40 tworzyli przeważnie ludzie młodzi, często bez żadnego doświadczenia radiowego. Na wyposażeniu studia był tylko jeden mikrofon oraz adapter.

22 lipca 1945 Radio Gdańsk nadało pierwszą audycję dla dzieci. Prowadziła ją jedna z pierwszych pracownic gdańskiej rozgłośni, Helena Hohendlinger, znana słuchaczom jako Ciocia Hala z audycji Polskiego Radia Wilno.

Radiowcy i ich duma, pierwszy wóz transmisyjny Renault. W środku nie było żadnego sprzętu, technicy sami robili wzmacniacz transmisyjny i mikser. Radiowcy i ich duma, pierwszy wóz transmisyjny Renault. W środku nie było żadnego sprzętu, technicy sami robili wzmacniacz transmisyjny i mikser.
Codzienne programy od września 1945 r. trwały jedynie 2-3 godziny dziennie. Było dużo komunikatów, poruszano tematykę repolonizacji, zagospodarowania i odbudowy Gdańska, problemy przybyszy, z czasem pojawiły się programy tematyczne.

Lecz było to głównie radio mówione, bez relacji dźwiękowych, bo po prostu nie było magnetofonu. Pierwszy, oczywiście z poniemieckiego demobilu, pojawił się w końcu 1947 roku. Wcześniej jednak udało się przeprowadzić kilka bezpośrednich transmisji, w tym z manifestacji 1 maja w 1946 roku.

- Trybuna dla mówców stała tyłem do Bramy Wyżynnej. Śmiesznie było, bo był tylko jeden mikrofon. Zatem należało wejść na trybunę i zapowiedzieć: "A teraz wystąpi.." Ten, co wystąpił, odchodził od mównicy, a ja wchodziłem na jego miejsce i znowu: "A teraz wystąpi" - wspomina jeden z pierwszych spikerów i reporterów, Olgierd Pawłowski.

Oczy czarne, kapitalizm i szampan

W maju 1947 roku z Góry Gradowej radio przenosi się do Wrzeszcza, gdzie rozgłośnia zajęła pałacyk przy ul. Grunwaldzkiej 18 zobacz na mapie Gdańska. Liczba abonentów radiowych wynosi już blisko 27 tys.

W rozdzielni nad konsoletą - dyrektor techniczny Tadeusz Karolczak i jego zastępca Henryk Szafrański. Rok 1965. W rozdzielni nad konsoletą - dyrektor techniczny Tadeusz Karolczak i jego zastępca Henryk Szafrański. Rok 1965.
Ciągle borykano się z problemami sprzętowymi, a właściwie z jego niedostatkiem. Mimo to przy nowej siedzibie zorganizowano koncert w ogrodzie i - co ciekawe - całą orkiestrę zbierał jeden mikrofon.

- Któregoś dnia przyniosłem płytę Wertyńskiego (...) na antenie poleciały "Oczy czarne". Zaraz po ósmej natychmiast było zebranie, przyjechali z Komitetu Wojewódzkiego i z UB, był dyrektor: "czego wam się zachciewa?! Kapitalizmu, szampana?". Była ogromna awantura, a myśmy się nie przyznali, kto przyniósł płytę - wspomina Innocenty Malko, starszy mistrz techniki.

W latach 50. nawet koncert życzeń musiał być ocenzurowany, a niekiedy nawet puszczane piosenki. Potem w rozgłośni był inspektor programu, który w swoim pokoju miał przycisk, którym w każdej chwili mógł przerwać program. Ponoć go nigdy nie użył.

W kwietniu 1955 roku, po reorganizacji i utworzeniu komitetu do spraw radia, rozgłośnia liczyła 33 osoby. Powstały wtedy nowe i bardzo wówczas popularne audycje, w tym satyryczny teatrzyk "Magiczne Oko" czy "Gawędy wilków morskich".

- W połowie lat pięćdziesiątych rozgłośnia na Wybrzeżu Gdańskim odgrywała coraz bardziej znaczącą rolę kulturotwórczą. Jednym z przykładów był udział w pranarodzinach gdańskiej telewizji. Powątpiewam, czy są one znane nawet jej pracownikom - podkreśla Józef Matynia, ówczesny redaktor naczelny, a także wnioskodawca budowy gdańskiej telewizji.

Radio Gdańsk w 1956 roku otrzymało jeszcze jedną siedzibę, w willi przy ul. Uphagena 23 zobacz na mapie Gdańska. Od tego czasu przy Grunwaldzkiej były wyłącznie studia, a w willi główna siedziba z redakcjami i administracją. Tak było do 2000 roku, kiedy radio musiało ostatecznie opuścić willę, bo z powodu niedopilnowania zapisów w księgach wieczystych straciło ją na rzecz miasta. W tej sytuacji rozbudowano obecną siedzibę.

Należy jednak pamiętać, że w okresie 1945-1991 radio nadawało kilkadziesiąt minut audycji na dobę, na częstotliwościach, które w pozostałym czasie wypełniał program ogólnopolski PR. Od grudnia 1991 program jest całodobowy. Wraz z likwidacją Radiokomitetu w 1993, rozgłośnia została przekształcona w spółkę akcyjną Skarbu Państwa i funkcjonuje pod obecną nazwą. Czasy jednego mikrofonu i koców w studio dawno się skończyły. Radio Gdańsk to nowoczesna placówka, która nadaje w województwie pomorskim oraz w zachodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Posiada też chętnie wykorzystywane przez znanych artystów profesjonalne studio nagrań.

W artykule wykorzystałam wspomnienia dawnych pracowników Radia Gdańsk zawartych w książce "Radio gra i ... mówi", wydanej w 2005 roku oraz z informacji na stronie Gedanopedii.

Radio świętuje swoje urodziny
W niedzielę wieczorem, w siedzibie Europejskiego Centrum Solidarności, odbędzie się uroczysta gala z okazji 70 urodzin rozgłośni. W trakcie wieczoru wręczone zostaną tytuły Radiowej Osobowości Roku oraz Bursztynowych Mikrofonów. Uroczystość uświetni widowisko słowno-muzyczne na podstawie tekstu "Filip" Leopolda Tyrmanda według scenariusza Krzysztofa Czeczota.

Opinie (107) 5 zablokowanych

  • radio gdansk (2)

    Kiedys bylo sporo audycji kulturalnych ogolnie mowiac. Poziom programow byl o niebo wyzszy niz dzisiaj wystepujacy przed mikrofonami umieli mowic po polsku tzn w taki sposob ze sluchacz wiedzial o co chodzi nie bylo dukania czy nie wychodzil brak profesjonalizmu dziennikarzy radiowych. Dzisiaj widac braki w wyksztalceniu i praktyce ludzi z radia nie raz bywa to wprost zenujace. Warto by przed tym jak zacznie sie mowic do mikrofonu sprawdzi sie o czym ma sie mowic by nie gadac bzdur. Oczywiscie dzisiaj radio musi walczyc z silna konkurencja tak telewizji jak i internetu czy rozglosni komercyjnych. Dzisiaj rzadziej slucha sie radia dlatego wazne by mialo ono audycje ciekawe i trzeba je tworzyc nawet gdyby grupa odbiorcow byla niewielka. Zycze dalszych wielu lat pracy.

    • 18 3

    • Identycznie ztvp gdańsk kiedys super telewizja ale politycy ją prtzejeli jak cała tvp i teraz tv gdańsk to dno podobnie z

      • 8 1

    • Oszczędności!

      Likwidowanie etatów na rzecz zatrudniania młodzieży na umowę - zlecenie. Kiedyś do mikrofonu dopuszczało się najlepszych. Dziś może mówić każdy.

      • 4 1

  • Bardzo ciekawy artykuł !!!

    Szczególnie,że tamci ludzie odchodzą już na wieczną wachtę i coraz trudniej jest nam znajdować takie informacje. Wszystkim , którzy interesują się początkami powojennego Gdańska polecam książki : Mirosława Walicka "Próba wspomnień - Gdańsk 1945-1946" wydaną w 1968 r , oraz : Włodzimierz Wnuk "Wiosna nad Motławą" wyd.1952. "Troszkę" trudno będzie je znależć , ale za to jaka frajda...

    • 13 1

  • Beznadziejne radyjko oplacana z naszych podatków stronnicze kadra wybierana po znajomosci politycznej (5)

    Radio Gdańsk to tuba polityczna PO bo kierownictwo to kolesie partyjni widac to w wywiadach.Obecnie nic nie warte radyjko jak słucham to radia Z

    • 30 21

    • Zawsze możesz włączyć Radio Ma Ryja

      i upajać się stekami bzdur, nonsensów, fanatyzmów i idiotyzmów!!!!

      • 5 13

    • leming cymbale pisze jak by ze słucha radia Z!! ale ty leming rozumu niemasz wiec nierozumiesz co czytasz

      • 5 5

    • Gdzie ty masz tam propagandę PO???

      Może jakiś konkret albo dwa?

      • 3 6

    • ale troling udał się radio z to jeszcze większa tuba propagandowa PO niż RG

      • 1 0

    • Niestety to prawda.

      Strasznie się ostatnio onanizują Biedroniem np. I goście o 9-tej to przeważnie "bezstronni" wielbiciele PO. Brak dystansu, włazidupstwo władzy aż uszy bolą. Ale są Autopiloty i pod wieczór trochę muzyki jak lubię. Wolę RG niż 3-kę aktualnie.

      • 5 0

  • ja znam tylko jeden język (3)

    język Polski ,jak raz włączyłam i usłyszałam po kaszubsku to sie przełączyłam na radio plus i tak już zostało

    • 15 12

    • nie przejmuj się że jesteś guła do języków (2)

      ja znam polski kaszubski niemiecki angielski i rosyjski. No ale nie każdy chce się uczyć, niektórzy (jak Ty) wolą stękać i narzekać zamiast się uczyć i zauważać coś więcej niż czubek własnego kinola.

      • 8 3

      • samochwała w kącie stała... (1)

        ale w tym kraju obowiązuje język polski

        • 0 1

        • że jak ?

          uczyc sie angielskiego czy kaszubskiego żeby posłuchac radia w swoim kraju

          • 0 0

  • Gdynianin

    Jestescie moim ulubionym radiem chociaz mamy dostep do wszystkich stacji ogolopolskich.
    W samochodzie w zasadzie nie slucham niczego innego o ile jestem w zasiegu.
    Dziekuje

    • 16 12

  • Kiedyś często słuchałem Radia Gdańsk (3)

    Był przed laty magazyn ekologiczno-turystyczny, w którym trzech reporterów: Basior, Łoś i Borsuk, wędrowali po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i relacjonowali to, co napotkali - cuda przyrody. Wtedy park nie był dewastowany jak dziś. Obecnie wolę słuchać innych stacji, bo na tej wieje nudą (za dużo reklam i bezkrytycznego wspierania PO).

    • 25 6

    • magazyn turystyczny jest przecież (1)

      ładnych parę godzin trwa, w każdą sobotę

      • 4 1

      • To zupełnie różne programy, na różnym poziomie merytorycznym, choć poruszają problematykę turystyki

        Jestem zaszokowany faktem, że żyjemy w unikatowym przebogatym środowisku przyrodniczym, a Gdańsk nie potrafi tego wypromować. To zadanie m.in. dla redakcji Radia Gdańsk.

        • 2 0

    • no jeśli w RG "wieje nudą" to ja nie wiem gdzie nie wieje

      tu są najciekawsze audycje i to dla różnych ludzi - od turystyki po historię

      gdybyś słuchał to byś wiedział

      • 2 3

  • Zalecam bojkot wszystkich stacji radiowych. Dopóki po zakończeniu poszczególnych utworów muzycznych nie zaczną podawać ich tytuł (2)

    To jest jakaś zmowa. Wszystkie stacje tego nie robią. Co im zależy? To koszmar znać fajną piosenkę od wielu lat, a zarazem nie znać jej tytułu. Gdyby nie talentszoły w telewizji, do dziś wielu nie odkryłbym. Mam za nic radio, które traktuje tytuły piosenek jak najbardziej wstydliwy sekret. To gorsze niż żreć pizzę na oczach Koreańczyka Północnego.

    • 10 9

    • po pierwsze puszczają fragmenty utowrów, a po drugie czas na atenie jest cenny

      można w ciągu doby wyemitować 2-3 reklamy więcej nie podając tytułów i autorów ;)

      • 4 2

    • stary, 90% stacji puszcza w kółko to samo, tylko tzw. hity

      więc w czym masz problem?

      Słuchaj porządnych stacji typu PI PIII czy RG a nie badziewia.

      • 2 1

  • za nasze publiczne pieniądze bombardują nas reklamami (1)

    z każdym rokiem jest ich więcej i więcej. "Sponsorem Autopilota Radia Gdańsk jest... " rany, jak ja to słyszę od razu wyciszam radio. W tym roku nie zapłaciłem 70 zeta za radio - wyrejestrowałem się i walcie się, nara.

    • 20 9

    • Opłacanego z abonamentu radia nie stać przecież na zrobienie takiej audycji jak Autopilot.

      Gdyyby nie sponsor, byłaby zapewne chwilowa przerwa w emisji programu.

      • 4 2

  • w godzinach szczytu czy w weekendy radia praktycznie nie da się już słuchać - na okrągło lecą reklamy i sponsorzy. Kiedyś to chociaż tylko o pełnej godzinie występowało, teraz co chwila. Co ciekawe, kiedy jedna stacja np. o 16.40 zaczyna nadawać reklamy, robią to wszystkie pozostałe. Dodatkowo, słysząc w tychże reklamach takie kwiatki jak np. "ilość samochodów" - przestałem słuchać radia. Nie chcę się uwstecznić.

    • 18 2

  • Od rana propaganda PO aż uszy więdną. Nie słucham są daleko od społeczeństwa a blisko władzy (1)

    • 23 8

    • Jaka propaganda Po?

      Czym to się przejawia?

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to za dzielnica Gdańska?

 

Najczęściej czytane