- 1 Jeśli na lody, to tylko do Gdyni (14 opinii)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (70 opinii)
- 3 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (195 opinii)
- 4 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (132 opinie)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (26 opinii)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (199 opinii)
Historia dawnego hotelu pod Pachołkiem
Od końca XIX wieku odbywały się tu zebrania polskiego Towarzystwa Ludowego "Jedność", a przed I wojną światową organizowano jarmarki dobroczynne na rzecz budowy domu dla zakonnic. Przez dekady Hotel Waldhäuschen , który stał pod Pachołkiem w Oliwie, był popularnym miejscem imprez i spotkań. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Oliwy w 1945 r. został jednak spalony.
Hotel, który mieścił się przy Kölner Chaussee 1, czyli obecnej ul. Spacerowej, wybudowano najprawdopodobniej w połowie XIX wieku. Początkowo nosił nazwę Pacholken, którą zawdzięczał pobliskiemu wzniesieniu . Wysoki na nieco ponad 100 metrów zalesiony teren najpierw nazywał się bowiem Pacholkenberg, a dopiero później Karlsberg.
Przeczytaj też: Najwyższe wzniesienia i najgłębsze wąwozy wokół Oliwy
Przed 1877 r. hotel przemianowano jednak na Waldhäuschen, a w 1870 r. obiekt został rozbudowany. We wschodniej części mieściła się część hotelowa, a w zachodniej restauracyjna.
- Poza tym hotel miał przystań działającą zapewne od czasu jego rozbudowy, a może i wcześniej. Wypożyczano łódki i najprawdopodobniej trzymano je w drewnianych barakach znajdujących się przed samym stawem młyńskim - opowiada Leżyński.
Pod koniec XIX wieku hotel prowadził Georg Lohrenz. Jak podaje pasjonat, w lokalu Lohrenza 21 lutego 1892 roku odbyło się zebranie założycielskie polskiego Towarzystwa Ludowego "Jedność".
- W zebraniu wzięło udział około 100 osób z Oliwy, Przymorza i Jelitkowa. Prowadził je Józef Rutkowski z Jelitkowa, który funkcję przewodniczącego pełnił przez kolejne 17 lat - wyjaśnia badacz, który jest twórcą strony internetowej poświęconej historii Oliwy.
Jak tłumaczy Leżyński, spotkania Towarzystwa Ludowego "Jedność" miały odbywać się w hotelu do około 1909 r. Poza tym na terenie obiektu żeńskie Stowarzyszenie św. Elżbiety organizowało jarmarki dobroczynne.
- W latach 1907-1913 zbierało pieniądze, które miały wspomóc budowę domu sióstr Elżbietanek przy dzisiejszej ul. Opackiej . We wrześniu 1907 r. stowarzyszenie zebrało 1400 marek, a na przykład w lipcu 1910 o sześćset więcej - wylicza pasjonat.
Przeczytaj też: Burzliwe losy kawiarni naprzeciw Parku Oliwskiego
Według informacji badacza, najprawdopodobniej pod koniec I wojny światowej w hotelu ulokowano lazaret. Mimo dziejowej zawieruchy, hotel działał jednak jeszcze prawie 30 lat - do końca marca 1945 roku, kiedy to do Oliwy wkroczyła Armia Czerwona. Wtedy obiekt spłonął, a przez kolejnych kilka lat pod Pachołkiem stały jego wypalone mury.
Na miejscu dawnego hotelu w latach 80. ubiegłego wieku powstał nieduży parking dla osób wchodzących na Pachołek, z którego roztacza się panorama na Oliwę i nie tylko. Po czym ok. dziesięć lat temu nieopodal parkingu wybudowano Zajazd pod Olivką.
Opinie (50) ponad 10 zablokowanych
-
2017-09-23 16:42
Incydencik (5)
Hotel działał aż do 1945 kiedy "spłonął"?
No retoryka taka jak z incydentami na zachodzie Europy.
Nie spłonął tylko został spalony przez ruską dzicz nazywaną przez niestety jeszcze wielu pomyleńców jako tfu "wyzwolicieli" tfu.
Piszcie jak jest albo nie piszcie w ogóle.- 46 15
-
2017-09-23 17:27
40-latek (4)
Nie ekscytuj sie tak..To byli wyzwoliciele ale Gdansk utozsamiany byl jako gniazdo faszyzmu i mscili sie na wszystkich i wszystkim.Furia nienawisci!
Jak wszedzie byli ludzie i dzikie gnidy.
Hotel byl polozony w takim miejscu,ze mogli go celowo podpalic aby wykluczyc ewentualny opor.
Czesto tez rozpalano ogniska we wnetrzach budynkow.Sporo obiektow splonelo wlasnie tak..- 12 13
-
2017-09-24 08:00
Ewentualny opor kobiet przed gwaltem chyba?
- 6 2
-
2017-09-23 23:51
pytanie
A kogo w Gdańsku ta dzicz azjatycka wyzwalała.
- 9 3
-
2017-09-23 18:58
Mózg masz zepsuty
Wytrzeźwieje i nie bierz prochów.
- 3 5
-
2017-09-23 17:58
Eto uze Bierlin?
- 8 2
-
2017-09-24 00:19
Waldhäuschen był po drugiej stronie ulicy ,bliżej był Karlshof /też hotel/ bo u podnóża ,dzisiaj część jego istnieje.
- 4 0
-
2017-09-23 22:25
- W zebraniu wzięło udział około 100 osób z Oliwy, Przymorza i Jelitkowa (1)
wtedy nie było Przymorza (tereny te nazywano Polanken) ani Zabianki (nazywano Glatkau)
- 14 2
-
2017-09-24 00:06
W pewnym sensie Żabianka była ,to ulica Poggenkruger Weg,to nie było Glettkau / tak to się pisze!/
- 7 0
-
2017-09-23 12:49
Ruskie niszczyli wszystko co poniemieckie a wartościowe rzeczy rabowali i tak było do 1989. (1)
Do dzisiaj mamy po nich niektórych w spadku.
- 118 18
-
2017-09-24 00:01
gdyby to było takie proste "znafco" to nie trzeba kończyć 5 lat studiów na wydz. historii
doktoratu i habilitacji. Krócej słyszysz dzwon a nie wiesz synek gdzie on
- 5 10
-
2017-09-23 19:04
a taki ładny zabytek byvył
- 7 3
-
2017-09-23 12:44
Oo inwestor juz jest (2)
Skoro artykuly na 1 strone wpadaja...
- 25 27
-
2017-09-23 15:58
Przecież teren jest dawno zagospodarowany
więc o co chodzi?
- 3 6
-
2017-09-23 13:10
Paskudny inwestor - chce coś zbudować na miejscu krzaków, gdzie tylko psy sr*ją. Tfu, tfu, burżuj.
- 13 11
-
2017-09-23 15:12
bydło ruskie
tak samo zniszczyli Gdańsk, ale w Gdańsku nie przeszkadza to temu żeby traktowani byli traktowani jak wyzwoliciele a nie kolejni okupanci vide cały czas są czołgi na postumentach.
- 34 15
-
2017-09-23 14:54
żarcie dobre Ale eku pierwsze bylo
przychodziła tam śmietanka oliwka.
super czasy- 11 5
-
2017-09-23 13:48
(...) Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Oliwy w 1945 r. został jednak spalony.
Wyzwoliciele..- 73 13
-
2017-09-23 13:36
Pacholken
Byl a radzieckie sowieckie bezmozgi zjaraly to,ach taka armia. Jak brali ala dzikich ludzi niczym zwierzaki z dalekiej syberii to jak w padli do cywilizowanej juropy to efekt jest
- 59 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.