- 1 Mola, których już nie ma (22 opinie)
- 2 Jak zmieniał się cmentarz na Westerplatte (66 opinii)
- 3 Panowie, proszę nie podglądać plażowiczek (15 opinii)
- 4 Czym dawniej handlowano na Dominiku? (44 opinie)
- 5 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (39 opinii)
- 6 Rok 2025 Rokiem Franciszka Duszeńki (9 opinii)
Historia jednego zdjęcia: Nowe Ogrody - ulica urzędników
Chodnikiem ciągnącym się wzdłuż pierzei okazałych gmachów i kamienic przemykają przechodnie. Uwagę zwraca jednak uwieczniona na pierwszym planie grupa sześciu eleganckich mężczyzn. Idą środkiem brukowanej ulicy, po torowisku tramwajowym, szeroko, pewnie i z rękami w kieszeniach. Łatwo można sobie wyobrazić, że się uśmiechają pod nosem. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że to urzędnicy, których akurat w tej części miasta nie brakowało.
Uwieczniona na pocztówce ulica to dzisiejsze Nowe Ogrody
W Gdańsku nigdy w istocie nie powstała osobna, reprezentacyjna dzielnica, ani nawet kwartał, gdzie dominowałaby okazała zabudowa: gmachy urzędów, siedziby instytucji finansowych (głównie banków), biurowce. Choć nie brakowało pięknych i cieszących oko obiektów dla urzędników, finansistów czy pracowników umysłowych, to jednak były rozsiane po całym, szeroko pojętym, Śródmieściu.
Nowe Ogrody były jedyną w istocie ulicą, gdzie na relatywnie krótkim odcinku, po obu stronach, wzniesiono kilka reprezentacyjnych siedzib urzędów. Zasadniczo proces ten miał miejsce od lat 80. XIX w. do wybuchu I wojny światowej. Jeśli więc gdzieś w dawnym Gdańsku można było łatwo natknąć się na "białe kołnierzyki" (urzędników), to właśnie na Nowych Ogrodach.
Okazały Landeshaus
Na pierwszym planie (po prawej) widać fragment bodaj najokazalszego budynku. Prowadzą do niego schody, a główne wejście flankowane jest dwoma kolumnami. To siedziba ówczesnego Sejmiku Prowincjonalnego Prus Zachodnich, czyli Landeshaus.
Kiedy w 1878 r. utworzono (w istocie: odtworzono) Prowincję Prusy Zachodnie, z siedzibą władz w Gdańsku, stało się jasne, że miasto czekają nowe inwestycje. Potrzeba było przede wszystkim nowych gmachów urzędów, w pierwszej kolejności Nadprezydentury (Oberpräsidium) oraz Sejmiku Ziemskiego (Landeshausu) nowej prowincji. Na lokalizację obu reprezentacyjnych obiektów wybrano właśnie Nowe Ogrody.
![Złodziej w bożonarodzeniowy wieczór](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/1523/150x100/1523183__c_36_11_514_371__kr.webp)
Choć najpierw (już w 1879 r.) rozpoczęto budowę gmachu Nadprezydentury, to szybciej oddano zbudowany niemal na przeciwko nowy Landeshaus, czyli siedzibę Sejmiku Ziemskiego Prowincji Prusy Zachodnie. Wzniesiono go w latach 1881-1884 po północnej stronie Nowych Ogrodów. Przez pierwsze lata Sejmik Ziemski Prowincji Prusy Zachodnie obradował we wnętrzach Ratusza Głównomiejskiego na ul. Długiej. Było jednak tam za ciasno.
Nadprezydentura
Wspomniana Nadprezydentura, albo inaczej gmach Królewskiej Regencji (w uproszczeniu: siedziba zarządu prowincji) powstała niemal naprzeciwko w latach 1879-1886. Po jego wybudowaniu przeniesiono dotychczasowe biura zarządu z budynków na Szafarni i z Długich Ogrodów.
W okresie Wolnego Miasta gmach służył za siedzibę Senatu (organu władzy wykonawczej), a dawny Landeshaus - Volkstagu (jednoizbowego parlamentu).
Oba gmachy nie przetrwały 1945 r. W miejscu Landeshausu dziś jest parking przy Komendzie Miejskiej Policji i jedna z nitek ul. 3 Maja
"Pałac Sprawiedliwości", czyli Sąd Krajowy
Perspektywę na pocztówce zamyka okazały gmach Sądu Krajowego (Landesgericht). Został zbudowany w latach 1908-1910. Przeniesiono do niego sądy, który wcześniej funkcjonowały w budynku stojącego "na zapleczu" Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku (czyli w miejscu, w którym znajduje się parking
Gmach, zwany Pałacem Sprawiedliwości (Jusitzpalast) od 1910 r. służy nieprzerwanie jako siedziba najwyższych rangą sądów w Gdańsku. Dziś to siedziba m. in. Sądu Okręgowego.
Najstarszy, czyli pierwotnie sąd kryminalny
Najstarszym ze sportretowanych budynków jest ten, który jest jednocześnie najniższym. Znajduje się na działce sąsiadującej z "Pałacem Sprawiedliwości". To budynek wzniesiony już w 1858 r., który pierwotnie służył za siedzibę sądy kryminalnego. Oddany został jednocześnie z pierwszym kompleksem więziennym zbudowanym w głębi, a więc przy obecnej ul. Kurkowej
W okresie międzywojennym była to siedziba Rady Portu i Dróg Wodnych, a w latach II wojny światowej już niemieckiej Dyrekcji Dróg Wodnych. Po II wojnie światowej budynek pełnił funkcję siedziby wpierw Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, następnie kilku sądów. Dziś znajduje się w nim Sąd Apelacyjny.
Tuż przed nową inwestycją
Pocztówka jest o tyle interesująca, że uchwyciła moment, w którym już przy Nowych Ogrodach istniał kompleks Sądu Krajowego (z 1910 r.), ale jeszcze nie rozebrano, a tym nie zaczęto budować ostatniego z gmachów przed wybuchem I wojny światowej. Mowa o nowej siedzibie pruskiego Zarządu Budowy i Regulacji Wisły, który wzniesiono w latach 1911-1913 w miejscu prezentowanych dwóch kamienic.
Gmach przetrwał do naszych czasów i jest zresztą doskonale znany - obecnie to siedziba Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Wcześniej, w okresie Wolnego Miasta Gdańska był to Komisariat Generalny RP, w latach II wojny światowej - siedziba Gestapo. Po 1945 r. budynek służył Milicji Obywatelskiej.
Reasumując: zdjęcie, które posłużyło do produkcji prezentowanej pocztówki, zostało wykonane najpewniej około 1911 r. Sama widokówka jednak, jak wspomniano wcześniej, wysłana została w 1913 r., kiedy budowa nowej siedziby Zarządu Budowy i Regulacji Wisły była już ukończona.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/8abe838f9bb7539a3408957441973b78.jpg)
Jan Daniluk
- doktor historii, adiunkt na Wydziale Historycznym UG, badacz historii Gdańska w XIX i XX w., oraz historii powszechnej (1890-1945).
Opinie wybrane
-
2023-10-29 17:27
Lubię takie artykuły (2)
i stare zdjęcia.Gdańsk był i jest pięknym miastem.
- 75 2
-
2023-10-30 07:00
Teraz to Tusk (1)
Przywróci miasto Niemcom i jeszcze odszkodowanie Polska zapłaci za dzierżawe
- 1 17
-
2023-10-30 09:46
ale ty się nie musisz niczym martwić, idi0ci dostaną zasiłek
- 5 0
-
2023-10-29 18:39
(5)
Urodzilam sie w szpitalu na ul. Kartuskiej, tam mieszkalam przez 14 lat, znam te ulice, zakamarki. Pamietam jak bylo zielono, bezpiecznie, jezdzily stare tramwaje, malo samochodow, skwer naprzeciwko Szpitala Wojewodzkiego, park w poblizu klubu Zak, fajnie bylo. Ostatnio jak tam bylam, to zrobilo mi sie smutno i przykro. Jakos tak betonowo, bezdusznie, szaro, ani gdzie usiasc, ani gdzie zjesc kupic loda, czy ciastko. Nie podoba mi sie.
- 60 10
-
2023-10-30 10:07
Ależ marudzisz
Jest dużo ładniej niż kiedyś. Po prostu się zestarzałaś.
- 3 0
-
2023-10-30 07:42
Opowiedz nam
Jak się mieszkało w tym szpitalu przez 14 lat?
- 5 2
-
2023-10-29 21:29
nie można się samemu urodzić (1)
takie coś nie istnieje
- 4 10
-
2023-10-30 08:22
A ty mówisz urodziłem się w Gdańsku czy urodzono mnie w Gdańsku ?
- 4 0
-
2023-10-29 18:42
Kiedyś to były czasy
Szkoda, że już nie ma czasów
- 15 6
-
2023-10-29 15:29
(3)
Szkoda że nie pokazano zdjęcia po zakończeni II wojny jak wyglądały zniszczone budynki na Nowych Ogrodach. Pamiętam te gruzy które są podarunkiem armii zdradzieckiej. Tato pracował w Radzie Portu i był także przewodnikiem w Wolnym Mieście Gdańsk dużo opowiadał jakie to było piękne miasto i dlaczego zostało tak niepotrzebnie zniszczone.
- 102 10
-
2023-10-30 09:05
Czy byl przewodnikiem takze na Siedlcach?
Znal tam kogos?
- 0 0
-
2023-10-30 07:58
Gdańsk był cały zniszczony. (1)
Obecnie te miasto to odbudowa do tej pory Niemcy nie zapłaciły ani grosza ,swojego człowieka tylko wypuścili do rządu donaldino.
- 5 17
-
2023-10-30 09:48
za te zniszczenia to musisz już się do waszego fumfla putina zgłosić
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.