• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po deskach w morze. Mola przed wojną i dziś

Marek Gotard
24 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nieistniejące molo przy plaży w Brzeźnie, przełom XIX i XX wieku. Nieistniejące molo przy plaży w Brzeźnie, przełom XIX i XX wieku.

Wydają się zwykłą częścią nadmorskiej infrastruktury. Czy jednak plaże i nadmorskie dzielnice byłyby bez nich takie same? Oto historie obiektów z drewna i gwoździ, jednak klimatycznych, urokliwych i sympatycznych. Trójmiejskie mola.



Molo w Brzeźnie, widok od strony morza. W tle nieistniejąca już Hala Brzegowa. Pocztówka z pierwszej połowy XX wieku. Molo w Brzeźnie, widok od strony morza. W tle nieistniejąca już Hala Brzegowa. Pocztówka z pierwszej połowy XX wieku.
Mostek prowadzący z molo do latarni i falochronu na Westerplatte, pierwsza połowa XX wieku. Mostek prowadzący z molo do latarni i falochronu na Westerplatte, pierwsza połowa XX wieku.
Zdjęcie lotnicze mola na Westerplatte, lata trzydzieste XX wieku. Zdjęcie lotnicze mola na Westerplatte, lata trzydzieste XX wieku.
Molo w Jelitkowie, zdjęcie lotnicze. Lata trzydzieste ubiegłego wieku. Molo w Jelitkowie, zdjęcie lotnicze. Lata trzydzieste ubiegłego wieku.
Jelitkowo przed II wojną światową. Jelitkowo przed II wojną światową.
Molo w Gdyni Orłowie przed II wojną światową. Molo w Gdyni Orłowie przed II wojną światową.
Zacznijmy od Westerplatte, które chyba każdemu kojarzy się głównie z Wojskową Składnicą Tranzytową i początkiem II wojny światowej. Gdybyśmy jednak cofnęli się aż do pierwszej połowy XIX wieku, zobaczylibyśmy tam głównie wydmy, krzewy i niezbyt wysokie drzewa. Gdzieniegdzie tylko stały pojedyncze budynki i gospoda, która dopiero dużo później stała się słynnym w mieście "Kurhausem", czyli Domem Zdrojowym.

W tej odsuniętej od Gdańska części wybrzeża w latach 1824-1845 powstał sięgający daleko w morze falochron, który chronić miał wejście do portu w rodzącym się dopiero "Neufahrwasser", dzisiejszym Nowym Porcie. 1 kwietnia 1843 roku na końcu falochronu uruchomiono niewielką latarnię, która zresztą stoi do dzisiaj.

Z czasem wzdłuż kamiennego falochronu zbudowano drewniany pomost, który jak najbardziej możemy nazwać molem. Jego konstrukcja była dość wąska, budowniczy mogli się jednak pochwalić, że zbudowali konstrukcję dłuższą niż dzisiejsze sopockie molo! To na Westerplatte liczyło ponad 830 metrów długości, przy "zaledwie" ponad 500 metrach sopockiego. Z latarnią morską molo łączyło się niewielkim mostkiem, zawsze zalewanym przez fale w czasie sztormu.

Szczyt popularności molo przeżywało od mniej więcej 1831 roku, do końca I wojny światowej. Przybijały do niego statki, stateczki, a nawet okręty wojenne. Żadna osoba z towarzystwa, będąc na Westerplatte, nie mogła odmówić sobie po nim spaceru. Panowie w cylindrach, panie w powłóczystych sukniach i wielkich kapeluszach wciąż spacerują po nieistniejącym już molo i podziwiają przybijające do niego jednostki. Ożywają, gdy tylko zerkniemy na stare pocztówki z tamtego czasu...

Historia molo w Brzeźnie



Następne molo z tych dawnych czasów znaleźlibyśmy całkiem niedaleko, bo w Brzeźnie. Powstało pod koniec XIX wieku, w tym samym okresie, co słynna Hala Plażowa, po której dziś straszy tylko wielka dziura w ziemi.

Brzezieńskie molo liczyło ok. 100 metrów długości, później przedłużono je do ok. 215 metrów. Było szerokie na sześć metrów. Niegdyś prawie pod sam obiekt moglibyśmy dojechać tramwajem.

Po starym molo pozostały dziś tylko resztki betonowej konstrukcji przy wejściu na plażę obok Parku Haffnera. Nowe molo zbudowano w latach 1993-1996 jako przedłużenie w głąb morza pieszej alejki i ścieżki rowerowej przy ulicy Czarny Dwór. Obecny pomost liczy 130 metrów długości i jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w okolicy, niezależnie od pory roku.

Molo Jelitkowo



W 1908 roku otwarto linię tramwajową łączącą Jelitkowo z Oliwą. Rok później z jelitkowskiej plaży w głąb morza sięgało już ponad stumetrowe molo. Uroczyście otwarto je 16 sierpnia 1909 roku.

Do Jelitkowa ściągały wówczas rzesze plażowiczów. Miejsce oferowało znakomitą infrastrukturę wypoczynkową, goście mogli korzystać też z łazienek plażowych i z uroków jelitkowskiego Domu Zdrojowego. Do mola przybijały liczne statki wycieczkowe.

Styczeń 1914 roku był w Gdańsku wyjątkowo sztormowy. Jeden z potężnych żywiołów zupełnie zdewastował jelitkowskie molo. Nie oszczędził także infrastruktury kąpielisk na Westerplatte, w Brzeźnie i na Stogach. Dopiero wiosną następnego roku odbudowano zniszczenia w Domu Zdrojowym i na molo. Ono, podobnie jak plażowe łazienki, spłonęło w marcu 1945 roku.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Jelitkowie sterczały z morza pale, jako jedyny ślad po dawnej konstrukcji. Molo znajdowało się naprzeciwko obecnego wejścia na plażę nr 72 z parku w Jelitkowie.

Molo w Sopocie ciekawostki z historii



Mola w Sopocie nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To wizytówka miasta i chyba najsłynniejsze i najbardziej popularne miejsce kurortu, podobnie jak "Monciak". Warto przypomnieć, że pierwszy, niedługi, bo zaledwie 30-metrowy, pomost powstał w 1827 roku, z inicjatywy Jerzego Haffnera. Stopniowo go przedłużano, aż do ponad półkilometrowej długości. Sopockie molo jest najdłuższe nad morzem Bałtyckim. Od niedawna działa przy nim marina.

Urokliwe molo ma również od 1934 roku Gdynia. Zbudowano je w Orłowie w zaledwie dwa miesiące. Niegdyś miało 430 metrów długości i mogły cumować przy nim statki białej floty. Zbudowana przy pomocy najprostszej techniki konstrukcja przetrwała aż do 1949 roku, gdy po jednym z zimowych sztormów pochłonęło ją morze. Do odbudowy mola przystąpiono dopiero w roku 1953. Obecnie możemy nim spacerować na długości 180 metrów.

Miejsca

Opinie (61) 3 zablokowane

  • molo

    Było jeszcze molo na plaży na obecnych Stogach też ładne i z łazienkami i kurhausem...

    • 9 0

  • przypomnijmy jakie zasługi ma budyń dla odbudowy tego co Polacy wczesniej zniszczyli!! (1)

    i kolejne przekręty Polityków kolesi z innych partii! Hala brzegowa koleś były radny z SLD dostał za grosze najlepszą działkę w mieście nad morzem bo gwarantował ze odbuduje hale brzegową w brzeżnie .ale przez 10lat wykopał tylko dół w ziemi i zalał go woda co roku Kolesie radni z Budyniem na czele przedłużali mu dzierżawę za grosze a on ciągle te same obiecanki wciskał .Dziwna jest ta wyjątkową naiwność kolesiów radnych. Końcu dziennikarze wytropili ze cwaniaczek z SLD chce sprzedać działkę której nie jest właścicielem a tylko dzierżawi przez pośrednika nieruchomości dał ogłoszeni i chce kilka milionów euro!!Ale Kolesie radni na czele z budyniem stwierdzili ze to tylko dziennikarskie wymysły mimo że mieli dowody podane na tacy .W tym samym miesiącu przedłużyli mu dzierżawę na działkę a były radny z SLD te działkę sprzedał za kilka milionów!!Wtedy Budyń udawał Greka ze jest zaskoczony ze sprawa skończy się w sądzie itp. Jednak szybko zmiękł i tylko powiedział ze dostał zapewnienie ze miasto mu daruje i ze nowy właściciel zapewnił ze powstanie tak cos powiązanego z hala brzegową i naturalnie nic tam niema do dzisiaj bo właściciel pewnie będzie chciał zarobić i sprzedać działkę z zyskiem! Przy okazji przypomnijmy jak najpierw zainwestowali grube miliony w browar rodziny Heweliusza i oddali go za darmo w zamian za dalsze inwestycje firmy krzak z Australii a ta zaraz sprzedała go grupie heineken a ci naturalnie browar zaraz zlikwidowali teren pod deweloperkę sprzedali z ogromnym zyskiem!

    • 27 1

    • Sama

      gorzka prawda ,brawo przekrętasy !!!!

      • 2 0

  • molo dla wszystkich

    komuna wroci to to zrobi

    • 3 2

  • Przedłużyć molo w Orłowie do takiej długości jaka była przed wojną a może nawet jeszcze dłużej a nie taka krótka pip.. jak teraz

    Szczurek lepiej zainteresuj się tym a nie jakimś lotniskiem

    • 5 3

  • "Urokliwe molo ma również od 1934 roku Gdynia. Zbudowano je w Orłowie w zaledwie dwa miesiące"

    to były czasy w kilka lat wybudowany port,nowoczesne miasto a teraz?kontenery,kotary,syf towersy (jak oni mogli tym szaroburym bloczyskiem tak oszpecić Gdynie?),blaszaki,upadłą stocznie,zaniedbane dzielnice i umierającą Świętojańską.Ciekawe tylko jak długo ekpia Szczurka będzię ciągnąć swoją PR-owską ściemę.

    • 10 3

  • Orłowo to razem z Oliwą dwie najpiękniejsze dzielnice Trójmiasta (1)

    Orłowo ma duży potencjał ale niestety niewykorzystywany,według mnie jest o wiele przyjemniejsze od zabetonowanego Sopotu z płatnym molem i zapijaczoną warszawką na ulicach.

    • 21 1

    • i nich tak pozostanie

      orłowo ma byc orłowem :)

      • 4 0

  • warszafka niech do kołobrzegu jedzie

    • 11 0

  • Infastruktura przyciąga ludzi. Ludie mogą inicjować usługi i kręcą sie interesy.

    Tylko to trzeba rozumieć. Mola, przystanie, żaglówki.
    Kto widział wybrzeże np szwedzkie z białymi żaglami w tle ten wie jak nasze wybrzeże jest pod tym kontem ubogie.

    • 9 0

  • Patrząc na te zdjecia az miło sie robi, byłaby piękna wizytówka

    Wszystko takie ładne i az chce sie spacerować. Na podstawie tych starych fotografii mogliby odbudować zeby było jak dawniej. Pięknie. Czemu za granica potrafią zadbać i stare i zabytkowe i wręcz dążą do tego aby utrzymywać historyczny klimat. Tu niestety nie wiem z jakiego powodu tego nie ma, przecież pieniędzy w państwie jest mnóstwo, tylko obywatele biedni.

    • 15 0

  • Nagrodę Nobla lub Oskara

    Nagrodę powinien otrzymać ten urzędnik w Gdańsku, który doprowadził do sprzedaży Park Jelitkowski deweloperom ze stolicy i aby zniszczono Dom Zdrojowy i w jego miejsce postawiono Stodołę ze szkła zwaną SPA. Czy chodzi tylko o pieniądze ?

    • 18 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywało się powojenne kino w Gdyni na Grabówku przy ul. Mireckiego?

 

Najczęściej czytane