• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rosjanie szukają u nas swoich poległych

Marek Gotard
19 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dziesiątki bezimiennych mogił na gdańskim cmentarzu żołnierzy radzieckich wcale nie muszą pozostać anonimowe. Dziesiątki bezimiennych mogił na gdańskim cmentarzu żołnierzy radzieckich wcale nie muszą pozostać anonimowe.

Rosjanie są najliczniejszą grupą obcokrajowców, która regularnie przebywa w Trójmieście i okolicach. 27 lipca ruszy długo zapowiadany mały ruch graniczny pomiędzy Polską a Obwodem Kaliningradzkim. Goście ze Wschodu przybywają do nas przede wszystkim na zakupy, ale nie tylko...



Umowę w sprawie bezwizowego ruchu granicznego podpisano w grudniu ubiegłego roku, ratyfikowano pół roku później. Umożliwia ona mieszkańcom części Pomorza, Warmii i Mazur przekraczanie granicy z Rosją jedynie na podstawie paszportu. Porozumienie obowiązuje tylko na drogowych i kolejowych przejściach granicznych. Żeglarze nadal muszą starać się o wizę. Szacuje się, że po wejściu ruchu bezwizowego liczba turystycznych wizyt wzrośnie kilkunastokrotnie.

Goście z Rosji coraz częściej przybywają na Pomorze, nie tylko w poszukiwaniu rozrywek czy wycieczek po terenach bliskiego, jednak wciąż mało znanego sąsiada, jakim dla Rosjan jest Polska. Coraz więcej przybyszów poszukuje u nas członków rodzin, poległych w czasie II wojny światowej.

- Jesienią ubiegłego roku pojawił się w naszym urzędzie młody Rosjanin - mówi Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza Gdańskiego. - Mówił, że szuka swojego dziadka, który poszedł na wojnę w 1941 roku. Bronił Moskwy, potem walczył pod Lublinem i Warszawą, by zginąć pod Pruszczem Gdańskim.

Rosjanin miał dokumenty poświadczające, że zwłoki dziadka zostały złożone w bezimiennej mogile na cmentarzu wojennym w Pruszczu Gdańskim. Zależało mu na tym, aby na mogile pojawiła się inskrypcja z jego nazwiskiem. Było to szczególnie ważne dla taty przybysza, który urodził się na początku 1942 roku i nigdy nie widział swojego ojca.

Czy wybierzesz się do Rosji w ramach ułatwień w podróżowaniu?

- Na podstawie otrzymanych dokumentów wykuliśmy nazwisko i datę urodzenia. Liczyliśmy, że nasi goście otrzymają wizę i pojawią się w Pruszczu w rosyjski Dzień Zwycięstwa, 9 maja - opowiada Wojciech Gawkowski, zastępca burmistrza Pruszcza Gdańskiego. - Nie udało się, ale przyjechali całkiem niedawno całą rodziną. Wszyscy płakali ze wzruszenia.

Co roku na pruszczańskim cmentarzu wojennym można odnaleźć pamiątki po rodzinach, które odwiedzały swoich bliskich. Świąteczne pokarmy. Zdjęcia wnuków lub prawnuków. Kwiaty, to tutaj codzienność. Wraz z szerszym otwarciem wschodniej granicy, do pruszczańskiego urzędu napływa coraz więcej e-maili z zapytaniami o mogiły przodków. Dotyczy to także wojennych nekropolii w Gdańsku czy w Mierzeszynie.

- Coraz więcej rosyjskich gości pojawia się w muzeach, także u nas - mówi Mirosław Piskorski ze Strefy Historycznej Wolne Miasto Gdańsk. - W trakcie takich wizyt staramy się poznać i zrozumieć ich punkt widzenia na II wojnę światową. Nam np. tzw. "wyzwolenie Gdańska" kojarzy się głównie z podpaleniami, rabunkami czy gwałtami, dokonywanymi przez Armię Czerwoną. W jej szeregach znajdowali się jednak też ludzie, wyrwani choćby z piekła leningradzkiego kotła. Ludzie, którzy byli świadkami niewypowiedzianych bestialstw dokonanych przez Niemców na ich bliskich. Może byłoby dobrze, gdybyśmy powstrzymali się od czarno-białych osądów tych czasów. Radykalne, często populistyczne oceny historii, nie służą też dobrze teraźniejszości.

Czytaj także: Grób w cieniu Baltic Areny: historia radzieckiego czołgisty

Opinie (311) 9 zablokowanych

  • Ironicznie sie to czyta dzisiaj...

    jasne. Nie oceniajmy czarno biało ruskich. Mariupol pozdrawia.

    • 1 0

  • Capy

    Capy w porę sobie przypomnieli, po 70 latach. Mały szpieg tylko by jątrzył. Nie dopuszcza myśli, ze byli następnym okupantem. A byli.

    • 1 0

  • Na Malczewskiego koło przedszkola leży dwóch przestępców wojennych bo ich zastrzelił oficer za podpalenie

    • 1 0

  • zapomnieć ? (46)

    nigdy....nie zapomnę tego co opowiadali mi rodzice o wkroczeniu rosjan na pomorze a zwłaszcza do Gdańska !!!!!!!!!!

    • 222 68

    • zapomieć

      przedstaw się..skąd lub od kiedy jesteście tutaj...w kronikach..zapiskach .pojawiają się nazwiska mieszkańców..dzisiaj mają ponad 90 lat..Są całe rodziny osadników.
      Raczej świadków wyzwalania Gdańska nie ma, a nawet wątpliwe aby byli.
      Owszem , sąsiadowałem z ludżmi tutejszymi..ale o tak bezpośrednich świadkach nie słyszałem. Rodzice i rodzina już wcześnie w 45 roku przybyli.Natomist znam nazwiska ..polaków szabrowników wysiedlanych Niemców.

      • 0 0

    • dlaczego nie wróciłes do swego heimata (2)

      tam twoje miejsce

      • 6 40

      • dlatego ze tu sie urodzili moi dziadkowie

        twoi też?

        • 0 0

      • gadasz ciołku jak parszywy bolszewik

        mam nadzieję, że nim nie jesteś i tylko masz chwilowe spięcie w zwojach

        • 30 8

    • Moi dziadkowie mieszkali na Kaszubach, a babka wraz z ciotkami... (20)

      mówię tu o ludziach, których miałem szczęscie jeszcze poznać, mieszkali w Gdańsku, mieli w momencie wybuchu wojny od 8 do 20 lat, historie z "Wyzwolenia" takie, że włos aż się jeży na głowie.

      Wiele za to się nasłuchałem o "dobrych" gdańszczanach niemieckiego pochodzenia, którzy często pomagali swoim polskiego lub mieszanego pochodzenia sąsiadom - uniknięcie Stuthofu, aresztowania w kilku wypadkach zaświadczenie o "słusznym pochodzeniu".

      Moi przodkowie przed wyzwoleniem, nie zaznali nawet częsci tego cierpienia, co po 1944 roku z rąk sowietów i poniektórych rodaków ze wschodu. Kradzieże, próby wysiedlenia z mieszkania, szykany w szkole, gwałty których szczęśliwie moja rodzina uniknęła.

      Oglądając teraz zachowane fotografie z Gdańska przed zniszczeniem sprawiają, że aż szlag mnie trafia - 100 lat po wojnie, a degradacja ogniś pięknego miasta postępuje.

      • 91 11

      • ongiś* (4)

        • 10 7

        • urodziłem się i wychowałem na kaszubach (3)

          niemal codziennie mijałem mijałem pomnik upamiętniający około 20 osób zamordowanych przez Niemców co na rozmiary mojej miejscowości jest liczbą ogromną!
          gdziekolwiek się nie ruszyłem widziałem miejsca pamięci ofiar czystek przeprowadzonych w 1939 roku. Wystarczy wjechać do lasu w miejscowości Sarnowy i 500 m dalej po lewej stronie stoi mały krzyż z informacją o zamordowanym nauczycielu we wrześniu 1939 roku. Tak samo kilkaset metrów przed wsią Juszki w miejscu zamordowania księdza stoi identyczny krzyż. Wystarczy wjechać do lasu kawałek od Kłobuczyna i znajdziemy kolejny...

          Całe Kaszuby są usiane takimi miejscami bo nasi niemieccy sąsiedzi sporządzili listy ludzi do likwidacji w pierwszych dniach wojny, ktokolwiek cieszył się jakimkolwiek autorytetem i był Polakiem był na tej liście i to nasi niemieccy sąsiedzi pomagali w ich mordowaniu już długo przed wojną.

          Porównywania tych oprawców mija się z celem i jedni i drudzy są siebie warci.

          Degradacja miasta postępuje? a widziałeś zdjęcia z 1945 roku?Stare Miasto nie istnieje a 90% Głównego uległo całkowitemu zniszczeniu. Gdańsk po wojnie praktycznie nie istniał i sługo się zastanawiano czy w ogóle go odbudowywać.

          Przypominam, że Hitler miał największe poparcie właśnie w Gdańsku i to właśnie dawni mieszkańcy tego miasta ściągnęli na nie zagładę bo praktycznie każdy "niemiecki" mieszkaniec go popierał.

          • 32 4

          • (2)

            Nie jestem miłośniczką ani jednych, ani drugich, ani trzecich. Ale jak włazimy bez wazeliny do tych ze strefy euro, to te wpisy na temat ludzi, którzy tylko szukają swoich przodków, to wyjątkowe chamstwo, które świadczy dobitnie o tych, którzy wypisują takie rzeczy.

            • 23 4

            • co znaczy bez wazeliny do euro (1)

              europejskie pieniadze na infrastrukture ci nie smierdza co?
              hipokrytka jestes i tyle.......

              • 4 5

              • Właśnie sam jesteś hipokryta. Rosjanie nie dają euro na infrastrukturę, co? To "nie zapomnimy wojny!" :P

                • 1 0

      • fakt babcia zawsze opowiadając mówiła. że rosjan bali się bardziej niż niemców bo rosjanie grabili niszczyli i gwałcili

        • 0 0

      • (4)

        No popatrz jakie to szczęście! Wszystkich dookoła gwałcili oprócz twoich przodków. To mieli farta!

        • 16 52

        • (3)

          A SKĄD WIESZ CZY ICH TEŻ NIE GWAŁCILI

          • 5 11

          • (2)

            Napisał przecież: "gwałty których szczęśliwie moja rodzina uniknęła." Stąd wiem.

            • 13 3

            • (1)

              mogło być tak, że były, ale kto by dzieciom opowiadał, że babcia została zgwałcona...

              • 5 0

              • czyli - dziadek domniemany?

                • 1 0

      • (2)

        Z punktu widzenia Kaszubów to tak jak piszesz, Rosjanie nie byli postrzeganie pozytywnie, ale wyobraź sobie, że Niemcy nie traktowali tak Polaków w centralnej Polsce. Tam sytuacja była całkiem odwrotna, to Niemcy palili, gwałcili i wysiedlali Polaków (popytaj w Wielkopolsce).

        • 17 6

        • (1)

          W Małopolsce podobnie

          • 15 1

          • Nie mówiąc o północnym Mazowszu

            (wcielonym do Rzeszy). Tam trwała eksterminacja Polaków i prawie pewne było że po oprożnieniu obozów żydowskich zapełnią je Polacy. Rosjanie wkroczyli prawie w ostatniej chwili.

            • 7 0

      • s****z i kichasz synu.Skąd wiec tylu pomordowanych na Pomorzu.Wystarczy się wybrać w okolice Wejherowa czy Starogardu Gdańskiego tam leżą głównie Pomorzanie..Moja rodzina jest tego przykładem,to rdzenni Pomorzanie,część Niemcy wymordowali a resztę wysiedlili do GG.

        • 26 1

      • nie wątpię że byli i dobrzy Niemcy szczególnie tam gdzie byli w mniejszości lecz Polacy dobrze wykształceni bogatsi i należący do organizacji pro polskich ich los był przesądzony. Pomorze czyli West Proisen und Danzig /Prusy Zachodnie i Gdansk/ miało być czysto niemieckie a językiem używanym język nieniecki.

        • 12 2

      • Stuthof to też Rosjanie??

        to byla wojna ... hitler i stalin zrobili co swoje ...

        • 23 4

      • (2)

        No i dobrze, ze Twoja rodzina miała to szczęście, że mieszkała sobie na Kaszubach podczas wojny jak u Pana Boga za piecem, ale niestety większość obywateli Polski nie miała takiego szczęścia - także Polacy w Gdańsku.

        • 20 13

        • może pomogło, że moi gdańscy przodkowie (1)

          byli jeszcze przed 1933 rokiem obywatelami WMG.

          • 15 8

          • Tym zakatowanym w Victoria Schule nie pomogło.

            • 22 3

    • (3)

      Powiadasz, że twoi rodzice żyli w Gdańsku podczas wojny i wyzwolenia, tak?

      • 28 27

      • NIECH KTOŚ WYCENI KOSZTY (1)

        I wystawi rachunek ROSJI , za straty spowodowane bezsensownym podpaleniem Gdańska w 1945 roku przez dzikusów zwanych "Armia Czerwona"

        • 1 4

        • armia niemiecka przywitała w Gdansku czerwoną chlebem i solą, a ci bezczelnie podpalili!

          • 4 1

      • Jakiego wyzwolenia?

        Gesty takie jak ten z napisem bardzo dobrze świadczą o władzach Pruszcza i oby takich jak najwięcej, ale pamiętajmy kim byli bolszewicy.

        • 71 15

    • Czyi rodzice Ci opowiadali? (3)

      • 35 30

      • to znaczy ze Twoi rodzice byli Niemcami...

        • 4 0

      • cycu (1)

        Twoi..........

        • 9 3

        • Wątpię, moi tu nie wkraczali:-)

          • 4 3

    • Danzig der Krieg und ich (Gdansk wojna i ja)-Kurt Paul Pahlke-przeklad wspomnien

      Rozmowy ludzi w piwnicy powodowaly strach można było mieć wrazenie ze w calym Gdańsku nie ma innego miejsca do przetrwania niż ten bunkier policyjny przy Hansaplatz(Waly Piastowskie)tlumy ludzi napływały do bunkra .Naraz krzyknęły dzieci i kobiety Rosjanie ida, stanęliśmy miedzy pietrowymi lozkami moje siostry założyły chustki na glowe klęknęły na ziemi i trzymaly matke za reke.Obco mówiący zolnerze wpadli do bunkra każdy z nich nosil bron, spodziewaliśmy się ze nas roztrzelaja.Ruszyli grozac w nasza strone i krzyczeli uri uri i wyrywali kobiety z ich rodzin
      To potworne przezycie nie opusci mnie już przez nastepne lata. Czasami miałem taka prosbe w glowie ,tego lepiej nie przezycto co tam mialo miejsce przerosło brutanoscia i niegodnością wszystko co miałem kiedykolwiek zobaczyc .Jeszcze do dzis snia mi się te przezycia i jestem smutny
      Ale wszystko to należy do mojej biografi i musze to koniecznie napisac.
      Matki klęczały na ziemi i prosily żołnierzy by je wziasc zamiast corek.
      Żołnierze chwycili mala placzaca dziewczynke i zerwali z niej odzierz położyli ja na stol i trzymali poczym wielu z nich wzielo udzial w zniszczeniu duszy tej dziewczynki.W trakcie gwałcenia smiali się i krzyczeli. Zniszczeniu i bezczeszczeniu dziecka nie było konca ,podawali sobie butelke z wodka wedle rangi. Te polzwierzeta ruszyly teraz do większej czesci bunkra ,chwyciliśmy matke i niewiadomo było co teraz będzie. Rosjanie odepchnęli nas i chwycili matke ,jaden z nich przystawil jej pistolet do glowy ale my ja dalej trzymaliśmy.W tej smej chwili Rosjanie chwycili za chustki moich siostr życzyłem sobie żeby zawil się jakis wielkolud i ich przegonil i uratowal moje siostry ,teraz wszystko przepadlo. Zaczeli nas bic i odganiac, dziewczynki chcialy uciec pod lozka ale je schwytali i zabrali. Mysli matki mogly być teraz przy bogu zobaczylem jak niska mloda kobieta wchodzi do bunkra, płakała była w ciazy jej spodnie ciągnęły się za nia po podłodze..obydwiema rekami trzymala się za swój wielki brzuch. Niedaleko siedziała jakas babcia i trzymala swoje wnuczki mialy 15 i16 lat bylo potworne co przeżyły a ja musialem się temu przyglądać bo przestrzen bunkra inaczej nie pozwalala.Tylko powoli posuwalismy się naprzod po poludniu dotarliśmy do lauenthal(letniewo)dziadek siedzial smutny na pienku przed domem, obja matke i wszyscy plakali, niedaleko od domu pijani srzelajacy na kogo popadlo Rosjanie publicznie na ulicy gwałcili kobiety ,niektórzy z nich lezeli na ulicach i pili wodke albo spali.

      • 9 0

    • To, co zrobili Sowieci to nic

      Żołnierze radzieccy wkroczyli na teren wrogiego państwa, więc mordowali, palili, rabowali i gwałcili. Ale potem sobie poszli na Berlin. Tragedia zaczęła się dopiero wtedy, gdy przylazła hołota ze Wschodu, bo oni mordowali, palili, rabowali i gwałcili mieszkańców już "wyzwolonego" miasta, więc teoretycznie należącego do Polski. Dla nich nie miało znaczenia, czy ktoś mówił po polsku, czy nie, czy był hallerczykiem czy piłsudczykiem, jak stał na drodze do zdobycia gdańskiej szafy to dostawał kulę w łeb albo kosę w żebra. To nie byli żołnierze, którzy robią to, co w czasie wojny się robi wobec wroga. To byli bandyci, którzy grabili to, co powinno być według ówczesnych komunistycznych nawet zasad, podzielone i przydzielone. Jednak o zbrodniach polskich bandytów po wojnie się jakoś nie wspomina. Szabrownicy działali przez jakiś czas, ale oni też już sobie poszli. Gdańska tragedia polega na tym, że na miejsce lokalnej wysiedlonej i wybitej ludności przybyli tutaj ludzie o zupełnie innej kulturze i chcieli zmienić Gdańsk na obraz swych rodzinnych wsi zabitych dechami. Za dużo kamienic im przeszkadzało, bo przyzwyczajeni byli do ziemianek albo kurnych chat bez podłogi i wielkich pól, gdzie można było paść krowy. Gdańsk padł ofiarą skomuszałego chłopstwa, które myślało tylko o zaoraniu trawników i hodowli gołębi i kur w bloku.

      • 8 8

    • zapomniec (7)

      Polacy i także Rosjanie wiedzieli że Gdańsk zamieszkiwali w miażdżącej przewadze Niemcy/którzy pragnęli nie jakiegoś Wolnego Miasta lecz połączenia z Rzeszą/ a Rosjanie mieli swoje porachunki z Niemcami między innymi żołnierzom sowieckim pokazywano filmy z obozów koncentracyjnych tłumacząc że to Niemcy zrobili sowieckim ludziom.Podobno wśród żołnierzy sowieckich popularna była taka groźba: "no zatańczymy z tymi niemieckimi czarownicami".

      • 10 4

      • Rosjanie wiedzieli? (6)

        Skąd? Przecież wojsko rosyjskie składało się w ogromnej większości z niepiśmiennych chłopów bez szkoły... to była horda barbarzyńców imprezujących "na wyjeździe" - o niczym nie mieli pojęcia poza tym, że matka Rosija jest wielka, naród rosyjski powinien rządzić światem a jak uciekniesz to papcio Stalin strzeli w tył głowy. O WMG dowiedzieli się jak ledwo piśmienny dowódca przeczytał na mapie że to co teraz plądrują to Danzig ale i tak nic mu to nie mówiło.

        • 12 8

        • (3)

          Za to Niemcy i ich wojsko byli wykształceni i świadomi, że Hitler powinien rządzić światem.

          • 13 1

          • (2)

            Niemcy byli nieporównywalnie lepiej wykształceni i świadomi niż Rosjanie.

            • 5 6

            • to tym gorzej o nich świadczy

              .

              • 6 1

            • młodzi wykształceni z dużych miast

              • 19 1

        • wiedzieli, po to byli oficerowie polityczni

          nie musieli czytać.

          • 2 0

        • Nie pisz

          Jak się nie znasz na temacie to się nie ośmieszaj

          • 3 1

    • te same rodzinne historie znam z Kresów Wschodnich (2)

      Wiadomo - jedni i drudzy byli postrzegani jak najeźdźcy, ale Sowieci to była horda barbarzyńców. Gdy Niemcy przegnali Ruskich na wschód, wszyscy odetchnęli z ulgą. Nie sprzyjali Niemcom, ale wiedzieli, że nic gorszego od Sowietów już ich nie spotka. Jak dla mnie, to wszyscy czerwonoarmiejcy i hitlerowcy powinni sobie te groby zaimportować na koszt swoich mocarstw. Byli oni agresorami i nikt ich tutaj nie zapraszał. Rozumiem - wojna, rozkazy, ofiary. Ale te krokodyle łzy, że polegli w Polsce, to już przesada... Podobnie jak wielcy pokrzywdzeni folksdojcze z Eriką von Rahmel na czele.

      • 53 4

      • ta, wschód

        najbardziej odetchnęli Żydzi

        • 2 1

      • No jak to Rosjan nikt nie zapraszał ? Przecież czekano na nich z utęskniniem, żeby Niemców pognali. W Polsce przynajmniej. Witano ich kwiatami, solą i chlebem. No i wódką. Byli bardzo pomocni, pomagali miejscowym jak mogli. To z rodzinnych opowieści.

        • 4 8

  • Historia a polityka

    Zastanawiające jest jak łatwo oceniamy innych. Ja nie mam bronię ani Rosjan ani Niemców, jednakże co do zbrodni to większe zdaje się są te niemieckie. Zapominamy jednak o zbrodniach polskich z 1920r. może one były w swym sadyzmie gorsze od zbrodni w katyńskich, takie mam przynajmniej odczucia czytając polskie relacje (które z natury rzeczy są bardziej wypolerowane) z warunków jakie tam panowały, A Bereza Kartuska (dla przypomnienia nie leży ona teraz w Polsce) to nie zbrodnia na narodzie polskim jakie zgotował swojemu narodowi rząd polski? Nawet nie wiadomo ilu tam zesłano. W/g mnie zbrodniarzami można nazwać tylko przywódców polityków, a żołnierz jest tylko żołnierzem. zabija by sam nie był zabity. Nie mówię tu o bandytach, tych zawsze można znaleźć w każdej armii i tych należy właściwie osądzać. Z opowieści mojej mamy która z Gdańska przez Kartuzy wracała do domy usłyszałem takie zdanie: Pierwszy rzut Rosjan były to elementy przestępcze (karne oddziały którym obiecano darować życie jeżeli przeżyją), jeżeli zbyt nachalnie zaczepiali kobiety a ona poskarżyła się ich przełożonemu to na miejscu został przez dowódcę zabity strzałem w łeb. Mama widziała to na własne oczy. Fakt nie zawsze był w pobliżu przełożony do którego można było się poskarżyć. Czołgiści zaś byli to ludzie o dużej kulturze osobistej.

    • 1 0

  • Oni

    Moskale podbili Polskę i niestety dla nas to była zamiana z nazizmu na komunizm.Choć myślę że Rosjanie są dobrzy i zli.

    • 0 0

  • Kto był gorzy ... Niemcy czy Rosjanie ? (1)

    Polecam po części autobiograficzną powieść Malowany Ptak

    • 0 3

    • żadną autobiograficzą to wymysł meszuge Kosińskiego od poczatku do końca

      • 1 0

  • (3)

    Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk... A od czego ten Gdańsk był wolny? Na pewno nie od nazizmu.

    • 60 18

    • (1)

      No i nie do końca masz rację. Jasne, że po 1933 wiele zmieniło się na gorsze, ale poczytaj chocby wspomnienia Brunona Zwarry. a przekonasz się, że Niemcy, Polay i Zydzi po prostu zyli w Gdańsku jedni obok drugich.

      • 14 1

      • Tylko 19 lat. w 1939 pokazali nam jak bardzo chcą nas unicestwic. Przegrali!

        • 0 0

    • Polaka da się ogłupić w łatwy sposób i zamiast szczycić się swoją historią, to pluje na nią żeby tylko obcą chwalić. Dlatego Polska to jest biedny, nie rozwinięty, bez przemysłu kraj.

      • 8 2

  • nie ma wytłumaczenia (2)

    dla nich, napadli na nas tak samo jak Niemcy, to dziki kraj i niech lepiej pozostaną na swoich ziemiach. naszych rodaków którzy zginęli na Syberii też nie można odnaleźć. Niech zostaną ze swoim putinem dzicz i nic więcej

    • 9 1

    • ciekawe, w czym czujesz sie lepsza/lepszy od tych ludzi, którzy przyjeżdzaja tu szukać grobów? (1)

      • 1 2

      • spróbuj pokeździć po sojuzie i mówić, że szukasz grobu zastrzelonych lub zameczonych przez obywateli zwiazku sowieckiego brata siostrę ojca matkę

        • 0 0

  • po bitwie pod Gallipoli nad cieśniną Dardanelle z Turkami walczyli m.in.Brytyjczycy, Australiczycy, Nowozelandczycy i Francuzi (2)

    zginęlo 90 tysięcy Turków, a ponad 150 tysięcy zostało rannych. 20 lat później turecki mąż stanu Mustafa Kemal (Ataturk) powiedział takie słowa:

    "Bohaterowie, którzy przelaliście własną krew i straciliście życie... Leżycie teraz w ziemi przyjaznego wam kraju. Dlatego spoczywajcie w pokoju. Nie ma różnicy pomiędzy "Johnami", a "Mahometami" teraz, kiedy leżą przy sobie w naszym kraju Matki, które wysłałyście synów z dalekich krajów, obetrzyjcie łzy, wasi synowie leżą przytuleni do naszej piersi i spoczywają w pokoju. Po tym jak stracili życie na naszej ziemi stali się także naszymi synami". Ataturk

    Oczywiście jedna choćby nie wiem jak krwawa bitwa, to nie ten sam kaliber co ludobójstwa, których dopuszczali się Rosjanie na Polakach i na pewno nie to samo co radziecka napaść i cios w plecy w 1939, a potem 50 lat okupacji
    ale trzeba przyznać, że ładnie to powiedział Ataturk.
    Jak Rosjanie uznają ludobójstwo i swoją postawą udowodnią, że są już cywilizowanym narodem, to wtedy może i my takie słowa do nich skierujemy.

    • 3 1

    • piękne słowa

      chyba jednak nie zrozumiałeś tureckiego przesłania, bo opaczne wnioski wysuwasz

      Co sie tyczy NKWD, było to narzędzie terroru tak samo, a nawet więcej na Rosjanach. NKWD było następca CzeKa, założonego przez "Czerwonego Kata", Polaka Feliksa Dzierżyńskiego.

      • 0 1

    • Do dzisiaj u rosjan nic sie niezmieniło bo od lat rzadzi agent KGB Czyli potomek NKWD

      I zamierza pewnie tak rzadzic dożywotnio tym bardziej ze to właśnie Rosjanie go wybieraja na kolejne kadencje!!
      Z niemcami jest zupelnie inna sytuacjacalkowicie sie wszystko tam zmieniło nawet Ztdzi do Niemiec przylatuja i osiadaja na stałe w Niemczech!

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

23 marca 1945 roku do Sopotu wkroczyły wojska radzieckie. Jak duże były zniszczenia?

 

Najczęściej czytane