• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sensacyjne odkrycie w Bramie Wyżynnej

Katarzyna Moritz
8 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Brama Wyżynna: piękna z zewnątrz i od środka
Po zakończeniu remontu Brama Wyżynna zmieni się w centrum informacji turystycznej całego Pomorza. Po zakończeniu remontu Brama Wyżynna zmieni się w centrum informacji turystycznej całego Pomorza.

Choć wcześniejsze badania niczego takiego nie zapowiadały, okazało się, że Brama Wyżynna ukrywała unikatowy w skali Polski zabytek. Podczas trwającego remontu odkryto fragmenty konstrukcji mostu zwodzonego.



Drewniana konstrukcja odkryta w bramie to unikatowy przykład dawnego, prawdopodobnie renesansowego mechanizmu podciągania mostu zwodzonego. Drewniana konstrukcja odkryta w bramie to unikatowy przykład dawnego, prawdopodobnie renesansowego mechanizmu podciągania mostu zwodzonego.
Nic nie zapowiadało, że w Bramie kryją się jakieś niespodzianki. Wydawało się, że podczas prac prowadzonych w latach 70. została ona dobrze zinwentaryzowana. Tymczasem podczas prowadzonych właśnie prac remontowych na piętrze, odkryto sosnowe belki, będące elementami mechanizmu mostu zwodzonego.

Sześć belek poprzecznych, jedna wzdłużna i dwie ukośne, zostało umieszczonych pod dawnymi otworami na łańcuchy bądź sznury. W belkach zachowały się też otwory i gniazda na czopy innych elementów.

- Może to świadczyć o tym, że zachowane belki są częścią konstrukcji, służącej do podciągania mostu zwodzonego. Most zwodzony pierwotnie był złożony z trzech kładek: jednej przeznaczonej dla pojazdów i dwóch dla pieszych - wyjaśnia w opinii konserwatorskiej Katarzyna Darecka, konserwator zabytków z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, do którego należy Brama Wyżynna.

Zachowana konstrukcja stanowi unikatowy przykład dawnego, prawdopodobnie renesansowego, inżynieryjnego systemu, służącego do podciągania mostu zwodzonego. Dziś trudno stwierdzić, jak dokładnie wyglądały kołowroty lub bębny, służące do nawijania łańcuchów.

- Jesteśmy bardzo podekscytowani tym znaleziskiem. To unikat w skali Polski. Jedyna taka konstrukcja jest zachowana w Czechach - emocjonuje się Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Wydana została już decyzja o zachowaniu i zakonserwowaniu belek. Projekt remontu bramy trzeba będzie dostosować do znaleziska. Nie wydawaliśmy decyzji o ewentualnej ekspozycji - dodaje.

Dlaczego wcześniej tych elementów nie odkryto?

- Brama została przebudowana w 1835 roku, po roku 1870 likwidowano fosę, prawdopodobnie w tym okresie belki zostały przykryte podczepianym sufitem, który zasłonił je na lata - wyjaśnia Mariusz Lewandowski, dyrektor ds. ekonomicznych MHMG. - Mimo że konstrukcja została wykonana metodą stosowaną w XVII wieku, to badania drewna pokazały, że pochodzi ono z XIX wieku.

MHMG podjęło decyzję, że zgodnie z zaleceniem konserwatora belki będą zakonserwowane, jednak nie będą eksponowane. Na piętrze, gdzie je odkryto, będzie m.in. sala konferencyjna. Znalezisko nie opóźni prac remontowych.

Remont Bramy Wyżynnej ruszył w lipcu tego roku. Do końca 2011 roku brama zmieni się z wieszaka na banery reklamowe w nowoczesne Centrum Informacji Turystycznej Województwa Pomorskiego.

Brama Wyżynna w czasach, gdy stanowiła jedyne wejście do Gdańska od zachodu. Brama Wyżynna w czasach, gdy stanowiła jedyne wejście do Gdańska od zachodu.
Historia Bramy Wyżynnej

Swój ostateczny kształt otrzymała w 1588 roku. Przy jej budowie gdańska Rada Miejska zatrudniła Wilhelma van den Blocka.

Wzorowana była na ówczesnych bramach miejskich miast niderlandzkich i włoskich. Brama Wyżynna była początkiem Drogi Królewskiej, która ciągnęła się przez Długi Targ do nabrzeży Motławy. Pełniła rolę głównego wjazdu do miasta. To przez nią wjeżdżali królowie Rzeczpospolitej, odwiedzający Gdańsk. Pośród kilku herbów, znajdujących się na budowli, na wyróżnienie zasługuje symbol Rzeczpospolitej.

Pierwotnie po prawej i lewej stronie Bramy Wyżynnej stały mury, a przed nią fosa. Układ ten zmieniono w dziewiętnastym wieku. Jest jedną z niewielu nowożytnych budowli w Gdańsku, które przetrwały II wojnę światową.

Miejsca

Opinie (116) ponad 10 zablokowanych

  • no i co z tego (1)

    tam i tak powstanie sala koferencyjna

    • 1 2

    • konferencyjna_quźwa miało być

      • 0 1

  • Co za bzdura. (6)

    Z jednej strony piszą, że to mechanizm mostu zwodzonego, a z drugiej strony, że "Zachowana konstrukcja stanowi unikatowy przykład dawnego, prawdopodobnie renesansowego, inżynieryjnego systemu, służącego do podciągania mostu zwodzonego. Dziś trudno stwierdzić, jak dokładnie wyglądały kołowroty lub bębny, służące do nawijania łańcuchów."

    Skąd wiadomo co to jest, skoro nie wiadomo dokładnie co to jest? Może to coś innego?

    • 55 7

    • lekcja dziennikarstwa (5)

      - Polski (z dużej litery) zabytek (belki z 1870 - może jednak pruski?)
      - przykład dawnego, prawdopodobnie renesansowego, inżynieryjnego systemu, tylko szkoda że w XIX wieku to renesans już się 300 lat wcześniej skończył
      - Swój ostateczny kształt brama otrzymała w 1588 roku - może jednak w 1870 jak rozebrano wały i dobudowano wschodnią elewację?

      No raczej. Artykuł jakby trochę nie zdanża.

      Ale jak powszechnie wiadomo dziennikarz = nieuk

      • 15 3

      • (1)

        A ja jeszcze mam pytanie o "nie zdanża". Co to oznacza? Pierwszy raz widzę na oczy takie wyrażenie :] A może... mogłam nie zdążyć się douczyć:)

        • 5 2

        • :)))))

          "Pierwszy raz widzę na oczy " a można widziec np. na uszy?!

          • 8 1

      • Polski

        - to nie przymiotnik, w tym zdaniu. Zdanie brzmi "...unikatowy w skali Polski zabytek.". Jest to więc dopełniacz (kogo? czego? czyj?) rzeczownika (kto? co?) Polska.

        Co do renesansu, to czepiasz się - w 1588 roku tem styl był całkiem popularny. Brama została przebudowana w 1835, jak wynika z treści, a po roku 1870 likwidowano fosę.

        Jak już kogoś chcesz przeczołgać, to się upewnij, czy dobrze zrozumiałeś, to co przeczytałeś, zebyś nie musiał się wstydzić za swoje słowa. Sądzę, że ze swoją przenikliwością, prędzej zostaniesz tynkarzem niż dziennikarzem.

        • 12 0

      • a może tak:

        belki 300 letnie wzięły i się "spróchniły" w związku z czym w XIX w. WYMIENIONO je na nowe? w miejsce tych spróchniałych ;P
        tak trudno sobie to wyobrazić? mi to jakoś tak samoistnie się nasunęło :)
        a przymiotniki piszemy małą literką a nie WIELKĄ (tak, tak - wielką nie "dużą")
        z ostatnim punktem nie ma co dyskutować bo to sama prawda i racja :)

        • 3 2

      • Co do pierwszego punktu to mnie uczyli, że przymiotniki poza pierwszym wyrazem w zdaniu piszemy z małej litery. Ale co ja tam wiem.

        Z resztą się zgadzam.

        • 4 2

  • Gdańsk Wenecją Polski

    Jeżeli PA chce być zapamiętany jako prezydent który zrobil coś naprawdę nowego niech zwróci Gdańsk do wody. Miasto ma dość szlakow wodnych które można wykorzystać dla codziennej komunikacji.

    • 4 1

  • Sensacja ! (2)

    Co za bzdury? Mamy rok 2010 i dopiero odkryto co miesci sie w bramie? Rozumiem gdyby to bylo pudelko zapalek zamurowane w scianie.

    • 89 24

    • tez tak pomyślałam... (1)

      bo przecież ciężko nie zauważyć wielkich, drewnianych "belek", no ale mimo wszystko gratulacje!!!

      • 12 1

      • może

        chłopaki po wielomiesięcznym romoncie doszli do siebie i stwierdzili, że te belki im przeszkadzają, a zdjąć je ciężko..

        • 13 1

  • No przecież napisali "...Polski zabytek..." i nie na początku zdania tylko w środku, ja na to właśnie zwracam uwagę (1)

    A co do wielkiej litery to się zgadza, z rozpędu napisałem "dużej" zamiast wielkiej ;)
    proszę o wybaczenie ;)
    Jako pokutę przeczytam 2 artykuły na trójmiasto pl od tyłu.

    • 1 5

    • to nie przymiotnik, to rzeczownik

      czytaj ze zrozumieniem: "_unikatowy w skali Polski_ zabytek". Polska wielką literą. niefortunny szyk zdania i zestawienie słów. mogło być np. unikatowy w skali kraju. samo "unikatowy w skali" nic nie oznacza, logiczne więc, że chodzi o Polskę, a nie o polski zabytek. wystarczy myśleć.

      • 2 1

  • no tak...

    gdansk jakby nie było ma 1000 lat i na pewno jeszcze kryje wiele ciekawostek-bogate miasto i w historię i ludzi -zawsze nie pokornych-i to jest piekne!!!

    • 8 2

  • jak mozna było tego nie widzieć

    chyba chodzi o jakies nowe granty na badania. Bicie piany wokół kilku drewnianych belek.
    Wiadomo było że był; tam most zwodzony skąd zatem te zdziwienie na miare sensacji archeologicznej XXI w.

    • 1 3

  • jakie odkrycie? no przecież skoro była fosa to logiczne, że musiał być most zwodzony. Przecież nawet fotka stara jest ww. artykule no i most jest. I jak można "nagle" odkryć je..tnie wielkie drewniane bale prawie większe od całego budynku. Masakra.

    • 0 2

  • Oto j a k wyglądają te"badania"przez naszych'speców'!!! Grunt to wziąć kasę i w nogi!

    Co tam wartości historyczne...Poza tym J A K się kształci tych matołów?!

    • 4 4

  • Rozebrać i postawić wieżowiec

    Szybko, schludnie, zgodnie z postępem i budyniastą logiką.

    Tekst faktycznie bełkotliwy, ale fragment "że konstrukcja została wykonana metodą stosowaną w XVII wieku, to badania drewna pokazały, że pochodzi ono z XIX wieku" jest o suficie, a nie belkach.

    Swoją drogą, jeżeli pod spodem będzie sala konferencyjna, to możemy mieć pewność, że ten "unikat" zostanie zniszczony przez nosicieli beretów z antenką przy robieniu instalacji klimatyzacyjnej lub elektrycznej. Adios zabytkos.

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Św. Wojciech odwiedził Gdańsk w 997 roku

 

Najczęściej czytane