- 1 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (22 opinie)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (71 opinii)
- 4 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (486 opinii)
- 5 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (140 opinii)
- 6 Ważki jak szarańcza i ślepy Maksym z ZSRR (8 opinii)
Grabówek: od średniowiecza do Trasy Kwiatkowskiego
Grabówek, którego nazwa wzięła się prawdopodobnie od rozpowszechnionego w okolicznych lasach grabu, na pewno istniał już w połowie XIV wieku - z tego okresu pochodzą pierwsze pisane źródła wspominające o osadzie.
Właścicielami osady w tym czasie była rodzina ziemiańska z Rusocina, która w 1382 roku, wraz z sąsiednią Gdynią, przekazała Grabówek na rzecz powstającego właśnie w Kartuzach klasztoru kartuzów. W kolejnych latach, liczącej około 10 łanów wsi (w przybliżeniu 168 hektarów), nadano prawo chełmińskie, ale dokument lokacyjny nie zachował się do dnia dzisiejszego.
Grabówek od samego początku stanowił jedność gospodarczą z sąsiednią Gdynią. Została ona sformalizowana w 1429 roku, kiedy kartuzi połączyli obie osady, a gdyńskiemu sołtysowi powierzyli sprawowanie władzy administracyjnej nad majątkiem i mieszkańcami.
Średniowieczny Grabówek składał się przypuszczalnie z jednego dużego gospodarstwa rolnego (folwarku) i karczmy, w której można było zatrzymać się w drodze z Gdańska na zachód, przenocować, wymienić konie i naprawić wozy. W późniejszym okresie pobudowano tu także browar, chlew i cegielnię. Wszystkie te zabudowania, wraz z gospodarstwem i chatami chłopskimi, zostały spalone w 1734 roku przez wojska rosyjskie oblegające wierny królowi Stanisławowi Leszczyńskiemu Gdańsk.
Po pierwszym rozbiorze Polski i po konfiskacie dóbr zakonnych, Grabówek stał się własnością skarbu pruskiego. Majątek był dzierżawiony przez kolejnych właścicieli niemieckich, a w 1920 roku, razem z Pomorzem Gdańskim, wrócił do Polski. Wraz z nadaniem Gdyni praw miejskich (10 lutego 1926 r.) został ponownie integralną częścią administracyjną Gdyni.
W 1929 roku otwarto na Grabówku budynek dla potrzeb przyszłego zespołu szkół średnich, w którym miały kształcić się kadry dla szybko rozwijającej się gospodarki morskiej. W kolejnych latach znalazły tutaj miejsce m.in. Instytut Handlu Morskiego, Państwowe Gimnazjum Ogólnokształcące, Koedukacyjne Liceum Handlowe, Szkoła Rzemieślniczo - Przemysłowa oraz Państwowe Gimnazjum Mechaniczne. W 1930 roku, po 10 latach działalności w Tczewie, przeniesiono na Grabówek główną siedzibę Szkoły Morskiej (obecnie Akademia Morska), która miała kształcić zaplecze dla polskiej floty handlowej.
Na początku lat 30. rozpoczęto na Grabówku budowę Obozu Emigracyjnego, który miał być miejscem przejściowym dla osób opuszczających nasz kraj. Trafiali tutaj również ci, którzy z różnych powodów musieli opuścić swoje ojczyzny i szukać schronienia w Polsce. W ciągu kilku lat wybudowano duży kompleks budynków, który zapewniał godne warunki emigrantom czekającym na statki mające ich zabrać do lepszego świata. Po wojnie obiekt został w całości przejęty przez wojsko, ale o jego pierwotnym przeznaczeniu świadczyła jeszcze do niedawna linia kolejowa, której tory przecinały ulicę Morską na wysokości ul. Kalksztajnów , i która dowoziła emigrantów z obozu prosto na nabrzeże portowe.
Równolegle rozwijała się także mieszkalna funkcja dzielnicy. Powstały osiedla robotnicze, urzędnicze oraz domy dla oficerów Marynarki Wojennej. Dla potrzeb mieszkańców wybudowano ośrodek zdrowia, restauracje, bar, kościół katolicki (parafia p.w. Świętej Rodziny) oraz kino "Zorza" (później "Fala").
Zarazem na niezagospodarowanych stokach Wysoczyzny Gdańskiej zaczęła samoistnie powstawać także dzielnica biedy i ubóstwa, zwana Pekinem. Prowizoryczne domy, budowane często z drewna i odpadów portowych, zamieszkiwali bezrobotni i najgorzej zarabiający robotnicy. Nieliczne pozostałości tej zabudowy można oglądać jeszcze dzisiaj w rejonie ulic Ceynowy i Stoigniewa .
Ostatnie lata dokonały dość głębokich zmian w wizerunku Grabówka. Przez długi okres był on siedzibą licznych zakładów przemysłowych, które stawały się punktem orientacyjnym w dość rozległej dzielnicy. Upadła w 2000 roku Spółdzielnia Mleczarska "Kosakowo" czy zamknięte na początku lat 90. tartak i zakłady odzieżowe przez dziesięciolecia współtworzyły klimat dzielnicy. Z większych zakładów funkcjonuje tutaj już tylko lokomotywownia oraz Energa.
Obecnie Grabówek jest przede wszystkim dzielnicą usługową oraz lokalnym centrum edukacyjnym. Obok wspomnianej już Akademii Morskiej, swoją siedzibę ma tutaj Pomorska Wyższa Szkoła Humanistyczna oraz liczne szkoły średnie i zespoły szkół zawodowych, które zapewniają wykwalifikowaną kadrę dla potrzeb lokalnego biznesu. Ponadto znajduje się tu jeden z pierwszych w Polsce prywatnych szpitali, a od niedawna Powiatowy Ośrodek Ruchu Drogowego oraz nowoczesna zajezdnia trolejbusowa.
Przeobrażeniom ulega też funkcja mieszkaniowa dzielnicy. W jej górnym tarasie, w miejsce starszej zabudowy, zaczynają powstawać nowoczesne osiedla. Ich atutem jest dobra infrastruktura usługowa Grabówka, bliskość centrum Gdyni oraz dobra komunikacja, której jednym z głównych ogniw jest oddana niedawno, po prawie 40 latach budowy, Trasa Kwiatkowskiego.
Przygotowując artykuł, opierałem się na Rocznikach Gdyńskich, Encyklopedii Gdyni oraz publikacjach doktora Tomasza Rembalskiego.
O autorze
Paweł Różyński
- z wykształcenia ekonomista, hobbystycznie pasjonat dziejów Gdyni i najbliższych okolic. Szczególnie zainteresowany najstarszą historią miasta z morza i marzeń, gdy na terenach dzisiejszej Gdyni znajdowało się kilkanaście niewielkich wsi, zróżnicowanych gospodarczo i społecznie.
Opinie (121) ponad 10 zablokowanych
-
2010-08-31 16:49
Mieszkam na Grabówku od ponad 24lat i nie zmienilam bym tej dzielnicy na zadna inna.
- 7 3
-
2010-08-31 16:31
pomyłka
W tekście nastąpiła pomyłka : "Nieliczne pozostałości tej zabudowy można oglądać jeszcze dzisiaj w rejonie ulic Ceynowy i Stoigniewa " - mieszkam tam i wszyscy wiedzą, że "Pekin" znajduję się w rejonie ulic Dreszera (górki) oraz Kordeckiego.
- 9 0
-
2010-08-31 13:08
Nie Grabówek a Leszczynki (2)
Zajezdnia, Energa, Tartak i Pekin: wszystkie znajdują się w dzisiejszych Leszczynkach!
- 8 6
-
2010-08-31 15:29
Takie tam administracyjne gadanie. Podejdź tam do chlopaków z pod bloku i powiedz im, że nie są z G. Powodzenia w (1)
rehabilitacji!:)
- 6 1
-
2010-08-31 15:33
Leszczynki
Leszczynki, to ul. Działdowska i tamte okolice!
- 4 0
-
2010-08-31 15:01
Mieszkałam na Grabówku
Mieszkałam na Grabówku jako dziecko, od połowy lat 89-tych do początku 90-tych. Dziwnie tam było, często okradali nam różne części samochodu - raz koła, raz przednie fotele, tablice rejestracyjne itp. To było za Akademią Morską w kierunku lasu. Teraz pewnie wiele się zmieniło :)
Pozdrawiam znajomych z dzieciństwa :)- 5 3
-
2010-08-31 08:48
Chętnie poznałabym autora artykułu (1)
moglibyśmy się przejść na miły spacer miastem lub przenieść się w czasie z Pana opowieściami.
- 4 3
-
2010-08-31 14:43
przydałby się autorowi spacer
przydałby się autorowi spacer w miejsca o których pisze - ten pan chyba nie był na Grabówku.
Już nie mówię o wspomnianym gdzieś wyzej podziale grabówek-leszczynki, choć nawet wystarczy spojrzeć na mapę i widać, że równolegle do Trasy Kwiatkowskiego biegnie ul. Leszczynki...
Wystarczyłby spacer w okolice ul. Ceynowy i Stoigniewa, gdzie stoją teraz normalne domki jednorodzinne, czy szeregowce z lat '90 a każdy mieszkaniec wie, że resztki bieda-dzielnicy to przede wszystkim ul. Dreszera . A tak ten pan pisze nie wiedząc jak jest na miejscu - ot poziom dziennikarzy.- 6 2
-
2010-08-31 06:58
trasa powinna miec min.3 pasy w jedna strone dlaczego polacy buduja na wczoraj? (3)
co roku zlomu przybywa a 3 pasy w jedna strone to standard!!!
- 42 12
-
2010-08-31 13:00
tu masz racje
Niestety ale niedawno oddana do użytku część estakady łącząca obwodnicę z grabówkiem jest niestety ale bardzo nieprzemyślana. Nie dość, że powinny być min. 3 pasy w każdą stronę to jeszcze te pasy powinny być szerokie a dodatkowo na całej długości szerokie pobocze
- 3 1
-
2010-08-31 07:01
mógłbyś mieć i 5 i co z tego skoro w obwodnicę wpada 1 (1)
Problemem z trójmiejskimi drogami są wąskie gardła nie przeloty. Korki na obwodnicy robią się przez zjazdy.
- 11 2
-
2010-08-31 10:00
Polska
Polska robota!
- 0 0
-
2010-08-31 12:37
Ciekawe
Fajny artykuł. Dobrze poczytać takie rzeczy od czasu do czasu i poogladać zdjęcia jak było kiedyś. Szkoda, że nie ma jakiś szkiców zupełnie z samych początków.
- 3 0
-
2010-08-31 10:47
Pomnik leśników (2)
A gdzie tak dokładniej jest ten pomnik? Od kilku lat często bywam w lesie nad Grabówkiem i takiego obelisku nie widziałem.
- 4 2
-
2010-08-31 11:41
Pomnik
Idąc kładką nad Trasą Kwiatkowskiego w kierunku Witomina, ok 1000 metrów za kładką po lewej stronie.
- 3 0
-
2010-08-31 11:40
Scieżka równoległa do morskiej początek znajduje się koło tesco a pomnik na wysokości ul.widok
- 2 0
-
2010-08-31 09:34
(1)
Mieszkam na osiedlu Tarasy (Hossa) od 6 lat, jest super :) Grabówek to fajna dzielnica - dużo sklepów, masa zabudowy willowej, dobra komunikacja, blisko centrum, las. jest miło.
- 9 5
-
2010-08-31 10:06
kryptoreklama!
Taaaaaaa, a przypadkiem nie piszesz z pokoju dewelopera?
- 4 5
-
2010-08-31 06:21
Grabówek stolica, reszta dzielnicą (1)
- 28 42
-
2010-08-31 09:59
?
Grabau?
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.