• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielone Świątki przed wiekiem w Gdańsku

Jarosław Kus
23 maja 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 08:58 (23 maja 2021)
Najnowszy artykuł na ten temat "Tu mówi stacja wolnościowa Gdańsk"
Siedziba Dyrekcji Kolei Państwowych w Gdańsku na zdjęciu z 1921 r.
Siedziba Dyrekcji Kolei Państwowych w Gdańsku na zdjęciu z 1921 r.

Podczas dzisiejszej podróży w przeszłość cofamy się do maja roku 1921. Tym razem przeczytamy m.in. o obchodach święta Zesłania Ducha Świętego - zwanym potocznie Zielonymi Świątkami - czy finale sporu pomiędzy Polakami a Niemcami w kwestii gdańskich kolei. Dowiemy się również o procesie młodej gdańszczanki, która zdefraudowała znaczną sumę pieniędzy, a na swoją obronę miała... jedynie dwa słowa.



W roku 1921 Zielone Świątki przypadają na dzień 15 maja, a więc tylko o tydzień wcześniej, niż w roku 2021. Choć - dodajmy od razu - przed stu laty Zesłanie Ducha Świętego ludzie świętują bardziej uroczyście niż dzisiaj, podobnie zresztą jak ma to miejsce obecnie w wielu krajach protestanckich - np. w Niemczech, Szwajcarii, Holandii, Danii - i na Węgrzech, gdzie Zielone Święta trwają dwa dni. W Polsce było tak aż do roku 1951, gdy komuniści skasowali z kalendarza świąteczny poniedziałek.

A zatem Gdańsk świętuje na całego - może nie tak hucznie, jak bywało w wiekach średnich - ale świętuje. Świętuje więc redakcja Gazety Gdańskiej, świętuje i "służba pocztowa", a z powodu świąt nie ma też "żadnych notowań giełdy".

Ponieważ "Zielone Świątki odznaczają się w tym roku niezwykle piękną pogodą" i "ruch wycieczkowy jest podczas świąt bardzo wielki", nic więc dziwnego, że "również z Polski przybywa do Gdańska dużo gości". Wśród których znajdujemy Zygmunta Józefa Jasińskiego (1860-1939), herbu Sas, "ministra kolei żelaznych" w rządzie Wincentego Witosa*, wraz z rodziną odwiedzającego "kuzynkę swą p. Marję z Miklaszewskich Rylską", właścicielkę pensjonatu znajdującego się w Sopocie, przy Wilhelmstrasse 8 (obecnie ul. Haffnera).


Minister może skorzystać z chwili wytchnienia między innymi dlatego, że szczęśliwie dla Polski zostaje rozstrzygnięta kwestia gdańskich kolei, których zarząd - mimo niemieckich protestów - zostaje przekazany w ręce polskie.

Utworzona w roku 1921 Dyrekcja Kolei Wolnego Miasta (niem. Freistadt-Eisenbahn-Direktion) zostaje zastąpiona gdańską placówką Polskich Kolei Państwowych, przekształconą w Dyrekcję Kolei Państwowych w Gdańsku, zwaną też Pomorską Dyrekcją Kolei w Gdańsku (niem. Pommerellische Eisenbahndirektion in Danzig) lub Polsko-Pomorską Dyrekcją Kolei Gdańsk (niem. Polnisch-Pommerellische Eisenbahndirektion Danzig).

Ale nie jest to jedyne kolejowe rozstrzygnięcie, z którego może być kontent nasz minister. "Dworzec Gardeja, kolejowy punkt węzłowy na pograniczu polsko-wschodniopruskiem przyznany" zostaje "po długich zapasach z niemieckimi delegatami przez Międzynarodową Komisję Sojuszniczą Polsce". Opór Niemców nie dziwi, jeśli wziąć pod uwagę, że w plebiscycie narodowościowym w Prusach Wschodnich w roku 1920 aż 98 proc. głosujących w Gardei opowiedziało się za pozostaniem w Niemczech...

Jednak z przyczyn komunikacyjnych to właśnie Polsce przyznano oddaloną od miasta o 2 km stację kolejową na linii Kwidzyn-Grudziądz. Ulokowano tu następnie placówkę Straży Celnej, by jeszcze skuteczniej zwalczać przemytników i paskarzy.


Sprawy kolejowe nie są jednak jedynym powodem niezwykle pozytywnych, a zarazem niezwykle bojowych (co dobrze ilustruje cytat - "Niechaj się poważą zbliżyć falangi wrogie. Pomorze twarde jak granit. Zęby sobie wygryzą") nastrojów na Pomorzu. Polaków raduje też to, że kolejne posiadłości niemieckie przechodzą w ręce polskie, w Gdańsku powstaje księgarnia polska i polska restauracja...

Z niekłamaną satysfakcją przyjmują także wieść o "zamknięciu wód polskich dla rybaków gdańskich". I nie psuje tego dobrego samopoczucia nawet "dziwne postępowanie pewnych jednostek", objawiające się niezwykłym przywiązaniem do niemieckiej mowy...


Nie psują go też "nowe żądania pomocników fryzjerskich" oraz gdańskich tramwajarzy, grożących "strejkiem" miejskiej komunikacji**, którzy - podobnie jak pewna "kobieta defraudantka" - bardzo potrzebują pieniędzy. W tej sytuacji pozostaje i nam stwierdzić, że wrażenia z majowej podróży przez Pomorze Anno Domini 1921 są i dla nas jak najbardziej pozytywne...


* Funkcję tę piastował od 13 grudnia roku 1920 do 13 września roku 1921.
** Wypadek z aeroplanem też nie.


Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 105 z 15 maja 1921 r. i nr 106 z 18 maja 1921 r. oraz "Słowo Pomorskie" nr 109 z 15 maja 1921 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Kujawsko Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie (7) 1 zablokowana

  • Dzisiejsze Zielone Świątki

    Niestety nie dorównują tym sprzed stu lat. Zamiast tataraku - grill. W kościele apostazja zamiast wsparcia. Długo by wyliczać. I nasza "władza kochana" pozwala tylko jeden dzień świętować...

    • 6 3

  • Zielone Swiatki zepsuli pyszni i grzeszni ksieza, ktorzy zdadzili Jezusa (2)

    Trzeba popedzic ich ulicami miasta jak zrobili to nasi dziadowie. Przejac koscioly i modlic sie do Boga we wlasnym gronie, bez udzialu oszustow i faryzeuszy w spodnicach.

    • 16 5

    • (1)

      taka to prawda , oni sa tam sami dla siebie ...popatrz kto zamordował Jezusa - faryzeusze i uczeni w pismie , bo mieli sie za wszechwiedzących . chodzące wyrocznie a nawet mądrzejszych od Boga... co by bylo gdyby na mszę do Torunia przybył Jezus i zaczał to całe towarzystwo pouczac , albo kazał rozdać majątek ubogim ? To samo !!!

      • 3 1

      • Jezus

        chyba uznany zostałby za grzesznika...

        • 1 1

  • Czy defraudacja

    może i dzisiaj być wytłumaczona słowami młodej kobiety: "potrzebowałam ich"? ...a fotki wycinków w dzisiejszym wydaniu - potrzebują tak nieczytelnego układu?

    • 2 0

  • (1)

    Zawsze myślałem, że zesłanie Ducha Św. to Boże Ciało, a to zielone świątki. Swoją drogą fajna nazwa. Taka plebejska.

    • 5 3

    • Wiosna

      daje takie możliwości. Zielony tatarak, barwinek, gałązki brzozy...

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy odbył się w Gdańsku ostatni proces o czary?

 

Najczęściej czytane