• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do Studzienki: od wiejskiej drogi po szeroką arterię?

Krzysztof Koprowski
18 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Spacer rozpoczęliśmy od skrzyżowania z al. Grunwaldzką, by dotrzeć do dworu "Studzienka"

Czy zabudowa wzdłuż ul. Do Studzienki, przewidziana pod wyburzenie dla rezerwy terenowej docelowego układu ul. Nowej Politechnicznej, to bezwartościowe i nieciekawe obiekty? O przybliżenie historii ulicy poprosiliśmy Jakuba Szczepańskiego, badacza historii Wrzeszcza.



Czy należy ratować budynki wzdłuż ul. Do Studzienki, które mogą być zburzone przez budowę ul. Nowej Politechnicznej?

Z dr. hab. inż. arch. Jakubem Szczepańskim z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, który wraz z żoną Katarzyną był współredaktorem książki "Wędrówki po Wrzeszczu" (Jakub Szczepański szczegółowo w tej książce opisał m.in. 750-letnią historię Wrzeszcza), spotykamy się przy skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i ul. Do Studzienki zobacz na mapie Gdańska.

Skąd jednak taka nietypowa nazwa ulicy Do Studzienki, która w okresie PRL-u nosiła bardziej "tradycyjne" nazwy - Morska (do 1950 r.), a potem Hibnera?

- Ulica swoją nazwę wzięła od przysiółka Święta Studzienka, składającego się z kilku dworów i domów, który istniał tutaj od średniowiecza, choć początkowo nazywał się Rutki - objaśnia Szczepański.

Święta Studzienka (po niemiecku Heiligenbrunn) pochodzi natomiast od nazwy potoku, który rzekomo miał właściwości lecznicze. Legenda głosi, że potrafił przywracać wzrok niewidomym.

Choć trudno zweryfikować tę informację sprzed kilku wieków, jej wody wykorzystywano od 1924 r. do produkcji wody mineralnej. Działalność tę kontynuowano także w okresie PRL. Obecnie miejsce po dawnej wytwórni zobacz na mapie Gdańska jest zaniedbane i opuszczone.

Dwór Studzienka. Lewa część budynku przeszła w ostatnim czasie remont. Dwór Studzienka. Lewa część budynku przeszła w ostatnim czasie remont.
Dużo wcześniej, bo jeszcze pod koniec XVIII wieku powstał Dwór Studzienka zobacz na mapie Gdańska, zwany też Świętym Zdrojem. Jest on jednym z niewielu obiektów pochodzących z czasów sprzed włączenia tej cześć miasta do Gdańska, co nastąpiło w 1902 r. Prace nad jego renowacją (jego wnętrze spłonęło w trakcie II wojny światowej) przebiegają dość wolno i dopiero niedawno udało się wyremontować niewielki fragment.

Czytaj też: Konserwator przymusił właściciela do wzięcia dotacji na ratowanie dworu

Zarówno dwór, jak i dawna wytwórnia wody mineralnej, nie znajdują się jednak na przedłużeniu ul. Do Studzienki, lecz przy krzyżującej się prostopadle ul. Traugutta.

- Wynika to z faktu, że dwór powstał wcześniej niż istniejący układ zabudowy i dróg. Powstał on w czasie, gdy cały teren, ulice i zabudowa były jeszcze wsią Święta Studzienka. Współczesny układ przestrzenny jest nieco inny - dodaje Szczepański.

  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
O ile sam dwór to dość odległa historia, to bliższe naszym czasom są zabudowania, które - w przeciwieństwie do tego obiektu - wkrótce mogą zniknąć z krajobrazu miasta wraz z realizacją tzw. trasy Nowej Politechnicznej.

Urbaniści tłumaczą, że choć nie chcą budować "miejskiej autostrady" (jej docelowa forma będzie niezbędna dopiero w 2040 r.), to trzeba liczyć się z likwidacją całej wschodniej pierzei nawet przy najbardziej ograniczonym wariancie tylko z tramwajem.

Czytaj też: Biuro Rozwoju Gdańska: Nowa Politechniczna nie będzie miejską autostradą przez Wrzeszcz

Odcinek Fiszera-Grunwaldzka. Budynki po prawej mają być przeznaczone do wyburzenia, nawet przy minimalnym wariancie Nowej Politechnicznej. Odcinek Fiszera-Grunwaldzka. Budynki po prawej mają być przeznaczone do wyburzenia, nawet przy minimalnym wariancie Nowej Politechnicznej.
Najwięcej kontrowersji w tym przypadku budzi pomysł wyburzenia zespołu kamienic najbliżej al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska, o którego ochronę przed rozbiórką walczy Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, proponując wariant z tramwajem bez wyburzeń pierwszej linii zabudowy ul. Do Studzienki (tramwaj ma być prowadzony przez przybudówki i magazyny między ulicą a terenami PG) i współdzielone z autami torowisko na odcinku ok. 150 metrów.

Czytaj też: Nowa Politechniczna: kameralna ulica czy szeroka arteria? Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie

- Ten zespół zabudowy powstał ok. 1910 r. Wtedy zmieniała się koncepcja budownictwa mieszkaniowego. Przestano jako jedyny możliwy sposób budowania w mieście traktować kamienice [w formie zwartej zabudowy pierzejowej - dop. red.] i zaczęto się zastanawiać nad dostarczeniem światła, nad zielenią w bezpośrednim otoczeniu, realizując wolno stojące domy jedno- i wielorodzinne - mówi Szczepański.

Widok w stronę ul. Do Studzienki w 1962 r. W kamienicy najbliżej alei funkcjonowała kawiarnia "Maleńka". Widok w stronę ul. Do Studzienki w 1962 r. W kamienicy najbliżej alei funkcjonowała kawiarnia "Maleńka".
Współczesna zabudowa ul. Do Studzienki najbliżej al. Grunwaldzkiej jest jednak niepełna. Jeszcze rok temu stała tutaj zobacz na mapie Gdańska kamienica, która została wyburzona ze względu na zły stan techniczny. W okresie PRL (przypuszczalnie na przełomie lat 60. i 70.) zburzono kamienicę przy al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska, w której mieściła się kawiarnia "Maleńka".

Także miejsce zajmowane współcześnie przez Dom Towarowy Jantar zobacz na mapie Gdańska (powstał jako obiekt tymczasowy, ale obecny wariant ul. Nowej Politechnicznej nie wymaga jego rozbiórki) było niegdyś zabudowane sporej wielkości kamienicą. Również wolna parcela tuż za nim zobacz na mapie Gdańska jest pozostałością po kolejnym budynku, rozebranym pod koniec lat 80. XX wieku.

Pozostałość zabudowy z czasów, gdy była to jeszcze wieś Święta Studzienka. Pozostałość zabudowy z czasów, gdy była to jeszcze wieś Święta Studzienka.
Kawałek dalej, w rejonie skrzyżowania z ul. Fiszera zobacz na mapie Gdańska, znajdują się niskie budynki, które są jeszcze pozostałością wsi Świętej Studzienki i pochodzą z XIX wieku. One również muszą - zgodnie z wizją urzędników - ustąpić miejsca drodze (lub rezerwie pod nią) oraz tramwajowi.

- Istniejące tutaj skrzyżowanie z ul. Fiszera powstało dopiero po włączeniu Świętej Studzienki w granice miasta. Wówczas przebito ul. Fiszera, która prowadziła do budowanej wtedy Politechniki Gdańskiej i domów w tej okolicy - zwraca uwagę Szczepański.

  • Ulica Do Studzienki 18/20.
  • Ulica Do Studzienki 18/20.
  • Ulica Do Studzienki 18/20.
Kierując się w stronę ul. Traugutta, warto przyjrzeć się charakterystycznej kamienicy z czerwonej cegły zobacz na mapie Gdańska. To jeden z przykładów międzywojennego gdańskiego modernizmu. Zgodnie z tym stylem, zdobienia elewacji są dość skromne, ale uwagę przykuwają detale przy wejściu do klatek schodowych - mozaiki kościoła Mariackiego oraz żurawia.

Kamienica przy ul. Do Studzienki 24. Kamienica przy ul. Do Studzienki 24.
W bliskim sąsiedztwie zobacz na mapie Gdańska znajduje się typowa kamienica mieszczańska z początku poprzedniego wieku. Niestety ze względu na brak remontów i traktowanie jej jako rezerwy pod układ drogowy, straciła spore fragmenty oryginalnej elewacji. Przetrwały natomiast dość ciekawe, ale również "nadgryzione zębem czasu", balustrady balkonów.

Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami. Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami.
Około 100 metrów dalej w stronę ul. Traugutta, trasa Nowa Politechniczna zaczyna "odbijać" od ul. Do Studzienki, wymagając przy tym wyburzenia różnego rodzaju magazynów i budynków gospodarczych zobacz na mapie Gdańska.

Następnie trasa prowadzona jest wzdłuż akademików zobacz na mapie Gdańska, mijając od wschodu zobacz na mapie Gdańska Park w Królewskiej Dolinie oraz od południowego wschodu zobacz na mapie Gdańska zbiornik Wileńska, by następnie równolegle do ul. Schuberta dojść do skrzyżowania z ul. Trzy Lipy zobacz na mapie Gdańska i przejść pod estakadą ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska, a stamtąd do skrzyżowania z projektowaną ul. Nową Bulońską Północną zobacz na mapie Gdańska.

Czytaj też: Nowa Bulońska przetnie ogródki działkowe. A mieszka tam ok. 50 osób

Realizacja nawet pełnego zakresu ul. Nowej Politechnicznej (tramwaj i cztery pasy ruchu) na odcinku od akademików do ul. Nowej Bulońskiej Północnej praktycznie nie wymaga wyburzeń, gdyż od lat jest to teren niezagospodarowany i traktowany jako lokalne połączenie pieszo-rowerowe oraz częściowo samochodowe.

Jeżeli uda się pozyskać dofinansowanie ze środków unijnych, pierwszy etap Nowej Politechnicznej (nie ma jeszcze decyzji czy powstanie od razu tramwaj z ulicą czy tylko tramwaj) może być gotowy do 2020 r.

Opinie (218) 2 zablokowane

  • (6)

    Jak dla mnie te budynki to nic pięknego, można je spokojnie zburzyć

    • 120 211

    • Za to Twoja opinia to nic mądrego

      • 0 0

    • burzyć i to szybko (2)

      Koprowski - jak zwykle - musi mieszać. I to wszędzie - czy na Targu Rakowym/Siennym czy na Podwalu czy teraz. A tak poza tym zmień tę swoją fotkę z tym głupawym uśmieszkiem

      • 8 16

      • burzyc miasto, aby ludziom spoza miasta zylo sie lepiej? (1)

        • 12 4

        • By rzyło sie lepiei, fszystkim.

          • 3 3

    • piękno jest względne - chodzi o klimat i różnorodność

      • 11 5

    • A co z Piecewską???

      haha żartowałem, już się Budyń, pan Budyń za nią bierze

      • 8 5

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Poznaj historię ul. Do Studzienki

    Wyburzyć i co???

    Ludzie, opamiętajcie sie! Wszystko wyburzyć i co postawić? Wystarczy spojrzeć na wszystkie pseudo nowoczesne osiedla-okropne bloki budowane be żadnej koncepcji w kolorach majtek pani Marioli!!! To jest dopiero dramat! Stare piękne kamienice odnowić, przyinwestowac w ich restauracje i zrobić z nich ekskluzywna czesc dzielnicy. Naprawdę sa ludzie dla których szczytem marzeń nie jest ciasne M3 ze ścianami z karton-gipsu gdzie słychać co mruczy przez Sen pies sąsiadów. Popatrzcie na Berlin czy nawet Kraków, można! Da sie!

    • 3 0

  • nowa politechniczna

    Projekt bez sensu, jak nowa ulica połączy się z Grunwaldzką będą gigantyczne korki.
    Lepiej przyspieszyć budowę nowej Bulońskiej i skierować ruch samochodowy z Myśliwskiej na Kartuską i Armii Krajowej

    Po co pchać się z Moreny do Grunwaldzkiej kiedy można wybrać inną drogę. Po za tym udrożnić Kartuską, Traugutta oraz otworzyć Sielicką przez Politechnikę.

    Zburzenie 50 budynków to duże koszty i będą protesty i odszkodowania

    • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Poznaj historię ul. Do Studzienki

    a terazs wszystko zajeją betonem i szkiełkiem a jak bedzie pieknie jak na całym swiecie zadnego harakteru żadnej inwidualnosci tak samo wszędzie potencjalny globalizm ! urzedasy będziecie sie w piekle smarzyć za te wasze pierd.... pomysły i działania ! życzę żeby was zabetonowanao ! w betonowym gdańsku tylko beton rządzi betony betonowe ! tfu zabetonujcie siebie ! chora władzo !

    • 1 0

  • zostawić kamienice z zburzyć domy handlowe (10)

    Komu potrzebny ten Jantar np ?Będziemy burzyć kamienice, a zostanie ten gniot obok. To na tej samej zasadzie jakbyśmy zostawili budynek Lotu, a wyburzali dookoła:)Zburzyć Go. Wg władz -Najlepiej wyburzyć wszystkie kamienice i postawić kolejne Budyniowe Galerie, w których lale spełniają się w próżności i pieniążek się kręci. Ludzie opanujcie się. Ja staram się zrozumieć, że dziś ważniejszy jest spacer po "Galerii" niż po lesie, ale My kiedyś umrzemy i co po nas zostanie???

    • 196 22

    • (5)

      Ale jesteś tępy, jantar stoi na uboczu i nie przeszkadza w budowie gdyby tak było to na pewno by go wyburzyli

      • 11 31

      • N (2)

        No jest malo kumaty,ale dlaczego go obrazasz?

        • 7 2

        • (1)

          tępy to nie obelga tylko stwierdzenie poziomu inteligencji

          • 1 7

          • inteligencja jest przereklamowana

            lepiej by uprzejmym i kulturalnym,
            to znacznie lepiej jest odbierane
            niż taka wersja "nowej inteligencji" jak powyżej

            • 0 0

      • a ty jesteś cham (1)

        człowiek pisze co myśli i pisze prawdę, bez obrażania kogokolwiek, a Ty wyskakujesz z obelgami, żal ...

        • 25 3

        • Jaką prawdę pisze przedmówca ma racje że Jantar nie stoi na drodze nowej do studzienki a jak nie wiecie, to proponuje się przejść tam

          • 2 4

    • G (2)

      Galerie sa potrzebne .bo zniszczono drobnych kupcow. Doslownie.

      • 4 4

      • (1)

        Drobnych kupców zniszczyli rodacy, przestając u nich kupować. Leją krokodylowe łzy nad niedolą "osiedlowych sklepików", a potem sru do passka i jadą do hipermarketu, bo taniej, albo do galerii, bo parking za darmo i na głowę nie pada...

        • 10 5

        • Żartujesz chyba, żebym płacił drożej bo chciałbym ratować kogokolwiek.

          Jeżeli ktoś lub coś niszczy drobnych kupców, to system podatkowy, wymyślony na Wiejskiej w Warszawie,

          • 2 3

    • a mnie było szkoda wioski indiańskiej

      • 6 0

  • BRG ma dobry plan. (25)

    Ten plan nie przewiduje budowy autostrady w mieście, bo żadna estakada nie jest tam przewidziana. Przejścia dla pieszych też będą naziemne. Dzięki Nowej Politechnicznej szybciej będzie można wyjechać z Wrzeszcza jak i tam dojechać, zarówno tramwajem jak i samochodem. A budynki, które mają być wyburzone - cóż trochę ich szkoda, ale ta inwestycja i tak ma więcej zalet niż wad.

    • 119 122

    • (14)

      Dzięki Nowej Politechnicznej szybciej tylko dojedziesz do korka przy Grunwaldzkiej i będziesz dłużej na nim stał.

      • 57 24

      • (13)

        Nie każdy chce dojechać tylko do Wrzeszcza. Powstająca linia tramwajowa połączy się z Zaspą. Szeroka arteria gwarantuje szybki dojazd tramwajem z Moreny na Zaspę. Jak będzie sprawnie funkcjonować komunikacja miejska (tramwaj nie będzie stać w korku), to część osób wybierze tramwaj zamiast samochodu.

        • 36 16

        • (6)

          To po co wydawać pieniądze na nową drogę skoro ona niczego nie poprawi. Może lepiej zbudować tylko tramwaj.

          • 28 12

          • (5)

            Bo nie każdy mieszka tuż koło przystanku. Ja np. do przystanku tramwajowego będę miał około 1 km, a do PKM-ki około 1,4 km. Pieszo do przystanku będę szedł około 15 min, więc akurat dla mnie to żadne rozwiązanie. Natomiast do przystanku autobusowego mam około 200 m (zatrzymuje się tam m.in. 127), więc jak Nową Politechniczną będą jeździły również autobusy, to z tej drogi skorzystam - czasem jako pasażer, czasem jako kierowca.

            • 16 7

            • (1)

              1km do przystanku idziesz 15 minut? A może ty się czołgasz?

              • 3 10

              • jakbyś był tak gruby i koślawy jak on, to też byś się tak wlókł

                autko, tylko autko

                • 0 2

            • (2)

              Po pierwsze budować tramwaj do którego ludzie mają daleko jest właśnie w stylu BRG. Po drugie nie dubluje się w Gdańsku tras tramwajowych i autobusowych więc Nową Politechniczną nie będą jeżdziły autobusy. Po trzecie efektywniej jest zorganizować dobre dojazdy do tramwaju i punkty przesiadkowe niż budować drogę, dla jak twierdzisz tych którzy mają daleko do tramwaju, bo w efekcie będą nią jeździć wszyscy bo tak bedzie szybciej. Tym samym wydamy ogromne pieniądze na rozwiązanie które nic nie da.

              • 11 11

              • (1)

                Aby każdy miał blisko do tramwaju, to sieć musiałaby być równie gęsta jak drogowa. Miejsc pod budowę tras tramwajowych też nie ma zbyt wiele. Co do punktów przesiadkowych - jeśli autobusy kursowałyby co 5 min, to problemu nie ma, ale jak autobus jedzie raz na 20 min, a tramwaj co 10, to niestety, ale dojazd się wydłuża, co sprawia, że poruszanie się samochodem jest szybsze. Tak więc z szerokiej arterii skorzysta każdy. Zarówno, ktoś kto ma blisko do tramwaju i wybierze ten środek transportu, jak i osoba, która wybierze samochód, bo do tramwaju ma zbyt daleko.

                • 3 0

              • podsumowujac

                gdzie sa drozsze mieszkania:
                - dobrze skomunikowane (blisko tramwaju, SKM, PKM)
                - przyjazne otoczenie
                - ladna architektura
                - zaplecze socjalne i ogolnie "infrastruktura" miejska (szkoly, szpitale, przedszkola, kluby, sklepy, kina itp.)

                Zatem jak ktos ma daleko do tramwaju/SKM (zalozmy, "daleko" = wiecej niz 10 minut pieszo), to znaczy, ze mieszka najczesciej na wypizdowie.

                Oznacza to, ze kupil / wynajmuje mieszkanie taniej. Za zaoszczedzone pieniadze kupil samochod. I teraz wszyscy, ktorzy podjeli sluszna decyzje, aby mieszkac "w miescie" maja sie zrzucic dla niego i pogorszyc standard zycia, bo ten biedaczek (oj, jak mi go szkoda) ma daleko do tramwaju :((( I dlatego wszedzie MUSI jechac samochodem.

                Nie mowie, ze samochod jest zly sam z siebie. Samochody to bardzo fajne urzadzenia. Sam bardzo lubie jezdziec. Jednak samochod nie sluzy do jazdy po miescie. Jazda po miescie samochodem w godzinach szczytu to forma masochizmu.

                • 6 1

        • (5)

          Bajki o tramwaju zamiast samochodu to moze opowiadać budyń swoim dzieciom i naiwniakom z gdańskich blokowisk

          • 9 8

          • powinno tam się zbudować samo torowisko (4)

            a samochody niech stoją w korkach godzinami,
            miasto powinno być dla ludzi a nie samochodów

            • 16 11

            • tak torowisko samo, ale nie w drodze (1)

              Póki co miasto mówi o wariancie samego torowiska lub torowiska plus 1 jezdnia.
              Pewnie będą chcieli ten drugi wariant, ale czort wie czy im kasy starczy. Jednakże najdroższy jest wykup gruntów dlatego chcą to zrobić teraz.

              Tramwaj jeżeli ma mieć sens to musi iść obok drogi, bo w drodze to on już nie ma sensu.

              • 1 2

              • Ale jestes swiadomy, ze mowimy o tramwaju w swietle jezdni na odcinku 90m

                W niektorych opracowaniach (jesli odbudowac jedna z kamienic, jakie zostaly zburzone niedawno) to ok 150m.

                Dlugosc jednego tramwaju 30m.

                Jesli chodzi o mnie, to odcinek od Fiszera do Grunwaldzkiej moglby byc zamkniety dla ruchu samochodowego w godzinach 6-19 czy jakos tak. Pod warunkiem, ze tramwaje naprawde jezdzilyby po tej drodze czesto.

                Jakby jeszcze dorzucic rowery publiczne, i ciekawe bilety miesieczne na cale trojmiasto (lub chocby na miasto + SKM/PKM) to byloby super.

                • 1 1

            • Powinno się wywieść wszystkich gdańszczan którzy przyjechali zza buga z powrotem (1)

              i od razu byłoby lżej i mniej wschodniego chamstwa

              • 3 5

              • CI, co przyjechali zza Buga

                są już na wymarciu.i pozostało ich niewielu. Gorsi są tacy, co przyjechali do Gdańska z polskiej wsi w ostatnich latach, a chcą uchodzić za gdańskie mieszczaństwo.

                • 8 1

    • "nie będzie autostrady, bo estakada nie jest przewidziana" (7)

      "miejską autostradą" określa się ulice o zbyt szerokim pasie drogowym w stosunku do pełnionej funkcji. W założeniach opracowanych przez BRG maksymalna szerokość pasa drogowego wynosi 78 metrów.

      • 11 4

      • (6)

        ...dodaj,że z linią tramwajową. To nie to samo, co 80 m asfaltu.

        • 7 1

        • nie mówię o 80 metrach asfaltu, bo tego będzie tyle samo na 22 jak na 78 metrach (4)

          po prostu grono światłych, drogowych "ynżynieruf" nie potrafi zrozumieć, że zostawianie 20 metrów trawy między jezdniami to kretynizm.

          • 7 5

          • (3)

            A niby dlaczego twoim zdaniem to kretynizm ?

            • 3 5

            • dlatego, że w efekcie mamy takie kwiatki, jak na Havla

              w najszerszym miejscu pieszy ma do pokonania 180 metrów, tylko po to, żeby przejść przez ulicę. Uwzględniając cykle sygnalizacji - to 4 minuty. Dodatkowo grunt w mieście powinien zarabiać, a nie kosztować. Trawniki, których nie wykorzysta nikt poza psiarzami - kosztują wszystkich.

              • 6 0

            • Jeżeli wizualizacje FRAGu nic ci nie mowią, to już widać tego nie zrozumiesz (1)

              Wystarczy spojrzeć jak zupełnie obce są fragmenty miasta budowane na modłe radziecką, z szerokimi arteriami a jak wyglądają te nieliczne gdzie są pierzeje, gdzie spójność miasta jest zachowana.
              Jak dla kogoś nie ma różnicy pomiędzy Amsterdamem a Moskwą, to już nie ma dla niego ratunku.

              • 7 4

              • CHciałbyś żeby cały Gdańsk

                wyglądał jak ulica Stare Domki?

                • 3 2

        • dla spojnosci lewego i prawego "brzegu" nie ma to tak wielkiego znaczenia

          Jest to teren, gdzie nie mozesz wejsc pieszo.

          • 5 2

    • (1)

      Nie wierzę w an jedno słowo ludzi z BRG. Nie będzie miejskiej alei tylko przelotówka tak samo jak nie będzie wydzielonego torowiska na Wyspiańskiego(przepustowość a bardzo spadnie).
      Nie pamiętacie jak było z Forum Radunia? Najpierw poddano konsultacjom społecznym projekt zabudowy Targu Siennego. Gdy konsultacje się skończyły Bielawski wyjął z szuflady inny projekt i właśnie ten jest obecnie realizowany.
      Dokładnie tak samo będzie z Nową Politechniczną. Konsultacje konsultacjami a władza i tak zrobi po swojemu.

      • 27 17

      • Bielawski odpowie za to!

        nasr... w samym centrum miasta takiego potworka architektonicznego jak ta nowa Gildia.

        • 3 0

  • (6)

    Usprawnić przejazd ulicą Słowackiego odciążyć częściowo Wrzeszcz poprzez ukończenie ciągu Nowej Kościuszki i dalej do przekopu a ul. Do Studzienki puścić tramwaj na Morenę. Nie trzeba rujnować połowy dzielnicy. Panowie kierowcy będą mogli jeździć obecnie istniejącymi ulicami tylko trzeba coś zrobić z kretyńskim lub złośliwym ustawieniem świateł.

    • 56 20

    • to nie jest pół dzielnicy (4)

      to tylko parę ruder.
      Jejku, nie wszystko co jest stare jest zabytkiem! Gdybyśmy wszystko co ma ponad 50 lat chcieli zachować, to miasto zamieniłoby się w skansen. A za kilkadziesiąt lat nie będzie można wyburzyć komunistycznych bloków z wielkiej płyty. Chcemy tego?

      • 12 18

      • nawet gdyby tam byly ogrodki dzialkowe to rozchodzi sie o to, aby nie budowac kolejnej autostrady w miescie (3)

        A nie o to, czy sa tam 2 czy 50 kamienic. Autostrada zabije te czesc miasta, a dodatkow gdy zacznie byc w pelni wykorzystywana zatlucze takze skrzyzowanie z Grunwaldzka. CO wtedy wyburzyc?

        Moze od razu wyburzmy Wrzeszcz, bo ludzie z konca swiata chca miec spelniona obietnice deweloera, ze mieszkaja 5 minut samochodem od centrum.

        • 9 3

        • Te przeznaczone do wyburzenia budynki są w złym stanie (2)

          Skoro nie wyremontowano ich przez dziesięciolecia to lepiej je wyburzyć.
          Skrzyżowanie można zmodernizować. Korki powoduje przede wszystkim złą organizacja ruchu i nadmiar źle działającej sygnalizacji świetlnej. Dzięki temu na przykład już dzisiaj z tego powodu ciężko przejechać koło rynku we Wrzeszczu.

          • 3 6

          • to zburzmy je i w ich miejscu postawmy nowe.

            Ja nie bronie tych konkretnych budynkow. Ja mowie o wiekszej idei - urbanistycznym rozwiazaniom.

            Gdyby na Dlugiej wyburzyc co 4 budynek i wybudowac w ich miejsce nowe, szanujace otoczenie kamienice, Dluga nadal bylaby przyjazna ludziom. Dlaczego? Bo zachowuje "ludzka skale", bo jest to miejsce dobrze zaplanowane. Gdyby takie kamienice jak na dlugiej postawiono przy dwupasmowce z tramwajem i pasem zieleni na pewno nikt nie mialby ochoty tego zwiedzac.

            Tu nie chodzi o domy. Tu chodzi o MIASTO.

            • 0 1

          • Myślisz, że cokolwiek więcej można wyciągnąć z tego skrzyżowania?

            jeżeli dasz po pięć sekund więcej pojazdom z Do Studzienki i Miszewskiego - Grunwaldzka stanie.

            • 1 1

    • to nie jest pół dzielnica

      • 4 1

  • Dosyć już tego wyburzania (7)

    Można zrealizować koncepcje z torami tramwajowymi puszczonymi razem z jezdnia, poszerzanie ulicy jest bez sensu,obecna Słowackiego po przebudowie wystarczy aby utrzymać płynność ruchu.

    • 92 68

    • rozumiem ze ten tramwaj ktorego (1)

      tory beda biegly w jezdni bedzie przenikal przez stojace w korku auta? aha to ok..

      • 15 0

      • ten tramwaj bedzie biegl w jezdni przez 90m.

        • 1 1

    • No to jedź z Migowa do Brzeźna przez Słowackiego... (1)

      • 11 1

      • a rozumiem, ze to jest glowny szlak 90% mieszkancow Gdanska

        To sprobuj tez pojecac z Siedlec na Stogi Slowackiego.

        Boze, ludzie. Nikt tu nie mowi, ze sa poszczegolni ludzie, ktorzy tak akurat maja z roznych (nawet niezaleznych od nich) powodow musza jechac samochodem z punktu a do punktu b. Jednak czy oznacza to, ze dla tych jednostek mamy rozorac miasto?

        Wiecznie ludzie powoluja sie na to ile kosztuje utrzymanie ECS czy stadionu. Czy jestescie swiadomi ilekosztuje utrzymanie drogi? To nie jest jednorazoway wydatek.

        Spojrzcie na jakosc aktualnych drog w miescie. Czy sadzicie, ze skoro teraz nie ma pieniedzy na ich utrzymanie, to jak bedzie ich 2x wiecej to pieniadze sie znajda? Szczegolnie, ze wtedy co bogatsi ludzie wyjada do osciennych miesjcowosci, bo przeciez nie da sie zyc miescie pelnym autostrad.

        • 0 0

    • (2)

      I dwa lata po budowie wszyscy będą narzekać że się nie zrobiło 2 pasów w jedną stronę a budynków i tak nikt nie wyremontuje bo kto teraz wyda ze 50 milionów na ratowanie kilku zrujnowanych budynków

      • 16 10

      • ktos je zrujnowal czy siedzial na d. i samo sie rozpadlo? (1)

        wedlog mojego zdania ta ulica powinna miec ruch zwolniony do minimum. budynki frontem do ulicy. kawiarnie, sklepy, uslugi etc. mala archiektura I zielen. reszta pod ziemia, duzo miejsca do zaplanowania tego. po co burzyc ceglane kamienice skoro nie ma juz nawet zadnego dewelopera w trojmiescie ktory mialby fachowcow aby odbudowac je w takim samym stylu, male klejnoty porzadnego rzemiosla. nowe tynki I farba to 1/4 tego co za zburzenie wywozke smieci wiec gdzie tu ekonomia. A kolejna przelotowka z charakterem w tej samej skali co museum solidarnosci jest tragiczna w samej koncepcji. ktos tu mysli blednie I trzeba to powiedziec glosno. Najgorsze ze, letami nie robi sie nic tylko mieli ozory w ta I druga a ta ulica wyglada praktycznie tak samo od 25 lat.

        • 20 8

        • ta przelotówka zatka skrzyżowanie z Grunwaldzką

          korki przed skrzyżowaniem z Miszewskiego będą sięgać Zieleniaka albo i dalej.

          • 3 7

  • (9)

    Tak to jest jak beton umysłowy dąży do pokrycia większej części miasta asfaltem.

    • 175 61

    • Betonem umysłowym to Ty jesteś. Żeby NORMALNIE mieszkać i żyć w TYM mieście MUSZĄ (2)

      funkcjonować dobrze KOMUNIKACJA. Oczywiście, można olać potrzeby mieszkańców dla zachowania pseudo wartościowej substancji budowlanej z mieszkaniami bez łazienek, ogrzewanych piecami na węgiel (i emitujących kilkaset razy więcej kancerogennych benzopirenów niż 100 tys samochodów dziennie). Oczywiście mieszkańcy wtedy OLEJĄ takie miasto i wyprowadzą się. A wielkość podatków i dotacji jakby nie kombinować zależy od ilości mieszkańców. Czyli, Twoja wizja to LIKWIDACJA miasta.....I kto tu jest umysłowym betonem ? Betonem, który tkwi w swoich pseudoekologicznych poglądach kształtowanych przez wrogą gatunkowi ludzkiemu organizację terrorystyczną Geenpeace.

      • 3 17

      • dobra komunikacja w miescie liczacym ponad 500 tys rzeczywistych mieszkancow

        + kilka milionow turystow rocznie

        NIE moze opierac sie o samochod. Fakt nie opinia. Dobra komunikacja to praca nad - poprawa komunikacji publicznej,
        - alternatywnymi srodkami lokomocji, np. rowery, czy inne jednoslady (owszem, nie rozwiazuja problemow na caly rok. Malo kto ma tyle samozaparcia, aby w styczniu jezdzic rowerem - choc i tacy istnieja)
        - zageszczanie zabudowy blizej centrum. W Srodmiesciu, we Wrzeszczu, miedzy Brzeznem i Nowym Portem, na Przymorzu ("rezerwa" pod nieszczesna Droge Czerwona) jest bardzo duzo miejsca, ktore mozna zabudowac. Dzisiaj lezy odlogiem, albo znajduja sie tam (nie mowie, ze wszystkie, ale wiele) zaniedbane dzialki. Tu juz jest infrastruktura.

        Skoro stan dzisiejszych drog w Gdansku jest slaby, skad taka wiare samochodziarzy, ze jak sie ich zbuduje 2x wiecej to nagle ich stan sie polepszy?

        Co sie zmieni? Ludzie z Wrzeszcza (bogatsi) zaczna sie wyprowadzac poza miasto, bo bedzie dobry dojazd, a tu juz sie nie da mieszkac, bo autostrada na autostradzie (Grunwaldzka, Zolnierzy Wykletych, Nowa Politechniczna, planowane: Droga Czerwona i Nowa Kosciuszki). Owszem drogi sa bardzo potrzebne i czasem nie da sie puscic waskiej drozki. Jednak nalezy sobie zadac pytanie, czy w tym miejscu potrzebna jest taka droga? Grunwaldzka juz i tak nie przyjmie wiecej samochodow. A na politechnike dzieki tramwajowi zarowno z "Moreny", jak i z poludnia czy tez Zaspy / Przymorza powinno sie dojezdzac bez problemu i bez przesiadek. Zrobic tam platna strefe parkowania z ulgami dla zameldowanych mieszkancow i po problemie.

        Tu nie chodzi o kilka domkow. Tu chodzi o klimat i wyglad, jakosc zycia dla calej czesci miasta. Moze to byc perelka z przyjemnym prawie deptakiem i niezwyklym, studenckim klimatem, albo moze to byc droga ekkspresowa, zapchana dokladnie tak jak dziasiaj w strone Grunwaldzkiej i mniej zapchana (poki co, bo szeroka droga zacheci jeszcze wiecej osob do przeprowadzenia sie jeszcze dalej - bo przeciez taniej "i nie ma tego ruchu samochodowego")

        • 2 1

      • "Geenpeace" ? To jacy Holendrzy? Bo brzmi flamandzko...

        • 1 2

    • (1)

      A w mieście to co ma niby być? Kwitnące pola rzepaku?

      • 17 5

      • w miescie ma byc zabudowa miejska i zycie miejskie

        nie autorady i trasy przelotowe z ekranami, barierkami i tunelami podziemnymi.

        • 13 3

    • Niech miejscowi wąchają spaliny powstające w wiecznych korkach... (1)

      albo niech wyjadą do Irlandii...

      • 1 8

      • i myślisz, że jak poszerza drogę to będzie mniej samochodów ?

        • 7 1

    • To są ludzie, którzy mentalnie zatrzymali się na latach 60tych

      Dla większości dzisiejszych decydentów posiadanie Syrenki to był wyznacznik sukcesu, więc ruch samochodowy to jest dla nich wspaniałość a wielopasmowe drogi to ciągle niezrealizowane marzenie o mieście przyszłości.

      • 8 2

    • A jak inaczej? Janusz przecież musi swoim Passerati jako dojechać pod drzwi sklepu i pracy.

      • 24 4

  • a Koprowski znalazł temat

    który będzie eksploatował do....

    emerytury i nadal wtedy będzie w planach

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Który ze statków został zbudowany jako pierwszy w powojennej Polsce?

 

Najczęściej czytane