• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Gdynia, to najlepszy interes, jaki zrobiła Polska"

Paweł Różyński
19 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Gdynia na początku lat 30. XX wieku. Gdynia na początku lat 30. XX wieku.

Niespełna sto lat temu na obszarze dzisiejszej Gdyni istniało tylko kilkanaście niewielkich wsi. Miejscowa ludność zajmowała się przede wszystkim uprawą roli, hodowlą i eksploatacją lasów. Jedynie w większych osadach - Chyloni, Oksywiu, Małym Kacku i Gdyni w niewielkim stopniu rozwijało się rzemiosło i lokalny handel. Nad brzegiem Zatoki Gdańskiej, w pobliżu Oksywia, koło Gdyni i w Orłowie, istniały stacje rybackie.



Dom Kuracyjny (Kurhaus) wybudowany na gdyńskim brzegu w 1904 roku przez Towarzystwo Kąpielowe "Weichsel" z Gdańska. Dom Kuracyjny (Kurhaus) wybudowany na gdyńskim brzegu w 1904 roku przez Towarzystwo Kąpielowe "Weichsel" z Gdańska.
Kamienna Góra - letniskowa część przedwojennej Gdyni. Kamienna Góra - letniskowa część przedwojennej Gdyni.
Aleja Kuracyjna w latach 20. XX wieku. Aleja Kuracyjna w latach 20. XX wieku.
Dolina Chylońskiego Potoku przed rozpoczęciem budowy portu. Dolina Chylońskiego Potoku przed rozpoczęciem budowy portu.
Budowa linii kolejowej Gdynia-Kokoszki w 1921 roku. Budowa linii kolejowej Gdynia-Kokoszki w 1921 roku.
Gdynia - zdjęcie lotnicze z 1924 roku. Gdynia - zdjęcie lotnicze z 1924 roku.
Widok z Kamiennej Góry na Gdynię w 1926 roku. Widok z Kamiennej Góry na Gdynię w 1926 roku.
Jeszcze przed I Wojną Światową nad gdyński brzeg zaczęli przyjeżdżać pierwsi letnicy szukający odpoczynku w ciszy i spokoju, który trudno było czasem znaleźć w bardzo popularnych i tłocznych wtedy kąpieliskach w Brzeźnie czy Sopocie. Zachęciło to ludność Gdyni do budowy pierwszych pensjonatów, a Towarzystwo Kąpielowe "Weichsel" z Gdańska wybudowało tutaj Dom Kuracyjny.

Odzyskanie przez Polskę niepodległości i przyznanie Polsce Pomorza Gdańskiego (bez Gdańska) w myśl postanowień Traktatu Wersalskiego jeszcze bardziej zwiększyło napływ turystów, którzy akcentując swoją patriotyczną postawę, chcieli wypoczywać na polskim wybrzeżu. Już w marcu 1920 roku powstało Pierwsze Polskie Towarzystwo Kąpieli Morskich S.A., które w ciągu kolejnych kilkunastu lat nadawało ton letniskowemu kierunkowi rozwoju wsi, a potem miasta Gdynia. Pobudowało m.in. szereg pensjonatów na Kamiennej Górze, Hotel "Riwiera Polska" i Dom Zdrojowy (obecnie Dom Marynarza).

Polska niepodległość i dostęp do morza otworzyły przed Gdynią jednak zdecydowanie szersze możliwości. Ówczesne władze szybko zrozumiały, że niezbędna jest budowa polskiego portu, który zapewni nie tylko schronienie formującej się właśnie Marynarce Wojennej, ale przede wszystkim otworzy Polsce możliwość swobodnej wymiany handlowej z innymi krajami drogą morską bez konieczności korzystania z nieprzychylnego Polsce Wolnego Miasta Gdańsk.

W 1920 roku wysłannik Departamentu Spraw Morskich inż. Tadeusz Wenda rozpoczął poszukiwania lokalizacji dla przyszłego portu wojennego i handlowego. Po przeanalizowaniu konkurencyjnych lokalizacji (Pucka, Władysławowa, Tczewa, Rewy, Helu a nawet... Jeziora Żarnowieckiego), wybór padł na szeroką dolinę rzeczną pomiędzy Gdynią i Oksywiem. Atutami tej lokalizacji były m.in. bardzo łagodna forma brzegu morskiego (prosta linia brzegowa, niski brzeg morski), naturalnie głębokie podejście do brzegu, najspokojniejsza reda w całej Zatoce Gdańskiej, która zapewnia statkom ochronę w nawet najbardziej wietrzne dni, duże płaskie tereny umożliwiające łatwą budowę portu wewnętrznego i jego zaplecza, bliskość stacji kolejowej (2 km), dogodne tereny do rozwoju przyszłego miasta portowego, możliwość całkowitego uniezależnienia eksploatacji przyszłego portu od Wolnego Miasta Gdańska, względna łatwość zabezpieczenia militarnego przyszłej infrastruktury.

Jeszcze w tym samym roku rozpisano i rozstrzygnięto przetarg na budowę portu tymczasowego oraz linii kolejowej z Gdyni do Kokoszek, która miała ominąć terytorium Wolnego Miasta Gdańska. Intensywne prace ruszyły na początku 1921 roku. Już po 8 miesiącach ukończono budowę niezwykle trudnej linii kolejowej do Kokoszek (linia miała charakter typowo górski, a większość prac prowadzono bez ciężkiego sprzętu), a w kwietniu 1923 roku otwarto Tymczasowy Port Wojenny i Schronisko dla Rybaków.

Korzystna sytuacja gospodarcza na świecie, a przede wszystkim zdobycie nowych rynków dla głównego polskiego towaru eksportowego - węgla - ułatwiły dalszy rozwój portu. W bardzo krótkim czasie Gdynia stała się najnowocześniejszym portem nad Bałtykiem, a w roku 1933 jest już największym pod względem obrotów towarowych w tym regionie. Znaczenie portu obrazuje fakt, że ponad 50 proc. polskiego eksportu w latach 30. XX wieku przechodziło właśnie przez gdyński port. Duża była w tym rola Ministra Gospodarki Eugeniusza Kwiatkowskiego, który z gospodarki morskiej uczynił jeden z głównych filarów rozwoju państwa.

Równolegle do portu, rozwijało się miasto. Przyłączano do niego kolejne wsie, które szybko integrowały się w ramach jednego organizmu miejskiego. W ciągu zaledwie kilkunastu lat liczba ludności Gdyni wzrosła niemal stukrotnie. W przededniu wybuchu II Wojny Światowej liczyła już ponad 120 tys. stałych mieszkańców, podczas gdy plany sporządzane jeszcze w połowie lat 20. szacowały docelową liczbę ludności miasta na jedynie 60 tysięcy. Żadne inne polskie miasto nie powstało tak szybko.

Tak szybki rozwój miasta nie pozwolił niestety powstrzymać takich problemów jak bezrobocie, powstawanie dzielnic biedy i ubóstwa, czy pospolita przestępczość. Jednak napływ do miasta przedsiębiorczych i aktywnych jednostek z całego kraju w znacznym stopniu te problemy niwelował.

Franciszek Sokół, ostatni przedwojenny Komisarz Rządu w Gdyni, powiedział: "Gdynia, to najlepszy interes, jaki zrobiła Polska". Analizując sam tylko przedwojenny bilans całego przedsięwzięcia, zarówno na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i społecznej, nie można się z tym twierdzeniem nie zgodzić. Należy ubolewać jedynie, ze ten dynamiczny rozwój został powstrzymany przez agresję hitlerowską w 1939 roku.

Przygotowując artykuł opierałem się na Rocznikach Gdyńskich oraz Encyklopedii Gdyni.

O autorze

autor

Paweł Różyński

- z wykształcenia ekonomista, hobbystycznie pasjonat dziejów Gdyni i najbliższych okolic. Szczególnie zainteresowany najstarszą historią miasta z morza i marzeń, gdy na terenach dzisiejszej Gdyni znajdowało się kilkanaście niewielkich wsi, zróżnicowanych gospodarczo i społecznie.

Opinie (198) ponad 20 zablokowanych

  • Dobry i ciekawy artykul, ale ...

    z tresci artykulu nie wynika rewelacja umieszczona w tytule...

    • 0 0

  • Kochajmy Naszą Gdynię - to najlepszy kawałek polski...

    Gratuluje autorowi artykułu, moc fajnych emocji i uczuć, kiedy ogląda się swoje, piękne miasto...
    Sam wychowałem się i prawie całe życie mieszkałem w Gdyni (Kamienna Góra) i kiedy tak patrzę na te zdjęcia, aż mnie coś kręci w "dołku"..
    Fajne, podziękowania dla autora.

    • 2 0

  • agresję hitlerowską

    niemiecką

    • 0 0

  • agresja niemiecka a nie hitlerowska..nowomowa

    politpoprawnoac

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Patronem której ulicy był marszałek Rokossowski?

 

Najczęściej czytane