• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dawne katastrofy kolejowe na Pomorzu

Maciej Naskręt
29 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Katastrofy kolejowe omijają obecnie Pomorze. To w dużej mierze skutek poprawy jakości infrastruktury i eliminacji czynnika ludzkiego. Nie można powiedzieć tego o historii XX w. Katastrofy kolejowe omijają obecnie Pomorze. To w dużej mierze skutek poprawy jakości infrastruktury i eliminacji czynnika ludzkiego. Nie można powiedzieć tego o historii XX w.

Kolej, zaraz po lotnictwie, jest uważana za jeden z najbezpieczniejszych środków komunikacji publicznej. Niestety, ma jednak kilka czarnych dni w swojej historii na terenie Pomorza. Postanowiliśmy przypomnieć katastrofy z naszego regionu, w których ginęła obsługa i pasażerowie.



Czy podróżowanie koleją uważasz za bezpieczne?

Kolej od zawsze pełniła na Pomorzu ogromną rolę w budowie siły regionu. Nie tylko umożliwiała transport towarów z portów, komunikację pasażerską, ale także zapewniała pracę kilkunastu tysiącom mieszkańców. Niestety, co jakiś czas zdarzały się poważne katastrofy kolejowe. Zawodziła przede wszystkim infrastruktura i technologia, a rozmiary katastrof niejednokrotnie jeszcze potęgował czynnik ludzki.

Na szczęście tragiczne w skutkach katastrofy kolejowe omijają Pomorze w ostatnich latach.


22 listopada 1920 r. w Gościszewie na linii Malbork - Kwidzyn z niewyjaśnionych dotąd przyczyn doszło do czołowego zderzenia pociągu towarowego z pociągiem pasażerskim z wagonami 3 klasy. W katastrofie zginęło 20 osób, a 36 zostało rannych.


18 maja 1939 r. Przez dzisiejszą stację Gdańsk Główny w Wolnym Mieście Gdańsku z prędkością ok. 75 km/h przetoczył się polski pociąg ekspresowy z Warszawy do Gdyni. Nie zatrzymał się, a 300 metrów za stacją wypadł z torów. Pociągiem podróżowało ok. 150 osób. Zginęły dwie osoby obsługujące lokomotywę.


5 maja 1922 r., późny wieczór, maszynista - Ernest Barbulla, który mieszkał przy ówczesnej Langgarter Hintergasse (aktualnie ul. Sadowa 3 zobacz na mapie Gdańska) - wskoczył do jednej z lokomotyw i ruszył w kierunku mostu obrotowego w dzielnicy Troyl (dzisiejsza Przeróbka). Maszynista rozpędził pociąg i lekceważył mijane po drodze wskazania semaforów, zakazujące dalszej jazdy. W tym czasie most kolejowy nad Martwą Wisłą był obrócony - prawdopodobnie umożliwiał przepłynięcie jednemu ze statków. Lokomotywa wpadła do Wisły. Ernest Barbulla zginął na miejscu.


15 czerwca 1969 r., w czołowym zderzeniu pociągów na linii kolejowej z Gdyni do Kościerzyny zginęło siedem osób, a 18 zostało rannych. Zawiodło ręczne sterowanie ruchem kolejowym.


6 lipca 1972 r. maszynista nie spodziewał się utrudnień na szlaku i nie zauważył wprowadzonego na wysokości Miłobądza ograniczenia prędkości do 40 km/h, które zostało wprowadzone na czas naprawy rozjazdu. Skład jechał dwukrotnie szybciej. Pociąg pospieszny z impetem wjechał na rozjazd kierujący lokomotywę w lewo na wolny tor, po czym ogromna siła odśrodkowa sprawiła, że 125-tonowy parowóz, zamiast pojechać dalej po szynach w prawo, wypadł z nich. Zginęły dwie osoby, a prawie 30 pasażerów zostało poszkodowanych.

Opinie (172) 9 zablokowanych

  • Czekamy na artykul

    O katastrofach tramwajowych gait

    • 10 1

  • Praktycznie wszystkie linie kolejowe w naszym regionie zostały zbudowane przez władze Pruskie przed I WŚ (2)

    • 8 3

    • Na stacji Gdańsk Przymorze była katastrofa skm ek chyba w 1970 a może 1969 roku !!!!

      • 2 0

    • Chyba przez pinokia matoł usza?

      • 2 2

  • Katastrofy.

    Ile razy będziecie o tych zdarzeniach pisać? Przecież niedawno o tym pisaliście. Czy juz zaczyna brakować Wam aktualnych tematów.

    • 2 7

  • jeszcze dwa razy w smętowie granicznym (1)

    w latach 90 i pod koniec lipca albo sierpnia zeszłego rokuqnik75

    • 11 0

    • fakt, to jeszcze pomorskie

      • 0 0

  • 30.04.1925 pod Starogardem

    29 ofiar śmiertelnych

    • 4 0

  • Maszynista Ernest Barbulla z Langgarter Hintergasse który późnym wieczrem, (2)

    5 maja 1922 r. wskoczył do jednej z lokomotyw i ruszył w kierunku mostu obrotowego w dzielnicy Troyl/Przeróbka i rozpędził pociąg lekceważac wskazania semaforów zakazujące dalszej jazdy zachowal sie jak wariat albo pijany. Tak wyglada z opisu tutaj w artykule.

    • 11 0

    • Coś jak ten pilot

      Który rozbił samolot o zbocze góry w Alpach.

      • 2 0

    • Albo chory jakis..pomroczność, niepoczytalność..no przeciez nie dopalacze?

      • 3 0

  • w 1997r w wejherowie skm zderzyła sie z pośpiesznym

    skm kończyła bieg zderzyła sie z pośpiesznym wjeżdzającym na peron od strony słupska

    • 3 0

  • Korzybie 2010 wypadek poważny był

    • 6 0

  • Wspomnienie

    Moj Tata mial 18 lat wracał tym pociągiem do Bytowa z praktyk kolejowych
    Wyszedl calo. Opowiadał jako mlody mezczyzna ratowal ludzi.

    • 6 0

  • Obecnie dzięki pisowskim towarzyszom ze spółek grupy PKP wszyscy są cali i zdrowi (1)

    Naród dziękuję z całego serca Panu Prezesowi!

    • 18 7

    • Amen!

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku uruchomiono połączenie kolejowe z Sopotem?

 

Najczęściej czytane