- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 2 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (31 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 5 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 6 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
Zajrzeliśmy na średniowieczne poddasze bazyliki św. Mikołaja
Choć drewniane belki pamiętają czasy średniowiecza, do dziś bez problemu podtrzymują spory dach bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku . Tutejsza więźba dachowa jest najstarszą tego typu konstrukcją zachowaną do dziś w gdańskich kościołach.
Dlatego na co dzień na strychu bazyliki św. Mikołaja jest pusto, co najwyżej zimują tu nietoperze. Nad sklepieniami biegną współczesne pomosty z poręczami, a wokół widać wiekowe filary i belki. Wszystkie wykonane z drewna.
Choć na Kaszubach lasów nie brakowało, to w średniowieczu spore drewniane elementy trafiły do kościoła św. Mikołaja z Mazowsza. Dominikanin o. Michał Osek tłumaczy:
- Ludziom, którzy żyli w tamtych czasach, łatwiej było przetransportować drewno Wisłą. Drzewa ścinano więc na Mazowszu, następnie budulec trafiał na Targ Drzewny w Gdańsku, a dalej na plac budowy kościoła dominikanów.
Bez gwoździ i innych metalowych elementów
Do dzisiaj na niejednym drewnianym elemencie więźby dachowej zachowały się znaki ówczesnych cieśli oraz numery i instrukcje, jak należy montować poszczególne części. Konstrukcja była bowiem składana bez użycia gwoździ i innych metalowych elementów, a to wymagało specjalistycznej wiedzy.
- Prace przy gotyckiej więźbie dachowej rozpoczęły się już w 1370 roku. Cieśla obrabiał drewno na placu, a następnie składał poszczególne części. Po czym demontował to, co złożył i elementy transportowano na górę, aby tam ponownie je scalić - opowiada dominikanin.
Przeczytaj też: Kościół św. Mikołaja wzniesiono przed 1190 r., ale raz po raz świątynia była niszczona i odbudowywana
Wśród drewnianych elementów więźby można znaleźć również zdecydowanie młodsze metalowe kołowroty - zamontowano je tutaj, aby można było opuszczać wielkie kościelne świeczniki. W końcu niegdyś źródłem światła po zachodzie słońca były płonące świece.
Gruz ma ważną rolę
Ostatecznie postęp wysłał kołowroty na emeryturę - na świecznikach zamontowano lampy. Za to cały czas swoją rolę odgrywają otwory wentylacyjne i gruz, który znajduje się między więźbą dachową a sklepieniami.
- Niektórzy zastanawiają się, jak to się wszystko trzyma, skoro jest tu tyle gruzu. Okazuje się jednak, że cała ta średniowieczna konstrukcja wykonuje swe zadanie również dzięki gruzowi, który odpowiednio przenosi ciężar i sprawia, że konstrukcja jest stabilna. Dzięki temu sklepienia mogą być tak okazałe - wyjaśnia o. Osek.
Zobacz filmy z cyklu Niezwykłe świątynie Trójmiasta
Miejsca
Opinie (52) 5 zablokowanych
-
2018-04-15 23:28
byłem na tym poddaszu jako student archeologii
obok kopałem na parceli 2 kamienic, a dlaczego nie pokazaliscie ile sprzetu telekomunikacyjnego jest na wiezy!!! az głowa boli jak sie tam wchodzi
- 3 1
-
2018-04-15 21:12
Moje życie
Moja (była )parafia. Tu byłem chrzczony przyjęty i bierzmowany. A jak zejdę z tego świata przyjdzie akt zgonu .Jestem dumny z tego.
że wszystko zaczęło się tu i zakończy .- 6 0
-
2018-04-15 19:49
Chciałbym tam spalić lolka
- 2 4
-
2018-04-15 19:31
Uwielbiam taką historie☺
- 3 1
-
2018-04-15 18:46
byłem tam, na poddaszu :D
- 1 1
-
2018-04-15 18:32
Czy odnaleziono zloto Amber Gold?
- 2 4
-
2018-04-15 17:26
KOŚCIÓŁ św Mikołaja.
Można go zwiedzić z przewodnikiem podczas Jarmarku Dominikańskiego. Można zajrzeć we wszystkie zakamarki kościoła.
- 3 2
-
2018-04-15 13:39
(1)
Przystojny ten ksiadz :)
- 8 11
-
2018-04-15 17:15
"Kolega" czyli jesteś miękka fajka ?
- 1 5
-
2018-04-15 17:03
Ciekawe miejsce.
- 3 1
-
2018-04-15 16:34
na pewno średniowieczne?
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.