• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cenna kopia na wystawie. "Enigmy" w Muzeum II Wojny Światowej

Aleksandra Nietopiel
25 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (44)
Eksponaty zostały wypożyczone ze zbiorów Muzeum Historii Polski w Warszawie. W holu MIIWŚ w Gdańsku można je oglądać do połowy marca br. Eksponaty zostały wypożyczone ze zbiorów Muzeum Historii Polski w Warszawie. W holu MIIWŚ w Gdańsku można je oglądać do połowy marca br.

- To taka bursztynowa komnata technologii okresu międzywojennego i wojennego - mówią muzealnicy. W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku można oglądać niemiecką maszynę szyfrującą "Enigma" i jej polsko-francuską kopię zbudowaną we francuskiej fabryce. Eksponaty zaprezentowano w ramach akcji "Wejście w Historię" w przypadającym 25 stycznia Dniu Kryptologii. Wystawa będzie czynna do połowy marca.



Czy interesujesz się historią związaną z II wojną światową?

Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Historii Polski w Warszawie. Pierwszy jest egzemplarzem przedseryjnym, a drugi, czyli kopia, jest jedyną bądź jedną z dwóch zachowanych do dzisiaj. Warto zaznaczyć, że w tym przypadku kopia ma równie wielką, jak nie większą wartość niż oryginał.

"Enigma" niemiecka i "Enigma" polska



Niemiecka maszyna szyfrująca "Enigma" przeznaczona była do utajniania korespondencji przesyłanej przez jednostki niemieckich sił zbrojnych. To jeden z pierwszych egzemplarzy z lat 30., jaki trafił na wyposażenie armii niemieckiej.

Enigma niemiecka, jeden z pierwszych egzemplarzy, który powstał w latach 30. XX wieku w Niemczech. Enigma niemiecka, jeden z pierwszych egzemplarzy, który powstał w latach 30. XX wieku w Niemczech.

Drugi eksponat to "Enigma" zbudowana na podstawie dokumentacji przygotowanej przez polskich inżynierów: Antoniego PalluthaEdwarda Fokczyńskiego, z części wykonanych we francuskiej fabryce i zmontowany we wspólnej francusko-polskiej konspiracyjnej placówce wywiadu, już po kapitulacji armii francuskiej, w 1940 r.

Enigma polsko-francuska deszyfrująca zakodowane depesze niemieckie Enigma polsko-francuska deszyfrująca zakodowane depesze niemieckie

Niezwykle cenna kopia



Kiedy mowa o kopii, to zazwyczaj myślimy o czymś mniej wartościowym od oryginału. W tym przypadku jest dokładnie na odwrót.

Firma z Krakowa zaprojektuje wystawę na Westerplatte



- Oryginalne, niemieckie urządzenie jest stosunkowo popularne. Były ich tysiące wyprodukowanych przez Niemcy od lat 30. do końca II wojny światowej. Masowo korzystała z nich niemiecka armia do szyfrowania i odczytywania depesz. Czymś unikatowym jest kopia tej maszyny, stworzona w sposób bardzo specyficzny - opowiada Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski w Warszawie.
Polskie urządzenie zostało wyprodukowane przez Wytwórnię Radiotechniczną AVA w Warszawie, właściwie bez znajomości oryginału.

- Na podstawie odkryć, które prowadzili nasi kryptolodzy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki, Henryk Zygalski - polscy inżynierowie z tej wytwórni, nie znając tych urządzeń lub znając tylko ich handlową wersję - odtworzyli niemal dokładnie takie samo urządzenie. Było ich kilkadziesiąt - najpierw w Warszawie, a potem po klęsce wrześniowej produkcja przeniosła się do Francji i tam była kontynuowana, również po klęsce Francji. W strefie Vichy powstał ośrodek, który produkował te maszyny. Ta maszyna właśnie pochodzi z tego ośrodka. Podobno Francuzi mają jeszcze jeden taki egzemplarz. Z tych wyprodukowanych w Polsce nie zachował się ani jeden. To absolutny unikat - dodaje Kostro.
Urządzenie trafiło do zbiorów Muzeum Historii Polski dwa lata temu. Wcześniej znajdowało się w Instytucie Piłsudskiego w Londynie.

MIIWŚ ma już u siebie enigmę, ale nowszą



Gdańska placówka na wystawie stałej na poziomie -3 prezentuje już "Enigmę" niemiecką, ale jest to urządzenie późniejsze.

- Powstała w czasie wojny, została przez Niemców usprawniona. Ta prezentowana na wystawie od dzisiaj jest inna. Mamy okazję zobaczyć tę wersję, z którą polscy kryptolodzy walczyli - mówi Wojciech Łukaszun - kierownik Działu Zbiorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
  • Enigma polsko-francuska deszyfrująca zakodowane depesze niemieckie
  • Enigma niemiecka, jeden z pierwszych egzemplarzy, który powstał w latach 30. XX wieku w Niemczech.

Gdyby te urządzenia uruchomić, to prawdopodobnie by działały, ale - jak zaznacza Łukaszun - przy współczesnych osiągnięciach techniki, rozkodowanie "Enigmy" wydawałoby się znacznie prostsze, niż w latach 30. XX wieku.

To mogło skrócić wojnę o dwa lata



Przed wojną, w lipcu 1939 roku, Polacy podzielili się z Francuzami i Brytyjczykami wiedzą o możliwości złamania "Enigmy". Nikt wcześniej tego nie potrafił.

Katalog trójmiejskich muzeów



- Udzielenie tej technologii pozwoliło aliantom utworzyć własne centra kryptologiczne, które usprawniły proces rozkodowywania. Niektórzy twierdzą, że dzięki wiedzy pozyskiwanej z "Enigmy", wojna trwała dwa lata krócej i uratowano setki tysięcy istnień ludzkich. Alianci wiedzieli, jakie są decyzje i ruchy wojsk niemieckich - mówi Łukaszun.

Miejsca

Opinie (44) ponad 10 zablokowanych

  • Eksponat dla fanów kryptologii.

    • 1 3

  • Fajnie byłoby gdyby zrobili instalację demonstracyjną

    ... interaktywną, żeby można było samodzielnie nadać i odebrać depeszę. Zrobić dwie działające kopie, połączyć je i wyposażyć w przystępnie napisane instrukcje.
    Do informatyków, którzy zaraz powiedzą, że przecież to można zasymulować na komputerze. Tak, można i taka apka powinna być do pobrania ze strony muzeum. Ale na miejscu powinny być fizyczne urządzenia, pozwalające poczuć klimat epoki.

    • 6 3

  • Tam samo cenna jak cenne kupione cenne nosze rzekomo z Westerplatte?

    • 5 2

  • Trójmiasto i te wasze sondy.

    Ktoś się może interesuje II wojną ale nie ma czego zaznaczyć bo nie pasuje: "tak, wszystko, co związane z tym okresem, mnie ciekawi", ale też absolutnie nie mogę zaznaczyć: "tylko wątki związane z Polską", gdzie odp.: "Interesuję się ale tylko wybranymi zagadnieniami z nią związaną".

    • 8 1

  • Niemcy pechowo powierzyli kierownictwo projektu Enigma lasemu na pieniadze hazardziscie a ten sprzedawal Francuzom

    wszystkie projekty i tajne kody. Zdrajca byl nie do ruszenia, gdyz sam mocno awansowal w hitlerowskiej hierarchi i mial zasluzonego brata- generala wojsk pancernych, ktory pod Kurskiem zamienil samego Guderiana. Jednak Abwehra wytropila szpiega i oczywiscie dostal ostatnia transze zaplaty od kata. Przy okazji rewizji w domu zdrajcy III Rzeszy znaleziono listy od brata- generala w ktorych ten bardzo zle ocenial Hitlera. Dlatego Adolf mial podstawy do mowienia ze generalowie go zdradzili.

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spacer

Vivat Gdańsk! Rekonstrukcje historyczne na Górze Gradowej

pokaz, spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak obecnie nazywa się ulica przy której znajduje się tzw. Kolonia Rybaka?

 

Najczęściej czytane