- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (36 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (59 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (23 opinie)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (78 opinii)
- 5 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (3 opinie)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (222 opinie)
W cieniu "Bastionu Wałowa". Historia budynków z ul. Wałowej
Dwa dni temu informowaliśmy o nowej inwestycji mieszkaniowej przy ul. Wałowej, która ma być zalążkiem tak wyczekiwanego Młodego Miasta. Estetyka tych budynków budzi kontrowersje, tym większe, gdy zestawimy ich wygląd z historycznymi budynkami z końca XIX w., które wciąż tu stoją.
Ceglane, masywne obiekty znajdujące się dziś w kwartale wyznaczonym z jednej strony ulicami Wałowa, Gazownicza, Łagiewniki i Lisia Grobla , z drugiej zaś terenami postoczniowymi, powstały w dwóch etapach.
Pierwsze zostały zbudowane w latach 1891-1892. Utworzyły one zespół Urzędu Mundurowego XVII Korpusu Armijnego (Korpsbekleidungsamt). Urząd był państwową instytucją odpowiedzialną za zaopatrzenie w sort mundurowy, obuwie i bieliznę wszystkich oddziałów pruskiego wojska stacjonujących na terenie powołanego do życia w kwietniu 1890 r. Korpusu Armijnego. Była to nowa jednostka wojskowej administracji terytorialnej, obejmująca swoim zasięgiem całą ówczesną prowincję Prusy Zachodnie. W latach 90. XIX w. powstały cztery obiekty: biuro, duży magazyn, podłużny gmach warsztatów (czasem zwany szwalnią) oraz niewielki obiekt dla rzemieślników.
Około 1908 r. rozpoczęto wznoszenie kolejnych trzech budynków: dodatkowych warsztatów, do których dobudowano kotłownię i halę maszyn, obiektu socjalnego i budynku dozorcy.
Bastiony
Nazwa zaproponowana przez współczesnego dewelopera (Bastion Wałowa - pierwsze wieżowce Młodego Miasta) jest nawiązaniem do wcześniejszej historii tego kwartału. Jeszcze pod koniec lat 80. XIX stulecia, w miejscu współczesnej ul. Gazowniczej i Wałowej, znajdowała się mokra fosa i linia miejskich fortyfikacji.
Od XVII w. dostępu do miasta od strony północnej w tym rejonie broniły przede wszystkim Bastiony św. Jakub oraz Lis. Przy tym pierwszym mieściła się zresztą również i brama - dopiero po jej przekroczeniu i pokonaniu mostu, można było dotrzeć do Bramy Oliwskiej.
Naciski ze strony Cesarskiej Marynarki Wojennej, wskazującej na potrzeby przemysłu stoczniowego, którego zakłady znajdowały się zaraz za linią fosy, a także rozwój techniki wojennej, który spowodował, że nowożytne fortyfikacje traciły swoje funkcje obronne, doprowadziły ostatecznie do decyzji o rozebraniu większości umocnień miejskich tzw. wewnętrznego pierścienia okalającego Gdańsk.
Na miejscu bastionów i części fosy (początkowo nie została ona całkowicie jeszcze zasypana) wytyczono nowe tereny pod ewentualne inwestycje oraz ulice. Tak powstał ciąg Jakobswall (dziś istnieje jedynie częściowo, w postaci ul. Gazowniczej) oraz Wallgasse, czyli współczesna nam ul. Wałowa.
Międzynarodowe Targi Gdańskie
Pruski Urząd Mundurowy XVII Korpusu Armijnego funkcjonował do końca istnienia garnizonu gdańskiego. Po powołaniu do życia Wolnego Miasta Gdańska i demilitaryzacji, obiekty popruskie (w tym wojskowe) zostały przez specjalnie powołaną komisję podzielone między stronę gdańską a polską.
Gdańsk przejął niemal cały teren także dawnego Urzędu Mundurowego. Urządzono na jego terenie kilka biur i urzędów. Teren wykorzystano jednak przede wszystkim do organizacji... Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Dawne magazyny i hale warsztatów początkowo świetnie się do tego nadały. Niektóre obiekty po pruskim Urzędzie Mundurowym zyskały nowe nazwy (hala "Wschód" - budynek B, hala "Holm" - budynek "C", czy hala "Wisła" - budynek "F"). Przy organizacji targów przestrzenie wystawiennicze czy zaplecze targów organizowano zresztą też w pobliskiej szkole (dziś I LO im. M. Kopernika) czy w pozbawionym wówczas jeszcze funkcji sakralnych, dawnym kościele pw. Św. Jakuba.
Dodatkowo zbudowano jedną, nową halę wystawienniczą. W 1925 r. ostatecznie zastąpiono ją murowanym i bardziej funkcjonalnym obiektem - słynną Halą "Technika".
Czytaj więcej o Hali "Technika": Ergo Arena Wolnego Miasta Gdańska
Niestety, przez lata popadła ona w ruinę i ostatecznie zniknęła z krajobrazu Gdańska w zeszłym roku. To właśnie na jej miejscu powstaną pierwsze wieżowce w ramach inwestycji "Bastion Wałowa".
Wyrasta Kasa Chorych - dziś słynna przychodnia
W tym samym mniej więcej czasie, co budowa Hali "Technika", a więc połowie lat 20. XX w., tereny po dawnym Urzędzie Mundurowym przeszły największą metamorfozę. Poza halą wybudowano przede wszystkim zespół dwóch budynków Powszechnej Miejscowej Kasy Chorych.
Większy z nich, charakterystyczny, liczący siedem kondygnacji gmach stojący do dziś przy ul. Wałowa 27, był jednym z pierwszych przykładów nowoczesnej architektury w Wolnym Mieście Gdańsku. Autorem projektu był uznany już wówczas architekt Adolf Bielefeldt. Budowę rozpoczęto w 1925 r., a do użytku gmach oddano w październiku 1926 r.
Serce życia polonii gdańskiej
Jednak nie wszystkie budynki po dawnym pruskim Urzędzie Mundurowym przeszły w posiadanie władz gdańskich. Dwa obiekty przypadły stronie polskiej. W 1924 r. Komisariat Generalny RP w Gdańsku przekazał jeden z nich (wtedy Wallgasse 16, obecnie ul. Wałowa 17) powołanej trzy lata wcześniej Gminie Polskiej, najważniejszej organizacji Polaków gdańskich.
Po przeprowadzeniu niezbędnych prac remontowych i adaptacyjnych otwarto uroczyście 14 grudnia 1924 r. w budynku siedzibę Gminy oraz jednocześnie Dom Polski. Było to bez wątpienia jedno z najważniejszych - jeśli nie najważniejsze - miejsce dla gdańskich Polaków. W Domu Polskim odbywały się regularnie spotkania o charakterze patriotycznym, religijnym i kulturalnym. W jego wnętrzach odbywały się spektakle i próby prężnie działających w Gdańsku polskich kół śpiewaczych. Otwarto także restaurację oraz urządzono pokoje gościnne.
Drugi z budynków należących do Polaków na terenie dawnego Urzędu Mundurowego - w którym obecnie mieści się schronisko młodzieżowe - został w całości zamieniony na mieszkania.
1 września 1939 r. Dom Polski, podobnie jak inne obiekty polskie, został siłą zajęty przez oddziały gdańskie. W latach II wojny światowej teren dawnego Urzędu Mundurowego został zamieniony w m. in. siedzibę parku samochodowego Wehrmachtu.
Gdańska "świątynia gimnastyki i tańca"
Powróćmy jednak jeszcze do okresu międzywojennego. W związku z eksplozją zainteresowania sportem w Gdańsku po 1918 r., przy jednoczesnym braku odpowiedniej infrastruktury, władze miasta postanowiły przeznaczyć jeden gmach warsztatów (budynek "B") na cele gimnastyki sportowej. W trakcie prac adaptacyjnych urządzono w nim, oprócz pomieszczeń biurowych, przebieralni i sanitariatów, także sześć różnej wielkości sal gimnastycznych (mogących jednorazowo pomieścić 30-50 osób).
W listopadzie 1925 r. otwarto tu gdański Dom Gimnastyki (niem. Gymnastikhaus), wówczas przypisany do adresu Hansaplatz 7b (dziś już nie istnieje). Pierwszym najemcą była Szkoła Tańca Hannah Münch. Jej właścicielka, pochodząca z Rygi artystka, była najsłynniejszą animatorką tańca oraz nauczycielką gimnastyki w okresie Wolnego Miasta. Wydała zresztą w 1926 r. publikację na temat gimnastyki, która stała się jedną z polecanych z tego zakresu książek do szkół niemieckich w tym okresie.
Poza jej szkołą w Domu Gimnastyki siedzibę miały praktycznie wszystkie najważniejsze placówki uczące tańca działające w Gdańsku. Prowadzono też zajęcia z gimnastyki artystycznej i rehabilitacyjnej. W późniejszym okresie w gmachu urządzono także biura Urzędu Sportowego Miasta Gdańska.
Powolne znikanie
Najszybciej zniknął dawny, główny budynek administracyjny Urzędu Mundurowego, który mieścił się pod adresem Wallgasse 15 oraz jeden z podłużnych obiektów (znajdujący się w centrum całego zespołu).
Pozostałe zabudowania dawnego Urzędu Mundurowego przetrwały, choć w różnym stanie. Najlepiej prezentuje się budynek obecnego schroniska młodzieżowego. Dom Polski z okresu międzywojennego oraz dawny dom dozorcy Urzędu Mundurowego (ul. Gazownicza 7b) mieszczą w sobie siedziby prywatnych firm. Ich stan można określić jako średni.
W opłakanym stanie są natomiast oba gmachy warsztatów. Deweloper zapowiedział ich wkomponowanie w nową zabudowę bądź modernizację (cokolwiek to będzie oznaczało).
Dobrze by się stało, aby przy okazji wyeksponować historię tego ciekawego kwartału, w pierwszej kolejności zapomnianego Domu Polskiego, który miał tak duże znaczenie dla polonii gdańskiej w okresie Wolnego Miasta Gdańska.
O autorze
Jan Daniluk
- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz historii powszechnej (1890-1945).
Inwestycje
Bastion Wałowa
- 26 do 100 m2
- Powierzchnia
- zakończona
- Realizacja
Opinie (64) 1 zablokowana
-
2016-01-17 08:27
bastion (4)
nazwa - "bastion walowa" nie ma nic wspolnego z dawniej istniejacymi w tym rejonie
umocnieniami.przeciez tamte reduty nazywaly sie inaczej m.in. byla reduta Jakuba i in. o czym pan historyk winien byl wiedziec lub dowiedziec sie bo dokumenty istnieja.
a jak nie to chocby zapytac sie ludzi znajacych sie na historii Gdanska np. pana prof. A,Januszajtisa. co do zabudowy to dobrze ze wreszcie pojawila sie szansa na ozywienie tych terenow. szkoda tylko ze nie zatrudniono do projektowania prawdziwych urbanistow i architektow.- 16 1
-
2016-01-17 10:20
(2)
"Bastion Wałowa" jest nawiązaniem do historii tego miejsca, nie jest - rzecz jasna - bezpośrednim zapożyczeniem istniejącej w przeszłości nazwy, bo też i takiego bastionu nie było.
W miejscu, o którym piszę,była przede wszystkim fosa mokra między Bastionami św. Jakuba i Lisa.
Autor komentarza powinien uważniej przeczytać artykuł lub spojrzeć na załączony do tekstu materiał ilustracyjny (choćby i mapki)., O kwestii redut już nie wspomnę...- 3 1
-
2016-01-17 15:05
bastion
oczywiscie, tyle ze u podnoza tych redut byla ulica Jacobswall a Wallgasse nizej.miedzy tymi ulicami byl Dom Polski , blizej dzisiejszej ulicy Lagiewniki.
oczywiscie deweloper moze nazywac sobie budowle jak chce ale ta nazwa mi sie nie podoba.- 2 0
-
2016-01-17 10:42
zgadzs sie
Przeciez na zalaczonych starych mapkach widac jak wol bastion Sw. Jakuba i bastion Lis, a u ich podnoza wiodaca Wall Gasse.
Inna sprawa, ze developerzy nie uzyli nazwy Bastion Jakuba np ale to juz im nie pasowalo pewno do "koncepcji marketingowej" no i fakt wspolczesny gdanszczanin kojarzy o ile w ogole to jedynie ulice Walowa....- 2 0
-
2016-01-17 09:41
akurat dzieła fortyfikacyjne otaczające Gdańsk, wzniesione w XVII w., są jak najbardziej bastionami. Natomiast na pewno nie są "redutami", bo "reduta" to jest zamknięte dzieło fortyfikacyjne. Bastion takim nie jest.
Twórcy inwestycji wzięli określenie dzieła fortyfikacyjnego i nazwę ulicy, i ukuli z tego nazwę inwestycji. I tak dobrze że nie jest po angielsku.- 2 1
-
2016-01-17 14:56
idzie nowe
kij z dawnym
- 3 5
-
2016-01-17 13:28
Janku dziękujemy (2)
jak zwykle coś ciekawego!!!
- 5 1
-
2016-01-17 14:25
Budynek schroniska
Szkoda, że nie wspomniano o działającej tam niegdyś szkole. W budynku obecnego schroniska, po II wojnie działała SZKOŁA PODSTAWOWA IM MACIERZY SZKOLNEJ nr.1 W Gdańsku. Od kilku lat 1 września przy płycie pamiątkowej poległych za polskość Nauczycieli spotykają się byli uczniowie tej szkoły. Ostatnio nawet gościliśmy w murach budynku, wspominając szkolne czasy. Poza normalnym programem uczono nas tam patriotyzmu.
- 3 0
-
2016-01-17 14:01
Budynek obecnego schroniksa
Szkoda, że zapomniano wspomnieć, iż w budynku obecnego schroniska po II wojnie działała SZKOŁA PODSTAWOWA IM. MACIERZY SZKOLNEJ,nr.1 w Gdańsku. Grupa jej byłych uczniów spotyka się od kilku lat 1 września przy płycie poległych za polskość Nauczycieli.
- 4 0
-
2016-01-16 23:51
Kazamaty (3)
A ja najlepiej wspominam czasy Kazamatow i beztroskich...hopsa hopsa cale noce na dropsach.To byly czasy ;))
- 13 3
-
2016-01-17 01:03
(2)
Megaquest, Forty, Siouxie Tower :)
- 3 1
-
2016-01-17 11:33
(1)
Stare czasy. Orbital, Mojave, Pomarańczarnia, GGOG na Wajdeloty :)
- 1 0
-
2016-01-17 12:50
Balladyna :-)
- 0 0
-
2016-01-17 11:37
Plakac sie chce, ze miasto pozwoli na postawienie tam tych obrzydliwych wiezowco-blokow.
Rozumiem, ze dla dewelopera to czysty zysk - grunt w centrum miasta. Postawi tam tanie, ohydne budynki, im wyzsze tym lepsze, bo wiecej ludzi kupi mieszkania z kiepskich materialow. Bedzie slychac jak sasiad kichac. Wyglad budynku jest gorszy niz w PRL, ale co go to obchodzi.- 14 2
-
2016-01-17 08:08
Do "ałtorów" tego portalu
Popatrzcie sobie na stare zdjęcia , które zamieściliście i porównajcie z współczesnymi gniotami, które "ozdabiają" ten artykuł. Te ostanie pokrzywione, przepalone, bez krzytny pomyślunku zrobione tak jak z matrycy wyszło. EEEEhhh
- 15 2
-
2016-01-17 01:55
Teraz tez bedzie piekna walowa z 4 wiezami wg Adamowicza i Bojanowskiegi niszczycieli Gdanska
- 15 6
-
2016-01-16 23:03
Gdansk - pruski garnizon
Takim bylo miasto przez dlugi okres czasu i ten ponury, zolnierski styl mialo wiele budynkow w Gdansku.
Koszarowe w formie budynki o kolorystyce rdzy zdominowaly miasto i nadaly mu nieciekawy charakter.
W XIX i XX w natomiast Gdansk stoczyl sie na pozycje miasta robotniczego typu angielskich: Leeds, Manchester, Liverpool, za sprawa rozwoju stoczni oraz modernistycznych a nastepnie socjalistycznych osiedli robotniczych...
Dopiero wiec obecnie czynione sa starania nadania temu konglomeratowi charakteru prawdziwego miasta: z intensywna zabudowa, sklepami i mieszkaniami dla klasy sredniej. Tak trzymac!- 8 19
-
2016-01-16 23:02
Kiedyś to piękne budynki budowali.
- 17 4
-
2016-01-16 18:11
LCCorpoludki (3)
niedawno wśród deweloperów chodził obrazek komiksowy o architekcie, który chciał coś innego a na następnym obrazku leciał przez okno wyrzucony przez LCCorpoludków
od wielu lat jestem deweloperem i jak każdy miałem lepsze i gorsze chwile - ale to co pokazuje LCCorpoludki jest tragedią - takiego czegoś w takim miejscu nikt nigdy nie powinien stawiać - bardzo dużo jeździłem po świecie - i nie tylko po wschodnich niemczech czy słowacji ... niby nasi włodarze jeździli po świecie - i jakie wyciągnęli wnioski ??? żadnych !!! - może dojechali właśnie tylko na nartach na słowację czy na ryneczek nad zachodnią część odry ??- 92 9
-
2016-01-16 22:55
Chłopaki z frag tez gdzieś tam pracują i na czyjeś zamówienie protestują.
- 4 10
-
2016-01-16 21:08
konkurencjs sie odezwala?
Hossa, Investkomfort juz znamy,
bedzie cos innego...
Roznorodnosc jest dobra- 4 12
-
2016-01-16 20:25
Korporo kaszubski pb górski galerianek ludek się odezwał
Zawiąz sobie kaszubskie konsorcjum z Margo i tez wieżowiec postawcie
- 8 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.