• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosami walczyli o Polskę. Mają swoją tablicę

Michał Sielski
6 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Odsłonięciu tablicy poświęconej "Czerwonym Kosynierom" towarzyszyła Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej. Odsłonięciu tablicy poświęconej "Czerwonym Kosynierom" towarzyszyła Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku zmieniano nazwy wszystkich ulic, które mogły kojarzyć się z poprzednim ustrojem. Wtedy też przemianowano ul. Czerwonych Kosynierów na Morską. Bohaterscy obrońcy Gdyni zostali jednak wreszcie należycie uhonorowani.



Czym jest dla ciebie patriotyzm?

Na początku II wojny światowej zryw ludności cywilnej w całej Polsce był niesamowity, ale tylko w Gdyni i w Warszawie przybrał tak zorganizowaną formę.

- W społeczeństwie gdyńskim nie było lęku, a jedynie chęć niesienie sobie nawzajem pomocy. Zapał był ogromny. W naszych biurach mieściły się lokale różnych ugrupowań, a członkowie spółdzielni brali aktywny udział w ich pracach - mówi Leszek Jaskuła, prezes Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, której członkowie ufundowali obelisk z tablicą pamiątkową poświęconą Gdyńskim Kosynierom.

Odsłonięto ją we wtorek w parku przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni w Cisowej.

- Naszym obowiązkiem jest pamiętać o bohaterstwie naszych ojców i dziadów - podkreśla prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Kim byli kosynierzy? To cywile, którzy podczas obrony Gdyni kopali okopy i przygotowywali miasto do walki. Gdy wybuchła wojna zostali uzbrojeni w kosy, gdyż nie starczyło dla nich broni palnej. Po zajęciu miasta walczyli dalej: urządzili zasadzkę, zaatakowali zaskoczonych najeźdźców ręcznymi granatami i zdobyli na nich karabiny.

- Część z nich została od razu po akcji zabita, ale wielu przeżyło i po wydostaniu się z Gdyni walczyła na froncie. Kosy zamienili na bagnety - mówi Alfons Śmierzchalski, ps. "Szary Wilk", przewodniczący kręgu Tajnego Hufca Harcerzy-AK w Gdyni.

Kosynierzy nie mieli szczęścia do honorów. Wprawdzie w 1946 r. ul. Morska w Gdyni otrzymała imię "Czerwonych Kosynierów" - "czerwonych", bo większość z nich wywodziła się z lewicy - ale w 1991 r., na fali powrotów do przedwojennych nazw, Rada Miasta przywróciła dawną nazwę.

Gdyńscy Kosynierzy

Oddziały ochotnicze utworzone z inicjatywy Polskiej Partii Socjalistycznej we wrześniu 1939 r. w Gdyni i na Kępie Oksywskiej. Formacja zbudowana była na bazie robotników. Na początku kopali rowy strzeleckie i zapory przeciwczołgowe na przedpolach Gdyni. 7 września powstała kompania ochotników pod dowództwem ppor. rez. Józefa Kąkolewskiego uzbrojona w... kosy postawione na sztorc. Walczyli nimi na przedpolach Gdyni i na Oksywiu.

Opinie (32) 1 zablokowana

  • oooo, gdyby wśród nich, dzieśięciu było z wiadomej nacji...! (2)

    świat by o tym słyszał co rusz...

    • 6 2

    • ~~wystarczyłoby aby mieli kapelana!!!!!!!!!!

      • 0 0

    • gdyby nie internet

      nie wiedziałbym że jesteś idiotą

      • 1 0

  • Jakoś mi się nie chce wierzyć, że wywodzili sie z lewicy (4)

    Lewica to Kalisz, Palikot i Biedroń, aborcja, równouprawnienie, geje i parytet

    • 15 7

    • Najpierw trochę poczytaj historii i później się wypowiadaj.

      • 1 0

    • dawniej to byla lewica (1)

      obecnie prawa pracownicze maja w nosie wola zajmowac sie zboczencami !

      • 3 1

      • tak jest

        pełna zgoda, niestety.

        • 0 0

    • To równouprawnienie jest w szczególności przerażające.

      • 0 1

  • A to ciekawe... (2)

    No własnie, mieszkałam przez 23 lata przy ulicy czerwonych Kosynierów w Gdyni, bodajże w 1989 roku zmieniono nazwę ulicy na Morska. Dlaczego? Skoro teraz ich sie odznacza...?

    • 7 2

    • (1)

      dlaczego

      • 0 0

      • czas powrotu na ta uliuce

        • 0 0

  • Ale do rzeczy (2)

    Bolszewicy czy Polacy ?

    • 2 6

    • Bolszewicy ?

      Mój dziadek był Czerwonym Kosynierem w 39 był bolszewikiem? 18 letni chłopak ? Pojechał do Gdyni za pracą tam go spotkała wojna dużo mi powiedział czy okłamywał wnuka pewnie nie mam wiele opowieści co nie zgadzają się z oficjalną wersją jestem gotowy opowiedzieć zapraszam zainteresowanych nie debili

      • 2 0

    • POLACY KTÓRYCH BOHATERSTWO I OFIARĘ PRZYWŁASZCZYŁA SOBIE KOMUNA

      A OBECNY LIBERALIZM TO KŁAMSTWO ODSWIEŻA I DALEJ POWIELA

      • 1 1

  • Obelisk na pewno należy się obrońcom Gdyni, tylko dlaczego fundatorem jest Prezes Gdyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, który nawet nie zapytał spółdzielców o ich opinię i zgodę w tej sprawie. Czy teraz pomniki będą stawieli prezesi spółdzielni, wydając pieniądze lokatorów z ich opłat na remonty i eksploatację mieszkań, niezgodnie z ich przeznaczeniem? Pomniki niech finansuje Prezydent Gdyni, a nie biedni lokatorzy spółdzielni.

    • 2 1

  • Ciekawostka (1)

    Pod koniec Cisowy przed ASO jest jeszcze tabliczka na płocie jednego z domów z nazwą ulicy "Czerwonych Kosynierów"

    • 4 1

    • Nie tylko tam

      :D tu też

      • 0 1

  • NIE CZERWONI A GDYŃSCY KOSYNIERZY.NIESTETY KOMUNA NADAL ŻYWA I M SIĘ DOBRZE.

    JEST OCZYWISTE ŻE LIBERTYŃSCY LIBERAŁOWIE I KOMUNA TO JEDNO I TO SAMO.CZYLI CZERWONE ŚWINIE I RÓŻOWE HIENY TO JEDNO I TO SAMO STADO.

    • 1 3

  • NIE CZERWONI TYLKO GDYŃSCY KOMUNA NIESTETY NADAL ŻYWA I MA SIĘ DOBRZE

    JUŻ JEST OCZYWISTE ZE LIBERTYNSCY LIBERAŁOWIE I KOMUNA TO JEDNA I TA SAMA BANDA.CZYLI BANDA CZERWONYCH ŚWIŃ I RÓŻOWYCH HIEN

    • 0 3

  • Hm,hm!! (1)

    Widzę,że pogrobowcy niejakiego Rusinka mają się dobrze.Temat ten w publikacjach był dogłębnie wyjaśniony.Nie było żadnych kos !! Gdynia w 1939 roku dawno przestałe być wsią skąd te kosy? chyba nie od koszenia trawników!!Miałem w ręku oryginalne fotografie niemieckie z września ulica Świętojańska Niemcy prowadzą jeńców w tym cywilów obok idzie żołnierz niemiecki i niesie pęczek drzewc z nasadzonymi ostrzami w kształcie bagnetów a nie kos,ostrza proste i krótkie.Trzeba zapoznać się z rzetelnymi źródłami a nie na podstawie bzdurnych opowiastek Rusinka i innych komuchów,ale czego wymagać kiedy w IPN-ie są miernoty historyczne.

    • 5 8

    • Tyle, że na drzece z ostrzem wykorzystywane w walce potocznie mówiło się "kosa".

      Na cześć kosynierów Kościuszkowskich. To, że nigdy nie służyły do koszenia czegokolwiek to inna sprawa. Mieli napisać, że szli do boju z włóczniami? Czy ulica "Wojowników Gdyńskich uzbrojonych w drzewce z przyczepionymi ostrzami krótkimi"?

      • 5 1

  • Gdynia niegdys Morska Potega a dzisiaj Gdynia to Miasto Upadle, w Gdansku jest jeszcze ulica Kosynierow Gdynskich

    Gdynia zapomniala o Kosynierach Gdynskich teraz po dlugich latach Gdynia postawila slaby pomnik i wczesniej Gdynia odebrala ulice imienia Gdynskich Kosynierow (Czerwonych Kosynierow) - Gdynia niegdys Morska Potega Polski a dzisiaj Gdynia to Miasto Upadle

    • 2 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie odbyła się pierwsza edycja festiwalu Opener?

 

Najczęściej czytane