W okolicach Gdańska na przestrzeni dziejów istniało sporo różnej wielkości dworów. Niestety, niewiele z nich przetrwało. Dziś przypominamy jeden z nich: Jägerhof, czyli Dwór Myśliwego.
Dwory, które istniały (lub istnieją) na obszarze dzisiejszego Gdańska, zaczęły pojawiać się zasadniczo od XVI w. Były to z jednej strony letnie rezydencje, z czasem rozbudowane i otoczone wspaniałymi ogrodami i parkami, z drugiej zaś - posiadłości wyrastające wokół zakładów przemysłowych, z licznymi towarzyszącymi budynkami gospodarczymi. Z czasem (głównie w XIX w.) zaczęły pojawiać także i niewielkie, skromne w formie dworki, samotnie stojące w oddaleniu od zwartej zabudowy.
Przedmieścia Gdańska pełne dworów
Relatywnie najwięcej dworów istniało na terenie dzisiejszego Wrzeszcza, Zaspy, Strzyży Górnej, a także Oliwy i Przymorza. Wystarczy rzut oka na dawne mapy, by zrozumieć ten stan rzeczy. Był to obszar dobrze skomunikowany z Gdańskiem, oferujący szereg urokliwych miejsc do zamieszkania. Dodatkowo przez Wrzeszcz płynęło wiele potoków, nad którymi zakładano młyny, kuźnice i odlewnie. Jednocześnie tereny te stanowiły naturalne zaplecze dla rozrastającego się organizmu miejskiego. Wraz z jego rozwojem terytorialnym (głównie w XIX-XX w.) dawne podmiejskie dwory znalazły się w granicach Gdańska.
Dwór Myśliwego, czyli Jägerhof
Opisywany dwór powstał właśnie jako skromna budowla, pozbawiona reprezentacyjnego otoczenia, najprawdopodobniej w drugiej połowie XIX w. Jego nazwę można przetłumaczyć jako Dwór Myśliwego lub Dwór Myśliwski.
Jägerhof położony był między pagórkami rolniczej Zaspy, na obrzeżach ówczesnego tzw.
Wielkiego Placu Ćwiczeń, w bezpośrednim sąsiedztwie (jak się wydaje) starszego założenia - Dworu Młyniec (Mühlenhof, rzadziej Mühlhof).
Czytaj także:
Mała Warszawa w międzywojennym Gdańsku"Czarni huzarzy" i Jägerhof
Lokalizacja nie była przypadkowa. Okazuje się, że do 1914 r. w dworku mieszkał człowiek pełniący funkcję tzw. Fuchsführera. Opiekował się on sforą psów myśliwskich, które miał w obowiązku udostępniać na potrzebę gonitw, tzw. polowań na lisa (Fuchsjagd), urządzanych dla członków gdańskiego Towarzystwa Jeździeckiego. Gonitwy odbywały się przede wszystkim na tzw. Wielkim Placu Ćwiczeń (182 ha na północ od ul. Kościuszki i na wschód od linii kolejowej) lub na północ i północny-wschód od niego, czyli na obszarach Zaspy i Przymorza.
Zobacz opisywany teren na historycznej mapie: Mapa Gdańska z pierwszej połowy XX wieku
Członkami wspomnianego towarzystwa byli do wybuchu I wojny światowej niemal wyłącznie słynni "
Czarni Huzarzy", stacjonujący w kompleksie koszar w Strzyży Górnej.
Wspomniane towarzystwo utrzymywało zresztą zarówno psy, jak i opłacało Fuchsführera. Sama posiadłość należała do wojska.
Dwór Myśliwego w okresie międzywojennym
Po utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska i jego demilitaryzacji sytuacja uległa zmianie. Działka z dworkiem została nabyta (jako mienie popruskie) przez władze gdańskie. Psów już tu nie trzymano. Jägerhof pełnił jedynie funkcje mieszkalne. W dworku zameldowane były w okresie międzywojennym trzy-cztery osoby: robotnicy, okresowo szofer, fryzjer i kołodziej. Adres został przypisany administracyjnie do Brzeźna.
Dawne dwory Przymorza i Zaspy
W okolicy istniało do 1945 r. kilka dworów. Najdalej na północ (rejon adresu
ul. Dąbrowszczaków 20 
) położone blisko siebie stały Czerwony Dwór (Rothof) oraz Czarny Dwór (Schwarzhof). Na południe od nich (rejon adresu ul.
Anastazego Wika-Czarnowskiego 12 
) funkcjonował Biały Dwór (Weißhof), zaś dalej jeszcze, w miejscu szpitala na Zaspie - Królewski Dwór (Königshof). Do dziś przetrwał jedynie Dwór Rozstaje (Eckhof) - stoi pod adresem
ul. Chrobrego 94 
.
Wszystkie one dały nazwy osiedlom lub ulicom.
Po Jägerhofie nie pozostał natomiast żaden, nawet najmniejszy ślad. Najpewniej został on zniszczony w toku działań wojennych w 1945 r. Dworek istniał w rejonie ul. Pilotów (najbliżej znajduje się adres
ul. Pilotów 23A 
).
Prezentowana w artykule ilustracja prasowa to unikat - jedyna dziś znana fotografia dawnego Jägerhofu.