• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podróż koleją z Gdyni do Szwecji przez Bałtyk

Jarosław Kus
25 marca 2024, godz. 11:15 
Opinie (7)
Najnowszy artykuł na ten temat O morderstwie na jachcie i upartej nudystce

Podobno "bocian jest niezawodnym zwiastunem wiosny", więc "kiedy (...) [już] się ukaże, można śmiało iść (...) do krawcowej i zamawiać sobie nową suknię": "o ile oczywiście jest się kobietą i zarabia odpowiednio".



Lecz w roku 1934, zwłaszcza gdy kobietą się nie jest i nie zarabia się zbyt dużo, pozostaje "otwieranie szaf" i "przeglądanie garderoby" po to, by zanieść "waszą odzież wiosenną do farbowania i chemicznego czyszczenia", na przykład do gdyńskiej placówki Barwy - Kałamajskiego przy ulicy 10 Lutego.

"Gruntowne porządki i przygotowania" - "w związku ze zbliżającym się sezonem wielkich podróży wiosennych" trwają też na okrętach: czyż nie jest miło ruszać w podróż z wypolerowaną armatą?

"Wiosna pracy na Pomorzu" rozwija swe skrzydła również na lądzie, gdzie "ustępująca zima ujawniła drogową katastrofę". Trudno powiedzieć, czy "nadchodzący okres wiosenny będzie ostatnim, w którym drogi nasze pozostają bez ratunku", ale niewątpliwie "musi być wykonany wyjątkowy wysiłek", by zmienić ten stan rzeczy i "aby ten najważniejszy sprawdzian postępu i kultury, za jaki na szerokim świecie uważa się drogi", nie pozostawał "u nas w zaniedbaniu".

Może coś zmienia "państwowe roboty drogowe", w ramach których przewidziano "budowę szosy Chwaszczyno - Gdynia" oraz przebudowę drogi "Chylonja - Zagórze". Samej zaś Gdyni obiecano 125 tys. zł. "na swoje potrzeby drogowe".

Wszystkie te prace mają na celu nie tylko zmniejszenie liczby dziur w drogach: "bardzo wydatny ruch w zakresie robót publicznych" niewątpliwie spowoduje też "poprawę sytuacji gospodarczej, wyrażającej się w zmniejszeniu [liczby] bezrobotnych".

Po zimowej przerwie ożywa też ruch na rzekach: "Wisła na całej przestrzeni jest już wolna od lodów", zaś "dzięki wczesnemu ociepleniu się i stopniowemu, powolnemu topnieniu śniegów i lodów, powodzi w pełnem [!] tego słowa znaczeniu" w roku 1934 nie ma.

Oczywiście wiosennych podtopień nie brakuje, ale "jak na wiosenny wylew wód", stan Wisły w dolnym biegu jest "niebywale niski": choć przecież w ubiegłych latach, "nawet po bardzo łagodnych i mało śnieżnych zimach, zwykle bywało najmniej 4 do 5 m. wody". Z drugiej jednak strony dość wysoki poziom wody sprawia, że "ze wszystkich portów rzecznych wypłynęły już parostatki i berlinki, by wykorzystać w całej pełni sprzyjające dla żeglugi warunki".

"Po zimowym śnie więc Wisła ożyła na nowo; zaroiło się na niej od statków i berlinek", a niekiedy również - jak chociażby w Gdańsku - i motocykli...

W Gdańsku zaroiło się również od - co jednak z wiosną niewiele ma wspólnego - kolejnych szykan w stosunku do Polaków i... łabędzi.

Wiosną roku 1934 kłopoty z pływaniem mają jednak nie tylko łabędzie: "zbudowany na stoczni Nakskov w Danji polski statek handlowy "Cieszyn, o pojemności 1 400 ton brutto", który już raz, "w kwietniu 1932 r., najechał (...) podczas silnej mgły na skały podwodne w pobliżu portu Hangoe w Finlandji", znowu "pada ofiarą podobnej katastrofy". Zabobonni marynarze twierdzą nawet, że statek "został podobno przez kogoś urzeczony i że dlatego złe moce ciągle czyhają na jego zgubę".

Na szczęście nikt nie rzucił uroku na inną gdyńską jednostkę, więc "wiadomość, jakoby okręt "Polonja" został zatrzymany na Morzu Czarnem przez mgły", "całkowicie nie odpowiada prawdzie". Nie chodzi tu nawet o podróż, mającą zawierać w przyszłości też pewne elementy pływania.

W Gdyni, w ramach wiosennych porządków, trwa czyszczenie miasta z..."dyrektorów wolnego powietrza" i niechlubnych rekordzistów. Entuzjaści cieszą się również z nadchodzącej możliwości podróży "koleją z Gdyni do Szwecji przez Bałtyk".

Tymczasem jednak uporządkowania domaga się tak ważna nie tylko dla Gdynian komunikacja miejska. "Z wielu stron dają się słyszeć utyskiwania na niedostateczną komunikację autobusową w mieście": nie dość, że niedostateczną, to jeszcze mało estetyczną.

Zatem "również należałoby (...) zwrócić uwagę na staranniejszy tak zewnętrzny, jak i wewnętrzny wygląd wozów, których czystość pozostawia wiele do życzenia". Bo przecież "Gdynia jest miastem nowoczesnem [!], miastem położonym u wielkich wrót państwa polskiego, przez które przepływa wiele tysięcy ludzi z zagranicy" - a ma być też i "stolicą kulturalną i gospodarczą północnego Pomorza".

Może czas więc najwyższy, by i komunikację miała "dostosowaną do wymogów miasta nowoczesnego, miasta reprezentacyjnego, a przedewszystkiem [!] do wymogów wzmagającego się życia portowego". A że tak nie jest? No cóż, nie pierwszy to i - jak dobrze zapewne wiemy - nie ostatni raz, gdy "zauroczenia" sobą miejskich włodarzy nie podzielają zwykli obywatele. A przecież jedynie "rozkładu jazdy nie mechanizować", a dostosować go do potrzeb mieszkańców...

Opinie (7)

Wszystkie opinie

  • Policjant był zdania, że pan Rutkowski sprzedał część obrazków

    i dlatego go aresztowano... chore.

    • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Uroczy oldskul

    A jak się to wszystko skończyło, wiemy

    • 6 0

  • Opinia wyróżniona

    dalcie wiecej artykolow z wyzwolonego Gdanska - lata 50' maja taki urok (2)

    zapomnianych choc dla wielu dobrych czasow po tej niemieckiej zawierusze wojennej. dajcie jakies przepisy swiateczne z lat 50'

    • 9 1

    • No cóż, jak się wyparło wspomnienia o swoim zabużańskim pochodzeniu trzeba sobie wytworzyć jakiś życiorys.

      • 1 0

    • piekne czasy po wyzwoleniu naszego kraju przez naszych przyjaciol ze wschodu

      szkoda, ze zapominamy, kto jest naszym prawdziwym drugiem i komu zawdzieczamy wolny kraj a pomagamy wrogom

      • 0 0

  • Codziennie ruszam w podróż do pracy z "wypolerowaną armatą"

    Rzeczywiście jest przyjemnie :)
    Marynarz portowy

    • 7 2

  • 3 akapit

    3 akapit
    Jakby wczoraj to było napisane ;)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Na przełomie lat 70. i 80. warunki atmosferyczne spowodowały, że Torpedownia na Babich Dołach doznała uszkodzeń. Co się wydarzyło?

 

Najczęściej czytane