- 1 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (106 opinii)
- 2 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (21 opinii)
- 3 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (182 opinie)
- 4 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (68 opinii)
- 5 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 6 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (22 opinie)
Wspomnienie wprowadzenia stanu wojennego
Pokazy filmów Kieślowskiego i Kutza oraz oficjalne uroczystości pod pomnikami w Gdyni i Gdańsku odbędą się w ramach obchodzonej dziś 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
Do pierwszego upamiętnienia rocznicy wprowadzenia stanu wojennego (13 grudnia 1981 r.) już doszło, gdyż w nocy ze środy na czwartek, pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na pl. Solidarności w Gdańsku oraz pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego przy ul. Pułaskiego w Gdyni kwiaty złożyli przedstawiciele stowarzyszenia Młodzi Demokraci. Zapalone przez nich znicze ułożyły się w napis: "13 XII PAMIĘTAMY".
Uroczystości w Gdańsku
O godz. 12.30, członkowie i sympatycy stowarzyszenia "Godność", złożą wieńce i zapalą znicze pod pomnikiem Jana Pawła II i Ronalda Reagana w parku Nadmorskim na Przymorzu.
O godz. 13.15 kwiaty zostaną złożone pod pomnikiem Anny Walentynowicz przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu .
Zobacz także: Prasa w stanie wojennym pytała: czy musiało do tego dojść?
O godz. 16 odbędzie się ceremonia składania kwiatów pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na placu Solidarności . O godz. 17 to samo zrobią członkowie Ligi Ochrony Suwerenności.
Następnie, w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, odbędzie się konferencja pt. "Rola Jana Pawła II i Ronalda Reagana w obaleniu komunizmu". Towarzyszyć jej będzie otwarcie wystawy, projekcja filmu "XXV lat Stowarzyszenia Godność" i wręczenie okolicznościowych wyróżnień.
Organizatorem wszystkich uroczystości jest Stowarzyszenie Godność.
Uroczystości w Gdyni
O godz. 18 rozpoczną się uroczystości w Gdyni. W kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka odbędzie się msza, a po niej inscenizacja w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Administracyjno-Ekonomicznych w Gdyni.
Po spektaklu nastąpi przemarsz pod pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego przy ul. Pułaskiego (godz. 19:20-19:45 trasa: ul. Portowa, plac Kaszubski, ul. Świętojańska) i złożenie kwiatów.
Organizatorem gdyńskich uroczystości jest Zarząd Regionu Gdańskiego - Oddział NSZZ "Solidarność" w Gdyni i Urząd Miasta w Gdyni.
Zobacz także: Stan wojenny oczami 12-latka
Dwa seanse filmowe w Kinie Muzeum
W Kinie Muzeum, które mieści się w Muzeum II Wojny Światowej przy placu Władysława Bartoszewskiego w Gdańsku , odbędą się dwa pokazy filmów ściśle związanych z tematyką stanu wojennego. Wstęp na oba pokazy jest bezpłatny.
O godz. 17:30 zaprezentowany zostanie film "Bez końca" w reż. Krzysztofa Kieślowskiego z 1984 r.
Jego akcja dzieje się w 1982 r. Nazajutrz po własnym pogrzebie mecenas Antoni Zyro wraca do swego mieszkania i odtąd towarzyszy żyjącym, a czasami ingeruje w ich losy. Przed śmiercią przygotowywał się do obrony młodego robotnika, Dariusza, który kierował strajkiem. Teraz jego misję przejął mecenas Labrador, który namawia oskarżonego do przyznania się do winy. Dariusz nie zgadza się na to i domaga się pełnej jasności i prawdy, a tym samym możliwości odnalezienia drogi porozumienia.
O godz. 19:30 odbędzie się pokaz filmu "Śmierć jak kromka chleba", w reżyserii Kazimierza Kutza z 1994 r.
To najsłynniejszy fabularny zapis pacyfikacji kopalni Wujek, czyli najtragiczniejszego epizodu stanu wojennego, w którym zginęło dziewięciu górników, a rannych zostało 23 pracowników Wujka oraz 41 milicjantów i żołnierzy. Na wieść o tym, że grupa zomowców, rozbijając związkową ochronę, wyciąga z mieszkania przewodniczącego Solidarności w kopalni Wujek, górnicy reagują protestem. 14 grudnia w zakładzie wybucha strajk. Robotnicy domagają się zniesienia stanu wojennego i uwolnienia przewodniczącego. Gdy negocjacje kończą się fiaskiem, wojsko, ZOMO i milicja organizują szturm na kopalnię.
Wprowadzono go 13 grudnia 1981 r. Na jego mocy internowano ponad 10 tys. osób, wiele tysięcy osób wyrzucono z pracy, zmuszono do emigracji z kraju i represjonowano. Zawieszono wydawanie gazet. W Trójmieście z trzech dotychczasowych tytułów zaczął wychodzić tylko jeden - tzw. Trójgazeta. Zdelegalizowano i rozwiązano stowarzyszenia studenckie, dziennikarskie, literackie, kulturalne. Na początku stanu wojennego wprowadzono podwyżki cen żywności średnio o 241 procent, a także opału i energii średnio o 171 procent. To sprawiło, że w 1982 r. spadek realnych dochodów ludności wyniósł średnio ok. 30 proc.
Za ofiary stanu wojennego uznaje się te osoby, które zmarły między 13 grudnia 1981 i 22 lipca 1983 r., na skutek działań służb mundurowych, służb bezpieczeństwa lub wojska, najczęściej podczas tłumienia manifestacji na terenie całego kraju. Ich liczba waha się w zależności od przyjętej metodologii od 56 (IPN) do 91 (Nadzwyczajna Komisja Sejmowa).
Do trójmiejskich ofiar stanu wojennego zalicza się Antoniego Browarczyka (zastrzelony 17 grudnia), Piotra Sadowskiego (trafiony petardą ZOMO 31 sierpnia 1982), Andrzeja Grzywę (zmarł 30 sierpnia 1982 pobity na komendzie MO w Gdańsku), Wacława Kamińskiego (trafiony petardą zmarł 28 listopada 1982 r.).
Działacz "Solidarności" Jan Samsonowicz zmarł 30 czerwca 1983, czyli już po odwołaniu dekretu o stanie wojennym. Jego samobójstwo upozorowano poprzez powieszenie ciała na bramie Stoczni Gdańskiej im. Lenina.
Zobacz więcej: Trójmiejskie ofiary stanu wojennego
Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a zniesiono go 22 lipca 1983 r.
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-13 13:15
Jeden brat byl w Zomo drugi (6)
Pracowal w stoczni !Szczęśliwie obylo sie bez rozlewu krwi a i ludzie trzymali sie razem i napewno było mniej nienawisci i podziałów niz dzisiaj
- 10 7
-
2018-12-13 15:25
"brat" ?/ W zomo ???? (2)
Kto ci takich idiotyzmów naopowiadał. Chyba tow. Mazguła ??? W zomo byli ochotnicy . Bydlaki którzy wlasną matkę by zarżneli. Po alkoholu i dragach dostwali piany na pyskach
- 4 4
-
2018-12-13 16:49
Ty zetrzyj
Swoja piane bo sie zasliniles
- 3 4
-
2018-12-13 16:53
Wlaśnie
Widac ze tej nienawisci jest więcej w czasach dzisiejszych
- 3 1
-
2018-12-13 15:36
Smute jest to , że jakaś tam wiola (2)
komentuje , a nic na ten temat nie wie. Pewnie jej informacje POchodzą prosto od dziadka z zomo , ub, lub pzpr.. Narracja mazguły.
- 3 4
-
2018-12-13 16:50
A twoje info skąd (1)
Nie osmieszaj sie chloptysiu
- 3 3
-
2018-12-13 20:18
Z własnych przeżyć cymbale.
- 1 1
-
2018-12-13 14:16
Brawo dla tych co Przebywali w hali stoczni podczas strajku buahahhhha
- 2 5
-
2018-12-13 14:57
hmmmm
szkoda ze nie jestem chirurgiem
- 1 0
-
2018-12-13 15:05
Zaraz odezwie się kąbatant stanu wojennego - Matołusz Krzywogęby
jak to z Rysiem Ochódzkim podpalali czołgi i krew przetrwali
A teraz ma tylko 33 miliony zeta na koncie...- 9 4
-
2018-12-13 15:09
braku rozliczeń (2)
Dzisiaj mija 37. rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Dlaczego żaden sprawca tego wydarzenia nie został ukarany? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, należy przypomnieć czym było porozumienie podpisane przez uczestników Okrągłego Stołu w Magdalence. Otóż była to umowa pomiędzy komunistami a ich agentami.
Skutki tego owocują do dzisiaj. Polacy nie potrafili rozliczyć komunistów (Jaruzelski, Kiszczak i s-ka) za ich zbrodnie i grabieże, oraz ich agentów (Wałęsa, Geremek i s-ka) za zło jakie też wyrządzili Polsce. Krajem rządzą teraz dzieci agentów i aparatczyków, tych, którzy dbali o to, aby dominacja sowiecka nad Polską trwała jak najdłużej. Potem starali się, aby ich procesy sądowe trwały jak najdłużej. I osiągnęli ten cel. Jaruzelski i Kiszczak, nie ponieśli żadnej kary za horror stanu wojennego jaki zgotowali narodowi oraz śmierć górników z kopalni „Wujek”. Inni oprawcy, jak Kociołek i Tuczapski, też nie. Ich procesy sądowe ślimaczyły się po to, aby tych starców nie dosięgła przed śmiercią karząca ręka sprawiedliwości.
A kto ukarze Lecha Wałęsę za tajną współpracę z nimi i oszukiwanie narodu? Jan Pietrzak mówi, że powinien zostać ukarany za to, że oszukiwał Polaków i nadal oszukuje. Niech więc wytoczy mu proces sądowy, sam lub z grupą ludzi którzy są tego samego zdania. Założę się, że będzie ślimaczyć się jeszcze bardziej niż procesy wyżej wymienionych komunistów. Przykładowo, jego proces z Wyszkowskim trwał aż 9 lat. Ten 75-cio letni już dziadek zdecydowanie szybciej doczekałby się śmierci niż wyroku skazującego.
Nasuwa się więc pytanie – dlaczego w Polsce wciąż nie ma ustawy zabraniającej sędziom przedłużanie procesów, zwłaszcza politycznych, tak w nieskończoność? Powinna wejść w życie ustawa, że jeśli nie rozpatrzą danej sprawy do końca w rozsądnym okresie czasu (np. jednego roku lub dwóch lat), wówczas pokryją wszelkie koszta sądowe z nią związane. To jedyny rozsądny środek zaradczy na ich problem.- 10 6
-
2018-12-13 15:30
Ale Ty durny - prawie jak Długopis
- 2 6
-
2018-12-13 15:34
brak rozliczeń
Popieram przedmówcę w całości. Nie zrobiliśmy dekomonizacji wcześniej jak na przykład nasi sąsiedzi (Niemcy i Czesi) i teraz mamy tę słynną wojenkę polsko- polską.
- 7 1
-
2018-12-13 15:11
Pamietam ten dzien
Mama mi pozniej obiad podala.
- 5 5
-
2018-12-13 16:32
wspomnienie rocznicy?
tzn. będą wspominać rocznicę czy sam stan wojenny? bo już nie wiem...
- 0 4
-
2018-12-13 16:35
jam ratował opozycjonistów przed aresztowaniem
- 4 4
-
2018-12-13 16:37
PO i cała opozycja broniła ZB-eków zazarcie by im PiS emerytur nie obnizal!!Inaczej ci ze stanu wojennego dzisiaj bymieli (2)
emerytury bandytów ze stanu wojennego po 10 tys zł a ich ofiar po 1000 zł A ich ofiary po śmietnikach chodzili żywność zbierać!! Tak POwcy z Koalicji dbali o bandytów ze stanu wojennego!!
Dbali tez o Jaruzelskiego który kłamał ze bronił Polske przed najazdem Ruskich wojsk ,a było zupełnie odwrotnie!!
Notatka z tego spotkania, sporządzona przez gen. Wiktora Anoszkina - adiutanta marszałka Kulikowa - została w całości opublikowana przez historyka IPN prof. Antoniego Dudka w "Biuletynie IPN" nr 12 (107) z grudnia 2009 r. Wynika z niej, że gen. Jaruzelski wprost zażądał wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego.- 11 6
-
2018-12-13 18:44
i co jeszcze smoleński durniu? (1)
- 1 6
-
2018-12-13 22:46
leming nie oczekujemy ze potrafisz cos sensownego napisać
musiał bys mieć mózg i myslec samodzielnie :)
- 1 1
-
2018-12-13 18:58
1981
Historia zatacza koło !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.