- 1 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (22 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (488 opinii)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (70 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (71 opinii)
- 6 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (8 opinii)
Nowa tablica upamiętnia ofiary tragicznego wypadku
Pomnik ofiar katastrofy autobusowej w Kokoszkach ma nową, granitową płytę. Starej, wskutek pęknięć, nie dało się naprawić. Tablica upamiętniająca 32 osoby, które zginęły 28 lat temu u zbiegu ulic Kartuskiej i Bysewskiej , została wymieniona.
Tragedia na prostej drodze
Katastrofa, do której doszło 28 lat temu, wstrząsnęła Pomorzem i całym krajem. Do dziś jest to wypadek drogowy z największą liczbą ofiar śmiertelnych, jaki wydarzył się na terytorium Polski.
Doszło do niego na prostym odcinku drogi nr 219 (dziś to krajowa 7), 500 metrów przed przystankiem Gdańsk Kokoszki. Podczas manewru wyprzedzania, jakiego podjął się kierowca autokaru, w pojeździe pękła opona.
Autobus gwałtownie zjechał na pobocze i wbił się w przydrożne drzewo na długość 4 metrów.
Przepełniony autobus
Feralny kurs rozpoczął się o 17.50 w Zaworach nad Jeziorem Kłodno. Autobus jechał przez Chmielno, Kartuzy i Leźno do Gdańska.
Tego dnia w autobusie był duży tłok, a od Kartuz kierowca nie chciał już wpuszczać pasażerów. W chwili wypadku na pokładzie znajdowało się 75 osób, zamiast dopuszczalnych 51.
Bilans zdarzenia był tragiczny. Zginęły 32 osoby, a 43 zostały ranne.
Akcja ratunkowa
Pierwsi na ratunek rannym pasażerom ruszyli inni kierowcy i lżej ranne w wypadku osoby. Pierwszy zastęp straży pożarnej dojechał z Żukowa po 20 minutach. Jedyną z osób, która pojawiła się na miejscu, był st.bryg. inż. Edmund Kwidziński, który tak wspominał ten dzień w rozmowie, którą przeprowadziliśmy z nim w 2013 roku:
- Mijając wiadukt kolejowy w Leźnie zauważyliśmy, że jest już sznur samochodów w kierunku Gdańska. Dalej wjeżdża się do niedużego lasu. Gdy z niego wyjechaliśmy, ujrzeliśmy tłum ludzi zgromadzony wokół wbitego w drzewo na ok. 4 metry autobusu. Wiedzieliśmy już wtedy, z jaką tragedią przyszło nam się zmierzyć - mówił Kwidziński.
W wypadku najbardziej ucierpieli ci, którzy stali w przejściu wewnątrz autobusu - między siedzeniami.
Trzy osoby zostały skazane
Wyrok w sprawie tragicznego wypadku zapadł w styczniu 1999 r.
Kierowca autobusu został skazany dwa lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby czterech lat. Uznano go winnego umyślnego sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne jej spowodowanie.
Mistrz stacji obsługi autobusów został uznany za winnego dopuszczenia pojazdu do ruchu. Został skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności. Zastępca dyrektora do spraw technicznych usłyszał wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Wykonanie tych kar warunkowo zawieszono na okres próby dwóch lat.
Pomnik ofiar wypadku i nowa płyta
Ponad dwa lata po tragedii, 31 października 1997 roku, w miejscu wypadku odsłonięto pomnik upamiętniający jego ofiary. Ma formę tablicy wykonanej z granitu polerowanego, na której wygrawerowano nazwiska ofiar katastrofy.
Przez 25 lat tablica pomnika uległa uszkodzeniu, wskutek bliskości ulicy i grząskiego gruntu - pękła. Uszkodzenie było na tyle poważne, że nie dało się go naprawić. Na konieczność remontu postumentu zwrócił uwagę radny Powiatu Kartuskiego Andrzej Bystroń. Wykonano więc nową tablicę z inskrypcjami zawierającymi imiona i nazwiska ofiar katastrofy.
- Tablica jest zbliżona pod względem kształtu, koloru oraz materiału do dotychczasowej i stanęła w tym samym miejscu. W celu zabezpieczenia nowej tablicy przed drganiami posadowiona została na fundamencie, a wokół pomnika ułożono nawierzchnię z kostki granitowej - poinformował Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Miejsca
Opinie (271) 7 zablokowanych
-
2022-11-19 23:20
Bardzo ich szkoda
Trzy osoby po 42 lata,dwie 17 i 9 letnia dziewczynka ,dalej nie jestem w stanie patrzeć.
- 5 2
-
2022-11-19 23:38
teraz jak by doszło do takiej tragedii
to na tablicy były by imiona takie jak: Kevin, Vanessa, Chanell, Brajan, Diego itp.
- 4 8
-
2022-11-20 00:14
Pamiętam jak moi rodzice pomagali matce kierowcy bo to był nasz sąsiad straszna tragedia,a rok po tym wypadku zginął jego 4 letni syn śmiercią tragiczna
- 4 1
-
2022-11-20 09:28
pytanie (1)
a czemu tam stoi krzyż, czy na pewno wszysykie ofiary sobie tego życzyłyby? czy krzyż automatycznie jest wpisywany w każdą tragedię? jest krzyż jest tragedia!?
- 4 9
-
2022-11-20 10:59
czy "jest krzyż jest tragedia" to nie wiem, jedno natomiast jest pewne - jest JanGaweł3, jest durny komentarz!
- 0 0
-
2022-11-20 09:54
Tablica z katastrofy
A gdzie RODO???
- 0 7
-
2022-11-20 11:30
Kara w zawiasach to żadna kara.
Ludzie stracili życie a nikt za to nie siedział w pace.
Skandal i tyle- 1 3
-
2022-11-20 11:31
Chrześcijanie powinni się cieszyć z tego wydarzenia
Bóg wezwał do nieba hurtem. Albo coś przeskrobali. W końcu Bóg ma zawsze rację i jest sprawiedliwy. Krzyż o tym przypomina na miejscach wypadków oraz zbrodni.
- 0 4
-
2022-11-20 11:58
Maćku wciąż Ciebie pamiętam
- 2 0
-
2022-11-20 15:11
straszna tragedia ale co ma mistrz do tej trgedi gady z komuszej prokuratury (1)
autosan pewnie 15 20 letni robiony za komuny jako pojazd do transportu rannych na wypadek wojny . trzeba bylo kupic nowe mercedesy z niemiecv a nie suki dla policji i gaz
- 2 0
-
2022-11-20 16:11
Autosan w momencie wypadku miał 11 lat
- 0 0
-
2022-11-20 16:08
Straszna tragedia. Znałam Sebastiana. (1)
Pojechał na ryby z Kolegą i Tatą... Nie dane Mu było wrócić do domu :((((
- 3 0
-
2022-11-20 19:38
Bo kierowca jeszcze za wyprzedzanie się wziął, gdy z takim tłumem ludzi to maks 40 km/h powinien jechać
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.