• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto kiedyś i dziś. Porównanie kilku miejsc

Rafał Borowski
6 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przesuń aby
porównać

Utrwalona na nich architektura nie uległa większym zmianom, ale poziom życia mieszkańców wręcz przeciwnie. W artykule zaprezentujemy, jak z perspektywy kilkudziesięciu lat zmieniło się dziewięć wybranych miejsc z Gdańska, Sopotu i Gdyni. Ich historyczne fotografie, w większości pochodzące z okresu PRL-u, zestawiliśmy z wykonanymi współcześnie.



Masz własne, archiwalne zdjęcia okolicy, w której mieszkasz?

Z perspektywy wielu lat nawet pozornie błahe zdjęcia potrafią nabrać niezwykłej wartości. W artykule przedstawimy wybrane kadry Gdyni, Sopotu i Gdańska, utrwalone od końca lat 60. do początku 90. i zestawione z ich współczesnymi odpowiednikami. Wszystkie historyczne zdjęcia pochodzą ze zbiorów agencji Kosycarz Foto Press.

Nie ma co ukrywać, że próżno spodziewać się zaskoczeń, które towarzyszą podziwianiu przedwojennych zdjęć. Widoczna w naszych zestawieniach architektura - z nielicznymi wyjątkami - nie uległa znaczącym zmianom. Nie oznacza to jednak, że nie będą one interesujące dla czytelników.

Bo choć wygląd budynków zmienił się w niewielkim stopniu, ogromnym przeobrażeniom uległo ich otoczenie, np. liczba i marki samochodów na ulicach czy sposób prezentowania reklam w przestrzeni publicznej. Dla starszych czytelników będzie to podróż do czasów młodości, dla młodszych okazja do poznania, w jakich realiach żyli ich rodzice czy dziadkowe. Po obejrzeniu naszej galerii zapraszamy do podzielenia się swoimi wspomnieniami lub refleksjami w komentarzach pod artykułem. Co waszym zdaniem zmieniło się na lepsze, a co na gorsze?

Gdynia, skrzyżowanie ulic Władysława IV oraz Żwirki i WiguryMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej utrwalono skrzyżowanie ulic Władysława IV oraz Żwirki i Wigury w Gdyni w maju 1987 r. W oczy rzuca się znacznie większa współcześnie ilość zieleni oraz przeobrażenia, którym uległa branża reklamowa. Zniknął widoczny po prawej słup ogłoszeniowy - podobnie jak niemal wszystkie tego rodzaju obiekty w Trójmieście - a zamiast niego wyrasta nieopodal stojak na billboardy.

Quiz Trójmiasto kiedyś i dziś Średni wynik 56%

Trójmiasto kiedyś i dziś

Rozpocznij quiz


Gdynia, ul. 10 lutegoMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej utrwalono ul. 10 lutego w Gdyni w czerwcu 1975 r. To pamiątka z wizyty prezydenta Francji, którym był wówczas Valéry Giscard d'Estaing. Oprócz niego w otwartej limuzynie znajdują się także premier Piotr Jaroszewicz oraz I sekretarz komitetu wojewódzkiego PZPR Tadeusz Fiszbach.

Czytaj więcej: Zapomniana Natasza ze skweru Kościuszki

W przeciwieństwie do poprzedniego zestawienia z tej ulicy niemal całkowicie zniknęła zieleń. Ze zmian w architekturze warto odnotować pojawienie się w lewej pierzei Centrum Kwiatkowskiego oraz trwającą właśnie budowę apartamentowca przy dawnym oddziale NBP. Spostrzegawczy czytelnik dostrzeże także majaczący w oddali Pomnik Braterstwa Polsko-Radzieckiego, który został zburzony tuż po transformacji ustrojowej.

Sopot, ul. Bohaterów Monte CassinoMapka



Przesuń aby
porównać
Na obu zdjęciach po lewej - zarówno u góry, jak i na dole - utrwalono ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie w marcu 1989 r. Elewacje niektórych kamienic uległy drobnym zmianom w wyniku kapitalnych remontów, przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilkunastu lat. W oczy rzuca się natomiast znacznie większa liczba ogródków gastronomicznych, które pojawiły się przy jednym z najsłynniejszych deptaków w naszym kraju.

Przesuń aby
porównać


Gdańsk, skrzyżowanie al. Armii Krajowej i ul. 3 majaMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej utrwalono skrzyżowanie al. Armii Krajowej i ul. 3 maja w Gdańsku lutym 1989 r. Od marca 2006 r. nosi ono nazwę węzła im. Karla von Groddecka, XVIII-wiecznego burmistrza Gdańska. Lewą część współczesnego kadru, gdzie niegdyś znajdowało się odkryte torowisko kolejowe, wypełnia gmach galerii handlowej Forum Gdańsk, otwartej w maju 2018 r. Z różnic pomiędzy zdjęciami warto również zwrócić uwagę na torowisko tramwajowe w kierunku Chełmu, które zostało oddane do użytku w grudniu 2007 r.

Widoczny na dalszym planie węzeł drogowy z górującą nad nim estakadą nosił w czasie wykonania czarno-białego zdjęcia nazwę węzła Leningradzkiego. Od września 2004 r. ten newralgiczny punkt na mapie komunikacyjnej Gdańska nazywa się węzłem im. Unii Europejskiej. Jego dawna nazwa pochodziła od dochodzącej do niego al. Leningradzkiej, której w 1990 r. przywrócono historyczną nazwę - Podwale Przedmiejskie.

Gdańsk, skrzyżowanie ulic Wały Jagiellońskie i HuciskoMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej utrwalono skrzyżowanie ulic Wały Jagiellońskie i Hucisko w Gdańsku w 1969 r. Oprócz poszerzenia pierwszej z ulic na początku lat 70. uwagę przykuwa znacznie zmieniony wygląd gmachu w centralnej części zdjęcia, przy Targu Drzewnym. Zarówno pod koniec lat 60., jak i dziś mieści się w nim lokalny oddział Państwowego Zakładu Ubezpieczeń. Przebudowa budynku, podczas której wykonano charakterystyczne oszklenie elewacji, została przeprowadzona na początku lat 90.

Gdańsk, skrzyżowanie ulic Chłopskiej i Bora KomorowskiegoMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej utrwalono skrzyżowanie ulic Chłopskiej (na lewo) i gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego na Przymorzu w marcu 1984 r. Poza większą ilością zieleni w pasie pomiędzy jezdniami kadr nie uległ większym zmianom. Warto wspomnieć, w okresie PRL druga ze wspomnianych ulic nosiła nazwę Czerwonego Sztandaru. Patron ulicy został zmieniony w 1990 r.

Gdańsk, skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. MiszewskiegoMapka



Przesuń aby
porównać
Na zdjęciu po lewej w górnym zestawieniu utrwalono skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. ks. Leona Miszewskiego we Wrzeszczu w lipcu 1968 r. Natomiast lewe zdjęcie w dolnym zestawieniu pochodzi z sierpnia 1994 r. W pierwszym zestawieniu w oczy rzuca się znaczne poszerzenie kosztem chodnika ul. Miszewskiego, w drugim nieznaczna przebudowa fasady budynku na rogu z ul. Do Studzienki, która do 1990 r. nosiła imię Władysława Hibnera.

Przesuń aby
porównać

Opinie (248) 10 zablokowanych

  • Kiedy się orientujesz, że kiedyś było ładniej (21)

    Może to kwesra czarno-białych zdjęć... chyba nie, bo drogi równiejsze

    • 186 27

    • gwarantuje Ci ze nie bylo... (6)

      było szaro, brudno i obskurnie, powszechna bieda widoczna na każdym kroku

      • 38 17

      • adekwatnie do czasow (5)

        To niezbyt rozumne porownywac tak odmienne warunki. A i tak znacznie lepsze, niz przedwojnie...

        • 16 2

        • (4)

          Faktycznie było szaro, ale ludzie byli serdeczniejsi. Sąsiad znał sąsiada. Chodziło się na telewizję, zadzwonić, bo było tylko kilka telefonów w bloku. Ojcowie wspólnie naprawiali samochody. Stryj wystawiał radio na taborecie przed drzwi, bo je miał jako jedyny w klatce. Do innego wuja wchodziło się bez pukania, jak do siebie. Nikt nie zamykał drzwi. Później zaczęły chodzić męty i Cyganie, więc ludzie zaczęli się kluczyć. Kobiety wpadały pożyczyć mąkę, cukier, sól i przesiadywały godzinami plotkując. Człowiek człowiekowi był człowiekiem, nie wilkiem. Teraz wszyscy odgradzają się szklanymi ekranikami. Nawet nie wiedzą, kto mieszka za ścianą. U mnie w bloku prawie siedemdziesiąt mieszkań, ale jak ktoś wsiadając do windy słyszy otwieranie drzwi, to szybko zamyka windę, by jechać samemu, bo a nóż będzie musiał odpowiedzieć "dzień dobry". Na powitanie to czasem odpowiedzą kobiety, a młodzi, to by się o mnie potknęli, a nic nie odburkną, nie mówiąc już, że pierwsi powinni przywitać. Burak wychował buraka z nosem zwieszonym nad ekranem, szkoła nie uczy, to mamy wyalienowane społeczeństwo. Na wołanie o pomoc usłyszysz: "zadzwoń se pod 112".

          • 40 2

          • Relacje międzyludzkie były lepsze bo biedę łatwiej przetrwać razem. Wzajemna pomoc była niezbędna do przeżycia, bo poszukiwanych towarów nie dało się kupić w sklepie tylko trzeba było je jakoś załatwiać. Ale chyba mniej też było zazdrości i zawiści, bo prawie wszyscy byli jednakowo biedni.

            • 0 0

          • (2)

            dużo prawdy co tu piszesz. I ci co piszą, że było ładniej to chyba nie żyli w tamtych czasach.
            Ładnie to było wiosną i latem, ale ogólnie było szaro i obskurnie. Bloki z wielkiej szarej brzydkiej płyty, a kamienice wyglądały jak rozpadające się budynki z ohydnymi, brudnymi cegłami. Ulice puste, bo mało kto miał samochód, korków też nie pamiętam. Wszystko co nowe, luksusowe, ładniejsze było dawkowane w małych ilościach i od czasu do czasu, ale przynajmniej było czym się zachwycać i nie nudziło się tak szybko. To lata mojego dzieciństwa, spokojnego i normalnego, którego nie zamieniłbym na dzieciństwo teraźniejszych dzieciaków.

            • 21 1

            • (1)

              A pamiętasz trawniki, gdy śnieg stopniał? Pełno śladów "bytowania" psów. Tak, wszystko było szaro-bure. Nawet ubrania były szare, ziemiste. Pierwsze kolorowe kurtki i ubrania dla kobiet wprowadziła chyba Hoff, Hoffmanowa czy jakoś tak, z Warszawy. Pamiętam jak nie tak znowu starsza kobieta na widok dzieciaka w biało-pomarańczowo-czerwonym kombinezonie stwierdziła: "ale pstrokacizna". Ale do zabawy służył byle kij, kapsel, patyczek od loda. Podwórka wrzały. Choć było biednie, dzieciaki tego nie odczuwały. To było zmartwienie rodziców. PaiHiWo :) Lektura szkolna.

              • 9 0

              • a najlepsze były aresztowania ....

                bo miły sąsiad z ORMO doniósł w UB, że słuchasz nocami Radia Wolna Europa .....

                • 0 0

    • Im starsze zdjęcia, tym ładniejsze... (3)

      ...bo się nad nimi myślało, bo materiały i obróbka kosztowały i długo trwały. Więc jak ktoś już robił takie zdjęcia, to co najmmiej wybrał odpowiednią porę dnia i pogodę, żeby światło było dobre. Nie mówiąc już o zdjeciach XIX-wiecznych, które robili wyłącznie profesjonalni fotografowie, bo mało kogo było prywatnie stać na sprzęt i całą infrastrukturę.

      Współczesne odpwiedniki ktoś na rympał powtórzył podczas kilkugodzinnego objazdu. Nawet kadry dokładnie się nie pokrywają.

      • 10 1

      • Powszechna betonoza i banery reklamowe

        Kiedyś jeszcze ktoś dbał o spójność otoczenia. Teraz większość drzew wyrżnięta, trawniki zabetonowane, każde najmniejsze okno sklepów czy usługowe zdobi wielka, szpetna reklama. Każda fasada budynku odnowiona i pomalowana w innym odcieniu pastelorzygu. Dlaczego spółdzielnie pozwalają na takie niszczenie budynków? Parter różowy, pierwsze piętro beżowe, a sąsiadująca klatka seledynowa. Co drugi balkon przerobiony na szklarnię. Miało być ładnie, a znów nie wyszło.

        • 0 0

      • (1)

        Poczytaj podpisy pod zdjęciami. To dzieła Zbyszka i Maćka. Oni po prostu wiedzieli, co chcą pokazać.

        • 2 0

        • Czyli profesjonalnych fotografów - i mamy odpowiedź, dlaczego są ładniejsze.

          • 2 0

    • 10 lutego w Gdyni- kiedyś pełna drzew- dzisiaj betonowa pustynia (2)

      Betonowania każdego skrawka miasta to nie jest dobry pomysł. Nawet parki zwyczajowo się betonuje i utwardza- nie wygląda to dobrze.

      • 19 2

      • kiedy TAM było pełno drzew?

        chyba za czasów Rydza Śmigłego i Hitlera

        • 0 1

      • W Gdyni to zmiany byly widoczne za Gierka ,przez tyle lat co minęło to jedyna zmiana którą sie zauwazyło to kolejka na Kamienną gorę i nic więcej przez 50 lat

        • 8 0

    • bo wtedy byly nowe a dzis juz rozjezdzone (2)

      • 16 5

      • (1)

        bo wtedy było mniej aut które te drogi niszczyły.

        • 21 2

        • ale nikt nie zauważył.... że wtedy tego syfu i piachu spod krawężnika w ogóle nie sprzątano

          widział kto dziś coś takiego?

          • 0 0

    • wystarczy, że nie ma szmat z reklamami (2)

      i innego dziadostwa

      • 14 2

      • (1)

        Nasza reklama na własnym pawilonie za kilkanaście tysiączków poszła się bujać i zasiliła Szadółki jak wiele, wiele innych nikomu nie wadzących reklam. A była jedynie za długa i nie mieściła się ani w obrysie okien, ani w Uchwale Krajobrazowej. A ludziom mydlono oczy pokazując dla przykładu jedynie szmaty na płotach. To ludzie im przyklaskiwali. Wylano wiele dzieci z kąpielą. Ktoś pewnie miał na tym zarobić. Ot, Gdańsk Czyste Miasto i Gdańsk Bez Plastiku. Tyle, że jeden dobry plastik zastąpiono nowym, też plastikiem. Pamiętacie reklamę Castoramy? Przykładów jest wiele. I tony plastiku, metalu, gumy i elektroniki na Szadółkach, byśmy w końcu mogli odetchnąć czystym powietrzem.

        • 3 5

        • Sam przyznajesz, że miałeś za dużą reklamę niedostosowaną do elewacji. Bardzo dobrze, że już jej nie ma.

          • 5 1

    • Patrząc na zieleń w mieście - wyrżnięta cała aleja drzew... sumteczek

      • 14 1

  • Gdynia 10 Lutego. (29)

    Nie ładniej było kiedyś z drzewami??? Tak samo na Świętojańskiej rosły. Teraz betonowe korytarze. Karzełki w donicach nie zastąpią prawdziwych drzew, ani betonowe delfinki.

    • 356 6

    • Drzewa

      to prawda, rzuca się w oczy ten brak drzew i wszechobecny beton.

      • 2 0

    • gdynia ładniej wygladala w 60tych latach niz obecnie (1)

      • 11 0

      • tjaaaaaa i ty to pamiętasz?

        LOL

        • 0 3

    • pewnie że ładniej (5)

      ale samochody ważniejsze od drzew.

      • 15 11

      • (4)

        Taki urok wielkich miast. Na Starym Mieście kamienica przy kamienicy. Ludzie od wieków zaglądali sobie do okien. W centrum skrawek ziemi zawsze najdroższy, więc się go wykorzystuje maksymalnie. Brak miejsca na sentymentalną zieleń. Ona jest na obrzeżach miast. Też mi żal i zieleni i starych, historycznych budynków. Kiedyś myślałem, że można by pozostawić starą architekturę i budować miasta w okół niej. Ale tu chodzi o techniczne ogarnięcia takiego rozległego miasta. Każdy gród powstawał w najdogodniejszym położeniu i przenoszenie młodego miasta w okolice nastręcza wielu problemów: wzgórza, uzbrojenie terenu, komunikacja itp.

        • 1 15

        • (1)

          Pojedź do zamożniejszego miasta, za granicę albo chociaż do Warszawy. Są metropolie, które stać na luksus posiadania zieleni w centrum. Tylko Gdynianie na to za biedni (umysłowo).

          • 9 0

          • wysiadłeś kiedyś choć raz w Wawie centrum?

            widziałeś tam jakąś zieleń?
            czy tylko tak smarczesz i majaczysz po covirusie!!!

            • 0 4

        • (1)

          bzdura :D

          • 2 1

          • Bzdura, ale że co? Pełnym zdaniem proszę.

            • 0 0

    • Ale co z miejscami parkingowymi? (16)

      Lud jasno wybrał, że woli je od jakiś drzewek. Na których mogą siedzieć ptaki, które narobią jeśćze na karoserie

      • 6 43

      • TAk własnie wybrał dlatego na 10 lutego właśnie jest powrót do tego co było (7)

        są nowe nasadzenia, remont chodnika i brak miejsca do parkowania ;)

        • 18 11

        • (6)

          Gdzie te nasadzenia na 10lutego?

          • 18 7

          • na prawie calej długości. (1)

            powrót nasadzeń wygrał w budżecie obywatelskim + część zasponsoruje deweloper Moderna. wiekszosc drzew juz jest.

            • 18 1

            • Noo brawo dla sponsora dewelopera że łaskawie dołożył sie do tej arcy drogiej inwestycji 20 zł w hurcie za badyl który bedzie rósł do sensownej wielkości nastepne 20 lat naprawde jestem bardzo wdzięczny w imieniu nastepnych pokoleń serdecznie dziekuje bo ja raczej już nie skorzystam. Mam też szczerą nadzieje że przyjmą sie te drzewka sadzone w grudniu a może i styczniu patrzac na tempo prac wykonawcy zejdzie im jeszcze troche także może sie skończyć jak 6 czy 7 lat temu potem powiedza no probowalismy nasadzen ale widziecie sami tkanka miejska odrzuca ten projekt wiec zrobimy tu wiaty rowerowe albo inna bzdure.

              • 3 0

          • wyjdź z domu i idź zobacz co się dzieję właśnie na 10-lutego (3)

            • 8 6

            • (1)

              Aaaahaaa to te patyki powtykane tu i ówdzie na kawałku ul 10 lutego to sa drzewa tak? Jak na razie to widać kilka patyków a nie drzew na wysokosci kwiatkowskiego po drugiej stronie od batorego do prokuratury jest zero to samo przy PLO i poczcie zero nowych a podkreslam powinny tam być sadzone drzewa już podrośniete jako sadzonki w szkółkach min 10-15 cm obwodzie pnia i już pomijam że wg wszelkich prawideł grudzień to nie jest dobry czas na sadzenie czegokolwiek co rośnie zielonym do góry i ma rosnac xx lat. Ponadto drzewa do miasta nie moga być przypadkowe powinny mieć korone dajaca cien latem jednocześnie i nie roznac przesadnie wzwyż w wielu pieknych dużych i małych miastach w EU i Ameryce od ponad 100 lat wiedza jak to robić urzednicy przed zleceniem takich prac mogliby zwyczajnie skopiować takie rozwiązania.
              Ja nie narzekam na zmiany ale już dawno pogodziłem sie z absurdami decyzji , nieudolnościa i ignorancją społecznych potrzeb gdyńskich urzedników i decydentów bo niestety gdzie sie w Gdyni nie ryszymy to aż to bije po oczach.

              • 19 2

              • Takie większe drzewa kosztują a Gdynia wydala 100 baniek na piękne międzynarodowe lotnisko ,no i zadłużona na miliardzik.Drzewa będziemy dalej sadzić małe bo na większe jak np.W Sopocie nas nie stać .

                • 11 0

            • Wlaśnie zauważylem ,te krzaki to nie nazywajmy drzewami bo aż wstyd.Ż eby chociaz sadzili te drzewa takiej wielkości jak w Sopocie na Pl.Przyjaciól piękne klony kanadyjskie .To moje życie ma przebiec bez drzew i zieleni w betonowni krzaczastej ,bo te co zasadzają urosną może za 30 lat.

              • 8 2

      • lud to kleska zywiolowa...

        • 0 0

      • Zgadzam się... (4)

        było ładniej z drzewami. Teraz betonowa pustynia....

        • 36 5

        • przecież drzewa wrocily (3)

          zdjęcie porównawcze mocno nieaktualne.

          • 7 12

          • Gdzie wróciły? Na 10 lutego? (1)

            To co tam powtykano może będzie drzewami za 15 lat.

            • 16 2

            • haha.........aa za 15 lat to one będą mialy dopiero 2 metry wysokości a za 30 lat to większość z nas już tych 5 metrowych drzew nie zobaczy.

              • 7 1

          • i to nie pierwszy raz wróciły, jakieś 6 lat temu też robili wielką akcję zasadzeń, żeby później wywalić. Oni zawsze rozwiązują problemy które sami stworzyli

            • 9 3

      • lud ;-) ty kacapie

        • 1 3

      • Mam nadzieję,

        że to nie wyczuty przez minusujących, sarkazm...

        • 1 1

    • (2)

      nie przyszło ci do głowy że drzewa też chorują, szczególnie w takich miejscach skrajnie nieprzyjaznych dla ich wegetacji ?

      • 4 19

      • (1)

        W polskich miastach drzewa najczesciej choruja na ludzką głupote

        • 30 4

        • Na Szymanowskiego w ciągu paru lat padły dwa, czy trzy drzewa. Ryje się w ziemi, prowadzi kable, kanalizy, betonuje ulice, chodniki. Przyroda tego nie lubi. Przed Alchemią wycięto parę drzew dla prawoskrętu.

          • 6 1

  • Większość miejsc zmieniła się na lepsze

    Tylko zdjęcie z forum gdańsk ukazuje, że tak brzydki moloch nie powinien stać w tym miejscu - zasłania piękną panoramę miasta.

    • 1 0

  • 10 Lutego!

    piękna zadrzewiona ulica i gładka nawierzchnia bez "zabytkowej " kostki. Co ten Szczurek zrobił z naszą Gdynią?

    • 2 0

  • 0 drzew

    Obraz bezdrzewia na 10 lutego porażający

    • 8 0

  • nigdzie nie przybyło ani jednej sztuki drzewa

    jedynie ubyło

    • 8 0

  • Komentarz

    W zasadzie to na tych zdjęciach nic się nie zmieniło albo niewiele.Jedyna poważna różnica to brak drzew na nowych zdjęciach.Jacyś barbarzyńcy powycinali je.

    • 7 0

  • Kiedyś to tak jakoś, szaro-buro było :(

    • 2 4

  • Tyko kiosków RUCH żal (6)

    Kiedyś były, tera nie ma

    • 37 4

    • (4)

      Faktycznie, wprost żyć bez tych metalowych bud z zapałkami i gazetami nie mogę :D

      • 5 9

      • I jeszcze budy z zapiekankami przy Locie, palce lizać... (3)

        • 7 0

        • (2)

          Pamiętam. Serio tęsknicie za kioskami i przyczepami kempingiwymi na ulicach?
          Nie wierzę... Co Wy w głowach macie?

          • 2 7

          • Bo wtedy byli młodzi, ot co. (1)

            Pamiętam jak w latach 80. kupowałem zapiekankę w przyczepie przy Podwalu Staromiejskim. Koleś, który mi ją serwował, miał długie i średniej czystości paznokcie. Od tamtej pory odechciało mi się wszelakich budkowych specjałów.

            • 1 0

            • No właśnie

              To jest chyba jedyny powód, dla którego są tacy, co mówią, że za PRL było lepiej.
              Bo ich plecy nie bolały.

              • 0 1

    • Kiedyś to były czasy, teraz nima czasów.

      • 7 0

  • Ale tu w komentarzach widać... (5)

    Jak bardzo boli pisowców, że Gdańszczanie po doświadczeniach ze złodziejem Jamrożem, a potem sprzedawcą Stoczni Jaworskim nie chcą głosować na ich kandydatów. Wbrew temu co piszą Gdańsk się rozwija. Wystarczy przejść się nad Motławą, zajrzeć na nowe osiedla, pospacerować nad zbiornikami retencyjnymi. Pracujcie trolliki, pracujcie, nic wam to nie da.

    • 17 22

    • No wiadomości z pierwszej ręki

      Samorządowcy sprzedali stocznie .A takie nazwisko jak Tusk coś ci mówi bizonie?I komisarz EU co kazała pozamykać stocznie?Nie ośmieszaj się bo okradał Gdańsk twój POwski bohater Adamowicz.

      • 1 0

    • Nie abym sympatyzował... (1)

      Ale Jaworskiemu przynajmniej udało się stocznę sprzedać...
      Zgodnie z doktryną Lewandowskiego "temu, kto chce kupić i za ile chce kupić - chociazby za zlotówkę..."

      Coś nie pasuje? Przecież "liberalnie"...

      Tuskowi nawet to się nie udało, bo kontrahent dostał kataru... Upss, była z Kataru i wypiął się, jak sprawdził z kim miał do czynienia...

      • 4 0

      • tam nie było żadnego kontrahenta

        rudy kłamał pod kamery tak jak donbudynion przed wyborami w sprawie wycinki lasu przy Stogach - siedział w radzie ZMPG przez 13 lat i wiedział o tym doskonale co ma być na 20 lat do przodu, bo takie inwestycje planuje się z dużym wyprzedzeniem. A lewy....piękne słowa przytoczyłeś - bo doskonale je pamiętam - słowa tego hmmmm cenzura się buja - byłego ministra przekształceń własnościowych.

        • 3 0

    • Haha, w ubek vision network to słyszałes ?

      Poczytaj kto odpowiada za sprzedaż majątku stoczniowego - podpowiem, że gad siedzi teraz w europarlamencie ....

      Gdańsk miał szansę się rozwijać po 89 ale sprzedali za promil wartości najbardziej atrakcyjne tereny i firmy - gdzie teraz budują koła wzajemnej adoracji nowe osiedla - kartony jak pod obwodnicą w centrum historycznego miasta które ma ponad 1000 lat....A o tym rozwoju można poczytać po każdym większym deszczu - gdzie przy UM worki z piaskiem układają przy oknach...Kartuską płynie rzeka + wymyte kostki brukowe a dojazd z jednego końca miasta na drugi zajmuje 2 godziny komunikacją miejską

      • 1 0

    • wazeliniarzu tylko ze politryka niema tu nic do rzeczy jak zawsze,a a urzednicy od 50 lat ciagle ci sami.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku na Osieku otwarto Dom Dobroczynności?

 

Najczęściej czytane