• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjątkowe podwórze wyjątkowego domu

ms
17 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Na dziedzińcu gdańskiego Domu Uphagena odrestaurowano studzienkę, która w dawnych wiekach była źródłem wody przemysłowej dla domostwa. Zostanie odsłonięta we wtorek, a w uroczystości weźmie udział rodzina Uphagenów - Ulla i Peter (syn ostatniego zarządcy rodzinnej fundacji) Uphagenowie.



Podwórze Domu Uphagena przy ul. Długiej 12 zobacz na mapie Gdańska jest jedynym, jakie będzie można oglądać w Gdańsku. Będzie to można robić rokrocznie od maja do października. Jego powierzchnia to 120 m kw., jest wyłożona szwedzkimi dolomitami. Na środku dziedzińca umieszczona jest studzienka.

Po pracach konserwatorskich, które przeprowadzono tu pod koniec lat 90. zrekonstruowano kamienne i mosiężne elementy mechanizmu poboru wody, dzięki czemu można czerpać wodę tak, jak w czasach historycznych. Odnowiono też fragment elewacji i drzwi prowadzące na podwórze, uporządkowano instalację wodociągową, odnowiono mur wydzielający podwórze. Prace te były możliwe dzięki wsparciu finansowemu spółki Saur Neptun Gdańsk.

- Chcemy, aby podwórze stało się kolejnym muzealnym "wnętrzem", w którym będziemy mogli pokazywać wystawy czasowe, i w którym kiedyś powstanie kawiarenka - mówi Ewa Szymańska z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które opiekuje się Domem Uphagena.

Co ciekawe, ławki, które staną na dziedzińcu, zostały odtworzone w oparciu o archiwalne zdjęcie oryginalnej ławki, która była na wyposażeniu dworu w Młyniskach.

Ozdobę dziedzińca będą stanowić starannie dobrane rośliny. Zdecydowano się na takie, które uprawiano w Gdańsku w XVIII wieku i na początku XIX wieku. Na parapetach ustawione zostaną więc zioła w donicach. Za ich dobór odpowiada dr Katarzyna Rozmarynowska, badaczka historii gdańskiej flory i botaniki.

Przeczytaj rozmowę z dr Katarzyną Rozmarynowską o dawnych gdańskich ogrodach i parkach.

Dom Johanna Uphagena jest jedynym domem miejskim z XVIII wieku dostępnym w Gdańsku do zwiedzania. Jest częścią Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, od lat prezentowane są w nim zabytki dokumentujące historię sztuki i materialnej kultury mieszczańskiej. Można tu zobaczyć m.in. herbaciarnię, salon, jadalnię, kuchnię czy spiżarnię zamożnych mieszkańców miasta.

W 1911 roku Dom Uphagena po raz pierwszy otwarto jako muzeum. Powtórnie kamienicę udostępniono zwiedzającym w 1998 roku jako oddział Muzeum Historycznego Miasta Gdańska po powojennych pracach rewaloryzacyjnych.
ms

Miejsca

Opinie (74) 8 zablokowanych

  • A w Krużewnikach wy byli?Nie a szkoda. (2)

    Zobaczymy zimą jak przyjdzie za to płacić.Będziesz miał wyścigi czy Ty czy szczur bedzi pierwszy na śmietniku.

    • 11 46

    • zwiedzajcie ludzie, zwiedzajcie (1)

      i domostwa dzisiejszych "bogaczy" tez zwiedzajcie, bo idzie kryzys i ciezkie czasy, bedzie co opowiadac dzieciom i wnukom

      • 0 5

      • Kryzys nas ominie tzn. zieloną wyspę.My młodzi zadłużeni z wielkich miast kochamy Donka i analfabere Bronka.

        • 7 3

  • Uphagen Uphagen a kto to był ten Uphagen? (19)

    ja nie wiem ,bo nie jestem z Gdańska...studzienka bla bla bla a kto to był ten Uphagen to nie ma.

    • 26 75

    • To sobie wygoogluj, skoro siedzisz przy kompie (8)

      • 16 4

      • (7)

        Tu nie chodzi o to by zaciekle szukać informacji i posiłkować się innymi źródłami. Chodzi o rzetelność dziennikarską. Wywołano temat, który również dla mnie, wymaga rozwinięcia. Skoro mowa o historii warto w tym miejscu zaprezentować rys postaci Uphagena.

        • 21 10

        • Żenada... (4)

          Skoro się mieszka w Gdańsku to warto by było znać podstawowe nazwiska dotyczące historii miasta, a nie wyzywać dziennikarzy, że nierzetelni... Książki nie gryzą, wujek google też nie...

          • 14 6

          • Przeczytaj Carmen, imbecylu tępy, jeszcze raz to, co napisał miko. (1)

            Przeczytaj pooowwwooollliiii.
            Jeżeli nie zrozumiesz, to przeczytaj jeszcze raz.
            Podpowiem, bo pewnie to za trudne dla ciebie:
            ON NIE MIESZKA W GDAŃSKU !

            • 4 10

            • Odpowiedź Carmen, stanowiła odpowiedź na mój post. A z niego nie wynikało wprost, że nie mieszkam w Gdańsku.

              Nie unoś się tak, bo chyba popełniłeś falstart :)

              • 5 1

          • Masz rację. W pełni się z Tobą zgadzam. I chociaż nie jestem rodowitą gdańszczanką, ani nie mieszkam w Gdańsku - fakt, nie usprawiedliwia to mojego braku chęci sięgnięcia po książkę czy Google by uzupełnić szczegółową wiedzę.

            Ja tylko twierdzę, że autor pisze - w domyśle do turystów - z bardzo lokalnego punktu widzenia. Chcąc zainteresować odwiedzenie muzeum szerszemu gronu, trzeba podnieść wzrok i dostrzec że nie wszystko stanowi "oczywistość".

            • 7 1

          • Coś mi się wydaje, że Carmen ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem ma sie rozumiec

            • 1 1

        • tyle sie tu napisałaś...

          a mogłaś w tym czasie sama znaleźć informacje, zamiast ciągle się czepiać.

          • 3 7

        • O i tu sie zgadzam ,chodzi o rys postaci w dwóch zdaniach...

          • 1 0

    • Gdańsk a raczej Danzing był miastem Niemiecko -Holenderskim (7)

      Świetność tego miasta to zasługa kupców Niemieckich i Holenderskich.Dlatego w Holandii bez problemu w miastach znajdziesz ulice które noszą nazwę dawnego Gdańska.

      • 4 12

      • (4)

        Gdańsk nie był żadnym miastem niemiecko-holenderskim. Zapoznaj się z historią. A w Holandii znajdziesz takie miejsca bo to Holendrzy projektowali całe stare miasto, zaproszeni do Gdańska przez Stefana Batorego(dla Ciebie to też pewnie jakiś niemiec czy holender).

        • 14 3

        • Hahah zawsze jest ta jak dziecko chce ojca dzieci uczyc robic (1)

          jajko mądrzejsze od kury :)

          • 6 6

          • Cóż za niesłychanie merytoryczna wypowiedź, widać znasz się lepiej...
            Gdańsk uznawał zwierzchnictwo Polski, poza krótkimi przerwami.

            • 7 2

        • A nie, bo Węgier (1)

          Hyhyhyhy

          • 1 2

          • Za co te minusy?

            Może i wpis nic do dyskusji nie wnosi, ale skoro pojawiła się kwestia narodowości Batorego (niemiec? holender?) to miło że ktoś uściślił.

            • 1 0

      • Gdyby nie Polska to Gdańsk był by wielkości Ważąchewki lub Parzęczewa to było miasto budowane przez wiele narodów bo było ważne (1)

        Krótka lista narodów które przyłożyły się do budowy tego miasta to:
        Polacy,Prusacy,Francuzi,Niderlandowie,Anglicy,Szkoci,Szwedzi,Rosjanie,Litwini itd. Powiedzcie kto zbudował Londyn? Gdańsk był równie multikulturowy tylko na skalę Europejską.Wiadomo,że rozbiory wywróciły wszystko do góry nogami i wtedy w zasadzie stał się miastem na potrzeby wojska Pruskiego czy Niemieckiego i był tylko twierdzą.

        • 4 0

        • dobra odpowiedz

          • 2 0

    • (1)

      Uphagen

      Rodzinna Uphagenów z Gdańskiem związała się już w 1592 roku kupując... wójtostwo Mierzeszyn, 15 km od Gdańska. Jednak Uphagenowie nie rezydowali, a jedynie bywali w Mierzeszynie. Na co dzień mieszkali w Oliwie, w Dworze VIII przy ul. Polanki. Tam przyszedł na świat najsłynniejszy przedstawiciel rodu pochodzącego z belgijskiego Ypern - Jan, a właściwie Johann Uphagen (1731-1802), syn Piotra. To kolejna barwna postać z historii Gdańska, a na dodatek Polski patriota. Odebrał wyższe wykształcenie prawnicze, historyczne i filozoficzne na słynnym uniwersytecie w Getyndze w Niemczech.


      Zgodnie z duchem czasu odbył edukacyjną podróż po oświeceniowej Europie - Niemczech, Holandii i
      Francji. Gdy wrócił do rodzinnego Gdańska, doświadczenie i zainteresowania spożytkował na rzecz rozwoju grodu nad Motławą. Był członkiem Gdańskiego Towarzystwa Przyrodniczego od 1776 roku. Konkretnie zarządzał miejskimi szpitalami. Podobnie jak jego przodkowie był też gdańskim ławnikiem, a w końcu rajcą (od 1792 roku). Z tego ostatniego stanowiska zrezygnował protestując przeciwko przyłączeniu Gdańska do Królestwa Prus w II rozbiorze Polski. Oddał się wówczas swoim zainteresowaniom bibliofilskim i kolekcjonerstwu dzieł sztuki. Ponad 14 tys. woluminów zebranych przez gdańszczanina trafiło po jego śmierci do powołanej Biblioteki Rady Miejskiej (obecnie siedziba Biblioteki PAN). Jak żyli ówcześni Uphagenowi możni gdańszczanie można się dziś przekonać zwiedzając zamienioną w muzeum kamienicę - Dom Uphagena, przy ul. Długiej 12. Swój niejeden ślad pozostawił Jan Uphagen również we Wrzeszczu. Przy alei Grunwaldzkiej stoi odkupiona od Ernesta Remusa willa - Mon Plaisir (Moja Przyjemność), gdzie Jan dokonał swego żywota. Po wojnie służył jako Pałac Ślubów. Obecnie siedziba organizacji pozarządowych, niestety niszczejąca. Obok stoi, niesłusznie nazywana Willą Uphagena, neobarokowa willa rodziny Patschke z roku 1906. Obecnie mieści w swoim wnętrzu restaurację. Ku pamięci Uphagenowi gdańszczanie nazwali jego imieniem wrzeszczańską ulicę obok jego willi.

      • 15 0

      • dzięki!

        • 9 0

  • wątły ślad prawdziwego Gdańska... (19)

    ...w masie troglodyckiej zabudowy ludzi ze wschodu...

    • 42 33

    • ksenofob i ignorant

      • 16 13

    • Gdańska już nie ma (13)

      Z Gdańska juz nic nie zostało. To prawda że cała reszta to imigranci z Warszawy popowstańczeń i ludzie z kresów, którzy nigdy nie pojma ducha tego miejsca i jego historii. A prawdziwi Gdańsczanie zostali wykończeni przez nazistów i ruskich.

      • 17 17

      • (6)

        gdyby nie ci przyjezdni, to Gdańsk wygladałby jak Koszalin

        • 14 7

        • uważasz, że Koszalin wygląda gorzej od Gdańska? (5)

          Na jednym kilometrze jednej ulicy w Gdansku jest więcej dziór niż w całym Koszalinie. No i tam sprzątają - w odróżnieniu od naszej metropoli (z malej litery nieptrzypadkowo).

          • 3 10

          • (3)

            w Koszalinie nie ma starego miasta, pieczołowicie w Gdańsku odbudowanego przez "przyjezdnych"

            • 7 1

            • Odbudiowane zostało Główne Miasto

              a na Starym Mieście postawiono pieczołowicie hotel Heweliusz i Prorem.

              • 9 1

            • Koszalinek, koszalinek dwie ulice i rynek

              rynek oczywiście warzywny

              • 1 1

            • Koszalin to najpiękniejsze miasto w Polsce .....o cholera.. o...ktoś mi tabelę do góry nogami odwrócił

              • 2 0

          • chyba też nieprzypadkowo "dzióra"

            • 4 1

      • albo padli pod Stalingradem i w innych tego typu kurortach

        podczas wycieczki z biurem turystycznym Wehrmacht, które zbankrutowało w 1945

        • 15 4

      • prawdziwi Gdańszczanie

        kto to taki, czy to ktoś podobny do "prawdziwych Polaków"

        • 3 2

      • A kto to są ci "naziści"?

        czy to przypadkiem nie ci, którzy prześladowali i zaganiali do okopów Bogu ducha winnych Niemców?

        • 4 2

      • Zgadzam się z "ja" (2)

        w Gdansku została przerwana nić historii. Miasto zostało zabite. Jego trup funkcjonuje obecnie jako zombie, które niewiele albo nic nie ma wspólnego z żywym organizmem. Przyszła organizacja, tkanka społeczna i urbanistyka rodem z Irkucka i Noworosyjska i to sowieckie dziecictwo jest kontynuowane także obecnie... Czy ktoś np widział przejścia podziemne w jakims normalnym, europejskim mieście; Rzymie, Paryżu, Berlinie? Kto mógł wpaść na pomysł budowy kładki dla pieszych na Ołowiankę, która odetnie tysiącletni port? Nikt nie stara się wskrzesić tego miasta, nawiazać do jego dziedzictwa i pracować z pozytywną wizją przyszłości...

        • 7 4

        • już nie jęcz i nie bądź pompatyczny, Danziger (1)

          Przeciwko kładce protestuje mnóstwo ludzi, między innymi miłośnik znawca historii Gdańska p. Januszajtis z Wilna.
          Tylko zależy komuś, żeby te protesty marginalizować i nazywać protestami żeglarzy.

          Ile dla zabytków Gdańska zrobił ks. Bogdanowicz z Wilna?

          A kto po wojnie walczył o odbudowę Głównego Miasta?

          Długo można by wymieniać...

          • 1 0

          • ps.

            Co się tyczy tradycji Gdańska, została ona przerwana, kiedy Prusy zagarnęły Gdańsk i w upadłym Gdańsku zaczęły rządzić koszary.

            • 1 0

    • @Danziger co ty bredzisz volksdojcztollu. (2)

      Jan Uphagen żył w czasie gdy Polska była imperium z litwą! Wszystko co tworzył od urodzenia było na terenie Polski (budowane przed Polaków!!!), dopiero na starosc 9 lat przed jego śmiercią doszło do rozbioru Polski i Gdańsk przyłączono do prus czego Jan był wielkim przeciwnikiem. Wiec w d#pe sobie wsadz łączenie tego z niemcami bo g#wno wybudowali. Prawdziwy Gdańsk to Polska - rządzimy nim 750 lat.

      • 11 7

      • nawet Batory (Węgier) król Polski sobie Gdańskiem nie porządził bo dostał w d.... o składzie etnicznym miasta nie wspomnę (1)

        bredzisz tak samo jak momentami danziger:)

        • 3 4

        • Mogłbys wspomniec, gdybys mial jakies zielone pojęcie. Wypisujesz tylko rzygi które nigdy nic nie wnoszą.

          deadhead, danziger, hans = trójka z Szadółek.
          (Na marginesie śm*eciu, to Batory rządził (z Anną Jagiellonką) tylko 10 lat!
          5 lat mniej, niż ty żyjesz i udzielasz sie jak rodzice zostawiają cie z babcią)

          • 2 1

    • 1945

      tak, to było dawno jakeśmy tu na nowo Polskę z Kargulem zakładali

      • 1 0

  • Bez sensu, ale ze studnią w tle (4)

    Głęboka studzienka, głęboko kopana,
    przy niej Kasieńka jak wymalowana.
    Przy studzience stała, wodę nabierała,
    o swoim Jasieńku, kochanym myślała.
    Żebym cię, Jasieńku, choć raz zobaczyła,
    to bym do studzienki za tobą wskoczyła.

    Nie skacz Kasiu do studni, idź na mostek
    Niech ten mosteczek niesie Kasię
    Złapie Jasiu Kasię za szyję, potem w pasie
    sprawdzi, a może niżej też da się
    Hey!

    To pisał: Cudowny Kraj, Wspaniali Ludzie

    • 31 19

    • to PiSał dureń (3)

      bo jak inaczej można skomentować te częstochowskie rymowanki ? Tekst dot. historii Gdańska, a ten ze swym grafomaństwem.

      • 6 13

      • To Ty chyba rymów częstochowskich nie słyszałeś/łaś. A ten wierszyk stary jest jak świat niemal.

        • 11 3

      • Lepiej być grafomanem niż tumanem:-) (1)

        • 9 8

        • Dziadzia zabrała się za rymowanki bo ze zbierania puszek trudno wyżyć
          tylko gdzie handluje wierszykami - na Monciaku czy w Rumi?

          • 4 3

  • zgłaszają się po swoje (1)

    a Budyń myśli że będzie nowym zarządcom u dawnych właścicieli

    • 15 35

    • kolejny dureń, ten z obsesją na tle budynia

      • 13 4

  • Uważajcie na popołudniowe korki!

    Na otwarcie tej studzienki ma ponoć przybyć sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, szefowie G8 i głowy najważniejszych światowych Kościołów.

    • 21 20

  • studzienka z wodą przemysłową dla domostwa? a to ciekawe... (1)

    • 20 7

    • No właśnie! Jaki przemysł???

      Chyba autor miał na myśli wodę "gospodarczą", czyli taką do mycia, prania itp. Przecież Dom Uphagena to nie fabryka, do diaska! Znów ktoś na portalu nie miał połączenia mózgu z palcami skaczącymi po klawiaturze.

      • 7 3

  • Rosło drzewo, teraz zostaną zioła na parapetach? (1)

    "Za ich dobór odpowiada dr Katarzyna Rozmarynowska"
    Faktycznie zioła na parapetach ozdobią 120m2 kamiennego dziedzińca:P

    • 11 17

    • Drzewo

      tam rośnie. Szkoda, że dziennikarzom z Trojmiasto.pl nie chciało się przejechać, żeby zrobić zdjęcia ilustrujące artykuł.

      • 0 0

  • Ale mi wyjątek, hohoh. (1)

    Na prawdę. Takich wyjątków znam setki.

    • 7 15

    • johnny, a czego Gdynia szuka w Gdańsku ???

      tożsamości ???

      • 7 2

  • "po powojennych pracach rewaloryzacyjnych." (1)

    Renowacja nie byłaby lepszym słowem od rewaloryzacji?

    • 14 5

    • właśnie nie

      renowacja to tylko naprawa stanu technicznego, a tutaj dokonano rewaloryzacji - wprowadzono do obiektu nową funkcję, dano mu nowe życie.

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zostało oddane do użytku torowisko w kierunku Chełmu?

 

Najczęściej czytane