• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

60 lat po sądowym zabójstwie polskich komandorów

Michał Sielski
12 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

60 lat temu, kat z UB, strzałem w tył głowy, zabił komandorów Marynarki Wojennej RP, biorących udział w obronie Helu podczas II wojny światowej. Egzekucję oficerów poprzedził tzw. "proces", w którym ich skazano. W piątek Gdynia uczci ich cześć, po raz pierwszy tak uroczyście.



12 grudnia 1952 roku w piwnicach więzienia mokotowskiego wykonawca "wyroku" zabił strzałem w tył głowy kmdr. Jerzego Staniewicza, szefa Wydziału MW w Sztabie Generalnym WP, a 16 grudnia w ten sam sposób zostali zamordowani komandorzy: Stanisław Mieszkowski (dowódca Floty) oraz Zbigniew Przybyszewski (szef artylerii MW). Wszyscy byli oficerami przedwojennej marynarki i brali udział w obronie Helu. Kmdr Przybyszewski dowodził m.in. sławną Baterią im. Heliodora Laskowskiego.

Czytaj także: Proces komandorów: czarna karta w historii Marynarki Wojennej

Likwidacja elit

Czym narazili się komunistom już po II wojnie światowej? Paradoksalnie, wcale nie musieli się czymkolwiek narażać.

- Od razu, obojętnie gdzie komuniści obejmują władzę - niech to będzie w Rosji, w Polsce, na Kubie, w Nikaragui, w Chinach - na początku niszczą około 10 proc. populacji. Jest to stosowane nie tylko po to, by wyniszczyć wrogów. To jest inżynieria społeczna. Najwybitniejsi intelektualiści, najlepsi pracownicy, inżynierowie - zabiliby ich wszystkich - mówił w filmie dokumentalnym "The soviet story" rosyjski dysydent, Władimir Bukowski.

Czy oprawcy sprzed kilkudziesięciu lat powinni być jeszcze ścigani?

Zamordowani byli przedstawicielami elity wojskowej i intelektualnej. Pozostali po wojnie w Polsce, choć wiedzieli czym to grozi - to była wystarczająca wina. Dla przykrycia oczywistego bestialstwa zorganizowano "proces". Jego efekt był taki sam jak w Katyniu: strzał w tył głowy.

"Spisek Komandorów"

W latach 1951-1952 śledztwo objęło w sumie siedmiu oficerów Marynarki Wojennej RP. Każdy z nich brał udział w obronie Helu, a promocje na wysokie stanowiska otrzymali jeszcze przed II wojną światową. Postawiono im zarzuty szpiegostwa i dywersji. Podczas nieludzkich tortur część z nich przyznała się do winy - sowieccy fachowcy od "przesłuchań" potrafili wydobyć przyznanie się do każdej winy i od każdego. Podczas procesu Polacy zeznania odwołali, podkreślając, że zostały one wymuszone.

Oczywiście nie miało to żadnego znaczenia i 21 lipca 1952 roku zapadł wyrok. Kary śmierci dostali komandorzy: Robert Kasperski, Stanisław Mieszkowski, Zbigniew Przybyszewski, Jerzy Staniewicz i Marian Wojcieszek. Dożywotnie więzienie zasądzono komandorom Wacławowi Krzywcowi i Kazimierzowi Kraszewskiemu. 19 listopada tego samego roku Bolesław Bierut ułaskawił Kasperskiego i Wojcieszka. Pozostałym trzem odmówił i 12 grudnia strzałem w tył głowy stracono Jerzego Staniewicza, a cztery dni później Stanisława Mieszkowskiego i Zbigniewa Przybyszewskiego.

Cztery lata później zamordowani i więzieni komandorzy zostali zrehabilitowani. Nie oznacza to jednak, że uznano ich za niewinnych, stwierdzono jedynie, że nie było dowodów ich winy. Żaden ze śledczych, żaden sędzia nie stanął później przed sądem za popełnione zbrodnie. Nie wiadomo też, gdzie zostali pochowani zabici. Władza ludowa uznała, że to informacja tajna, do dziś nie znaleziono ich szczątków.

Gdynia pamięta - "Chwała Komandorom"

W tym roku po raz pierwszy w uroczysty sposób będziemy mieli możliwość oddać hołd niesłusznie oskarżonym, torturowanym, skazanym i w efekcie zamordowanym. W piątek o godz. 9 zacznie się msza św. w Kościele Garnizonowym MW w intencji komandorów oraz wszystkich ofiar komunistycznych w Polsce. Następnie zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa na ścianie kościoła św. Michała Archanioła na Oksywiu, a o godz. 12:30 zacznie się otwarta dla wszystkich sesja popularno- naukowa w Akademii Marynarki Wojennej. Całość zakończy o godz. 17 spektakl "Chwała Komandorom" w Klubie Garnizonowym w Kinoteatrze "Grom" na Oksywiu.

Wydarzenia

Grudniowe rocznice w Gdyni

uroczystość oficjalna

Opinie (166) 6 zablokowanych

  • wprawdzie Polska tych sq nie osądziła, ale co stoi na przeszkodzie,

    aby media, w tym niniejszy portal, podał pełne nazwiska tych oprawców sądowych? Jeśli ich nie podamy, to stajemy po stronie niedołężnego Państwa, które nie potrafiło tego załatwić do końca.

    • 6 0

  • temat roku 2012

    najlepszy najciekawszy dla niektórych emocjonujący

    • 2 0

  • Bylo ich wiecej...

    np. Adam, Borys i Aleksander Mohuczowie. Zkineli z rak komuny.

    • 4 0

  • małe sprostowanie

    ..." Następnie zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa na ścianie kościoła św. Michała Archanioła na Oksywiu." Otóż wyjaśniam: 14- grudnia 2012r. nie odsłaniano tablicy, a składano wieńce i kwiaty pod istniejącą na wschodniej ścianie kościoła tablicą. Cytuję fragment wypowiedzi pana Witolda Mieszkowskiego - syna zamordowanego komandora: " Tablicę tę, z dyskretną pomocą londyńskiego Stowarzyszenia Marynarki Wojennej i przy poparciu miejscowego proboszcza ks. Tadeusza Makowskiego, a także ks. bp. Mariana Przykuckiego, siłami rodzinnymi wiosną 1984 r. wmurowaliśmy we wschodnią ścianę kościoła św. Michała Archanioła na Oksywiu."

    • 3 0

  • wpiszcie w goo..le MIeczysław Widaj (1)

    Ubecki zydowski kat.

    • 4 0

    • Helena Wolińska podobnie

      a Widaj do śmierci w roku 2008 dostawał 9300 zł emerytury, władza wypłacała mu za przeszło 100 wyroków śmierci. A poszkodowani? Na tamtym świeci albo schorowani z emeryturką 1500zł

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Port Wojenny w Gdyni jest główną bazą dla:

 

Najczęściej czytane