• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Norwegowie podarowali muzeum unikatowe zdjęcia Gdańska z 1943 r.

Katarzyna Moritz
21 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Eva, najstarsza z rodzeństwa, przekazała także szkolną czapkę jej babci, która chodziła do  Polskich Szkół Handlowych przy ul. Długie Ogrody (Langgarten) 80a w Gdańsku. Eva, najstarsza z rodzeństwa, przekazała także szkolną czapkę jej babci, która chodziła do  Polskich Szkół Handlowych przy ul. Długie Ogrody (Langgarten) 80a w Gdańsku.

Norwescy turyści weszli z ulicy do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska i oznajmili, że chcą przekazać mu unikalne, kolorowe slajdy wykonane w Gdańsku podczas wojny. W 1943 roku zrobił je ich ojciec, który studiował wtedy na gdańskiej politechnice.



Przekazane slajdy oraz zdjęcia. Na środkowym zdjęciu widać kamienicę w Nowym Porcie, w której mieszkała norweska rodzina. Przekazane slajdy oraz zdjęcia. Na środkowym zdjęciu widać kamienicę w Nowym Porcie, w której mieszkała norweska rodzina.
Pracownicy muzeum przecierali oczy ze zdumienia, ale wyjątkowy prezent skwapliwie przyjęli. W piątek doszło do oficjalnego przekazania slajdów. Rodzeństwo - Ingrid Charlotte Søndenaa, Svein Harald Søndenaa oraz Eva Marie Bazzocchi - przyniosło ze sobą małą, drewnianą skrzyneczkę z blisko 50 slajdami oraz opowiedziało historię losów swojej rodziny powiązanej z Gdańskiem.

Najstarsza z rodzeństwa Eva, została poczęta w Gdańsku i urodziła się trzy miesiące po tym, jak rodzice opuścili Gdańsk w czasie wojny w 1944 roku. Ale nigdy wcześniej, tak jak jej rodzeństwo, nie widzieli obecnego Gdańska.

- Nasza matka pochodziła z Nowego Portu, byliśmy tam wczoraj zobaczyć dom i mieszkanie w którym kiedyś żyła. To było dla nas wspaniałe przeżycie - podkreśla młodsza siostra, Ingrid.

  • Gdańsk w 1943 roku.
  • Gdańsk w 1943 roku - Targ Węglowy.
  • Gdańsk w 1943 roku - Długi Targ.
  • Gdańsk w 1943 roku - ul. Długa.
  • Gdańsk w 1943 roku - okolice dworca.
  • Gdańsk w 1943 roku.



Sverre Søndenaa, ojciec rodzeństwa, przyjechał do Gdańska w 1936 toku z Norwegii na studia, wtedy do Gdańskiej Wyższej Szkoły Technicznej (obecnej Politechniki Gdańskiej). Studiował aerodynamikę. Jego starszy brat przyjechał tu nieco wcześniej, studiować budownictwo okrętowe. W tamtym okresie, między Gdańskiem a Norwegią regularnie, raz w tygodniu, kursował statek.

Sverre Søndenaa poznał w Gdańsku swoją żonę. Zamieszkali potem w Nowym Porcie, gdzie mieszkał też dziadek gości muzeum, znany przedwojenny lekarz, Walter Oppenheimer.

- Przywieźliśmy zdjęcia, które nasz ojciec zrobił w 1943 roku w Gdańsku i okolicach. Był bardzo dobrym fotografem i wykonał mnóstwo zdjęć, a także kolorowych slajdów i 8-milimetrowych filmów. Miejsca, które widzieliśmy tylko na zdjęciach, teraz zwiedzamy, podziwiamy i odwiedzamy je w tym pięknym mieście - podkreśla Svein.

Do wizyty w Gdańsku jednak by nie doszło, gdyby Svein w internecie nie natknął się na kobietę, która po wojnie w 1945 roku mieszkała koło ich dziadka. Już wcześniej rozmawiali na temat tego, co można by było zrobić ze zdjęciami. Ponieważ ich dzieci nie są już emocjonalnie związane z Gdańskiem, rodzeństwo zdecydowało się je przekazać gdańskiemu muzeum, by nie przepadły.

- Ta kobieta, gdańszczanka Elfi Rode mieszka obecnie w Szwecji. Przyjechała z nami i wczoraj pokazała nam gdzie mieszkała nasza rodzina oraz piwnicę, w której dziadek ukrywał się w 1945 roku. Opowiedziała nam także, jak udało się go uratować przed rozstrzelaniem przez radzieckich żołnierzy. Jedna z ukrywających się osób znała na tyle język rosyjski, że wytłumaczyła kim jest dziadek i że lekarz będzie im bardzo potrzebny - wyjaśnia Ingrid.

Rodzice opuścili Gdańsk w 1944 roku, przez Szwecję, zabierając cały możliwy dobytek, a także zdjęcia i nawet psa teriera. Dziadkowie dołączyli do nich dopiero w 1951 roku.

Miejsca

Opinie (255) 10 zablokowanych

  • 1943 (2)

    w Gdańsku pomimo wojny sielanka, Norwegia wspołpracowała z hitlerowcami a Polacy traktowani gorzej niż zwierzeta - nigdy wiecej wojny ( i kryzysu )

    • 8 1

    • Norwegia najpierw walczyła, w Bergen zatopiony został niemiecki krążownik. Potem w okupowanej Norwegii zainstalowany został rząd kolaborancki. Ale inni Norwegowie kontynuowali walkę. Norweskie okręty wojenne walczyły u boku angielskich, podobnie jak polskie, holenderskie, niektóre francuskie.

      • 2 0

    • Norwegia współpracowała ?

      Chyba była okupowana.

      • 0 0

  • Lakarz mojej rodziny (1)

    wspaniale slyszalem opowiesci o tym lekarzu od moich dziadkow - napiszcie w jakim stanie jest jego kamienica w Nowym Porcie:-)

    • 3 0

    • Odpowiedz w sprawie kamienicy

      Kamienica w Nowym Porcie która widnieje na tych zdjęciach jest w opłakanym stanie na zewnątrz tak jak i w środku.Stropy są przegniłe a ściany przy każdym wbiciu gwozdzika poprostu sie rozsypują.Gdański konserwator zabytków obiecywał mieszkańcom kamienicy żę obiekt będzie wpisany do listy zabytków,ale niestety tak nie zrobił tłumacząc brakiem pieniędzy.A skąd to wiem ponieważ mieszam tam z moją rodziną przeszło 60 lat.Codziennie serce mi krwawi ,że tak przepiekna kamienica popada w ruinę.Pozdrawiam wszystkich czytelników i dziękuję za super artkuł.

      • 4 0

  • Bylo sobie kiedys miasto

    Te fotyt uswiadamia jak diametralnie Gdansk roznil sie od tego dzisiaj.Ale glowa do gory!Wspolczesna,bolszewicka wersja Gdanska jest awangardowa,mezczyzni wygladaja jak kryminalisci a kobiety jak z castingu do drugoplanowego porno.Ogolnie jest git!

    • 2 3

  • Moja babcia tez mi opowiadała. (9)

    jak cudownie zyło sie w miescie nad Motława do 1945.Pozniej bose antki razem z iwanem rozkradły i gwałciły całe miasto paląc je w kwietniu 1945 roku.Po powrocie z kaszub na poczatku maja nie poznała miasta które opusciła 2 miesiace wczesniej.

    • 13 7

    • moja babcia i dziadek uparli sie,ze zostana na Pomorzu, gdzie zyly ich (5)

      rodziny od 12 wieku, uwazali sie za Pomorzan, a Polacy przyjezdni traktowali ich jak zlo konieczne, jak Niemcow. faky dziadkowie mowili plynnie po niemiecku, angielsku i kaszubsku, ani w zab po polslku. jezka tego uczyli sie po 2 wojnie swiatowej ale i tak mowili z niemieckim akcentem co utrudnialo im znalezc prace. Opowidali tez jak naplywowi Polacy niszczyli cmentarze ewngelickie, jak ksieza katoliccy zaczeli przywlaszczac sobie majatki po kosciolach ewangelickich. Ludzie o kaszubskich imionach, nazwiskach czy niemieckich,, holenderskich pzrezyli pieklo po 2 wojnies wiatowej dzieki Polakom, a tak Kaszubi cieszyli sie,ze nareszcie beda w Polsce bo jak powtarzala czesto moja babka: nie ma Kaszub bez Polski a Poszi bez kaszub, tyylko ten kaszuba dostal po tylku. Nie mogl nawet sluzyc w Marynarce Wojennej, Kaszuba zwiazany z morzem.

      • 4 4

      • W mojej rodzinie było dokładnie tak samo jak napisliscie. moje nawizso jest pochodzenia flamandzkiego ,ale dla polaków przyjezdnych było niemieckie.

        • 3 1

      • czyli oczywiscie jak zwykle: najlepiej było za Niemca! Powiedz to rodzinom pomordowanych (3)

        a piekło, które po wojnie przeżyli niektórzy w Gdańsku zqwdzieczaja Niemcom - nie zapomnij kto zaczął... Wiekszośc Polaków przeżyła piekło za Niemca. Czyje piekło było gorsze? Czyje lepsze? Chcesz to oceniać?? Oczywiscie piekło twojej babci było najpiekielniejsze (pewnie z pracy ja wyrzucili...) a miliony pomordowanych przez niemiecka swołocz sie nie liczą...

        • 6 2

        • (2)

          Baranie...zaczeli wojne NAZIŚCI a NIE GDAŃSZCZANIE..a zbiorowa odpowiedzialność to takie własnie nazistowski sowieckie rozwiazywanie problemu

          • 3 4

          • Ci "naziści" masowo byli sprowadzani przed wybuchem wojny do gdańska, maszerowali po jego ulicach, a gdańszczanie im wiwatowali z radością na twarzy i kwiatami w rękach.

            • 2 0

          • nazisci czy niemcy ?

            • 0 0

    • Przecież jest nocny autobus co godzinę, to o co chodzi?

      Podobno na tą volk-listę Pomorzanie wpisywali się pod groźbą kary śmierci? A jak tu czytam co pewien czas, jak cudownie było w Gdańsku za Niemca, odnoszę wrażenie, że co niektórzy by dopłacili za wpis, gdyby nie mogli wpisać się dobrowolnie.

      • 1 0

    • Podobno na tą volk-listę Pomorzanie wpisywali się pod groźbą kary śmierci? A jak tu czytam co pewien czas, jak cudownie było w Gdańsku za Niemca, odnoszę wrażenie, że co niektórzy by dopłacili za wpis, gdyby nie mogli wpisać się dobrowolnie.

      • 2 0

    • Bo babcia nie zauważyła, że trwała wojna i chciała, żeby cały czas żyło jej się cudownie.

      • 4 0

  • ale czysto !

    • 2 0

  • Czy ten biały budynekj na Targu Węglowym to Teatr?

    Jeśli tak to ten odbudowany po wojnie nie dorasta mu do pięt!

    • 6 1

  • W KTÓRYM ODDZIALE HMMG BĘDĄ DOSTĘPNE TE ZDJĘCIA?!

    W KTÓRYM ODDZIALE HMMG BĘDĄ DOSTĘPNE TE ZDJĘCIA?!

    • 0 0

  • Dzięki

    Dzięki Ruskom, Komunie i Budyniowi Gdańsk taki mamy jaki mamy. Ruscy spalili prawie całe misto, Komuna nieudolnie próbowała je odbudować, a Budyń.........Budyń przez całe swoje lata urzędowania mami odbudową Wyspy Spichrzów, załataniu dziury na Rajskiei itd.... No cóż szkoda tego pięknego, białego teatru i wielu wspaniałych miejsc ach....

    • 6 1

  • pomnik

    Przedwojenny Gdańsk był miastem wielu pomników - na ostatnim zdjęciu widoczny jest Pomnik Wojenny na Holzmarkt (obecnie to Targ Drzewny z pomnikiem Jana III Sobieskiego).

    • 6 0

  • "...Eva, została poczęta w Gdańsku i urodziła się ..."

    a kto dokonał poczęcia? a czy to było w pozycji klasycznej czy jakiejś innej? czy tylko Eva została poczęta w trakcie tej orgii? czy była orgia?itp itd... zastanów się zanim coś nabazgrzesz celem wydłużenia tekstu

    • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy rozpoczęła działalność pierwsza gdańska rozgłośnia radiowa?

 

Najczęściej czytane