• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budynek po celnikach czeka na kupca

Jakub Gilewicz
17 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Grzyb atakuje ściany, w części okien brakuje szyb, a w niektórych pomieszczeniach zagościły gołębie. Dawna siedziba Urzędu Celnego przy ul. Oliwskiej zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie od lat popada w ruinę. Wkrótce przedwojenny budynek z cegły po raz szósty zostanie wystawiony na sprzedaż. Dotychczas nikt nie chciał przystąpić do licytacji.



Jak często bywasz w Nowym Porcie?

- Żywopłot był równiuteńko przycięty i trawa porządnie skoszona. To było zadbane miejsce. Ale kiedy celnicy się stąd wyprowadzili, z budynkiem i działką zaczęło być gorzej - opowiada Teresa, która w Nowym Porcie mieszka od 1988 roku.

Działka stała się miejscem spotkań amatorów alkoholi i uczestników zabaw sylwestrowych. A budynek, choć został zabezpieczony, zaczął niszczeć. Wilgoć i grzyb ruszyły do ataku.

- Pamiętam piękne sufity całe w drewnie. A na piętrze był elegancki gabinet, w którym najpierw stały stare meble, a potem pojawiły się w nim też takie peerelowskie. Budynek wyglądał jak zaadaptowany do ówczesnych potrzeb, ale widać było, że musiano go wybudować przed wojną i to z myślą o innym przeznaczeniu - wspomina były celnik, który pracował w obiekcie w latach 80.

Budynek był wtedy siedzibą Urzędu Celnego w Gdańsku. Poza biurami mieścił się tu również magazyn towarów zajętych i archiwa, a po 2002 r. w obiekcie działały niektóre wydziały gdyńskiej Izby Celnej. Funkcjonariuszy w zielonych mundurach można było tu spotkać w latach 1975-2005. Wcześniej, bo od 1954 do 1975 r. w budynku znajdowała się dyrekcja gdańskiego portu. Jednak długi ceglany obiekt pamięta i przedwojenne czasy.

- Budynek powstał w ostatnich latach okresu międzywojennego. Było to schronisko młodzieżowe, które prawdopodobnie otwarte zostało niedługo przed wybuchem wojny. Ponadto piwnice tego obiektu zaadaptowano na obszerny schron przeciwlotniczy. Natomiast wcześniej znajdował się na tym terenie plac ćwiczeń dla jednostek wojskowych stacjonujących w koszarach w Nowym Porcie, a w czasach Wolnego Miasta Gdańska boisko sportowe - wyjaśnia Jan Daniluk, historyk z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

- Według informacji, które uzyskałem od emerytowanych funkcjonariuszy budynek ten był podobno użytkowany przez Grenzschutz lub Hitlerjugend - dodaje Marcin Daczko, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni.

Do dziś zachowała się przedwojenna balustrada w klatce schodowej, a także ozdobny kominek. Ostała się również peerelowska tablica z numerem 35, choć budynek stoi przy ul. Oliwskiej, ale... 36.

- Zrobiono to prawdopodobnie dla zmyłki. W latach 50. XX wieku ochrona tajemnic przybierała różne, nierzadko absurdalne formy. W tym wypadku nie chciano pewnie ujawniać, że pod 35-tką stacjonowały Wojska Ochrony Pogranicza - wyjaśnia sprawę numeracji dr Grzegorz Goryński, który obecnie pisze książkę o ochronie granicy morskiej Polski w latach 50. i 60. ubiegłego wieku.

Tak obecnie wygląda gabinet na pierwszym piętrze. Tak obecnie wygląda gabinet na pierwszym piętrze.
Po zmianach ustrojowych, w połowie lat 90. postanowiono zainwestować w budynek. Zyskał nowe poszycie dachowe z blachy. Mimo to w kolejnej dekadzie opustoszał, bo na początku 2005 r. celników przeniesiono do Gdyni. Ostatecznie nieruchomość przejęta została siedem lat później przez Agencję Mienia Wojskowego, która już pięciokrotnie próbowała ją sprzedać.

- Przez lata różni tu przychodzili. Oglądali, fotografowali. Nawet obcokrajowcy. Ale jak widać nikt się nie zdecydował. Budynek stoi więc pusty, mieszkają tu tylko ptaki - opowiada Mirosław, który mija obiekt w czasie spacerów z psem.

- Zainteresowanie nieruchomością nie jest niestety zbyt duże. Z doświadczeń Agencji Mienia Wojskowego wynika jednak, że niektóre nieruchomości potrzebują dłuższej, około dwu, trzyletniej ekspozycji na rynku, by znaleźć swojego nabywcę - przekonuje Małgorzata Golińska, rzecznik AMW.

W pierwszym przetargu cena wywoławcza - za budynek o pow. użytkowej ponad tysiąca dwustu metrów kwadratowych i ponad półhektarową działkę - wynosiła 3,3 mln zł. Przy czwartej próbie sprzedaży trzeba było wyłożyć milion złotych mniej. Obniżka nie skusiła jednak żadnego kupca. Po czym Agencja Mienia Wojskowego podała nową cenę wywoławczą: 3,25 mln zł.

- Przyczyna jest prosta - AMW w nowej procedurze startuje od początku - to jest z pułapu cenowego określonego przez rzeczoznawcę w aktualnym operacie szacunkowym. Zgodnie z prawem, wówczas cena wywoławcza nieruchomości nie może być niższa niż określona w operacie, może być natomiast wyższa - informuje Golińska.

A to jeden z pokoi w dawnej siedzibie Urzędu Celnego w Gdańsku przy ul. Oliwskiej. A to jeden z pokoi w dawnej siedzibie Urzędu Celnego w Gdańsku przy ul. Oliwskiej.
Potencjalnego kupca czeka najpewniej kapitalny remont budynku. Ponadto nieruchomość znajduje się w granicach zabytkowego zespołu urbanistycznego osady portowej w Nowym Porcie. Obiekt jest więc pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków i nie można go wyburzyć.

Do kolejnej próby sprzedaży nieruchomości dojdzie prawdopodobnie w lipcu lub sierpniu tego roku. Tymczasem mieszkańcy okolicznych bloków z niepokojem spoglądają na stojący przy budynku stary maszt radiowy, który służył do łączności krótkofalowej.

- Chwieje się bardzo, kiedy wieje - opowiada Teresa.

- Do tego młodzi wspinają się na maszt, a to niebezpieczne - dodaje Mirosław.

Mieszkańcy zwrócili się więc w ubiegłym roku do zarządcy z wnioskiem o usunięcie masztu. Ten z kolei wysłał pismo do Agencji Mienia Wojskowego.

- Z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy wynika, że AMW zgadza się na rozbiórkę, ale nie wiadomo, kiedy do niej dojdzie - informuje Jacek Witas, kierownik Biura Zarządcy Nieruchomości "Administrator" - Andrzej Klonecki.

AMW potwierdza, że jej gdyński oddział pozytywnie rozpatrzył prośbę o demontaż masztu, jednak dotychczas był skupiony na wypełnianiu swoich ustawowych obowiązków i przeprowadzeniu łącznie pięciu przetargów na sprzedaż tego terenu.

- W maju oddział terenowy wystąpi z wnioskiem do biura AMW w Warszawie o możliwość wykonania stosownych robót. Po akceptacji wniosku oddział terenowy przystąpi do sporządzenia wyceny tych robót i procedury, która wyłoni wykonawcę - zapowiada Małgorzata Golińska.

Poznaj historię świątyni franciszkanów w Nowym Porcie. Materiał z 2013 r.

Miejsca

Opinie (60) 3 zablokowane

  • Jakie to typowe. Państwowa instytucja doprowadza budynek do ruiny ... (1)

    A jak to jest z ustawa o dbanie zabytkowych budynków ?

    Urząd Celny doprowadził w/w budowle do katastrofalnego stanu i łaskawie oddał pod młotek ?!

    • 2 3

    • Jakie to typowe nie czytać ze zrozumieniem

      Urząd celny został przeniesiony niezależnie od własnej woli, bo głównie z powodu zmiany struktur ( powstały izby celne ), itd. Budynek został zaniedbany, DOPIERO wskutek tego, ze stoi pusty a jego sprzedaż ugrzęzła w cenie i procedurach.

      • 1 1

  • new port (1)

    Ma duży poteencjal, tylko 90% tego co tam jest trzeba wyburzyc, tutaj remont nic nie da, to trzeba na nowo zaprojektować, tam jest groch z kapustą, wszystko wymieszane, stare, nowe bloki, baraki, kamienice, drewniane budy i małe sklepy w stylu bazarowym z początku lat 90tych, duzo tam patoli na ulicy ciągle pijanych, samo miejsce dzięki promowi, dostępie do morza i tramwajów nie jest najgorsze

    • 5 5

    • Nowy Port

      Niestety promu już nie ma. Przeniósł się do "Terminal Westerplatte". Nie będzie więc zapotrzebowania na miejsca hotelowe/ hostelowe. Kiedyś tą rolę chciał spełniać Internat Straży Granicznej. Nie wyszło. Restauracje, pizzzerie i bary Nowego Portu, świecą pustkami lub bankrutują.

      • 2 0

  • Widzę tam hotel i restauracyjki

    ech...

    • 3 1

  • Trochę wspomnień

    Jak pomyślę,że w tym budynku po raz pierwszy odbierałem swoją pierwszą pensję to trochę mi jednak żal. Żal mi też samej dzielnicy,bo w porównaniu do Śródmieścia i Starego Miasta to stosunkowo mało ucierpiała podczas wojny i pośród jej zabudowy zawsze było czuć klimat starego Gdańską (oczywiście nie mówię o dobudowanych potem Falowcach-wiem jakie były to czasu ale jak tam można było coś takiego postawić to po prostu nie mam pojęcia!!) Niestety zawsze było też czuć wielkie zaniedbania.Jak się patrzyło na te stare Kamienice i ulice to mimo upływu lat miało się wrażenie że czas się zatrzymał. Sam budynek aż się prosi o fajnego inwestora-mam nadzieję ze taki się znajdzie.
    ps.a na Celników aż tak nie narzekajcie.Gorsi w tamtych czasach byli zdecydowania WOP-iści (spytajcie marynarzy!).

    • 4 1

  • Pod sąd obecnego własciciela za dewastacje i brak nadzoru

    To skandal. Ciężkie straty Skarbu Państwa.

    • 6 0

  • fajne tereny

    szkoda że tak bardzo zapomniane i zaniedbane .Tak mogłyby powstawac piękne osiedla ,paki ,bulwary

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Wnętrza dawnego budynku celników

    Dawna siedziba gdanskiego Hitlerjugend

    Wiele lat temu, jeszcze na poczatku lat 2000 z kolega kladlismy kable STP - miedzy innymi puszczajac wiazki przez strych. Znalezlismy wtedy mase pamiatek - w tym popielniczki ze swastyka na odwrocie.

    • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Wnętrza dawnego budynku celników

    Pozdrowienia dla Buraka

    Ciekawe czy jeszcze pamieta, ze tak slodko sie o nim mowilo. Te jego "chrzakniecia", bladusna cera z blond wloskami, zachwyt Szwecja i szwagier we wladzy. Te telefoniki komorkowe dla dyrcia, ekipa Piotra i Pawla - przydupasow do noszenia teczki. Ech, co to za czasy byly. A potem grupa mobilna... Zycie potrafi wykazac, ze szkola w Moskwie nie zawsze pomaga.
    A swoja droga - do dzisiaj mam dokumenty wskazujace na naduzycia - te, ktore skrzetnie panie Buraku chowales w biurku. W necie mozna tez znalezc artykulik z Computerworld. Co za niefart.

    • 1 0

  • wolne ...

    niech szydło da ludziom w ramach darmowych mieszkań ha ha ha ...

    • 1 0

  • obajtek kupi za 1 zeta.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7 (2 opinie)

(2 opinie)
20 zł
spacer

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Co uprawiano na sopockim hipodromie, aby uzupełnić kartkowe przydziały żywnościowe mieszkańców?

 

Najczęściej czytane