- 1 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (153 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 3 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 4 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (488 opinii)
- 5 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (70 opinii)
- 6 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (22 opinie)
Marsz dla Żołnierzy Wyklętych. "Inka" odzyskała tożsamość
Tak wyglądała gdańska defilada dla "Żołnierzy Wyklętych"
W Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" maszerowano w całej Polsce, w tym w Trójmieście, a prezydent Bronisław Komorowski wręczył noty identyfikacyjne rodzinom ofiar terroru komunistycznego. Potwierdziły się przypuszczenia, że szczątki odnalezione we wrześniu zeszłego roku na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku to Danuta Siedzikówna ps. "Inka".
W niedzielę w Gdańsku po raz pierwszy w wolnej Polsce ulicami miasta przeszła defilada grup rekonstrukcyjnych, których członkowie wcielili się w Żołnierzy Wyklętych i żołnierzy Armii Andersa. Podobna parada rozpoczęła się też o godz. 15 w Gdyni.
Wcześniej, w Warszawie, w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar terroru komunistycznego w Polsce. W uroczystościach wzięły udział nie tylko rodziny pomordowanych żołnierzy, ale też przedstawiciele IPN oraz naukowcy Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy odpowiadają za badania genetyczne ofiar.
Po 69 latach od wykonania wyroku śmierci, "Inka", sanitariuszka i łączniczka AK Danuta Siedzikówna w końcu odzyskała tożsamość.
Poszukiwania szczątków "Inki" rozpoczęły się we wrześniu zeszłego roku na gdańskim cmentarzu Garnizonowym. Prace prowadził zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnika prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego. Po kilku dniach odkryto szczątki osób, których miejsce pochówku zostało przed laty utajnione przez komunistyczne władze.
Tuż po ich odkryciu przypuszczano, że znaleziono wówczas groby Danuty Siedzikówny i Feliksa Selmanowicza. Szczątki kobiety miały przestrzeloną czaszkę. Ślady po kuli odnaleziono również w szczątkach mężczyzny, który był pochowany obok kobiety. Jak wiadomo z archiwów IPN "Inka" i "Zagończyk", nie zginęli od razu od kul plutonu egzekucyjnego. W piwnicach więzienia karno-śledczego przy ul. Kurkowej, zostali dobici strzałem w głowę. IPN, od dłuższego czasu dysponował materiałem genetycznym do porównania ze szczątkami "Inki" i "Zagończyka".
Testy DNA potwierdziły jednoznacznie, że znalezione szczątki kobiety należały właśnie do Danuty Siedzikówny. Wciąż nie wiadomo, czy szczątki mężczyzny należały do "Zagończyka".
IPN do tych prac przygotowywał się już od jesieni 2013 roku. Hipoteza, że ich groby mogą znajdować się właśnie na Cmentarzu Garnizonowym powstała po tym, jak znaleziono w Archiwum Państwowym w Gdańsku dokument, odpowiedź gdańskiego aresztu śledczego na prośbę wdowy po Feliksie Selmanowiczu, o wskazanie miejsca pochówku jej męża. Wynika z niego, że żołnierz AK został pochowany w Gdańsku, na terenie Cmentarza Garnizonowego, z cementową tabliczką z numerem 137. Danuta Siedzikówna została stracona tego samego dnia co "Zagończyk". Ciało "Inki" zostało pogrzebane najprawdopodobniej z tabliczką z numerem 136 lub 138.
W drzwiach pomieszczenia stało kilkunastu ubeków, którzy przyszli specjalnie, żeby zobaczyć egzekucję. Wyzywali i lżyli skazanych. Prokurator wojskowy Wiktor Suchocki odczytał wyrok i wydał komendę: "Po zdrajcach narodu polskiego, ognia!". Siedzikówna krzyknęła: "Niech żyje Polska!". Seria z dziesięciu pepesz spowodowała, że skazani osunęli się na podłogę. "Inka" jednak wciąż żyła i dowódca plutonu porucznik Sawicki dobił ją strzałem w głowę.
Miejsce pochówku "Inki" i "Zagończyka" zostało utajnione. Obecnie obydwoje mają symboliczne - sąsiadujące ze sobą - groby na Cmentarzu Garnizonowym przy ul. Giełguda w Gdańsku.
Dla Żołnierzy Wyklętych maszerowano także w Gdyni
Swój marsz mieli też narodowcy i kibice
Opinie (413) ponad 50 zablokowanych
-
2015-03-01 15:59
Pamiętamy o Bohaterach!
- 34 9
-
2015-03-01 15:57
No to łedzin!
Za wyklętych kaszebe!
- 5 3
-
2015-03-01 15:56
bo PRAWDY sie nie da niczym zamazac
Papiez nieraz to mowil, ze prawda zwycieza ;)
- 42 16
-
2015-03-01 15:48
bylo wspaniale
Podziekowania dla organizatorow. Za rok nas bedzie 50 tys. Chwala wykletym!!!
- 54 18
-
2015-03-01 15:45
dobrze, ze jeszcze ktos pamieta (1)
w tych czasach zaklamania i odwracania kota ogonem oraz ofensywy lewactwa. l mowi PRAWDE jak bylo.
- 60 16
-
2015-03-01 15:48
do zobaczenia za rok: )
- 15 6
-
2015-03-01 15:36
To jest chore (1)
Po prostu chore.
- 22 57
-
2015-03-01 15:43
co jest chore?
Ze nie ma marszu wykletych ubekow?
- 30 3
-
2015-03-01 15:39
Piękny marsz, dużo starszych ludzi, dzieci, kibice też bardzo ładnie się przygotowali.
Cześć i Chwała Bohaterom.- 58 21
-
2015-03-01 15:34
Piekne uroczystosci
Chwała wyklętym!!!
- 64 18
-
2015-03-01 15:19
Brawo dla kibiców.
Cześć i Chwała Boharerom- 66 21
-
2015-03-01 15:12
Chwała Bohaterom Podziemia Antykomunistycznego.
- 254 40
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.