- 1 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (8 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (8 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (68 opinii)
- 4 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (219 opinii)
- 5 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (309 opinii)
- 6 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
Pomnik na Pachołku: pamiątka nie po królu, ale królowej
Na jednej z trzech kulminacji wzniesienia Pachołek w Oliwie stoi stary, kamienny pomnik, na którym widnieje nieco uszkodzona płaskorzeźba z herbem. Wbrew krążącym legendom nie jest to pamiątka po obecności w tym miejscu Zygmunta III, lecz wspomnienie niemieckiej królowej o słowiańskich korzeniach.
Płaskorzeźba i herb to pozostałość po obchodach 350. rocznicy bitwy morskiej pod Oliwą (28 listopada 1627 r). W 1977 r. na pomniku podobno (tak podaje wiele źródeł, ale prawdopodobnie nie zachowało się żadne zdjęcie) umieszczono popiersie Zygmunta III i jego herb, a niektórzy autorzy kolportowali nawet informację, jakoby sam monarcha właśnie stąd obserwował przebieg starcia między flotami Polski i Szwecji na Zatoce Gdańskiej.
Choć z tego miejsca roztacza się imponujący widok na morze, to historia o pobycie tu króla Zygmunta nie ma wiele wspólnego z prawdą. Kamienny monument powstał jeszcze pod koniec XIX wieku i pierwotnie upamiętniał zupełnie inną koronowaną głowę.
Mowa tu o królowej Luizie, a dokładnie Luise Auguste Wilhelmine Amalie von Mecklenburg-Strelitz. W jej żyłach płynęła krew słowiańskich Obodrytów, zamieszkujących w średniowieczu Meklemburgię. Ojciec Luizy, książę Karol II, był w prostej linii (w dziewiętnastym pokoleniu) potomkiem Niklota, ostatniego pogańskiego władcy tego ludu. Mając niespełna 18 lat Luiza poślubiła pruskiego następcę tronu, cztery lata później, w 1797 r. została królową.
W historii Niemiec, a szczególnie Prus, imię Luizy jest nierozerwalnie związane z walką przeciw agresji francuskiej za czasów Napoleona Bonapartego. To ona stanęła na czele stronnictwa "jastrzębi", które w 1806 r. dość pochopnie popchnęło Prusy do wojny z Napoleonem. Zaledwie pięć dni później ich armia poszła w rozsypkę po błyskotliwym zwycięstwie Francuzów pod Jeną i Auerstedt. Mogło się wówczas wydawać, że los domu Hohenzollernów jest przypieczętowany.
Ocalenie korony i swego królestwa Fryderyk Wilhelm III zawdzięczał głównie determinacji swej pięknej żony. Pośpieszna ewakuacja, a właściwie ucieczka pary królewskiej z Berlina przez Pomorze do Królewca, w połączeniu z nieugiętą postawą niektórych wojskowych, takich jak broniący twierdzy Grudziądz generał Courbiere, uratowały Prusy przed zniknięciem z mapy Europy. Po pokoju w Tylży (9 lipca 1807 r.) uzyskały względną niezależność i czas na odbudowę swej siły, choć para królewska musiała pozostawać w Prusach Wschodnich i dopiero na Boże Narodzenie 1809 r. Napoleon zezwolił im na powrót do Berlina.
Następny rok Luiza planowała wykorzystać dla podreperowania zdrowia, nadszarpniętego dramatycznymi wydarzeniami lat 1806/7, było już jednak za późno - latem 1810 r. nagle zachorowała i zmarła na zamku Hohenzieritz w Meklemburgii w wieku zaledwie 34 lat.
Piękna królowa, zmarła w młodym wieku, która zdążyła odegrać znaczącą rolę w historii, to doskonały materiał na legendę. Mit królowej Luizy narodził się zaraz po jej śmierci i rozkwitał przez cały XIX wiek. Trudno się zresztą temu dziwić, skoro owdowiały Fryderyk Wilhelm III panował jeszcze przez 30 lat po jej śmierci, a kolejne 48 lat na tronie pruskim zasiadali kolejno jej dwaj synowie: Fryderyk Wilhelm IV i Wilhelm I (od 1871 r. jako cesarz Niemiec).
Luiza stała się praktycznie symbolem walki Niemców przeciw agresji napoleońskiej. Zapewne z tego powodu wzgórze w Łostowicach (dziś dzielnica Gdańska, wtedy podmiejska wieś), miejsce związane z walkami landwerzystów pruskich przeciw Francuzom w 1813 r., nosiło w XIX wieku nazwę "Luisenberg". Przejawem kultu Luizy był też pomnik ustawiony w 1889 r. na oliwskim Pachołku. Cokół wykonano z granitu sprowadzonego ponoć z jej ojczystej Meklemburgii. Umieszczono na nim cytat z dzieła Goethego: "Dobry człowiek uświęca miejsce, po którym stąpał. Jeszcze po stu latach rozgłaszane są jego słowa i czyny."
Nikt chyba szczególnie nie dociekał, czy faktycznie królowa wspięła się na Pachołek podczas swego krótkiego pobytu w Oliwie w 1798 r. Zresztą w tych czasach niemal w każdym miasteczku na Pomorzu mieszkańcy twierdzili, że to właśnie u nich królowa zatrzymała się na nocleg podczas pamiętnej ucieczki zimą 1806/07. W pewnym stopniu przypomina to sytuację w komunistycznej Rosji, gdzie pokazywano niezliczoną ilość obiektów odwiedzonych rzekomo przez Lenina i stanowiących lokalne miejsca kultu wodza bolszewików.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Miejsca
Opinie (155) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-23 13:30
Lubię czytac o takich faktach (6)
z historii - gdzie kobiety grały pierwsze skrzypce. Dodaje to swoistego baśniowego posmaku.. łagodności.
Dziewczyna na obrazie jest ładna - ale troszkę pucułowata. Pewnie miała skłonności do tycia, ale w tamtym okresie kształty rubensowe były w modzie.
Dzisiaj dziewczyny niepotrzebnie się odchudzają ponad miarę i są jakby, hmm.... cwansze?
PS. Czy wy też macie wrażenia, że każda dziewczyna z randki internetowej ma taki szelmowski uśmiech "wydoję cie z kasy a potem zostawię"? To ja już wolę być sam...- 29 15
-
2010-06-24 12:09
cieszymy sie ze wolisz byc sam! Odstaw jeszcze udzielanie sie na forum.
- 1 1
-
2010-06-23 18:04
To nie jest kwestia wolę czy nie wolę
w twoim marnym przypadku nie masz żadnego wyboru.
- 9 0
-
2010-06-23 14:04
Nie korzytsaj z internetu kolego, bo oczopląsu dostaniesz (1)
Szukaj wśród znajomych, znajomych znajomych. Któraś Ci w końcu wpadnie w oko a i charakter podpasuje.
Te z czatów to sobie odpuść, niektóre są tam dla żartu lub kasy.
Wogóle to ile Ty lat masz chłopie, 12? Co Ty się tak produkujesz publicznie na tematy sercowe, artykuł o postaci historycznej a ten swoje żale wylewa... Z matką lub ojcem pogadaj, albo z kumplem- 10 1
-
2010-06-23 14:46
To były wg ciebie tematy sercowe???
Uderz w stół........ Wyrazy współczucia !!
- 0 8
-
2010-06-23 13:52
Poza tym taka kobitka puszy się i stroi jak paw do czasu łykniecia
nadzianego kolesia aby później jak już ma zapewniony udział w majątku i bachorki, siada na kanapie ogląda seriale tyje jak świnia i gadzi się z hydraulikiem lub stroicielem fortepianów i niszczy oszczędności. Inny typ to laseczka z zadbanym ciałkiem ale z twarzą baby jagi bo wieku się nie cofnie bujająca się po siłowniach i SPA płacąca młodym ratownikom i szatniarzom za sex, myśląc, ze jest ponętna he he!!! Baba to szkodnik ale czymś trzeba sobie uprzyjemnić żywot
- 7 4
-
2010-06-23 13:43
Dzisiejsze kobiety to babochlopy
we wszystkim muszą naśladować mężczyzn. Nawet porządnego klasycznego catfighcika w telewizji nie obejrzysz bo one tylko udają karateków kopią się po pyskach i nawet wytargać się za włosy nie potrafią już.
- 11 3
-
2010-06-23 18:18
Prawda o Gdańsk (1)
Kolejny fajny artykuł ukazujący prawdziwy charakter miejsca na ziemi zwanego kiedyś Danzig teraz Gdańsk.....to zawsze to samo miejsce tylko aktorzy inni....brawo
- 11 5
-
2010-06-24 10:08
a mi się nie podobai zaraz pruski admin POrtalowy wytnie mój wpis a potem da mi bana
- 1 1
-
2010-06-24 02:47
Dlaczego nie żal mi tego pomnika? (1)
- 5 3
-
2010-06-24 09:08
Mi jest żal pomnika Bitwy Oliwskiej, ale POmnika pruskiej okupantki mi nie żal.
- 4 1
-
2010-06-23 23:16
akademia rzygaczy ???? (1)
fuj
- 2 4
-
2010-06-24 00:01
ja ja Rzygaczen Waffen
- 2 2
-
2010-06-23 20:27
zacieranie śladów poslości (1)
propagowanie prusactwa, czarny PR przeciw Napoleonowi. A co asani robiła w Gdańsku. Przyjechała oglądać świeżo zagrabione włości - tylko ani słowa o tym w artykule
- 8 7
-
2010-06-23 23:59
Bo to POrtal w rekach lobby pruskiego
- 2 3
-
2010-06-23 23:04
Klasa
Świetny artykuł,stonowany,wiele informacji,.Podaje suche fakty.Historia jest taka jaka byla-i trzeba o wszysktim pisac.Najgorzej gdy ktos uzywa jej do nacjonalistycnzej propagandy-w historii to zawsze kończyło sie katastrofami.Szanujmy to co zostawili ci co byli przed nami-tka smao jakbysmy chcilei by szanowano to co my pozostawimy..
- 5 6
-
2010-06-23 16:02
(1)
jak niemiecka to pojade go pomazać i zniszczyć !!!
- 4 7
-
2010-06-23 20:49
najlepiej go wysadź w powietrze ale nie zapomnij się wcześniej do niego przykuć...
- 2 3
-
2010-06-23 13:47
czy ktoś widział kiedykolwiek w tym miejscu dzielnych Strażników Miejskich? (1)
a mają quady, motory, terenówki, konie mają?
- 11 0
-
2010-06-23 20:47
bo tam nie ma tunelowych babć handlujących kwiatkami...
to ofiara lekka łatwa i przyjemna i norma wyrobiona....
powinni psie kupy w mieście zbierać.....- 3 0
-
2010-06-23 20:32
Niech chołota poznaje historie
moze jej to pozwolic znalezc swoje miejsce
- 4 5
-
2010-06-23 20:23
to nie król chodzi piechotą
tylko królowa. ot otkrycie szachisty
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.