• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żaglowce pod banderą Marynarki Wojennej

Michał Lipka
6 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Admirał Unrug w 1925 roku powiedział że, "marynarz się wyrabia nie przy ławce szkolnej, tylko na pokładzie okrętu, przy kole sterowym, przy szotach żagli". W sumie mieliśmy trzy takie jednostki, jedna z nich cumuje dziś przy Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni, tuż za ORP Błyskawica.



W połowie lat 20. ubiegłego wieku liczba kandydatów do Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej nieustanie rosła, stąd też zapadła decyzja, iż obok posiadanych transportowców OORP Wilja i Warta, na których podchorążowie odbywali rejsy szkolne, zakupiony zostanie żaglowiec szkolny.

W 1926 roku zdecydowano się na trzymasztowy brytyjski szkuner St. Blanc. Była to dość młoda jednostka zwodowana w 1917 roku i do czasu zakupu przez Polskę wykorzystywana do przewozów towarów w żegludze przybrzeżnej. Sprowadzony w 1927 roku żaglowiec, skierowano do remontu, by przystosować go do nowych zadań. 6 maja 1928 roku na jednostce podniesiono polską banderę i nadano jej nazwę ORP Iskra.

Okręt obsadzony przez tzw. załogę szkieletową (obsadzającą wyłącznie najważniejsze stanowiska na jednostce - resztą zajmowali się szkolący się podchorążowie) miał pecha już podczas swojego drugiego rejsu. Podczas drogi powrotnej z Atlantyku, w pobliżu Dover doszło do zderzenia z parowcem Gray County. Na Iskrze zalane zostały dolne pomieszczenia i tylko dzięki szybkiej reakcji dowódcy okrętu, kpt. mar. Henryka Eibela, udało się osadzić jednostkę na mieliźnie ratując ją przed zatopieniem.

Po miesięcznym remoncie w brytyjskiej stoczni i powrocie do kraju, Iskra odbywała rejsy szkolne - w sumie w całym okresie międzywojennym było ich 12. Nie miały już co prawda tak dramatycznych przebiegów jak ten u brytyjskich wybrzeży, ale podczas jednego z nich polski okręt brał udział w akcji ratowniczej na Atlantyku. Na pokład podjęto jednego ciężko rannego pilota oraz zwłoki drugiego...

Wybuch wojny zastał Iskrę na Morzu Śródziemnym. Okręt udał się do Port Lyautey we francuskim wtedy Maroko, gdzie zacumował przy ORP Wilja. Podchorążych wyokrętowano, a na obu jednostkach została nieliczna obsada mająca za zadanie przeprowadzać stałą konserwację okrętów. Po kapitulacji Francji Iskra przebazowana została do Gibraltaru, gdzie przekazano ją władzom brytyjskim. ORP Iskra przemianowana na HMS Pigmy stała się bazą dla załóg brytyjskich kutrów torpedowych i innych mniejszych jednostek.

Po zakończeniu działań wojennych Pigmy zadokowano początkowo w Gibraltarze, a potem w Portsmouth. Po wykonaniu niezbędnych remontów na nowo podniesiono na nim polską banderę. ORP Iskra pod dowództwem wielkiego żeglarza, kpt. mar. Juliana Czerwińskiego, wyruszyła w rejs powrotny do Gdyni, gdzie zacumowała 1 lipca 1948 roku.

Niedługo potem rozpoczęto przygotowania do pierwszego powojennego rejsu szkolnego. O ile jednak przed wojną Iskra często w swych rejach opuszczała Bałtyk, tak, w okresie powojennym aż do roku 1955 operowała wyłącznie w rejonie polskiego wybrzeża. Cóż, takie były wtedy czasy.

Co ciekawe na pokładzie okrętu szkolili się nie tylko podchorążowie - przeszło 300 harcerzy również odbyło tu swą pierwszą praktykę morską. Niestety, wytężona eksploatacja i wiek okrętu zrobiły swoje - po przeszło 48 latach zdecydowano się wycofać Iskrę z linii, a 26 listopada 1977 roku na okręcie po raz ostatni opuszczono biało-czerwoną banderę. Pierwsza Iskra pokonała łącznie dystans 201 tysięcy mil morskich.

Na jej następczynię nie trzeba było długo czekać. Już na wstępnie poszukiwań, polskie dowództwo zwróciło uwagę na niezwykle udany projekt s/y Pogoria. Dość szybko zapadła decyzja, aby w Stoczni Gdańskiej zbudować podobną jednostkę dla potrzeb floty wojennej. Prace przebiegały niezwykle sprawnie i 6 marca 1982 roku (w 2 lata od zlecenia budowy) zwodowano ORP Iskra (II) z numerem burtowym 253.

Jej pierwszym dowódcą został kpt. mar. Lech Soroka, a zastępcą por. mar. Czesław Dyrcz (obecnie kontradmirał Czesław Dyrcz jest Komendantem Rektorem Akademii Marynarki Wojennej). Okręt podobnie jak jego poprzednik wykonywał liczne rejsy szkoleniowe. Niebawem Iskra (II), pod dowództwem kpt. mar. Czesława Dyrcza (przejął okręt w 1984 roku) zdobywa miano najlepszego okrętu MW (5 razy), zdobywa prestiżową nagrodę Cutty Sark Trophy oraz zostaje odznaczony Medalem w Służbie Pokoju.

Historyczna chwila rozpoczyna się jednak 18 kwietnia 1995 roku, kiedy to ORP Iskra (II) wyrusza jako pierwszy i jedyny polski okręt w rejs dookoła świata. Plany takiego rejsu snuł już admirał Piotr Kołodziejczyk, a ziściły się one dzięki staraniom kolejnego dowódcy marynarki, admirała Romualda Wagi. Przygotowując się do tak dużego wyzwania kpt. mar. Czesław Dyrcz zaokrętowany został na pokład Daru Młodzieży i w latach 1987 - 1988 odbył rejs dookoła świata jako II oficer pokładowy. Ostatecznie w połowie lat 90. zapadłą decyzja, że Iskra (II) weźmie udział w Sail Indonesia 95, które upamiętniało rocznicę odzyskania niepodległości przez ten kraj.

Okręt wyruszył w swój niezwykły rejs 18 kwietnia 1995 roku, a ostatnią cumę zrzucił prezydent Lech Wałęsa. Oprócz podchorążych i załogi na pokładzie znalazło się również pięciu nauczycieli akademickich, którzy mieli dbać o poziom wykształcenia podchorążych.

Podczas rejsu załoga zmagała się z niezwykle trudnymi warunkami atmosferycznymi - częste były sztormy o sile 12 stopni w skali Beauforta. W trakcie rejsu okręt opłynął przylądek Horn oraz zawinął do 19 portów należących do 11 państw. Po niemal 10-miesięcznym rejsie okręt powrócił do portu na Oksywiu 10 lutego 1996 roku. Do dziś jest jedynym polskim okrętem, który opłynął cały świat. ORP Iskra (II) do dziś pływa pod polską banderą, szkoląc przyszłych adeptów morskiego rzemiosła.

A co z ostatnim żaglowcem pływającym pod banderą Marynarki Wojennej? Mało kto dziś pamięta, ale także Dar Pomorza nosił banderę marynarki wojennej! Gdy w październiku 1945 roku do Szwecji po internowane tam polskie okręty udała się misja wojskowa pod dowództwem komandora Jerzego Kłossowskiego zdecydowano, że także na znajdującym się tam Darze Pomorza podniesiona zostanie bandera wojenna. Był to jednak niestety niezwykle krótki epizod i Dar Pomorza już w listopadzie 1945 ponownie przeszedł do służby cywilnej.

Miejsca

Opinie (14) 1 zablokowana

  • ŁADNE TE ISKIERKI BYŁY!!!!!!! (2)

    • 9 2

    • (1)

      Ta druga nadal jest!! Właśnie trwa na niej wymiana masztów.

      Odpowiedź redakcji:

      Dziękujemy za zwrócenie uwagi na błąd powstały podczas redakcji, niezawiniony przez autora. Treść została poprawiona.

      • 2 1

      • dzięki :)

        • 0 0

  • Po tytule myślałem, że

    zamiast Gawrona będzie powrót do żagli ;) Po prawdzie to ładnie wyglądało...

    • 12 0

  • przy okazji ciekawej historii żaglowców w MW

    i naszej najnowszej i niedoszłej korwety "Gawron". Historia lubi się powtarzać, proponuje wyszukać historię pierwszego okrętu wojennego przeznaczonego dla Polski i zbudowanego w Polsce (Galeon Smok). Wcześniej oczywiście były jednostki pod naszą banderą, ale kupowane, dzierżawione lub przerabiane z handlowych...

    • 5 0

  • Kołodziejczyk, Waga, Wałęsa... (1)

    Ci trzej panowie to chyba nie raz ze sobą pływali... Może jakiś artykuł o tych "rejsach"???

    • 8 2

    • Razem nigdy!

      Jw...

      • 0 0

  • Zaglowiec owszem a jachty

    Marynarka ma jeszcze dużo jachtów na których bujają się i lansują za nasza kasę wojskowi, dlaczego o tym się nie pisze

    • 2 1

  • bez sensu to, lepiej siedziec przed kompem

    • 0 2

  • OORP Wilja

    OORP Wilja a co jest????? ORP panowie!!!!!

    • 1 0

  • na zdjeciu Kadra oficerska ORP Iskra II (1)

    a gdzie marynarze i podoficerowie!!!! Oficerowie pija kawe reszta zasuwa.caly Dyrcz.

    • 2 1

    • Na kolejnym foto!!!

      Kolego! Pan Admirał Dyrcz jest wspaniałym dowódcą i żeglarzem. Oficerowie to zgrana paczka naszych kolegów i przyjacół. Mogliśmy zawsze na nich polegać. I w służbie i w prywatnym życiu. I dalej tak jest! Wiesz.... nim oplujesz - zapytaj.

      St.bosm. rezerwy (członek załogi) Brunon Świątek

      • 1 2

  • Historia zatoczyła koło i obecnie MW pozostają tez jedynie żaglowce.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Dlaczego w XVI wieku gdańszczanie obrabowali i zniszczyli klasztor w Oliwie?

 

Najczęściej czytane