- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (37 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (61 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (24 opinie)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (78 opinii)
- 5 Następcy Haffnera wchodzą cali na biało (4 opinie)
- 6 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (222 opinie)
"Graffiti" sprzed ponad 200 lat w Wielkim Młynie
22 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Fundamenty dawnych kamienic pod skwerem Heweliusza
Pochodzą z XVIII i XIX wieku. Przedstawiają imiona, nazwiska czy daty. Podczas prac remontowych w Wielkim Młynie - które jest adaptowane na Muzeum Bursztynu - odkryto kilka inskrypcji, wydrapanych na ceglanych murach. Znajdują się one w najwyższej części obiektu, do której nie sposób się dzisiaj dostać bez drabiny.
Jednym z najlepszych przykładów tego typu procesu są napisy na gmachu Reichstagu w Berlinie, pozostawione przez żołnierzy Armii Czerwonej w maju 1945 r. Podczas jego kapitalnego remontu w latach 90. zdecydowano się pozostawić je jako świadectwo swoich czasów.
Podczas trwającego właśnie remontu Wielkiego Młyna dokonano właśnie odkrycia, które dawniej uznano by za akt wandalizmu, ale dziś stanowi unikatową pamiątkę. Na wewnętrznej, wschodniej ścianie zabytku odkryto kilka napisów wydrapanych w cegle. Przedstawiają imiona, nazwiska oraz daty z XVIII i XIX wieku. Najprawdopodobniej zostały one wydrapane przez zatrudnionych tu pracowników młynarskich lub budowlanych.
Największe z odkryć ma wymiary 50 na 30 cm. Warto wspomnieć, że napisy znajdują się niedostępnych na co dzień miejscach, czyli tuż pod samym dachem.
- Po odbudowie z lat 60. wewnątrz zabytku znajdują się cztery poziomy, ale dawniej było ich aż osiem. Na górnych kondygnacjach dawniej znajdowały się magazyny i z tego powodu nie było konieczności by, tak jak dziś, wspinać się po rusztowaniach w celu wyrycia inskrypcji. Z racji ich lokalizacji nie będą one eksponowane na wystawie. Zobaczyć je będzie można dopiero podczas kolejnego remontu. Najpewniej za kilkadziesiąt bądź więcej lat - mówi odkrywca inskrypcji, dr Katarzyna Darecka z Pracowni Konserwacji Architektury Muzeum Gdańska.
Podobne pamiątki zachowały się do czasów współczesnych także w innych gdańskich zabytkach, np. w Ratuszu Głównomiejskim, Zespole Przedbramia, Twierdzy Wisłoujście czy Bramach Wyżynnej i Nizinnej.
Zgodnie z harmonogramem remont Wielkiego Młyna powinien potrwać od końca marca przyszłego roku. Wtedy też powinna się również rozpocząć wyprowadzka zbiorów z Katowni do nowej siedziby. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uroczyste otwarcie Muzeum Bursztynu w Wielkim Młynie powinno nastąpić 26 czerwca.
Miejsca
Opinie (22) 1 zablokowana
-
2020-10-22 12:39
kiejś to byo
Taa, kejś to wandale mieli klasę nie to co dzisiaj o.
- 7 1
-
2020-10-22 12:35
Adaptacja Wielkiego Młyna na Muzeum Bursztynu to trafna decyzja
- 21 2
-
2020-10-22 12:16
Czy policja poszukuje sprawców?
Mają przecież to archiwum X. Powinni dać radę. Sprawa będzie poszlakowa, ale jak to mówią po nitce do kłębka, a po drodze ktoś się wypruje.
- 17 6
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.