• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

140 lat temu pojechał pierwszy tramwaj w Gdańsku

Krzysztof Koprowski
15 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 140 lat tramwajów na zdjęciach
Takimi tramwajami podróżowali gdańszczanie 140 lat temu. Motorniczy wówczas - bardziej od znajomości elektryki - musiał wykazać się umiejętnościami zapanowania nad końmi, które ciągnęły tramwaj. Takimi tramwajami podróżowali gdańszczanie 140 lat temu. Motorniczy wówczas - bardziej od znajomości elektryki - musiał wykazać się umiejętnościami zapanowania nad końmi, które ciągnęły tramwaj.

15 maja mija równo 141 lat od momentu, gdy zapadła decyzja o budowie sieci tramwajowej w Gdańsku. Rok później gdańszczanie mogli przejechać się pierwszym pojazdem tego typu, choć w przeciwieństwie do obecnych tramwajów, był on napędzany siłami końskich mięśni.



15 maja 1872 r. działalność rozpoczęło gdańskie przedsiębiorstwo tramwajowe, stanowiące filię berlińskiego towarzystwa tramwajów konnych (Deutsche Pferdeeisenbahngesellschaft). Niemalże automatycznie, wraz z jego powołaniem, rozpoczęto pierwsze prace budowlane w celu połączenia Gdańska z Oliwą (wówczas jeszcze znajdującą się poza granicami miasta).

- Początki były trudne. Mnóstwo krytycznych uwag ze strony Fortyfikacji Miejskich, nadzoru budowlanego czy policji wymagało od berlińskich projektantów cierpliwości i wytrzymałości. To m.in. przez drobne spory, które trwały miesiącami, przez intensywną wymianę korespondencji pisemnej, uruchomienie tramwaju ciągle się opóźniało - opowiada Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego ds. przewozów.

Jednym ze sporów było chociażby to czy budować tramwaj po wschodniej lub zachodniej stronie ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdańska. Po roku i wielu trudnościach formalnych, tramwaje ruszyły w czerwcu 1873 r. Sukces tego środka lokomocji nie był jednak natychmiastowy, bo już rok później skrócono trasę do Wrzeszcza, gdzie powstała zajezdnia przy ul. Partyzantów zobacz na mapie Gdańska (obecnie w tym miejscu stoi kompleks mieszkaniowy Quattro Towers), zaś zajezdnia przy ul. Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska (o której ostatnio głośno z racji fatalnego stanu technicznego) została przekształcona na fabrykę mydła.

Co ciekawe, przez pierwsze 50 lat firmą kierowała ciągle ta sama osoba - Oscar Kupferschmidt. - Jego rola w projekcie była szczególnie ważna w początkowej fazie funkcjonowania tramwajów konnych, gdy firma padła ofiarą spekulantów i nagle znalazła się na skraju bankructwa. Oscar Kupferschmidt wierzył w przyszłość komunikacji tramwajowej w Gdańsku i energicznie walczył o kontynuację przedsięwzięcia - dodaje Zomkowski.

Tramwaje przez lata rozwoju docierają przed II wojną światową do większości dzielnic i terenów, które wówczas były zabudowane. Można nimi dojechać na Orunię Dolną (trasa rozebrana w latach 70.), Stogi, Jelitkowo, Wrzeszcz Dolny i Górny, Siedlce, Dolne Miasto (trasa zlikwidowana w 2000 r.), czy do Nowego Portu. Co ważne, tramwaje gęsto oplatały sieć śródmiejskich ulic, podczas gdy dzisiaj dotarcie np. do Żurawia zobacz na mapie Gdańska wymaga od pasażerów spaceru aż od Huciska zobacz na mapie Gdańska (do 1945 r. pod Żurawiem tramwaje kończyły bieg).

Powojenne lata odbudowy koncentrowały się głównie na odseparowaniu ruchu tramwajowego od indywidualnego, a więc przenoszenia torowisk na wydzieloną przestrzeń między jezdniami. Sieć gdańskiego tramwaju przeżyła gwałtowny rozwój wraz z zabudową Dolnego Tarasu i powstaniem blokowisk Przymorza i Zaspy. Warto jednak zwrócić uwagę, że było to właściwie połączenie dwóch dużo wcześniej wykonanych tras - wzdłuż al. Legionów zobacz na mapie Gdańskaul. Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska.

Jak często podróżujesz tramwajem?

Drugi, równie owocny okres rozbudowy sieci tramwajowej przypada... na ostatnie lata. Po raz pierwszy gdańskie tramwaje pokonały potężną stromiznę wzgórz morenowych i wspięły się na Chełm (w 2007 r.), a w 2012 r. dotarły do skrzyżowania al. Havla i ul. Świętokrzyskiej zobacz na mapie Gdańska. Są to jednocześnie trasy, które wytyczono w całości w okresie powojennym.

Ale na tym nie kończą się planowane w najbliższym czasie inwestycje. Wreszcie po ponad 30 latach obietnic i zapowiedzi, w 2015 r. tramwaje dotrą na Piecki-Migowo, czyli dzielnicę popularnie zwaną Moreną (od nazwy osiedla). W dalszym etapie planuje się przedłużenie trasy z ul. Bulońskiej do tzw. ul. Nowej Warszawskiej. Z tej natomiast będzie można dotrzeć do al. Havla. Powstanie więc kolejna w Gdańsku potężna uliczna pętla tramwajowa.

Wątpliwe jest natomiast, by w najbliższym czasie tramwaj dojechał do portu lotniczego, choć takie plany ujęte są w studium rozwoju miasta. Powód to oczywiście Pomorska Kolej Metropolitalna, z którą sieć tramwajowa by się dublowała. Wciąż też nie wiadomo w jakiej formie tramwaje będą pokonywać Motławę w ciągu ul. Nowej Wałowej - czy mostem zwodzonym (w sposób symboliczny byłby to powrót do czasów przedwojennych, bo niegdyś zwodzonym Mostem Zielonym tramwaje pokonywały Trakt Królewski) czy też tunelem, który byłby pierwszą konstrukcją tego typu w Polsce.

Nim jednak spełnią się marzenia planistów, trzeba zwrócić uwagę, że tramwaje cieszą się coraz większą popularnością wśród mieszkańców. Pośrednio może to być efekt rozbudowy sieci, ale również większa świadomość mieszkańców, którzy zamiast stać w korkach wybierają tramwaje.

- W 2009 r. odnotowano w Gdańsku 147,8 mln podróży tramwajami, w roku 2010 było ich 154,9 mln, w roku 2011: 157 mln, a w ubiegłym aż 162,2 mln. - wylicza Zomkowski.

Czytaj też:
Historia Gdańska tramwajami pisana
"Zanim ruszą tramwaje na Morenę" - pisano 35 lat temu

Opinie (85) 4 zablokowane

  • Tramwaj dla Gdańska znaczył nie mniej aniżeli Wisła i morze. (5)

    To był nerw miasta trudny do przeszacowania, zwłaszcza przed i po 1945r.

    Pozdrowienia dla tramwajarzy i zaplecza !

    Ps. Tramwaje jeździły wszędzie , po Waryńskiego , Długiej, pod Żuraw , na Ogarną , Orunię itd itd.

    • 56 4

    • Czas to odnowić, (1)

      bo likwidacja lini znaczy, że się cofamy i to do tyłu.

      • 7 4

      • jak się cofamy to oczywiste, że do tyłu a nie do przodu

        • 10 2

    • Sopot Reja

      • 7 0

    • bardzo potrzebne są trasy lokalne.

      Jeśli nie tramwaj, to ewentualnie midibus: wzdłuż Kościuszki - od Hallera do Grunwaldzkiej, wzdłuż Wyspiańskiego - od pl. Komorowskiego do Grunwaldzkiej, wzdłuż Podwala Staromiejskiego - od Targu Rybnego do Dw. Głównego. Wpisujcie jeśli macie jeszcze jakieś pomysły.

      • 4 2

    • tramwaj

      Zapędziłeś się że naOgarnej jedziły tramwaje. Ale na Długiej jak było jakieś
      swięto to jeździł konny sama nim jedziłam to była super frajda.

      • 0 0

  • Tą 114

    To bardziej oszpecili Moderszajsem niż naprawili...

    • 16 11

  • Konne tramwaje! (7)

    Chciałabym żeby na ulicach pojawił się chociaż jeden konny tramwaj

    • 35 12

    • A ja nie chciałbym... (2)

      ... bo to ciężka praca.

      • 17 3

      • (1)

        Pojawianie się to ciężka praca?

        • 6 2

        • Gumi na pewno chciałaby, żebym ciągał ten tramwaj w tę i z powrotem. A to już jest ciężka praca.

          • 3 0

    • wiem nawet gdzie..

      Na rewitalizowanej Wyspie Spichrzów. Nawet tory już są..

      • 3 0

    • Fajna sprawa tylko po czym te konie mają iść? Po tych belkach i kamieniach na których jest torowisko?

      To trzeba zrobić tam gdzie tory są na asfalcie, czyli najlepiej w Nowym Porcie

      • 0 0

    • tramwaj

      W latach 60 tych jak było jakieś swieto to po Długiej jedził tramwaj konny.
      Od jednej do drugiej bramy.

      • 0 0

    • Ciekawe jak konie poruszałyby się po torowisku

      • 0 0

  • Tylko transport (1)

    rykszowy to przyszłość, tani, ekologiczny, masowy.

    • 10 12

    • super

      Będziesz zasuwał ze mna na pokładzie..mieszkam na Olszynce a pracuję w Redzie.

      • 4 1

  • ciekawe ile wtedy kosztowały bilety,bo dzisiaj to przeginka (1)

    pamiętam jak kiedys ulgowy kosztował 60groszy

    • 21 11

    • A ile się zarabiało?

      Porównując ceny nie porównuj cyferek a przyrównuj je do mediany wynagrodzeń w tym okresie.

      Dla osób słabych z matematyki, mediana to typowa wartość, np. mediana wynagrodzeń to kwota względem której dokładnie połowa ludzi zarabia więcej a połowa mniej. Różni się od średniej gdzie dzielimy pieniądze na pół, a nie ludzi.

      • 3 2

  • pewnie 140 lat temu gdansk cos znaczyl (3)

    tera to rynsztok przez duze R

    • 16 47

    • 140 lat temu Gdańs nie znaczył nic był dla Prus tym czym dla nas jest Kołobrzeg albo Elbląg wcześniej obsługiwał całych handel morski Rzeczpospolitej co zapewniało mu największe bogactwo w całej jego historii za prusaków zostały mu ochłapy-wystarczy spojrzeć na mapę Prus

      • 19 1

    • "tera" - i wszystko jasne

      • 8 3

    • To się wyprowadź. Nie ma obowiązku mieszkania w Gdańsku

      • 2 1

  • (3)

    Linia na Przeróbkę nadal przypomina dawne lata.

    • 44 1

    • dlatego pora (1)

      rozebrać tą linię, bo wstyd.

      • 3 11

      • Sam się rozbierz.

        To, że jest bardzo zły stan torowiska na Przeróbce i Stogach to nie znaczy, że trzeba ją od razu likwidować! Niech Gdańsk nie bierze przykładu z Gliwic, gdzie tam z powodu m. in. złego torowiska trzeba było od razu kasować tramwaje! Prawdopodobnie tak samo było u nas, w Dolnym Mieście gdzie z nudów miasto najpierw zdecydowało się usunąć z tamtąd linie w ciągu ul. Długie Ogrody i obu ulic Łąkowych, później kasowano trasę w ciągu ul. Długie Ogrody i prawdopodobnie też w ciągu ul. Łąkowej Północnej(okolice Akademii Muzycznej) następnie zamknięto zajezdnię tramwajową przy rogu ul. Łąkowej Południowej i Toruńskiej, aż w końcu 9 lat temu podczas niejakiego remontu nawierzchni przy skrzyżowaniu ul. Podwale Przedmiejskie i Łąkowej Południowej fizycznie odcięto tory od trasy w ciągu Podwali i zdjęto trakcję. "Pamiątką" po tamtej linii są tylko już słupy trakcyjne i szyny tramwajowe oraz płyty, w których te szyny są, a na dawnej pętli przy zajezdni są zardzewiałe i zarośnięte tory plus zarośnięty chodnik będący prawdopodobnie pozostałością po dawnym przystanku tramwajowym. Więc trasa na Stogi, prawdopodobnie najstarsza trasa tramwajowa w Gdańsku, nie będzie w ogóle likwidowana! Tylko teraz planują ją remontować.

        • 2 0

    • Tradycje są najważniejsze.

      To zaszczyt przypominać dawne lata.

      • 7 0

  • Niemcy zdecydowali o linie tramwajowej!Gdyby nieoni To Gdańsk nadal był by wioska zabita dechami!! (7)

    Raz ze wszystko dostali w spadku po Niemcach to jeszcze urzedasy zniszczyły ile sie da!!

    • 28 43

    • brednie.... (6)

      w czasie zaborów Gdańsk stał się 3 rzędną dziurą i został kompletnie zmarginalizowany

      gdy należał do Rzeczpospolitej praktycznie cały eksport/import szedł przez Gdańsk towary z całego terytorium RP i na całe terytorium RP.

      za czasów zaborów obsługiwał jedynie mały obszar porównywalny z ternami dzisiejszego województwa Pomorskiego cała reszta Prus obsługiwana była przez inne porty takiej Elbląg Królewiec, Kołobrzeg, Szczecin i dalej na zachód...

      Gdańsk stał pod panowaniem Niemców to zapadła dziura-

      • 19 7

      • Ci, co minusują, (5)

        to:
        1. totalne nieuki, które na lekcjach historii przesypiali ostatnią imprezę,
        2. parszywe volksdeutsche, którym i tak należy się kula w łeb

        Którą opcję wybieracie?

        • 11 12

        • nie musimy się obrażać;) (1)

          wystarczy żeby pomyśleli
          Gdynia w niecałe 20 lata dogoniła Gdańsk w ilości przeładowanych towarów po kolejnych 5 przeładowywałby 2 razy tyle co Gdańsk a obsługiwała młode/odradzające się państwo a nie RP...

          dla Gdańska większej katastrofy niż zabory być nie mogło no poza wywołaniem wojny przez Niemców i w rezultacie całkowitego jego zburzenia

          • 16 4

          • gdynia nigdy nie dogoniła ani nie dogoni Gdanska

            • 8 3

        • Sam jesteś nieuk

          Za I RP Elbląg był względem Gdańska portem alternatywnym. Kołobrzeg od czasów wikingów żadnym sensownym portem nie jest, Królewiec obsługiwał raczej dorzecze Pregoły, a Szczecin - Odry i Warty.

          Tragedią Gdańska było przecięcie Wisły granicą, a nie rządy pruskie same w sobie.

          • 4 7

        • wybieram opcję nr2 dla ciebie

          czyli kula w łeb.

          • 1 5

        • parch zza buga sie odezwal

          • 3 4

  • Gdyby nie Niemcy (8)

    to Gdańsk byłby dzisiaj jedną z dzielnic Gdyni, gdzie by było urządzone pomorskie wysypisko śmieci i blokowiska od deweloperów z lemingami na kredycie do końca życia.

    • 13 62

    • gdyby nie Niemcy (5)

      Gdynia byłaby malutką osadą rybacką, którą nikt by się nie przejmował. tylko dzięki głupocie i tępemu uporowi niemieckich polityków z okresu międzywojennego, którzy ustawili kosmiczne ceny za przeładunki dla towarów z Polski w gdańskim porcie (czym zmusili Polaków do zbudowania nowego miasta portowego obok Gdańska), Gdynia dzisiaj rozwija się, błyszczy i prosperuje. w odróżnieniu od Gdańska, niestety, krainy kraterów wypełnionych budyniem

      • 26 9

      • zgadzamy sie z jednycm gdyby nie Niemcy to trójmiasta by niebyło

        Była by za to łąka jak w Łebie itp

        • 8 6

      • Gdynia się rozwija? (2)

        Mieszkam we Wrocławiu i jakoś o wiele bardziej mi sie podoba Gdańsk, Gdynia robi strasznie szare i prowincjonalne wrażenie.

        • 23 2

        • Gdańsk i Gdynia to jedno miasto (1)

          • 2 5

          • nie to miasto i prowincja

            • 1 3

      • Gdynia się rozwijała, tak do 2000 roku.

        Od tej pory nic się tutaj nie zmienia, poza propagandą i papierowymi inwestycjami dla kolesi bez pożytku dla mieszkańców.

        • 10 1

    • ech te wasze kompleksy...

      choć byście się z e s r a l i, to Gdańskowi nie podskoczycie...

      • 8 3

    • cio, nudno w tej gduni?

      • 2 0

  • a ile bylo podrozy tramwajowych w 1988 roku?

    tak tylko pytam...

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Który mieszczanin ufundował bibliotekę w kościele św. Jana w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane