- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (66 opinii)
- 2 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (31 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (25 opinii)
- 4 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 5 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 6 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (97 opinii)
Dawne katastrofy kolejowe na Pomorzu
Kolej, zaraz po lotnictwie, jest uważana za jeden z najbezpieczniejszych środków komunikacji publicznej. Niestety, ma jednak kilka czarnych dni w swojej historii na terenie Pomorza. Postanowiliśmy przypomnieć katastrofy z naszego regionu, w których ginęła obsługa i pasażerowie.
Na szczęście tragiczne w skutkach katastrofy kolejowe omijają Pomorze w ostatnich latach.
22 listopada 1920 r. w Gościszewie na linii Malbork - Kwidzyn z niewyjaśnionych dotąd przyczyn doszło do czołowego zderzenia pociągu towarowego z pociągiem pasażerskim z wagonami 3 klasy. W katastrofie zginęło 20 osób, a 36 zostało rannych.
18 maja 1939 r. Przez dzisiejszą stację Gdańsk Główny w Wolnym Mieście Gdańsku z prędkością ok. 75 km/h przetoczył się polski pociąg ekspresowy z Warszawy do Gdyni. Nie zatrzymał się, a 300 metrów za stacją wypadł z torów. Pociągiem podróżowało ok. 150 osób. Zginęły dwie osoby obsługujące lokomotywę.
5 maja 1922 r., późny wieczór, maszynista - Ernest Barbulla, który mieszkał przy ówczesnej Langgarter Hintergasse (aktualnie ul. Sadowa 3 ) - wskoczył do jednej z lokomotyw i ruszył w kierunku mostu obrotowego w dzielnicy Troyl (dzisiejsza Przeróbka). Maszynista rozpędził pociąg i lekceważył mijane po drodze wskazania semaforów, zakazujące dalszej jazdy. W tym czasie most kolejowy nad Martwą Wisłą był obrócony - prawdopodobnie umożliwiał przepłynięcie jednemu ze statków. Lokomotywa wpadła do Wisły. Ernest Barbulla zginął na miejscu.
15 czerwca 1969 r., w czołowym zderzeniu pociągów na linii kolejowej z Gdyni do Kościerzyny zginęło siedem osób, a 18 zostało rannych. Zawiodło ręczne sterowanie ruchem kolejowym.
6 lipca 1972 r. maszynista nie spodziewał się utrudnień na szlaku i nie zauważył wprowadzonego na wysokości Miłobądza ograniczenia prędkości do 40 km/h, które zostało wprowadzone na czas naprawy rozjazdu. Skład jechał dwukrotnie szybciej. Pociąg pospieszny z impetem wjechał na rozjazd kierujący lokomotywę w lewo na wolny tor, po czym ogromna siła odśrodkowa sprawiła, że 125-tonowy parowóz, zamiast pojechać dalej po szynach w prawo, wypadł z nich. Zginęły dwie osoby, a prawie 30 pasażerów zostało poszkodowanych.
Opinie (172) 9 zablokowanych
-
2018-09-29 20:22
Czekamy na artykul
O katastrofach tramwajowych gait
- 10 1
-
2018-09-29 18:07
Praktycznie wszystkie linie kolejowe w naszym regionie zostały zbudowane przez władze Pruskie przed I WŚ (2)
- 8 3
-
2018-09-29 20:15
Na stacji Gdańsk Przymorze była katastrofa skm ek chyba w 1970 a może 1969 roku !!!!
- 2 0
-
2018-09-29 20:13
Chyba przez pinokia matoł usza?
- 2 2
-
2018-09-29 20:14
Katastrofy.
Ile razy będziecie o tych zdarzeniach pisać? Przecież niedawno o tym pisaliście. Czy juz zaczyna brakować Wam aktualnych tematów.
- 2 7
-
2018-09-29 16:58
jeszcze dwa razy w smętowie granicznym (1)
w latach 90 i pod koniec lipca albo sierpnia zeszłego rokuqnik75
- 11 0
-
2018-09-29 19:59
fakt, to jeszcze pomorskie
- 0 0
-
2018-09-29 19:56
30.04.1925 pod Starogardem
29 ofiar śmiertelnych
- 4 0
-
2018-09-29 16:21
Maszynista Ernest Barbulla z Langgarter Hintergasse który późnym wieczrem, (2)
5 maja 1922 r. wskoczył do jednej z lokomotyw i ruszył w kierunku mostu obrotowego w dzielnicy Troyl/Przeróbka i rozpędził pociąg lekceważac wskazania semaforów zakazujące dalszej jazdy zachowal sie jak wariat albo pijany. Tak wyglada z opisu tutaj w artykule.
- 11 0
-
2018-09-29 19:10
Coś jak ten pilot
Który rozbił samolot o zbocze góry w Alpach.
- 2 0
-
2018-09-29 17:02
Albo chory jakis..pomroczność, niepoczytalność..no przeciez nie dopalacze?
- 3 0
-
2018-09-29 18:48
w 1997r w wejherowie skm zderzyła sie z pośpiesznym
skm kończyła bieg zderzyła sie z pośpiesznym wjeżdzającym na peron od strony słupska
- 3 0
-
2018-09-29 17:23
Korzybie 2010 wypadek poważny był
- 6 0
-
2018-09-29 17:17
Wspomnienie
Moj Tata mial 18 lat wracał tym pociągiem do Bytowa z praktyk kolejowych
Wyszedl calo. Opowiadał jako mlody mezczyzna ratowal ludzi.- 6 0
-
2018-09-29 16:20
Obecnie dzięki pisowskim towarzyszom ze spółek grupy PKP wszyscy są cali i zdrowi (1)
Naród dziękuję z całego serca Panu Prezesowi!
- 18 7
-
2018-09-29 17:11
Amen!
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.