• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uroczystość przed meczem Lechia - Jagiellonia

Jacek Główczyński
21 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Kwadrans przed meczem Lechia - Jagiellonia Roman Korynt zostanie oficjalnie przyjęty do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski. Kwadrans przed meczem Lechia - Jagiellonia Roman Korynt zostanie oficjalnie przyjęty do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski.

W niedzielę warto przyjść na mecz Lechia - Jagiellonia wcześniej, aby podziękować za to co dla biało-zielonych oraz krajowej piłki nożnej zrobił Roman Korynt. 85-latek zostanie przyjęty do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski. W narodowych barwach rozegrał 35 meczów. Natomiast z gdańskim klubem zajął najwyższe dotychczas w historii, trzecie miejsce w ekstraklasie w 1956 roku, a sezon wcześniej wystąpił w finale Pucharu Polski. Uroczystość na murawie PGE Areny zaplanowana jest na godzinę 15:15. Kwadrans później rozpocznie się pojedynek o punkty w ekstraklasie.



SPRAWDŹ, GDZIE I NA JAKIE MECZE W TRÓJMIEŚCIE MOŻNA IŚĆ JESZCZE W TEN WEEKEND. DLA WIELU KLUBÓW TO OSTATNIE WYSTĘPY W TYM ROKU

Dopiero w tym roku piłkarze Lechii zbliżyli się do osiągnięcia z 1956 roku, zajmując w ekstraklasie 4. miejsce. Natomiast do dzisiaj najlepszym wynikiem biało-zielonych w historii ligowej piłki pozostaje osiągnięcie ekipy Tadeusza Forysia, w której filarem defensywy był Roman Korynt.

Nim trafił na piłkarskie boiska był dobrze rokującym... bokserem gdyńskiego Gromu. Jednak, gdy po walce, w której był lepszy, sędziowie przyznali zwycięstwo jego rywalowi, rozgoryczony rzucił rękawice w kąt.

TYLKO 16 PIŁKARZY TRÓJMIEJSKICH KLUBÓW ZAGRAŁO W SENIORSKIEJ REPREZENTACJI POLSKI

Piłkarska droga Korynta z Gdyni do Lechii zajęła aż pięć lat. Wiodła bowiem przez Gedanię (1948-50) oraz służbę wojskową, łączoną z karierą zawodniczą w Lubliniance (1950) oraz Legii Warszawa (1950-52). To właśnie w ostatnim roku występów w stolicy po raz pierwszy pan Roman zagrał w reprezentacji Polski.

"Chcieli bym został w Warszawie na dłużej. Oferowali mi porucznika, a nawet kapitana. No i etat w wojsku. Ja jednak byłem zdecydowany wrócić do rodziny, w swoje strony. Tyle, że nie mogłem wrócić do Gedanii, gdyż gra w A klasie, a ja przecież byłem już reprezentantem Polski. Dlatego wystosowałem pismo o zmianę barw klubowych. Zgłosiła się Lechia. Okazało się to świetnym posunięciem" - tak Korynt wspominał okoliczności przenosin z Legii do Lechii w wywiadzie, który z okazji 85. rocznicy urodzin udzielił w poprzednim miesiącu "Lechiście".

ZOBACZ PREZENTACJĘ JUŻ SZÓSTEGO W TYM ROKU TRENERA EKSTRAKLASOWEJ LECHII

Pan Roman grał w biało-zielonych barwach w latach 1953-67. Starsi kibice pamiętają, że miał zwyczaj, aby nie golić się przed meczem. Do 1959 roku występy w Lechii z powodzeniem godził z grą w reprezentacji Polski. Z orłem na piersi zagrał 34 razy, w tym w pamiętnym meczu na Stadionie Śląskim w 1957 roku, w którym Polska wygrała z ZSRR 2:1. Grał przeciwko największym piłkarzom tamtych czasów na świecie: Węgrowi Ferencowi Puskasowi i Argentyńczykowi, który grał także dla Hiszpanii - Alfredo di Stefano.

Reprezentacyjną karierę Korynt skończył w wieku 30 lat, choć mógł z powodzeniem występować kilka sezonów. Na ligowych boiskach wszak grał jeszcze przez 8 lat od ostatniego występu w narodowych barwach. Z kadry został skreślony bynajmniej nie z powodów sportowych.

"Trenerzy starali się odkręcić sprawę, ale się nie udało. W liście przyznałem koledze, że dostajemy w Polsce pieniądze, choć oficjalnie byliśmy amatorami. Dostało się to do niemieckiej prasy. Przepadły mi igrzyska olimpijskie w Rzymie, choć w 1960 roku zdobyłem tytuł Piłkarza Roku" - tłumaczył pan Roman w cytowanym powyżej wywiadzie.

JERZY BRZĘCZEK PODJĄŁ PIERWSZE DECYZJE KADROWE. SPRAWDŹ, NA KOGO POSTAWIŁ.

Zapewne, nawet gdyby nie przydarzył się tem incydent, Korynt nie "dociągnąłby" w reprezentacji do 60 meczów, gdyż wówczas międzypaństwowych pojedynków było znacznie mniej niż obecnie. A właśnie taką liczbę określono w 1999 roku, gdy tworzono Klub Wybitnego Reprezentanta.

Do dzisiaj w jego poczet przyjęto 42 piłkarzy, choć formalnie jest ich 41, gdyż Jan Tomaszewski sam zrezygnował z członkostwa.

PEŁNA LISTA WYBITNYCH REPREZENTANTÓW

W ostatnich miesiącach zmodyfikowano zasady nadawania tytułu Wybitnego Reprezentanta. Z jednej strony zdecydowano się podnieść granice wejścia do klubu do 80 meczów dla współczesnych graczy, a z drugiej postanowiono włączać do tego grona zasłużonych piłkarzy z minionych dekad, którzy nie osiągnęli wymaganej liczy spotkań.

Do klubu dołączono już niektórych medalistów mistrzostw świata 1974 i 1982 oraz igrzysk olimpijskich 1972 i 1976, a także najbardziej znanych zawodników z wcześniejszych generacji jak: Gerarda Cieślika, Stanisława OślizłęLucjana Brychczego.

NOWY TRENER LECHII O FILOZOFII PRACY W GDAŃSKU

Na tej samej zasadzie w Wybitnego Reprezentanta znajdzie się Roman Korynt, a uroczysta ceremonia przyjęcia w poczet klubu odbędzie się w niedzielę o godzinie 15:15 na murawie PGE Areny przed meczem Lechia - Jagiellonia.

Pamiątkową paterę wręczą: Dariusz Dziekanowski przewodniczący Klubu Wybitnego Reprezentanta oraz Radosław Michalski, prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.

Roman Korynt będzie trzecim piłkarzem z Trójmiasta w Klubie Wybitnego Reprezentanta, ale pierwszym, który jako piłkarz trójmiejskiego klubu, wystąpił w narodowej drużynie.

Wyróżnieni wcześniej, Andrzej SzarmachTomasz Wałdoch, jedynie rozpoczynali kariery w gdańskim Stoczniowcu, ten pierwszy grał także w Arce Gdynia, ale reprezentacyjne powołania otrzymywali już po opuszczeniu Trójmiasta.

RODZINY, W KTÓRYCH OJCIEC I SYN GRALI W PIERWSZEJ REPREZENTACJI POLSKI W PIŁCE NOŻNEJ
ROMAN I TOMASZ KORYNT
Roman i Wiesław Jańczyk
Ryszard i Jerzy Wyrobek
Teodor i Henryk Wieczorek
Stanisław i Maciej Terlecki
Piotr i Mariusz Mowlik
Włodzimierz i Euzebiusz Smolarek
Maciej i Wojciech Szczęsny
Roman i Jakub Kosecki


Roman Korynt, a właściwie Koryntowie w krajowej piłce zapisali się jeszcze z jego powodu. Są jedną z zaledwie dziewięciu rodzin, które mogą chlubić się tym, że w piłkarskiej kadrze seniorów grali ojciec i syn. Tomasz Korynt zaliczył jeden występ w biało-czerwonych barwach, w 1979 roku. Był wychowankiem Lechii, ale do historii przeszedł głównie jako piłkarz, który dla Arki Gdynia strzelił najwięcej goli w ekstraklasie.

Typowanie wyników

LECHIA Gdańsk
Jagiellonia Białystok

Jak typowano

42% 208 typowań LECHIA Gdańsk
26% 127 typowań REMIS
32% 157 typowań Jagiellonia Białystok

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (54) ponad 10 zablokowanych

  • Pozdrawia GEDANIA !!!!

    • 13 3

  • Roman Korynt ma Bialo-zielone serce

    Wszystkiego najlepszego! Mialem przyjemnosc Pana poznac!wiem,ze Pan tez ma jesze jedno marzenie:zeby nasza Lechia zdobyla Mistrza Polski!moze doczekamy wreszcie!

    • 17 5

  • Gratulacje Panie Romanie.

    Wybitny czlowiek, piłkarz, po prostu graty.

    • 33 7

  • Dziękujemy Panie Romanie za Biało-Zieloną krew. Nowemu trenerowi życzę cierpliwości i pracy bez fałszywych doradców przynajmniej tyle co w Rakowie.

    • 29 6

  • Szkoda, że w Lechii nie ma już Frankowskiego :-(

    • 21 13

  • Gratulacje Panie Romanie!!!

    • 80 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto zdecydował o możliwości organizacji w Gdańsku jarmarków św. Dominika?

 

Najczęściej czytane