• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak reklamowano Orunię Górną w latach 90.

Rafał Borowski
14 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Zobacz reklamę mieszkań na Oruni Górnej z połowy lat 90.

Cena metra kwadratowego mieszkania, która wynosiła niewiele ponad tysiąc złotych i całkiem spore metraże. W sieci udostępniono niedawno pochodzącą sprzed 25 lat reklamę spółdzielni, która budowała mieszkania na Oruni Górnej. Przy tej okazji przypomnimy w kilku słowach historię tej dzielnicy.



Z jakiego okresu pochodzi budynek, w którym mieszkasz?

W serwisie YouTube pojawiła się niedawno ciekawa pamiątka z okresu powstawania dzielnicy Oruni Górna. Mowa o reklamie telewizyjnej, w której zachęcano do kupna mieszkań w lokalnej spółdzielni mieszkaniowej. Była ona emitowana w połowie lat 90. w lokalnym paśmie nieistniejącej od dawna Polskiej Telewizji Kablowej.

Dla starszych czytelników będzie ona krótkim przypomnieniem czasów, w których przyszło im spędzić lata dorastania czy wczesną dorosłość. Natomiast tym młodszym czytelnikom nieco przybliży, jak wyglądały realia w pierwszych latach po transformacji ustrojowej.

"Zabawnie" niskie ceny



- Spółdzielnia Mieszkaniowa Orunia oferuje mieszkania do wykupu mieszkania kategorii M3, M4 i M5 [czyli trzy-, cztero- i pięciopokojowe - dop. red.] o powierzchni użytkowej od 56 do 96 m kw., do zasiedlenia w listopadzie 1996 r. Koszt budowy jednego metra kwadratowego od 1265 do 1295 zł, zależnie od kondygnacji. Na rok bieżący pozostały jeszcze mieszkania dwupoziomowe w koszcie budowy 800 zł za m kw. Szczegółowa informacja w siedzibie spółdzielni w Gdańsku, przy ul. Krzemowej 2. Telefon 39-08-01, wewnętrzny 15. Przyjedź, a nie pożałujesz - zachęca lektor.
Po obejrzeniu - w gruncie rzeczy błahego - nagrania, zapewne wszyscy widzowie zwrócili uwagę na jedna kwestię. Nie chodzi wcale o fakt, że nie było wówczas powszechnego dostępu do telefonii komórkowej czy internetu. Chodzi o ceny metra kwadratowego mieszkań, które z dzisiejszej perspektywy mogą wydawać się wręcz szokujące.

Przypomnijmy, że obecna cena metra kwadratowego nowego mieszkania wynosi w Gdańsku średnio ok. 9,5 tys. zł. W tym miejscu warto jednak przypomnieć, w latach emisji reklamy diametralnie inne były nie tylko ceny mieszkań, ale także średnie zarobki. Obecnie, średnie zarobki w naszym kraju wynoszą ok. 5 tys. 850 zł, zaś w 1996 r. wynosiły one zaledwie... 900 zł.

Budowa budynku przy ul. Biskupa Konstantyna Dominika. Zdjęcie wykonano 11 września 1995 r. Budowa budynku przy ul. Biskupa Konstantyna Dominika. Zdjęcie wykonano 11 września 1995 r.

Wielki plac budowy w latach 90.



Korzystając z okazji, warto napisać kilka słów o powstaniu Oruni Górnej, która jest jedną z najmłodszych dzielnic Gdańska. Pokrywające ją budynki powstały głównie w latach 90. Zostały one wybudowane w ramach dwóch osiedli. Pierwsze wybudowała Spółdzielnia Mieszkaniowa Orunia, wokół ulic Krzemowej i Uranowej, jego zasiedlanie rozpoczęło się w 1989 r.

Drugie wybudowała Spółdzielnia Mieszkaniowa Południe w rejonie ulic Strzelców Karpackich, Dywizji Wołyńskiej i Okulickiego, a jego pierwsi mieszkańcy pojawili się w 1994 r. Warto zwrócić uwagę, że na terenie dzielnicy pojawiło się spore skupisko patronów ulic, których upamiętnienie było nie do pomyślenia w głębokim PRL-u.

- Do ważnych obiektów należą oddana do użytku w 1996 r. Szkoła Podstawowa nr 19 wraz z działającym w latach 1999-2017 Zespołem Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 6, w którego skład wchodziło również Gimnazjum nr 7 przy ul. Hoene 6, ponadto zbudowany w latach 1997-2003 kościół św. Jadwigi Królowej wraz z domem parafialnym i domem zakonnym sióstr serafitek. Znajdują się tu ponadto: Przychodnia Lekarska Baltimed przy ul. Krzemowej 16 (od 1998 r.), skwer handlowy VIKI przy ul. Krzemowej 1 (od 2002 r.), Komisariat I Policji przy ul. Platynowej 6F (od 2003 r.), Ośrodek Sportu i Rekreacji przy ul. Kurierów Armii Krajowej 15 (od 2007 r.) - czytamy w Gedanopedii, internetowej encyklopedii Gdańska.
Budowa budynków w okolicach ul. Krzemowej. Zdjęcie wykonane 4 lutego 1994 r. Budowa budynków w okolicach ul. Krzemowej. Zdjęcie wykonane 4 lutego 1994 r.

Skąd wzięła się nazwa dzielnicy?



Nazwa Orunia Górna nie jest nazwą historyczną. Pojawiła się dopiero w latach 90., nadano ją w trakcie budowy osiedli. Wcześniej były to po prostu nieużytki pomiędzy Orunią a Ujeściskiem. Orunia Górna po raz pierwszy pojawiła się formalnie na planach Gdańska dopiero w 2001 r.

W momencie powstawania osiedli, najbliższe i zwarte zabudowania znajdowały się na Oruni. Właśnie dlatego nowa dzielnica zawdzięcza rdzeń swojej nazwy tej, a nie innej dzielnicy. Natomiast przymiotnik "Górna" miał nie tylko odróżnić ją od Oruni, ale również sugerował jej położenie na morenowych wzgórzach. Trzeba wyraźnie podkreślić, że stosowane potocznie określenie Orunia Dolna jest nieprawidłowe. Nigdy nie miało ono charakteru historycznego, ani formalnego.

Miejsca

Opinie (148) 1 zablokowana

  • (2)

    Orunia lat 90. To były czasy. Złodziejstwo aut to była plaga. Golfy i audi nr 1. Leone pizzerie ogarniał. Na myjkę się jeździło. Wszystko było jakby inne, lepsze mimo iż dziś wydaje się lepiej.

    • 21 8

    • 30 lat temu miałeś 30 lat.

      Siła rzeczy wszystko było inne bo mniej skomplikowane i nadążałeś za życiem. Swoim życiem.

      • 3 0

    • No i nie miałeś wtedy problemów z prostata...

      • 15 1

  • M3 to 2 pokoje,

    M4 to 3pokoje, M5 to 4pokoje. Dla redakcji do dopisku.

    • 4 0

  • 1998 1400 zł za M2 parter Uranowa

    • 1 0

  • Masz poważny błąd w artykule!!! (1)

    M5 to były 4 pokoje
    M4 to 3 pokoje
    M3 to dwa pokoje
    I tak dalej

    • 8 1

    • Patrzac po dzisiejszych standardach to nie . Bo wtedy była oddzielna kuchnia, którą dziś liczyliby jako dodatkowy pokój

      • 0 2

  • Taka tam drobna zmiana. (1)

    Był duży metraż za małe pieniadze, dzisiaj jest mały metraż za duże pieniądze. Był rynek klienta, teraz jest developera. Co będzie dalej? Zobaczymy!

    • 16 0

    • rynek klienta? Nie rozsmieszaj

      kilku znajomych stracilo w tych latach oszczednosci zycia w roznych szemranych spoldzielniach np. GSBM.Naciagneli setki ludzi i nie poniesli wiekszej odpowiedzialnosci.

      • 4 1

  • orunia gorna (2)

    w komentarzu jest temat ze orunia gorna powstala na nieuzytkach.nie bylo tam nieuzytkow,wszystko byly pola uprawne.lepiej lub gorzej uprawiane,ale mialy wlascicieli .a sprawy wywlaszczeniowe ciagnely sie latami po zajeciu terenow i wybudowaniu domow.

    • 21 0

    • Ogolnie marna okolica

      ponure miejsce,slabe towarzystwo.

      • 2 9

    • Była też ferma lisów w okolicach dzisiejszej ul. Bruskiego i Sosnkowskiego, zlikwidowana dopiero przed wybudowaniem pętli Łostowice-Świętokrzyska.

      • 13 0

  • (7)

    Spółdzielnie to relikt PRL,do dzisiaj w większości siedzą tam wieczni prezesi i ich dwór. Ceny opłat w spółdzielniach bardzo wysokie,zdecydowanie lepiej wybudować się za miastem.Cisza spokój.Polecam też chałupkę w Bieszczadach zamiast dzikich tłumów w Sopocie.

    • 26 37

    • jesteś idotą - ale to nie problem

      spółdzielnie na poważnie to wymysł XIX wieku. W Polsce na fula jeszcze przed I Wojną. Idź spać.

      Tylko anarcho-syndykalizm!

      • 3 2

    • (3)

      A z czego żyć w tych Bieszczadach?

      • 18 1

      • Z turystyki

        Z tym ,że tam teraz też są tłumy.

        • 6 1

      • (1)

        Jak to z czego,nie oglądałeś filmów o wypalaczach węgla drzewnego albo bimbrownikach?Wodę masz z rzeki,mięsiwo upolujesz,pieniądze niepotrzebne.

        • 10 9

        • Upolujesz?

          Chyba skłusujesz.

          • 9 0

    • Wybudować poza miastem

      a później wiecznie wylewać żale na Gdańsk i Gdynię, że nie budują dróg, by hrabia mógł dojechać. I życie zmarnowane w staniu w korkach...

      • 10 3

    • tak w Bieszczadach och tak

      galęzie jeść,w szałasie zyć, trawę gryżć z dala od miasta żyć, tak och tak

      • 12 0

  • Miło by było, gdyby się znalazła krótka informacja na jakim kanale znalazła się taka reklama z lat 90. Jest jeszcze sporo ciekawych materiałów u mnie w serwisie. Emitowane były w tv sky orunia i PTK1 i 2 gdzie miałem przyjemność pracować
    Pozdrawiam

    • 64 2

  • (1)

    800 zł m2 ehh kiedy to było, czemu ja wtedy byłem dzieciakiem,życie jest niesprawiedliwe, żądam odszkodowania, oszukali mnie Decydenci.

    • 27 0

    • Dla wiekszosci wtedy 800pln za metr to byla banka.

      Zreszta podobnie jak teraz. Banka dla niektorych jest i bedzie zawsze.

      • 0 1

  • Teraz na Oruni Górnej betonu przybywa a zieleni ubywa

    • 15 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

Najmłodszym państwem członkowskim w UE jest:

 

Najczęściej czytane