- 1 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (102 opinie)
- 2 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (24 opinie)
- 3 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (73 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Czekoladowe historie dawnego Gdańska
Choć mówiąc "Daj trochę czekolady z Gdańska" Francuzi wcale nie mają na myśli słodkości, to historia miasta nad Motławą pełna jest odniesień do tego przysmaku. Wiele z nich zebrali autorzy książki "Słodkie historie Gdańska", która właśnie trafia do sprzedaży.
"Pani domu zleciła mi, abym w manufakturze czekolady wykonał jeszcze rysunek filiżanki do czekolady. Będzie to już 24 zaprojektowany przeze mnie rysunek w czasie pobytu w Gdańsku" - pisał w swoim "Dzienniku z podróży do Gdańska z 1773 r." Daniel Chodowiecki. Jak widać, dzięki jego rysunkom dowiadujemy się nie tylko jak wyglądało miasto pod koniec XVIII wieku, jakie były obyczaje i stroje ówczesnego mieszczaństwa, ale także, że picie czekolady otoczone było już pewnym rytuałem, który wymagał użycia specjalnego naczynia.
Mimo wszystko to były dopiero początki przygody Gdańska z czekoladą. Przygody, która niespełna wiek później zmieniła się w obustronną miłość, gdy miasto stało się czekoladowym zagłębiem. A zaczęło się skromnie, od manufaktur czekolady zakładanych przez zamożnych kupców: Schmidtów (przy Ogarnej), Lindemannów (przy Szerokiej), Hintzów, Schreiberów czy Liebertów. Biznes kręcił się doskonale, więc nowych manufaktur przybywało, a dotychczasowe rosły.
Na początku XX wieku, przy ówczesnej Hauptstrasse, a dzisiejszej Grunwaldzkiej, działały obok siebie fabryki Kosma i Baltic. Nieco później do Oliwy przeniosła się z centrum Gdańska fabryka Anglas, która produkowała czekoladę i słodycze przy Zimmerstarsse 8 (dziś to ul. Droszyńskiego ). Szybko to ona zdominowała rynek słodyczy w Gdańsku.
Po wojnie to właśnie w oparciu o zakłady produkcyjne Kosmy, Baltica i Anglasa powstały Gdańskie Zjednoczone Fabryki Cukrów i Czekolady.
W zabudowaniach po Anglasie powstawały, jak wcześniej, czekolady mleczne i deserowe: min. Finezja, Admirał, Ratuszowa.
W dawnym "Baltiku" (dziś stoi tu sklep Lidl ) produkowano tzw. słodycze wschodnie: chałwy, sezamki, batony krymskie, galaretki, ptasie mleczko i cukierki miękkie.
W dawnej Kosmie, w miejscu której stoi dziś Galeria Bałtycka, produkowano cukierki twarde: landrynki, lizaki, karmelki i irysy.
Dziś firma cukiernicza "Bałtyk" działa w miejscu, do którego Anglas sprowadził się w latach 30. XX wieku. To tu powstają nowe słodycze, czekolady, cukierki i batony, ale także tu wraca się do dawnych tradycji.
Z okazji Święta Gdańskich Słodyczy, które odbędzie się w najbliższy weekend, "Bałtyk" postanowił reaktywować czekoladę "Malajską" i przywrócić ją na rynek tradycyjnych polskich słodyczy.
- Wracamy do dawnych smaków, które zapisały się we wspomnieniach wielu osób - mówi Konrad Mickiewicz, prezes ZPC "Bałtyk". - Chcieliśmy nieco starszemu pokoleniu przypomnieć smak dzieciństwa, a młodszemu pokazać, w jakich smakach gustowali ich rodzice. Powrót "Malajskiej" to prezent, który dedykujemy naszym sympatykom z okazji jubileuszu 95-lecia tradycji "Bałtyku".
Współczesna "Malajska" produkowana jest według tej samej co przed laty receptury "Bałtyku", łączącej czekoladę mleczną z wiórkami kokosowymi. Jej początki sięgają przełomu lat 60. i 70. Sekretem jej smaku było połączenie w odpowiedniej proporcji mlecznej czekolady z wiórkami kokosowymi. W późniejszych latach "Malajską" zastąpiła "Finezja", która ostatecznie przestała być produkowana.
Warto pamiętać, że czekolada i jej pochodne nie są traktowane wyłącznie jako łakocie i smakołyki, ale także jako... produkty ratujące życie lub pozwalające na podejmowanie skrajnie intensywnego wysiłku w trudnych sytuacjach. W latach 60. w ówczesnych zakładach "Bałtyk" produkowano cukierki "Szalupowe", które trafiały na wyposażenie szalup ratunkowych na polskich statkach pełnomorskich. Wiele lat później po słodycze z Bałtyku sięgał także podróżnik z Gdańska - Marek Kamiński - podczas swoich arktycznych wypraw.
Na koniec wyjaśnienie zagadki z nagłówka tego artykułu. Wiąże się ona ze zdobyciem pruskiego wówczas Gdańska przez francuskie wojska pod wodzą marszałka Lefebvre'a. Zadowolony z udanej kampanii Napoleon nie tylko podniósł żołnierza do godności księcia Gdańska (cesarz nadawał tytuły swoim marszałkom w nawiązaniu do miejsc, w których się zasłużyli) ale i obdarował go upominkiem.
- Lubisz, książę, czekoladę? - miał zapytać Napoleon.
- Czekoladę? Lubię - odpowiedział marszałek.
- Oto blok gdańskiej czekolady, który powinien ci osłodzić trudy wojaczki.
Marszałek schował upominek bez zaglądania do niego. Dopiero później odkrył, że zawiniątko nie zawiera słodkości, lecz banknoty warte łącznie 100 tys. ecu, sumę wówczas astronomiczną. Odtąd w szeregach francuskiej armii zwykło się używać zwrotu "gdańska czekolada" na określenie gotówki...
Wydarzenia
Opinie (52)
-
2018-07-01 19:54
nalepszy
jak deser czekolady to tylko taki http://www.delonghi.com/pl-pl/produkty/kawa/przepisy-kawowe/desery-kawowe/czekoladowo-kawowy-pudding#
- 1 0
-
2018-03-23 14:23
Baton krymski (3)
Halo
Czy ktoś może mi powiedzieć czy Baton krymski był produkowany przez Bałtyk i
Czy są jeszcze możliwości gdzieś go kupić ??????? DZIĘKUJĘ- 16 1
-
2018-03-26 14:10
Baton krymski
Tak, przez Bałtyk. Już od dawna nie produkują.
- 0 0
-
2018-03-24 21:58
Bałtyk sprzedaje Batony Krymskie. Sklep firmowy jest w Oliwie ul. Droszyńskiego.
- 0 0
-
2018-03-23 18:27
Tak baton krymski był produkowany parz Bałtyk
ale obecnie ze względu na wysoką cenę i małe zainteresowanie sklepów, nie jest produkowany
Sprzedaje się tylko to co jest najtańsze w biedrze- 1 2
-
2018-03-25 16:48
Portal powoli schodzi na psy (2)
Panie Redaktorze, mógłby Pan sobie zadać więcej trudu i przed napissniem artykulu ustalic rzetelnie gdzie byly zaklady Bałtyk a nie pisac farmazony. W tym miejscu dzisiaj jest Galeria Baltycka. Nie zdziwie sie jak kiedys przeczytam ze Gdansk lezy nad Morzem Czarnym.
- 3 5
-
2018-03-25 17:30
Zakłady Bałtyk mieściły się w 3 lokalizacjach
To jest właśnie napisane w artykule: dwie wytwórnie były we Wrzeszczu na Grunwaldzkiej -tam gdzie obecnie Lidl i Galeria Bałtycka, a trzecia w Oliwie, przy Droszynskiego. zwróć uwagę, że czym innym jest Baltik a czym innym Bałtyk :)
- 0 0
-
2018-03-25 17:26
naucz się czytać ze zrozumieniem chlopie
To może przestaniesz się kompromitowac w sieci
- 0 1
-
2018-03-23 13:08
(1)
a kiedy będą Batony Krymskie?
z 34 razy słyszałem od rodziców, jakie to przepyszne były te batony- 28 1
-
2018-03-25 14:27
A ja 53!
- 1 0
-
2018-03-25 11:17
W latach 70 i 80 tych
Bałtyk miał czwarty zakład w Gdyni na ul. Puckiej w którym produkowano cukierki miękkie w papierkach.
A propo's - Wawel Kraków wyniósł się z Krakowa na prowincję i ma zakład wielkości fabryki samochodów, została tylko nazwa i uproszczone receptury.- 2 1
-
2018-03-23 14:44
Wyprodukujcie batony krymskie, (1)
dla ukraińskich emigrantów i turystów z Kaliningradu, to będzie strzał w dziesiątkę.
- 18 1
-
2018-03-24 18:28
Będą je sobie nawajem wyrywać z rąk
- 1 0
-
2018-03-24 13:01
S
Ratuszowa to było pyszne. mleczna czekolada bardzo jasna dziś chyba nikt już takiej nie robi a jak ktoś zna podobną w smaku to proszę o nazwę
- 5 0
-
2018-03-23 11:56
A gdzie moge kupic (5)
Czekolady z ZPC Bałtyk?
- 20 3
-
2018-03-23 12:19
(3)
w każdym markecie (nie dotyczy dyskontów)
- 8 1
-
2018-03-23 16:21
Well.... (2)
Z tego co się orientuję w dyskontach jak najbardziej. Szczególnie polecam się przyjrzeć gdzie są robione czekolady sprzedawane pod marką własną znanej sieci dyskontow z owadem w logo ;)
- 0 2
-
2018-03-23 18:23
Bałtyk nie robi czekolad pod marką Biedry (1)
- 1 0
-
2018-03-24 07:37
Biedrze czekolady robi Wawel na pewno.
- 1 0
-
2018-03-23 12:17
na pewno w sklepiku firmowyn w Oliwie
przy Bałtyku na ul.Bora-Komorowskiego
i czasem w hipermarketach,- 9 0
-
2018-03-23 23:51
ok
Też mam sentyment do słodyczy z lat 80-tych...
Ale nie oszukujmy się to był zwykły szit, który nam tak smakował tylko dlatego, że był rzadko kupowany bo komuchy zrobiły z tego rarytas.
W normalnym kraju nikt by tego szitu nie kupował...bo był słaby po prostu.
Weźcie kupcie obecnie polską czekoladę i porownajcie np. do lindta...
Lata świetlne
Taka prawda- 2 12
-
2018-03-23 11:44
Malajska górą!!!!!! (3)
- 46 2
-
2018-03-23 12:26
a ja wolę kokosową (2)
to jedyna taka czekolada robiona w Polsce
- 3 8
-
2018-03-23 20:30
Czekam na powrót Olvitu
- 0 0
-
2018-03-23 12:30
Malajska jest kokosowa...
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.