• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Modernistyczne spacery hitem. Będzie kontynuacja

Michał Sielski
1 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Spacery szlakiem gdyńskiego modernizmu spotkały się z ogromnym zainteresowaniem. Spacery szlakiem gdyńskiego modernizmu spotkały się z ogromnym zainteresowaniem.

350 osób wzięło udział w spacerach szlakiem gdyńskiego modernizmu. Sukces pomysłu okazał się tak wielki, że impreza na pewno będzie cykliczna. - Dzięki nagłośnieniu imprezy m.in. przez Portal Trojmiasto.pl, wiemy, że zainteresowanie nadal będzie duże - podkreśla miejski konserwator zabytków w Gdyni, Robert Hirsch.



Miejskie Biuro Konserwatora Zabytków po raz pierwszy organizowało Gdyński Dzień Modernizmu. W jego ramach zorganizowana została też akcja spacerów szlakiem gdyńskiego modernizmu. Ku zaskoczeniu organizatorów, wzięło w nich udział aż 350 osób. Chętnych było jeszcze więcej - dla tych, którzy przyszli nieco później, wręcz zabrakło miejsc, mimo że grupy oprowadzało 17 przewodników.

Historię i tajemnice zabytków z lat 30. ubiegłego wieku chcieli poznać nie tylko mieszkańcy Trójmiasta. - Dzięki współpracy gdyńskich instytucji i mieszkańców, można było zwiedzić m.in. wnętrza Sądu Rejonowego, największego kubaturowo domu międzywojennej Gdyni przy ul. 3 Maja 27-31 zobacz na mapie Gdyni czy kamienicy przy ul. Abrahama 28 zobacz na mapie Gdyni - wymienia miejski konserwator zabytków, Robert Hirsch.

Trzygodzinne spacery po śródmieściu Gdyni i Kamiennej Górze będą kontynuowane. - Impreza będzie cykliczna, na pewno zarezerwujemy wrześniowy termin, bo okazało się, że chętnych poznania gdyńskich zabytków jest dużo. Dla spacerowiczów na pewno niewiele się zmieni - nadal będą za darmo. Postaramy się jednak jeszcze bardziej wykazać organizacyjnie, bo dzięki nagłośnieniu imprezy m.in. przez Portal Trojmiasto.pl, wiemy, że zainteresowanie będzie duże - podkreśla Robert Hirsch.

Wydarzenia

Opinie (114) ponad 10 zablokowanych

  • gdynia (6)

    gdayńska architektura to szczyt kunsztu architektonicznego lat 20-tych i 30-tych, podczas, gdy gdańska starówka to atrapa przedwojennych zabytków ;)

    • 10 8

    • Kompleksik

      • 1 4

    • Tradycyjnie już (3)

      małomiasteczkowa zawiść, połączona z kompleksem !
      Pamiętaj, dzięki Gdańskowi mieszkasz tam gdzie mieszkasz. Szanuj to !

      • 4 3

      • ? (2)

        Dzięĸi Gdańskowi? ROTFL :)

        • 2 0

        • synku (1)

          dzięki miastu Gdańsk wioska o nazwie Gdingen, stała się za państwowe pieniądze namiastką miasta. Niestety w ślad za rozwojem urbanistycznym nie poszedł za tym rozwój edukacyjny mieszkańców (szczególnie młodego pokolenia) co szczególnie często udziela się na tym portalu.

          • 1 3

          • nie dzięki miastu Gdańsk tylko

            dzięki gdańskim jełopom, które utrudniały ludziom korzystanie z portu

            tak samo jak dzięki jełopom ruskim trzeba będzie robić przekop przez mierzeję wiślaną

            • 1 0

    • najadles sie tabletek pana K. ?

      • 1 1

  • kto teraz zwiedza zabytki? (4)

    kto oprocz emerytow z niemiec i polski zwiedza zabytki w gdansku? gdynia idzie w dobrym kierunku - stawia na rozrywkę.

    • 2 4

    • jak to kto (3)

      Każdy ceniący kulturę i historię swojego kraju człowiek zwiedza zabytki. Ja jakoś mam 30 lat i lubię zwiedzać.

      • 4 0

      • a ja mam 32 (2)

        i nie nawidzę. mieszkam w sopocie, bo tu mi najlepiej. ale jak bym miał wybierać między nową i zadbaną gdynia a rozsypującym się gdańskiem, to bym wybrał to 1.

        • 1 0

        • (1)

          a co "nawidzisz"?

          • 0 0

          • co nawidzę?

            lubie dobrą zabawę i relaks. To wszystko jest w Gdyni i w Sopocie. W Gdańsku nadal tego brakuje.

            • 1 0

  • Tylu pojebów to dawno nie widziałem (2)

    Szczerze mówiąc, jak widzę poziom "rozmowy" na tym portalu, to zastanawiam się, jakim cudem Polacy mówią o sobie wykształcony naród. O wychowaniu i kulturze słowa nie wspomnę.
    Większość wypowiedzi prezentuje tragiczny stan emocjonalny wielu mieszkańców Gdańska. To przepiękne miasto niestety nie umie sobie radzić z wieloma problemami dot. architektury. Wiele działań w Gdańsku jedynie pogarsza sytuację tego ZREKONSTRUOWANEGO, bo nie odbudowanego miasta. Żenujący hotel Hilton, beznadziejny projekt Wyspy Spichrzów, to tylko najbardziej rażące próbki tego, co w Gdańsku się robi z dobrą architekturą. Zaś Gdynia potrafi swoje piękno wyeksponować i o nie zadbać. I to się chwali. Umiejętne działania architektów, ale także zwykłych mieszkańców, sprawiają że miasto utrzymało swojego ducha z lat 30-tych.

    A teraz parę słów o samej imprezie. Jestem wykładowcą historii sztuki na UAM. Mój asystent zaprosił mnie na wycieczkę, którą oprowadzał jeden z najmłodszych przewodników jakich widziałem w życiu. Ten góra 20-letni mężczyzna potrafił odkryć piękno tych budynków przed człowiekiem, który na temat tej architektury pisał niejedną pracę. Młodość umysłu połączona z żywością słowa sprawiła, że dla mnie te budynki na nowo odżyły i wróciły do lat swojej młodości. I choć znam wysoką wartość artystyczną wielu obiektów z trasy zwiedzania, to miałem niespotykaną okazję ujrzeć tą wartość z innej perspektywy i ponownie ją dostrzec. To było niezapomniane wrażenie.

    Zaś do tych wszystkich gardłujących - radzę pomyśleć i spróbować zorganizować coś podobnego w Gdańsku. Tylko nie zapraszajcie ludzi na gotyk w Gdańsku, bo nikt nie przyjdzie. Właśnie ta impreza pokazała ludziom piękno tego co zwykłe. Jak powiedział przewodnik z mojej grupy (to będzie fragment, który utkwił mi i mojemu asystentowi w pamięci i na dyktafonie) - "Często biegniemy ulicami miasta, nie zwracając uwagi na to, co mijamy po drodze. A dziś zatrzymamy się przy mijanych obiektach, aby zatrzymać się i dotknąć historii. Nawet jeśli modernizm do nas dzisiaj nie przemówi pełnią swojej ekspresji, nawet jeśli modernizm nas dzisiaj nie zachwyci, to zwróćmy uwagę na te mijane przez nas kamienice i gmachy, bo są to niemi świadkowie historii, a ta wartość czyni je dla nas bezcennymi". Czyni BEZCENNYMI - bo tak jest w istocie. A modernizm powinien nas zachwycić, bo jak to powiedział mój przewodnik - "Gdyński modernizm, to architektura która zrodziła się w marzeniach projektantów o morzu, w marzeniach, które tylko w Gdyni udało się zrealizować". Dlaczego więc szykanujemy architekturę z marzeń? Nie wiem. Każdy kto wypowiedział się w sposób uwłaczający inteligencji ludzkiej, powinien poważnie się zastanowić nad tym co pisze.

    Jedynym mankamentem był fakt, że trudno zapisać się na wycieczkę. Mi się osobiście nie udało. Nie zdążyłem. Dołączyłem do grupy na samym początku, tak na dziko, ale czułem w związku z tym pewien dyskomfort.

    A na koniec - nawet jeśli komuś nie odpowiadała formuła imprezy, komuś wydaje się, ze modernizm gdyński jest nieinteresujący, to niech swoimi wypowiedziami nie obraża tych, którzy za darmo poświęcili swój czas, struny głosowe i zdecydowali się przekonać ludzi, że jednak modernizm w Gdyni jest piękny - praca przewodników jest trudna, szczególnie przy takich imprezach, więc wszelkie negatywne komentarze są pod tym względem dla nich pewną formą uwłaczania.

    • 14 5

    • ten wulgarny wstęp nie koresponduje z osobą nauczyciela akademickiego - jest po prostu żałosny (1)

      Chylę głowę przed budowniczymi przedwojennej Gdyni. Natomiast architektura Gdanska , ta która ocalała z wojennej pożogi i ta, która powstała po 1945 roku zapiera dech w piersiach. Każdy, kto ma zastrzeżenia do sposobu odbudowania powojennego Gdańska, niech najpierw obejrzy zdjęcia miasta z 1945r. Bogu dziękować za ludzi , którzy decydowali o sposobie odtworzenia spalonego miasta. Co byłoby, gdyby ulica Długa, Mariacka wyglądały tak jak np. Grunwaldzka? A nasze gotyckie budowle odbudowują się do dzisiaj. Warto zajrzeć do kościoła św.Piota i Pawła, św. Trójcy, św. Jana - one odbudowują się już 65 lat!!!

      • 4 0

      • Odp...

        O ile zgadzam się z tytułem Twojej wypowiedzi, to z jej treścią, już nie do końca. Jestem jednym z fanatyków Trójmiasta, jego architektury i historii, a także przewodnikiem turystycznym. I w kwestii zapierania tchu nie zgodzę się z Tobą. Forma, jaką przybrała odbudowa jest beznadziejna, chaotyczna i pozbawiona sensu. Decydenci mieli w nosie przedwojenny Gdańsk - oni zachowali tylko fasady i nic poza nimi. Tu sugeruję poczytać "Wspomnienia z odbudowy Gdańska", czy inne pozycje dotyczące losów Głównego Miasta po 1945r. Zgodzić się mogę jedynie w punkcie, że dobrze zrobiono, że decyzja o byle jakiej odbudowie została podjęta, a nie zdecydowano się na modelowe miasto socrealizmu, czy pozostawienie ogrodu ruin - chociaż to rozwiązanie może pozwoliłoby na odbudowę w kształcie przedwojennym.

        A chwalenie się tym, że gdańskie kościoły się odbudowują 60 lat, to jest ciut dziwne. Raczej jest się czego wstydzić. Turyści są często zdziwieni, jak słyszą, że kościół nadal jest remontowany po zniszczeniach wojennych - im się w głowie nie mieści, że można tak długo coś odbudowywać. Więc taki czas świadczy jedynie o tym, jak małą wagę do tych obiektów przykładają decydenci.

        • 0 0

  • Jestem ciekawy czemu... (4)

    ... gdy pojawi się artykuł popierajacy Gdynię od razu zwala się tu mnóstwo napinaczy(...)?? Czyżby gdańszczanie byli aż tak zazdrośni??? Nie widząc że w ich mieście jest jeden totalny SYF!! Dla przykładu powiem:
    -korki, mieszkałem już w Londynie i w Barcelonie ale tam takich korków nigdy nie było(jakie w Gdańsku są oczywiście),
    -Orunia nie wiem czy ten rejon wie że druga wojna światowa się już dawno skończyła(dwa tygodnie temu przechodziłem tam w środku dnia, nie było ludzi tylko była syrena alarmowa, chyba był to alarm przeciw bombowy),
    -Przeróbka, dzielnica tętniąca życiem więzienia, ogólnie prostytutki i dilerzy tylko słowa słychać na K i CH( w czwartek widziałem jak jeden żur walił kloca na środku chodnika przy bramie ZNTK),
    -tramwaje, w 100% widać akty wandalizmu,
    -Chełm,Suchanino,Siedlce,Wrzeszcz, Przymorze jedno wspólne słowo-KOMUNISTYCZNE BLOKI!!
    -okolice akademii muzycznej i stoczni-przepięknie zdemolowane i opuszczone budynki że aż turyści podziwiają(wymiocinami oczywiście, wstyd mi nawet dla gdynianina że taki syf jeszcze w Polsce istnieje),
    -najpiękniejsza dzielnica Gdańska czyli Osowa, szkoda tylko że jej mieszkańcy za gdynian się uważają,
    -mnóstwo gryzoniów na ulicach(ostatnio na Oliwie widziałem jak szczur gonił szczura,i to w środku dnia!!!),
    -jedno gdańszczan łączy tj armia meneli gdziekolwiek byś w tym mieście był(umieją tylko mówić jedno-DAJ JAKIEŚ DROBNE NA WINO),
    -ulice takie że aż Rumunia przy niuch nie ma się czego wstydzić,
    -historia miasta(nigdy Polska , na zawsze niemiecko-żydowska),
    -nawet jak oprowadzałem znajomych z Francji i Angli to mi mówili jakie to brzydkie miasto.
    -nawet moja dziewczyna która jest rodowita gdańszczanką twierdzi zew tym mieście jest sam syf i najchętniej by się z niego wyprowadziła.
    Więc gdańszczanie cudze krytykujecie a swego nie znacie!

    • 5 2

    • wow ..... ale się wysiliłeś...

      • 0 2

    • Tylko że o zasranej gdyni nikt na świecie nie slyszał, (1)

      a o Gdańsku i owszem,wieczny kompleks miejszości.

      • 1 3

      • nom.

        w końcu gdańsk zajął drugie miejsce w rankingu najnudniejszych miast na świecie. sława w skali światowej! Gdynia jest w Monopoly na całym świecie, odbywa się tu Open'er, drugi najlepszy w Europie letni festiwal muzyczny (zaraz po Rock Am Ring), Tall Ship Races i wiele innych. Mieszkam w Gdyni od 2 lat. Nie widzę możliwości przeprowadzki stąd :).

        • 2 0

    • No cóż, zawiść przemawia przez autora postu???

      Zgadzam się z autorem odnośnie Przeróbki i Dolnego Miasta! Paweł Adamowicz olał te dzielnice doszczętnie. Ale Chełm??? elewacje odnowione, a cała dzielnica wprost tonie w cudownej zieleni szlachetnych drzew. Mieszkańcy sami zadbali o otoczenie. Okolice stoczni to wielka tragedia - zdewastowane budynki z zamurowanymi oknami jak z jakiegoś horroru!!!

      • 3 0

  • Promowanie zabytków gdyńskich jest bez sensu (1)

    Zabytki w Gdyni nie mają szans przyciągnąć masowej turystyki. Gdynia powinna stawiać na nowoczesność, odmienność, projekty zadziwiające i nie spotykane nigdzie indziej. Tylko w taki sposób może stać się atrakcyjna dla turystów. Pielęgnowanie zabytków z lat początków Gdyni może i szlachetne, ale nie ma nic wspólnego z promowaniem Gdyni na dużą skalę.

    • 3 3

    • Drogi ignorancie!

      No właśnie zabytki w Gdyni, choć nie są zabytkami dla niezorientowanych i opluwaczy siejących jadem, są zabytkami na skalę światową. Widać, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Idź następnym razem na ten spacer i dowiedz się dlaczego.

      • 1 0

  • przegapiłam

    a bardzo chętnie wybrałabym sie na taki spacerek

    • 1 0

  • widze ze tu sami znawcy

    Dokladnie tak dalej robic, gowno wiedziec - ale sie wielce udzielac, nic z siebie nie dac - ale wielce krytykowac.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

15 grudnia 1970 roku w wyniku konfliktu między strajkującymi a partią rządzącą doszło do podpalenia budynku w Gdańsku. Jakiego?

 

Najczęściej czytane