- 1 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (25 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (122 opinie)
- 3 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (23 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (193 opinie)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (81 opinii)
- 6 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (227 opinii)
Transport niemieckiego niszczyciela czołgów
26 maja 2007 roku, na pograniczu Juraty i Helu wyciągnięto z wody samobieżne działo pancerne Jagdpanzer 38(t) Hetzer z czasów II Wojny Światowej. Niemiecki niszczyciel czołgów z Półwyspu Helskiego został przetransportowany do Gdańska, gdzie przeszedł szereg prac rekonstrukcyjnych i konserwatorskich. W sobotę byliśmy świadkami kolejnej "przeprowadzki" historycznego pojazdu, który z Zaspy trafił do siedziby powstającego Muzeum Eksploracji Polskiej w Brzeźnie.
Prawdopodobnie niszczyciel Jagdpanzer 38(t) Hetzer, którego odnaleziono na plaży w Juracie należał do 82 Dywizji Piechoty Wehrmachtu. "Odkopane" działo pancerne zostało porzucone przez niemiecką załogę pod koniec II wojny światowej.
- Niezwykłe znalezisko to efekt ofensywy radzieckiej. II Front Białoruski ruszył prosto na Berlin, a prawe skrzydło frontu odłączyło się i wyruszyło w kierunku Kołobrzegu i Koszalina. Zaczęto zamykać w wielkim okrążeniu resztki Armii Wisła i frontu znad Kurlandii. Większość jednostek zostało zepchniętych na Pomorze Gdańskie, pozostali uciekali na Mierzeję Wiślaną i na Półwysep Helski. W ten sposób nasz Hetzer znalazł się na plaży w Juracie - wyjaśnia Marcin Mikołajczak z Fundacji Latebra.
Przez lata niszczyciel zalegał niespełna 100 metrów od poligonu desantowego Wojska Polskiego, jednak Hetzer nie wzbudzał większego zainteresowania. Z biegiem czasu, zjawiska brzegowe coraz mocniej "wciągały" działo pancerne do wody.
Jak sama nazwa wskazuje, ich głównym zadaniem było niszczenie nieprzyjacielskich wozów pancernych. W 1944 roku, Niemcy uruchomili produkcję seryjną. Hetzery budowane były na podwoziu czołgu PzKpfw 38, czyli czeskiego LT-38. I to właśnie u naszych południowych sąsiadów, w zakładach Skody tworzono Jadpanzery 38(t). Wyprodukowano ponad 2,5 tys. egzemplarzy.
W końcu, w 2006 roku, członkowie Fundacji na Rzecz Odzyskania Zaginionych Dzieł Sztuki "Latebra" postanowili wydobyć z Bałtyku i zaopiekować się porzuconym Jadpanzerem 38(t).
- Otrzymaliśmy informacje od pewnej osoby, która przypomniała sobie zastanawiający fakt z dzieciństwa. Otóż, przed laty, kąpiąc się w morzu na wysokości Juraty, można było znaleźć w wodzie lub przez przypadek nadepnąć na elementy blachy. Jak się okazało, były to elementy Hetzera. Przez pół roku dopinaliśmy formalności, a następnie zaplanowaliśmy akcję wyciągnięcia dzieła pancernego na plażę - tłumaczy Mikołajczak.
W październiku 2006 roku przeprowadzono pomiary i badania przygotowawcze. Pierwsza próba wydobycia zakopanego w dnie morza niszczyciela czołgów odbyła się w kwietniu 2007 roku. Przez szalejący na morzu sztorm, akcję przerwano. Do drugiego podejścia przystąpiono w maju 2007 roku. Po 8-godzinnej walce, misja zakończyła się pełnym sukcesem. Dodajmy, że Hetzer znajdował się mniej więcej 20 metrów od brzegu, był niemal w całości zakopany w piasku na dnie morza.
W pierwszej kolejności ważący blisko 16 ton pojazd trafił w ręce saperów, którzy na poligonie w Strzepczu rozbroili zalegający w dziale niewypał. Co ciekawe, we wnętrzu pojazdu znaleziono m.in. pistolet Walther P38.
Po tygodniu Hetzer trafił na gdańską Przeróbkę, gdzie przeszedł zabieg piaskowania w celu pozbycia się korozji. Wszelkie prace rekonstrukcyjne i konserwatorskie przeprowadzono w jednym z warsztatów na Zaspie. Pracownicy Fundacji Latebra dalszy ciąg prac przy niszczycielu czołgów przeprowadzą w przyszłej siedzibie Muzeum Eksploracji Polskiej. Warto dodać, że sobotnia akcja przetransportowania pojazdu z Zaspy do Brzeźna trwała blisko 4 godziny.
- Dążymy do całkowitego postawienia Hetzera "na nogi". Pragniemy żeby w przyszłości niszczyciel wyjechał o własnych siłach i brał udział w przeróżnych imprezach - zdradza Mikołajczak.
"Gdański" Hetzer jest prawdopodobnie najlepiej zachowaną tego typu jednostką z okresu II wojny światowej w Polsce. Po wojnie do warszawskiego Muzeum Wojska Polskiego trafił historyczny "Chwat", czyli niemiecki Jagdpanzer 38(t) zdobyty przez Polaków podczas Powstania Warszawskiego 2 sierpnia 1944 roku. Na rozkaz Głównego Zarządu Polityczno-Wychowawczego Wojska Polskiego pojazd został zezłomowany w 1950 roku.
- Z naszych informacji wynika, że inny, będący w zdecydowanie gorszym stanie Hetzer znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Znamy również przypadki modeli Hetzerów "na chodzie", ale są to jednostki, które były produkowane po wojnie dla armii szwajcarskiej czy szwedzkiej. Nasze działo jest aktualnie jednym z najlepiej zachowanych dział z pierwszej produkcji z roku 1944 - dodaje.
Opinie (122) 3 zablokowane
-
2014-10-26 16:32
"Chwat" w MWP?
Z tego co wiem "Chwat" został przetopiony w latach 50-tych. To co jest w MWP to jakiś "ogryzek" wysadzony przez niemiecką załogę. Można o tym poczytać. Pozdrawiam.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 5 4
-
2014-10-26 16:37
Szkoda że nie z trollem (1)
10,5 cm StuH 42 L/28
- 4 1
-
2014-10-26 19:39
Takiej wersji nigdy nie było - wymysł WG
- 5 0
-
2014-10-26 17:57
(4)
W warszawskim Muzeum Wojska Polskiego znajduje się historyczny "Chwat", czyli niemiecki Jagdpanzer 38(t) zdobyty przez Polaków podczas Powstania Warszawskiego 2 sierpnia 1944 roku. Jakby choć minimum trudu redaktor sobie zadał to by wiedział skąd jest Hetzer w MWP. I gdzie jest "Chwat". Ale po co?..
- 5 4
-
2014-10-26 18:40
(1)
No jest przecież napisane o Chwacie na samym końcu artykułu. O co ci chodzi? Poza tym, oryginalny chwat został w latach 50 zezłomowany na polecenie komuchów. Teraz jest inny wóz, w jego miejsce.
- 3 0
-
2014-10-26 21:56
Skoro został zezłomowany w latach pięćdziesiątych to jakim cudem znajduje się w MWP? Widzisz? redaktor nawet do wikipedii nie zajrzał i pisze bzdury.
- 2 3
-
2014-10-26 20:37
(1)
A czytasz czasami teksty do końca? :D
Słaby hejterzyna :D- 4 1
-
2014-10-26 21:57
może i słaby ale wystarczy przeczytać mój komentarz , potem użyć wujka googla(ale pewnie na goglach jesteś zbanowany) a nie mędrkować
- 0 3
-
2014-10-26 20:18
Pogromca Tieru IV
Kto czesał nim ten wie :)
- 3 6
-
2014-10-26 20:45
niezły jeleń (4)
proponuje panu Mikołajczakowi aby zapytał bartnika w JAKI SPOSÓB owa "fundacja" weszła w posiadanie informacji o miejscu zalegania Hetzera....
- 10 1
-
2014-10-26 21:12
(2)
No a ty wiesz ? To napisz, zamiast owijać w bawełnę.
- 2 1
-
2014-10-27 08:35
(1)
FRuwa mi to co myślisz... ty również możesz zapytac bartnika- jeśli ma honor( w co wątpie) powie Tobie jak było:)
- 2 2
-
2015-07-13 09:20
Bartnik i honor- żartujesz?
Jestem ciekawa kiedy całym tym towarzystwem zajmie się prokurator. Intuicja mi mówi, że parę osób będzie miało niezłe problemy przez tych panów.
- 0 0
-
2014-10-27 09:54
a to faktycznie zasadne pytanie
- 0 0
-
2014-10-26 21:41
Czy macvie pojęcie??? (1)
Ile pięknych przedmiotów mogło by zasilić niejedno muzeum, gdyby w tym Kraju, każdy poszukiwacz, eksplorator nie był przestępcom z urzędu???
- 8 3
-
2014-10-27 06:52
Kolega podsumował trafiając w 10!!! nic nie dostaną nic,wole sam się cieszyć swoja kolekcją niż im oddać...... Pozdrawiam Ra
- 2 0
-
2014-10-27 00:59
Hetzer
Trochę więcej o Hetzerach i ich historii:
wiekdwudziesty.pl/jagdpanzer-38t-hetzer- 1 2
-
2014-10-27 07:33
Super artykuł
- 2 3
-
2014-10-27 07:49
Niemiec płakał jak sprzedawał
ten Hetzer to po emerycie, który tylko w niedzielę jeździł do kościoła, nie ma dziur po papierosach na tapicerce
- 3 4
-
2014-10-27 08:13
Zobaczcie jaki design!
Nawet tak prosta konstrukcja otrzymała bardzo ciekawą formę. Co by nie mówić ale bandziory-hitlerowcy mieli świetnych designerów!
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.