- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (139 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (483 opinie)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (225 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (69 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (71 opinii)
- 6 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (8 opinii)
Konie, boks i opera. 108 lat temu powstała hala przy al. Zwycięstwa
Wybudowana jako ujeżdżalnia dla koni, pełniła funkcję hali sportowej i koncertowej, była świadkiem procesu Alberta Forstera. A od 70 lat jest siedzibą Opery Bałtyckiej. Budynek przy dzisiejszej al. Zwycięstwa został oddany do użytku dokładnie 3 września 1915 roku.
Hala wybudowana za 210 tys. marek
Na miejsce wybrano część dawnego wojskowego placu ćwiczeń przy końcowym fragmencie Große Allee (dzisiaj al. Zwycięstwa).
Budowę rozpoczęto wiosną 1914 i nie przerwał jej nawet wybuch I wojny światowej. Oddanie do użytku nastąpiło 3 września 1915 roku, a oficjalne otwarcie odbyło się 19 dni później. Koszty budowy wyniosły 210 tys. marek.
Pierwszym wydarzeniem, które zorganizowano w nowej hali, była wystawa poświęcona tematyce wojennej. W początkowych miesiącach po otwarciu odbyły się tam również koncerty symfoniczne, przedstawienia oraz projekcje filmowe.
W kolejnych latach rzadko wykorzystywano halę zgodnie z jej głównym przeznaczeniem.
Sprzedana za 1 mln marek i odkupiona za 150 tys. guldenów
Nic zatem dziwnego, że obiekt bywał różnie nazywany. Początkowo określano go jako Reitsaal (hala jeździecka), później Sporthalle (hala sportowa), czy Reit- und Sportsaal (hala jeździecka i sportowa).
Brak sprecyzowanej funkcji sprawił, że obiekt stał się on nierentowny.
Koncerty w Trójmieście. Zarezerwuj sobie czas na 30 dni do przodu
Dlatego też przechodził z rąk do rok. W 1920 roku został sprzedany za 1 mln 175 tys. marek. A w 1924 właściciele planowali nawet jego rozbiórkę. Rok później hala stała się własnością miasta, które odkupiło obiekt od Kurta Siebenfreunda za 150 tys. guldenów. Od tego czasu zaczęto organizować tam liczne koncerty.
Walki bokserskie, proces Forstera i scena teatralna
II wojnę światową hala sportowa przetrwała bez większych zniszczeń.
Wiosną 1946 roku budynek nazwany Halą Polonii został przekazany Wojewódzkiemu Urzędowi Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w celu utworzenia w nim Centralnego Ośrodka Wychowania Fizycznego i siedziby Milicyjnego Klubu Sportowego Pogoń Gdańsk.
Do czerwca 1947 odbywały się tu bokserskie spotkania. A od lata 1947 z inicjatywy Departamentu Teatrów Ministerstwa Kultury budynek remontowano z przeznaczeniem na miejsce występów teatralnych.
W kwietniu 1948 roku odbywał się tu proces Alberta Forstera. A już we wrześniu budynek przekazano Teatrowi Wybrzeże.
Opera łączy się z filharmonią, a po 40 latach rozdziela
Jesienią 1949 przy Filharmonii Bałtyckiej powstało Studio Operowe, które było początkiem Opery Bałtyckiej. Wówczas jednak nie mieściło się jeszcze w opisywanym budynku.
W 1953 roku nastąpiło połączenie Studia z Filharmonią Bałtycką w Państwową Operę i Filharmonię Bałtycką. Ponowny podział na dwie samodzielne instytucje nastąpił w roku 1994.
Filharmonia działa na Ołowiance, a opera wciąż zajmuje budynek na rogu al. Zwycięstwa i Hallera. Dekadę temu rozważane było przeniesienie jej w inne miejsce, ale do tej pory nie podjęto żadnych konkretnych decyzji.
Nowa Opera Bałtycka w Gdańsku to melodia przyszłości. Tekst z 2014 roku
Opinie wybrane
-
2023-09-03 09:06
(4)
Świetna historia na niedzielny poranek..esensjonalne(w sensie eksjonalnym)fotografie,historia zapisana na kliszach,ciekawe jak ten budynek będzie wyglądał za 1000 lat?
- 26 16
-
2023-09-03 19:34
Nie zobaczysz kłapouchy, oj nie zobaczysz!
- 0 1
-
2023-09-03 09:19
Nie za 1000 tylko za kilka. PiS sprzeda go ruskom jak Lotos :(((((((((((((((((((((( (2)
W pytaniu referendalnym nawet o to zapytują :)))))))))))))))))))))))
- 11 16
-
2023-09-03 12:37
(1)
A tykur wojuż dawno się sprzedałeśruskim i siejeszhejt codziennie na tym portalu przy okazji każdego artykułu. Wypstąd z polityką wschodniego reżimu gazety wybiórczej.
- 8 5
-
2023-09-04 11:08
ale weź ty się naucz pisać po polsku
- 1 0
-
2023-09-03 09:10
Bardzo ciekawa
opowieść.
Miejsce z historią...- 52 3
-
2023-09-03 10:47
(16)
Gdańsk zasługuje na operę z prawdziwego zdarzenia. Opera jest w Europie jednym z wyznaczników prestiżu miasta. Jeżeli 100 lat temu miłośników koni stać było na powołanie stowarzyszenia które wybudowało dzisiejszy budynek opery, to chyba miłośników opery w Gdańsku stać na to by powołać stowarzyszenie budowy nowej opery . Miejscem godnym opery jest
Gdańsk zasługuje na operę z prawdziwego zdarzenia. Opera jest w Europie jednym z wyznaczników prestiżu miasta. Jeżeli 100 lat temu miłośników koni stać było na powołanie stowarzyszenia które wybudowało dzisiejszy budynek opery, to chyba miłośników opery w Gdańsku stać na to by powołać stowarzyszenie budowy nowej opery . Miejscem godnym opery jest plac przy Bramie Oliwskiej. Wybudować w tym miejscu operę i ekskluzywny hotel. Gdańsk nie ma hotelu z najwyższej półki, a pewnie niejedna sieć takich drogich hoteli zgodziła by się na partycypowanie w budowie opery w Gdańsku.
- 49 11
-
2023-09-03 20:02
Opera powinna stać w okolicach Ergo Areny.
By miały też do niej łatwy dostęp osoby z innych części Trójmiasta.
- 2 0
-
2023-09-03 15:46
opera to nie budynek a ludzie, artyści (1)
nie łomoczące w uszy kolumny głośnikowe a dobra akustyka, stare fotele były lepsze dla inwalidów
- 3 2
-
2023-09-03 20:00
To nie do końca prawda.
Bo np. są opery Glassa z partiami elektronicznych instrumentów, które muszą być amplifikowane. Wszelkie opery z muzyką konkretną czy elektroniczną wymagają nagłośnienia.
- 3 0
-
2023-09-03 10:50
Szpilek (12)
No ale niech wybudują za własne pieniądze.
My nie żyjemy w czasach gdy opera była rozrywka.
Zauważ ,że większość tych pseudosnobów to pracownicy budżetówki .Jeżeli ludzie majętni lubią operę to niech sponsorują ja że swoich pieniędzy.
Tak naprawdę ludzie z sektora prywatnego sponsorują im rozrywkę płacąc podatki.- 3 25
-
2023-09-04 08:36
Kultura wysoka rzadko kiedy zarabia sama na siebie. Na szczęście ty i twoje spostrzeżenia nic nie znaczą.
- 1 0
-
2023-09-04 01:18
niech miłośnicy rowerów sami budują sobie ścieżki rowerowe
- 2 1
-
2023-09-03 21:28
Ja Ciebie naprawdę rozumiem. Niestety 90% Polaków, to potomkowie niewolników. W tym samym czasie gdy w Stanach znoszono oficjalnie niewolnictwo na terenach Polskich Car zniósł poddaństwo pańszczyźniane. Tak ja w Stanach niewolnictwo funkcjonowało wiele lat dłużej, tak pańszczyzna niewolnicza w niektórych rejonach Polski skończyła się dopiero w
Ja Ciebie naprawdę rozumiem. Niestety 90% Polaków, to potomkowie niewolników. W tym samym czasie gdy w Stanach znoszono oficjalnie niewolnictwo na terenach Polskich Car zniósł poddaństwo pańszczyźniane. Tak ja w Stanach niewolnictwo funkcjonowało wiele lat dłużej, tak pańszczyzna niewolnicza w niektórych rejonach Polski skończyła się dopiero w 1939 roku. Jak czarni w Stanach, mamy ciągle mentalność byłych niewolników.
Stąd nie dziwi minie to, że opera dla Ciebie jest totalnym wymysłem. Ważna jest karczma i okowita - oczywiście jest to metafora.
W bardzo wielu miastach Europy i obu Amerykach zbudowano w ostatnim czasie piękne opery, prym wiodą państwa skandynawskie. Bilety są drogie, ale i tanie, często miesiąc przed spektaklem biletów nie ma. Co więcej w Azji, która nie ma tradycji operowych, buduje się opery i ludzie do nich chodzą. W Polsce też mamy piękne opery, najbliżej nas rozbudowująca opera w Bydgoszczy. Małe miasta, peryferyjne mają jeden, dwa, czasami trzy teatry, ale miasto z aspiracjami jak np. Białystok operę ma nową i interesującą. Gdańska opera to jest tak naprawdę budynek ujeżdżalni koni.- 7 0
-
2023-09-03 11:05
Opera to nie rozrywka. (8)
Poczytaj sobie Kanta, jeśli tego nie rozumiesz (możesz też dodatkowo obejrzeć film "Drobne Cwaniaczki" Allena). Z drugiej strony jesteś przykładem na to, jakie są efekty zaniedbań w edukacji muzycznej na poziomie szkoły podstawowej i średniej.
- 30 4
-
2023-09-03 16:40
Nie kantuj.
- 0 6
-
2023-09-03 11:22
Jurand ze Szpilkowa (6)
Nie jestem fanem takiej muzyki .Moim zdaniem to taragedia dla uszu.
Mam wrażenie,że lubisz innym narzucać nawet to czego mają słuchać .
Ja nie mam nic do opery natomiast jeżeli jest to nierentowne i nie ma na taką muzykę popytu to trzeba zamknąć i interes.
Jakoś Hip-Hopu ,muzyki elektronicznej,popu, nikt nieNie jestem fanem takiej muzyki .Moim zdaniem to taragedia dla uszu.
Mam wrażenie,że lubisz innym narzucać nawet to czego mają słuchać .
Ja nie mam nic do opery natomiast jeżeli jest to nierentowne i nie ma na taką muzykę popytu to trzeba zamknąć i interes.
Jakoś Hip-Hopu ,muzyki elektronicznej,popu, nikt nie dotuje .Natomiast operę zawsze.
Jest we współczesnym świecie zwykłym pasozytnictwem.
Zauważ np muzykę rozrywkową.
Taka np.Doda (bardzo piękna piękna kobieta,nie słucham jej muzyki ) zarabia na siebie jest rentowna jako piosenkarka.
Opera przynosi straty i my wszyscy musimy do tego dokładać .To nie jest uczciwe .- 3 24
-
2023-09-04 01:20
nieuczciwe jest to że z moich podatków buduje się ścieżki z których nie korzystam
- 2 1
-
2023-09-03 19:51
Jeśli chodzi o muzykę elektroniczną, to akurat klub Berghain w Berlinie jest finansowany przez państwo.
Został bowiem uznany za instytucję kultury taką samą jak teatry czy opery i ma taką samą stawkę podatkową jak te instytucje. To, że kultura związana z muzyką techno tak bardzo rozwinęła się w Berlinie jest również związane z poziomem życia muzycznego (wszelkiego), jakie oferuje (i zawsze oferowało) to miasto, będące jednym z największych i najważniejszych centrów muzycznych na świecie.
- 6 0
-
2023-09-03 19:41
Opera przynosi straty, bo taka Doda psuje rynek.
Do odbioru niektórych rodzajów wytworów kultury naprawdę trzeba dojrzeć, a to wymaga czasu i nakładów na edukację. Lansowanie Dod i tym podobnego przaśniego polskiego maintreamu zwyczajnie ogłupia ludzi. Poza tym, jeśli ktoś występuje w trakcie sylwestra z jedynką itp. nie zarabia na siebie, tylko jest finansowany ze środków publicznych. Podstawowe pytanie: dlaczego taka Doda nie jest popularna np. we Francji czy w Niemczech?
- 6 1
-
2023-09-03 12:43
Nie chwal się tym, że nie rozumiesz, nie umiesz. (2)
Masz braki w edukacji a IQ na poziomie przedszkolaka.
- 19 0
-
2023-09-03 13:03
Szpilek (1)
Może i mam ale do nikogo po nic nie chodzę.
Ty natomiast mam wrażenie lubisz tylko brać i żyć na cudzy koszt .- 2 10
-
2023-09-03 19:57
To nie o to chodzi Szpilek.
Nawet w Polsce są miasta, w których, jeśli reprezentuje się pewien poziom życia, to zazwyczaj wysyła się dziecko na jazdę konną itp. itd., ale też na lekcje fortepianu. To chodzi o pewien etos. Jest to również jeden ze sposobów pozwalających zmniejszyć prawdopodobieństwo uzależnienia młodego człowieka od mefedronu.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.