- 1 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 3 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (24 opinie)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (81 opinii)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (193 opinie)
Zapomniane kopalnie Trójmiasta. Odkrywka węgla na Niedźwiedniku
Kopalnie w Trójmieście? Choć górnictwo w ogóle nie kojarzy się z Trójmiastem, to znajdziemy tutaj co najmniej dwa miejsca, gdzie stosunkowo niedawno prowadzono odkrywkowo wydobycie cennych kopalin. Węgiel brunatny wydobywano w Gdańsku, a bursztyn w Gdyni. Co ciekawe, w dużej odległości od morza.
- Węglowa historia Niedźwiednika
- Wydobycie węgla na Niedźwiedniku w Gdańsku
-
Węglisko na Niedźwiedniku: niewielkie wyrobisko, a nie przemysłowe wydobycie
- Nie tylko węgiel, ale też pociski i łuski
Zapomniane kopalnie Trójmiasta: "Bursztynowe Kule" w Gdyni
Ale najpierw słowo wyjaśnienia à propos pierwszego zdania tego artykułu. Pewnie mało kto wie, że w Gdańsku mieści się Okręgowy Urząd Górniczy. Jego działalność nie jest jednak związana z wydobyciem węgla czy innych lądowych kopalin, ale ropy i gazu z dna Morza Bałtyckiego, czym zajmuje się firma Lotos Petrobaltic.
Węglowa historia Niedźwiednika
Mieszkałem na "górzystym" osiedlu Niedźwiednik przez wiele lat. Poszczególne części osiedla łączy ul. Góralska, biegnąca od ronda de La Salle aż do pętli autobusowej, zlokalizowanej na szczycie najwyższego wzniesienia osiedla.
Wzdłuż końcowego odcinka ul. Góralskiej, stojąc tyłem do skrzyżowania z Potokową, po prawej (północnej) stronie rozciąga się ściana lasu. Jednak tuż przed pierwszymi drzewami widoczny jest głęboki rów.
Obecnym jego przeznaczeniem jest odprowadzanie nadmiaru wody z jeziorka położonego na samej górze osiedla. Jednak jego powstanie związane jest bezpośrednio z działalnością górniczą.
Na starej niemieckiej mapie z serii Messtischblatt odcinek ten oznaczony jest jako Braunkohlerschlucht, co oznacza wąwóz węgla brunatnego.
Mapa pochodzi sprzed I wojny światowej, ponieważ nie ma na niej jeszcze Kolei Kokoszkowej, zbudowanej do 1914 r. (obecnie po odbudowanie użytkowanej przez PKM).
Wydobycie węgla na Niedźwiedniku w Gdańsku
Na szczycie wzniesienia, prawdopodobnie jeszcze w latach 20. XX wieku, prowadzono odkrywkowe wydobycie węgla. Do dziś w terenie są jedynie widoczne sztucznie utworzone niewielkie hałdy wydobytej ziemi i kamieni, szczególnie za garażami, położonymi też po prawej stronie ulicy Góralskiej.
Dlaczego nie trzeba zmieniać Niedźwiednika na Dzikownik?
Co ciekawe, odcinek wskazany na mapie biegnie za nasyp PKM, aż do linii obecnej ul. Trawki. W terenie doskonale jest widoczny ogromny wąwóz, sztucznie "wyrwany" naturze, w drodze przez las do ogródków działkowych.
Już wiele lat temu w sieci pojawiły się stare zdjęcia odkrywki węgla w tym miejscu (pochodzące sprzed 1939 r.), pięknie działające na wyobraźnię.
Jak na przykład takie oto:
Przechodząc w szczególności tym wąwozem, nadal doskonale widoczne są sztucznie usypane górki nadkładu. Za wąwozem, w kierunku kościoła pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, po lewej stronie znajdują się obecnie ogródki działkowe, a cały teren nosi znamienną nazwę "Węglisko", co sugeruje, iż tutaj także prowadzono wydobycie węgla.
Obecnie ten teren na mapie wygląda następująco:
Po lewej stronie widoczna najwyżej położona część osiedla Niedźwiednik, następnie wzdłuż ściany lasu na górze przenosimy się po pasie miejsc wydobycia węgla, aż do prawej strony mapy, gdzie znajdują się ogródki działkowe.
Co ciekawe, na terenie Niedźwiednika znajdują się także inne miejsce wydobycia kopalin, w tym piasku oraz gliny. Doskonale widać takie wyrobiska na poniższym zdjęciu, po lewej stronie, za pierwszym pagórkami.
Nie bez powodu w tym rejonie co najmniej od początku XX wieku do około 1945 r. działała cegielnia (w pobliżu ul. Leśna Góra), którą można odszukać na starych mapach.
Cegielnie, fabryki, wytwórnie. Poznaj historię dawnych zakładów przemysłowych Gdańska, Gdyni i Sopotu
Węglisko na Niedźwiedniku: niewielkie wyrobisko, a nie przemysłowe wydobycie
Zakończenie wydobycia węgla zapewne nastąpiło zapewne z powodu wyczerpania złoża, jak to bywa w przypadku takich miejsc.
Brakuje wielu informacji na temat tej odkrywki. Nie ma też danych firmy, która zajmowała się wydobyciem, ani informacji na temat jego skali, daty rozpoczęcia i zakończenia. Pojawiają się gdzieniegdzie informacje, iż wydobyty węgiel miała transportować kolejka wąskotorowa w dół wzgórza, ale nie ma na to dowodów, np. w formie zdjęć.
To wszystko oznacza, że wydobycie było niewielkie, a urobisko nie miało charakteru przemysłowego. Z wydobytego węgla korzystały prawdopodobnie zlokalizowane po sąsiedzku domostwa lub małe zakłady przemysłowe, których w okolicy nie brakowało.
Nie tylko węgiel, ale też pociski i łuski
Miejsce jest bardzo urokliwe na spacery, znajduje się tu liczne ścieżki. Jednak trzeba zachować ostrożność. W tym rejonie w 1945 r. miały miejsce walki wojsk niemieckich i radzieckich. Niemcy, prawdopodobnie rękoma jeńców z pobliskiego obozu w VII Dworze, stworzyli linie okopów i stanowisk. Czytelne ślady na wzgórzach pozostały do dzisiaj. Nieraz już znajdowano tam niewypały oraz inne niebezpieczne przedmioty.
W latach 90. XX wieku "Dziennik Bałtycki" donosił o odnalezieniu na wzgórzu przy Węglisku składu pocisków. Co ciekawe, w reliktach okopów znajdowano m.in. łuski po amunicji karabinowej kalibru 7,92 mm, bardzo uniwersalnej i używanej przez kilka armii ówczesnej Europy.
W jednym z dawnych okopów znaleziono łuski po amunicji tego kalibru produkcji polskiej, czechosłowackiej i niemieckiej. Obrońcy pozycji z 1945 r. używali tego, co jeszcze pozostało w magazynach, a co wcześniej zdobyli na innych armiach.
Opinie (176) ponad 20 zablokowanych
-
2024-03-03 10:03
Węgiel brunatny tworzył się przez 20 milionów lat. (1)
Cały nasz teren Trójmiasta został utworzony przez lodowiec z piasków i żwirów w ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat. Stąd pokłady żwirów, piasku i bursztynu. Nie istniały tu żadne nawet śladowe złoża węgla. Historyczne nazwy związane z węglem na naszym obszarze odnoszą się do miejsc co najwyżej jego wypalania w postaci węgla drzewnego. Fakt że autor nie był w stanie znaleźć żadnego śladu jaka firma miałaby się zajmować wydobyciem żekomego węgla raczej potwierdza to że mamy tu do czynienia z pomyłka. Wydobycie żwirów i gliny autor powiązał z lokalnymi nazwami dotyczącymi wcześniejszego wypalania węgla drzewnego i wyciągnął wniosek że istniała tu kopalnia węgla chociaż z geologicznego punktu widzenia nie ma to najmniejszego sensu.
- 5 2
-
2024-03-03 19:00
węgiel
Otóż Drex nie masz racji. Na terenie Węgliska /Niedźwiednik/ wydobywano węgiel drzewny. Autor artykułu wskazał niestety niewłaściwe miejsca wydobycia. Węgiel kopano częściowo na terenie ogródków działkowych i dalej w kierunku przystanku PKM. Jeżeli będziecie szli od ulicy Słowackiego wzdłuż trasy PKM wejdźcie do lasu na lewo, kilkadziesiąt metrów a napotkacie duże wyrobisko po kopalni. 50-60 lat temu w tym miejscu można było napotkać resztki węgla. Potem ten teren zaśmiecono, a teraz przyroda zrobiła swoje. Wąwóz pokazany na zdjęciu jest naturalny i nie ma nic wspólnego z wydobyciem węgla. "Węglowa droga" to droga, którą wożono węgiel do dawnego folwarku Lipnik.
- 1 0
-
2024-03-03 10:08
najlepsze z tej wygrzebanej z epizodu niemieckiego historii ze, nie musimy sie odnosic (2)
Gdansk ma 10 000 lat dobrej przyszlosci przed soba w ganicach Polski i ta ciekawostka bedzie tak ja australijczyk czyta o aborygenach co zjadali ludzi bo na takim poziomie byly wtedy nazistowskie niemcy.
- 23 81
-
2024-03-03 11:25
Inteligencja goni (1)
Ciebie ale zawsze jesteś od niej szybszy
- 21 5
-
2024-03-03 16:29
Tam mieszkała ludność kaszubska.
- 1 2
-
2024-03-03 10:21
Poszukiwacz
Nic tylko pozwolenie pod pachę ,wykrywacz w łapę i lecę szukać po okopach pod niedzwiednikiem ;)
- 2 2
-
2024-03-03 10:37
W USA powstało małe miasteczko na dawnej kopalni wegla po 100 latach niewiadomo jak zapalił sie tam wegiel i pali do dzisiaj
zaczeły zapadac sie domy ulice i wydowbyał sie znich gaz i płomienie .Myśleli ze to wulkan :) ale zrobiono odwierty i okazało sie ze to kopalnia wegla.Po kilku latach dopiero ewakuowano całe miasteczko !!!To jest dopiero niespodzianka .Co ci ludzie musieli przeżywać zyjac w takimniebezpieczenistwie kilka lat
- 3 0
-
2024-03-03 13:31
Żwir
Obecnie na Kaszubach są kopalnie żwiru.
- 5 0
-
2024-03-03 15:58
A ja kopiąc dziurę w lesie, zastanawiałem się skąd tam tyle węgla. Kopię do dziś a węgiel ciągle jest.
Najciekawsze jest to, że po osypaniu z piachu, pięknie się pali w moim piecu a przy okazji odkrywam odciski muszli, liści, owadów i innych takich, które w naszej obecnej naturze już nie występują.
- 1 3
-
2024-03-03 16:40
jeńcy
Cytat: " Niemcy, prawdopodobnie rękoma jeńców z pobliskiego obozu..." A skąd taka teza? Przecież to było zbronione w konwencjach podpisanych! Więźniowie mieli godnie odbywać odosobnienie, być dobrze karmieni i min 1x w tyg zbadani przez lekarza, były wspólne tańce i wyjścia do kina,teatru itd. Ale zaraz!!! kto kopał okopy ?
- 3 0
-
2024-03-03 16:56
Bardzo interesujący artykuł
- 4 0
-
2024-03-03 17:24
Do autora
Bardzo dziękuję za artykuł. Zdziwienie, mimo że mieszkam niedaleko.
- 3 0
-
2024-03-03 20:28
danzig zawsze polski
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.