- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (178 opinii)
- 2 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (304 opinie)
- 3 Największe starcie gdańskiej "Gry o tron" (30 opinii)
- 4 O morderstwie na jachcie i upartej nudystce (36 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
Kościół św. Katarzyny wg tradycji jest najstarszym z istniejących gdańskich kościołów, z tym, że swój dzisiejszy kształt otrzymał w XV wieku. Budowę wieży zakończono w 1486 roku. Początkowo była ona przykryta ceglanym daszkiem z latarnią, trochę podobnym do tego na wieży kościoła św. Jana. Dopiero w 1634 r. Jacob van den Block, jeden z członków niezwykle zasłużonej rodziny gdańskich architektów, rzeźbiarzy i malarzy, wykonał piękne zwieńczenie wieży w formie barokowego hełmu.
Wieża zapaliła się od uderzenia pioruna podczas lipcowej burzy 3 lipca 1905 r. Płomienie zniszczyły całkowicie hełm van den Blocka. Spadające z góry płonące fragmenty spowodowały także podpalenie i częściowe zniszczenie połaci dachu poniżej wieży. W pożarze uległ zniszczeniu karylion składający się z 37 dzwonów. Naoczni świadkowie zapamiętali wielkie kapiące krople roztopionego metalu, nazwane "spiżowymi łzami św. Katarzyny". Część z nich sprzedawano później w ramach zbiórki środków na odbudowę zniszczonego hełmu. Temu samemu celowi służyła również sprzedaż fotografii i pocztówek przedstawiających pożar bądź jego skutki.
Zniszczony w 1905 r. hełm kościoła św. Katarzyny odtworzono do roku 1908. Co ciekawe, jest to prawdopodobnie pierwszy w dziejach Gdańska przypadek odbudowy w dzisiejszym rozumieniu tego słowa, czyli odtworzenia zniszczonego obiektu w jego wcześniejszym kształcie (we wcześniejszych wiekach w takich przypadkach nie odtwarzano zniszczonej formy budowli, ale wznoszono nową w formach zgodnych z aktualnie panującymi stylami - np. po pożarze gotyckiej wieży Ratusza Głównomiejskiego w 1556 r. odbudowano ją w stylu renesansowym).
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Miejsca
Opinie (22) 3 zablokowane
-
2006-05-23 19:20
Niczego się nie domyślacie kto mógł to uczynić ani chybi jest to dzieło Lenina ,Jaruzelskiego i Wałęsy
Mógł pomocy udzielić dziadek Tuska , napewno w tym udziału nie mieli dwa gnomy z warsiawy (gnomy sikają do mleka -i kiśnie ).
A pozatym to wielka strata dla Gdańska, myślę że powińnśmy my gdańszczanie tę świątynie rychło odbudować oby nikt się nie wtrącał , bo niewątpliwie niektórzy będą chcice mieć na zasługi w odbudowie.
Panie panowie kielnie w dłoń (masomi też)- 0 0
-
2006-05-25 16:56
Do Nauczyciela
czlowieku do doktra tego od glowy !!! trzebamiec niezle zryty beret zebytakie bzdury pisac....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.