• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żeglarz, co szalupą na Gotlandię popłynął

Michał Lipka
18 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jan Kuczyński na rysunku wykonanym przed II wojną światową. Jan Kuczyński na rysunku wykonanym przed II wojną światową.

Jeden z pierwszych absolwentów Szkoły Morskiej w Tczewie, autor pierwszych w Polsce książek o tematyce żeglarskiej i pomysłodawca tworzenia harcerskich drużyn żeglarskich. To między innymi dzięki niemu "Petrea" stała się "Zawiszą Czarnym". Niedawno obchodziliśmy jego kolejną rocznicę śmierci. Niestety dziś o Janie Kuczyńskim pamiętają już chyba tylko harcerze i nieliczni pasjonaci żeglarstwa.



Jan Kuczyński urodził się 1 września 1907 r., daleko od morza, bo aż w Częstochowie. Jak to zwykle bywało z opisywanymi przez nas bohaterami, początkowo nic nie wskazywało, że swe życie zwiąże na stałe z morzem, bo w młodości raczej interesował się raczej końmi.

W 1924 r. Kuczyński rozpoczął naukę na Wydziale Nawigacyjnym Szkoły Morskiej w Tczewie, wtedy też zaczęła się jego przygoda z harcerstwem. Szkołę ukończył w 1929 r. i otrzymawszy stopień porucznika żeglugi wielkiej, rozpoczął swa morską przygodę.

Gmach Szkoły Morskiej, która w latach 1920-30 mieściła się w Tczewie. Gmach Szkoły Morskiej, która w latach 1920-30 mieściła się w Tczewie.
Początkowo pływał m. in. na takich statkach jak "Premier" i "Rewa" czy transatlantyk "Kościuszko". Jednak jego największą pasją miało stać się żeglarstwo.

Dziś śmiało możemy powiedzieć, że Jan Kuczyński był jednym z jego największych pionierów. Wystarczy wspomnieć, że w latach 1931 - 1937 był instruktorem żeglarstwa oraz kierował wyszkoleniem podczas licznych kursów m.in. dla Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Żeglarskiego, Polskiego Związku Żeglarskiego, jak również i dla ZHP.

Obok pełnienia funkcji czysto instruktorskich, Kuczyński dbał również o to, by żeglarze mieli na czym pływać i doskonalić swe umiejętności. To dzięki jego staraniom już w 1932 roku do Polski przypłynęły dwa pełnomorskie jachty. Wraz z Witoldem Bublewskim doprowadził do powstania flotylli harcerskiej, złożonej z 10 kupionych w Finlandii jachtów.

W dwa lata później, w 1934 roku udało się sfinalizować zakup drewnianego, 30-letniego szkunera "Petrea", który następnie stał się "Zawiszą Czarnym". Co ciekawe, w pracach przy jego remoncie brali udział... górale. Wynikało to z tego, że cena podana przez rodzimych cieśli była zbyt wysoka. Górale, choć nie mieli wcześniej styczności ze szkutnictwem, wywiązali się z zadania znakomicie, co znalazło potwierdzenie w wysokiej klasie zdolności żeglugowej, jaką otrzymał szkuner.

Kuczyński był nie tylko teoretykiem. Do historii przeszły dwa jego rejsy do Szwecji: w 1932 roku z kobiecą załogą jachtem "Temida II" zaś w 1937 roku.... otwartą szalupą "Wiking".

Jacht "Temida II" wypływa w morze z portu w Gdyni. Zdjęcie wykonane w 1938 r. Jacht "Temida II" wypływa w morze z portu w Gdyni. Zdjęcie wykonane w 1938 r.
Ponieważ zarówno koszty przystosowania jachtów do celów szkoleniowych jak i ich kupno były niezwykle wysokie, powstał pomysł, by rejsy odbywać w znacznie tańszych, wycofywanych ze służby szalupach okrętowych. Kuczkowski za własne pieniądze nabył właśnie taką łódź ratunkową i wraz z pięcioma studentami (z których czterech nie miało w ogóle żadnej praktyki morskiej) 23 lipca 1937 roku wypłynął z Gdyni do Szwecji. Mimo silnego wiatru "Wikingowi" udało się bezpiecznie dotrzeć w ciągu trzech dni do Visby na Gotlandii. Rejs odbywał się wyłącznie przy pomocy żagla lub wioseł.

Warto tu wspomnieć, że w roku 1956 i 2002 śladami rejsu Kuczyńskiego wyruszyły nowe grupy śmiałków (pierwszymi byli absolwencki Szkoły Morskiej, a drugimi harcerze).

Od 1937 roku Jan Kuczyński pracował w Urzędzie Floty Handlowej w Gdańsku publikując kolejne książki o tematyce żeglarskiej. Na swym koncie ma m. in. "Manewrowanie jachtem żaglowym" , "Praktyczne wiadomości z astronomii żeglarskiej", "Jachtowa praktyka morska", "Jachtowa żegluga morska".

Gdy wybuchła II wojna światowa, nie udało mu się zaokrętować na żaden ze statków, postanowił więc aktywnie włączyć się w lądową obronę wybrzeża. Zgłosił się na ochotnika do I Baonu Obrony Narodowej. Co ciekawe swój akces zgłosił również do kompanii szturmowej, która miała ruszyć na pomoc obrońcom Westerplatte.

Zginął 14 września 1939 roku podczas walk pod Kosakowem. Jan Kuczyński pochowany został na cmentarzu wojskowym. Jego imię nosi dziś obok szkoły podstawowej w Karwi, jak również jedna z wodnych drużyn harcerskich.

Dawna "Petrea", a następnie żaglowiec Związku Harcerstwa Polskiego "Zawisza Czarny" pod pełnymi żaglami. Dawna "Petrea", a następnie żaglowiec Związku Harcerstwa Polskiego "Zawisza Czarny" pod pełnymi żaglami.
Przebudowana "Petrea", czyli "Zawisza Czarny", do wybuchu wojny odbył 16 rejsów, przepłynąwszy przeszło 14 tysięcy mil morskich. Na jego pokładzie szkolili się nie tylko harcerze, ale również i studenci, żołnierze, nauczyciele.

Po kampanii wrześniowej służył Niemcom do szkolenia załóg Kriegsmarine.

Po zakończeniu wojny okazało się, że "Zawisza" nie był poddawany zabiegom konserwatorskim, wobec czego jego kadłub był w tragicznym stanie i nie nadawał się do remontu. W 1949 roku podjęto decyzję o jego zatopieniu.

Żaglowiec został przeholowany na wody zatoki Puckiej i tam na pozycji 54O 40' 06'' N; 018O 34' 42'' E ostatecznie zatopiony. Spoczywa tam po dziś dzień na głębokości 8 metrów. Obok wraku w 2012 roku harcerze umieścili tablicę pamiątkową ku pamięci Mariusza Zaruskiego, innego z twórców polskiej floty.

Czytaj także: Mariusz Zaruski Generał, który kochał morze i Tatry

Opinie (10)

  • Duma Polski (4)

    Władysław WAGNER-polski żeglarz, pierwszy Polak, który opłynął kulę ziemską na jachcie żaglowym. Świat ujrzał POLSKĄ BANDERĘ. Podziwiam takich ludzi jak Ci Panowie !

    • 27 0

    • A bylo bylo

      A bylo bylo juz na portalu o Wagnerze :)

      • 2 0

    • (1)

      Taka uwaga - "ci", w znaczeniu "oni" powinno być pisane małą literą. Co inego byłoby, gdybyś pisał "przekazuję Ci cośtam" (zresztą, lepiej byłoby napisać "Tobie").

      • 3 0

      • To chyba taka dziwna moda

        jak np. z końcówkami om/ą.

        • 1 0

    • A gdzie Leonid Teliga?

      • 0 0

  • piękny życiorys ...

    Jeden z tych bohaterów, którzy nie błagali o wolność, ale o nią walczyli.

    • 12 0

  • szacunek

    • 8 0

  • Obok tablicy zaruskiego powinna byc druga tablica - aby upamiętnić tego bohatera

    • 6 0

  • Kandydat co najmniej na patrona tramwaju.

    • 5 2

  • ku pamięci Jana Kazimierza Kuczyńskiego...

    ..to ważne by własnie takie teksty powstawały !
    Dzieki ! ... wyrazy uszanowania Autorowi !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

gdzie znajdował się dom handlowy Braci Freymannów?

 

Najczęściej czytane