- 1 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (20 opinii)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (73 opinie)
- 3 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
Najbardziej tajemniczy budynek Gdańska
Niewiele jest w Gdańsku zabytków, których historię znamy lepiej, niż ich najnowsze dzieje. Jednym z nich jest budynek przy Okopowej 9: niegdyś była tu brama wjazdowa do miasta, potem gmach gdańskiej policji, a od 65 lat siedziba służb specjalnych.
Szybka ewolucja metod oblężniczych, a zwłaszcza rozwój artylerii, sprawiły, że ta linia obronna miasta nie przetrwała zbyt długo. Już w 1563 r. Brama Karowa została zasypana i znalazła się wewnątrz wału ziemnego, a w latach 1571-76 budowniczy Hans Kramer wzniósł w tym miejscu wysoki bastion z kazamatami, nazwany, podobnie jak jego poprzedniczka, Bastionem Karowym. Miał on przetrwać ponad 300 lat.
Potężne bastiony i otaczająca je fosa, które w XVI-XVIII wieku przydawały Gdańskowi prestiżu, w XIX wieku były już tylko przeszkodą, hamującą rozwój nowoczesnego miasta. Po długich debatach i przełamaniu oporu konserwatywnych środowisk wojskowych, zdecydowano się w końcu na likwidację fortyfikacji. Zgodnie z propozycją niemieckiego urbanisty Jacoba Stübbena, na ich miejscu miały powstać szerokie ulice (m. in. dzisiejsze Podwale Grodzkie, Wały Jagiellońskie i Okopowa), zabudowane reprezentacyjnymi gmachami.
Co ciekawe, podczas niwelacji wałów natrafiono na całkiem dobrze zachowaną średniowieczną Bramę Karową, co zostało udokumentowane na fotografiach z epoki i pozwoliło historykom, zwłaszcza prof. Ottonowi Kloepplowi, na rekonstrukcję wyglądu tej budowli. Pamięć o bramie trwała też w nazwie nowo wytyczonej ulicy, która do 1945 r. nosiła nazwę Karrenwall (północna część obecnej ul. Okopowej, od Bramy Wyżynnej do ul. Św. Trójcy).
Jedną z pierwszych i najważniejszych budowli wznoszonych przy Karrenwall była nowa siedziba Królewskiego Prezydium Policji. Wcześniejszą siedzibę przy ul. Długiej 25 przekazano w 1895 pod budowę gmachu cesarskiej poczty. Pewną ciekawostką jest fakt, że mimo powstania w 1871 r. Cesarstwa Niemieckiego, nadal istniało Królestwo Prus i policja w Gdańsku była wciąż policją pruską. W tym samym czasie poczta była już cesarska, a więc ogólnoniemiecka. Prezydent policji rezydował tymczasowo na przedmieściu Petershagen (Zaroślak) i istniała pilna potrzeba ulokowania jego urzędu w bardziej prestiżowym miejscu.
Budynek przy Okopowej 9 był jednym z tych, które krytyczny rok 1945 przetrwały w najlepszym stanie, choć szczegóły ówczesnych wydarzeń otacza aura pewnej tajemnicy. Można przypuszczać, że wiąże się to z dobrą orientacją wywiadu sowieckiego co do działalności organów bezpieczeństwa III Rzeszy i planami przejęcia archiwów tychże służb (z podobnych względów oszczędzono zapewne siedzibę Gestapo przy Nowych Ogrodach 27).
Nie jest łatwo - ze zrozumiałych względów - opisać powojenne dzieje budynku: wiadomo, że został on przejęty przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, a Milicja Obywatelska - PRL-owski odpowiednik policji - zadowoliła się pobliskim budynkiem przy Okopowej 15 i wspomnianym gmachem przy Nowych Ogrodach. Przy Okopowej 9 lokatorami były m. in. Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych (do 1990 r.), delegatura Urzędu Ochrony Państwa (lata 1990-2002), a obecnie mieści się tu siedziba delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (129) 6 zablokowanych
-
2010-06-10 07:28
Ciekawe,
a na zdjeciu z poczatkow XX wieku, widac z prawej strony za tym budynkiem gdanska synagoge- ciekawe czemu ona nie zostala odbudowana?
- 4 5
-
2010-06-10 05:39
Gdańsk dawny na obrazku
Gdańsk dzisiejszy na Morenie czy na Zaspie kurcze przepaśc
- 2 1
-
2010-06-09 10:14
Budynek ma już ponad 100 lat ciekawe czy tyle lat wytrzyma ECS (3)
- 10 1
-
2010-06-10 02:18
nie wytrzyma
- 1 1
-
2010-06-09 11:10
ECS wytrzyma (1)
dopóty duch Lecha Wałęsy będzie nań patrzył z góry
- 1 0
-
2010-06-09 12:43
sęk w tym, że Wałęsa będzie patrzył na niego z dołu... czyli nie postoi nawet jeden dzień po tym jak Bolek wyciągnie kopyta? :P
- 1 1
-
2010-06-09 10:13
(6)
Jak się wejdzie, to ukaże się nam wygłuszony hol z lustrami weneckimi, a w nim ławeczka z krzesełek jak w poczekalni i okienko oficera dyżurnego. On także znajduje się za lustrem weneckim, a porozumiewać się z nim można przez mikrofon jak w kasie biletowej PKP. Podobnie też jak w kasie pieniądze, daje się mu dokument jeśli o niego poprosi. Co jest za drzwiami holu wiedzą Ci co mieli okazje tam być ;)
- 40 3
-
2010-06-09 11:01
(3)
tu się zgadza, pomieszczenie te zostało niedawno ładnie odnowione i dostosowane do standardów bezpieczeństwa. A za drzwiami mamy po prostu biura śledczych, którzy codziennie narażają życie dla bezpieczeństwa nas wszystkich.
- 14 10
-
2010-06-09 12:21
(1)
Dodam tylko, że każdy kto przejdzie za drzwi (a nie jest pracownikiem, bądź osobą upoważnioną) musi zostawić w skrzynce obok dyżurki wszystkie urządzenia mogące nagrywać obraz i fonię oraz inne "niebezpieczne przedmioty". Następnie w asyście władnego pracownika danej komórki idzie z nim załatwić to co potrzebuje albo on albo ABW.
- 10 0
-
2010-06-10 01:42
Od siebie jeszcze kilka słów, że krzesła gniotą w tyłek, a schody mają taki śmieszny lakier, że można orła wywinąć! Ponadto lustra weneckie strasznie pogrubiają :C
- 4 2
-
2010-06-09 12:23
Martwi tylko niski standard pomieszczeń śledczych. Jednak w takiej instytucji powinno się kłaść na to większy nacisk.
- 6 3
-
2010-06-09 17:14
Te agencje używa się do rozgrywek politycznych. (1)
Rząd używa WSI, CBŚ, prezydent CBA i inne, namnożyło się tego jak mrówków.
W każdym razie jak się nie mylę w 2008 roku, polski kontrwywiad nie złapał ani jednego szpiega za to Policja wytropiła kilkunastu. Chłopaki są w tych agencjach zajęci znajdowaniem haków na oponentów politycznych a nie swoją pracą.- 12 3
-
2010-06-09 21:17
tak tak wiadomości z naszego dziennika, rzeczypospolitej i innych rzetelnych mediów, które wolą tropić sensacyjki aniżeli przekazywać informację, które się gorzej sprzedają. Poza tym o "złapanych" szpiegach gazety dowiadują się na szczęście na końcu, a praca ABW to nie tylko kontrwywiad, ale głównie śledztwa gospodarcze, przemyt narkotyków a u nas nad morzem tego pod dostatkiem. A warszaffka niech się bawi w szukanie haków, Gdańsk zawsze przoduje w pracy :)
- 3 4
-
2010-06-09 23:24
Lubię opowieści o dawnych dziejach (1)
patrząc na te stare zdjęcia-potwierdzam=Gdańsk był pięknym miastem,dobrze,że po wojnie postawiono na odbudowę "w starym stylu",przez to zachwyca i dziś swym pięknem.Uważam,że i na Wyspie Spichrzów powinien być zachowany ten
dawny urok spichlerzy i kamieniczek.- 4 0
-
2010-06-09 23:53
Na Boga, Heleno. Wyszłasz poza Główne Miasto od czasów wojny?
Radzę Ci, nie idź na Stare Miasto. Grozi myślami samobójczymi.
- 0 1
-
2010-06-09 23:10
hej
Ciekawe
- 2 1
-
2010-06-09 19:56
Autor jest Rzygaczem
Bleeee
- 6 5
-
2010-06-09 19:52
:))))
HISTORYCZNY(!) publicysta!!!! Proponuje wpisać na listę zabytków UNESCO hihihi
- 2 2
-
2010-06-09 19:13
ubecja
raz wejdziesz i amen
- 3 1
-
2010-06-09 17:31
Brawo
Uwielbiam czytać te artykuły. Tak trzymać Panie Redaktorze !!!
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.