• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielka ucieczka

Tomasz Falba
23 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
To była największa ewakuacja morska wszech czasów.

Dwudziestego pierwszego października 1944 roku do niewielkiej miejscowości Nemmersdorf w Prusach Wschodnich (obecnie w obwodzie kaliningradzkim) wkroczyła Armia Czerwona. Była to pierwsza na niemieckiej ziemi wieś zdobyta przez Rosjan. Dokonali w niej rzezi.

Na wieść o zbrodni wśród mieszkańców ówczesnych Prus Wschodnich wybuchła panika. Kiedy w połowie stycznia 1945 roku w kierunku Zatoki Gdańskiej ruszyła radziecka ofensywa, ludność cywilna rzuciła się do ucieczki. Uchodźcy chcieli dotrzeć do Piławy, Gdańska, Gdyni i Helu, gdzie mieli nadzieję znaleźć statki, które bezpiecznie wywiozą ich poza teren działań wojennych.

Nadzieja we flocie

Ewakuacją ludności zajęła się niemiecka marynarka wojenna Kriegsmarine. Do wykonania zadania skierowała większość sił przesuwając je z Morza Północnego i Norwegii. Śmiało można powiedzieć, że w akcji wzięło udział niemal dosłownie wszystko, co nadawało się wówczas do pływania, a było akurat pod ręką. W sumie kilkaset statków i okrętów różnego rodzaju.

25 stycznia z Piławy wyszły pierwsze trzy statki z ponad 7 tys. uchodźców na pokładach. Jednostki z uciekinierami kursowały ciągle pomiędzy portami położonymi nad Zatoką Gdańską a portami północnych Niemiec do ostatniego dnia wojny.

Śmierć w głębinach

Większości udało się dotrzeć do celu. Nie było to jednak proste. Statki załadowane do granic możliwości przerażonymi ludźmi, dla których w sporej liczbie była to pierwsza w życiu podróż morska, były łatwymi celami dla radzieckich okrętów podwodnych i samolotów. W czasie ewakuacji Rosjanom udało się zatopić (niedaleko od siebie mniej więcej na wysokości Łeby) trzy wielkie statki: 30 stycznia - "Wilhelma Gustloffa", 10 lutego "Generała von Steubena" i 16 kwietnia "Goyę". Śmierć w głębinach znalazło 20 tys. ludzi. Zatonięcie "Goi" było największą tragedią morską w dziejach. Dla porównania: w słynnej katastrofie "Titanica" śmierć poniosło 1,5 tys. osób.
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (8)

  • Panie Steinbach jakos o tym nie wspomina...

    Panie Steinbach jakos o tym nie wspomina...

    • 0 0

  • Wyjątkowo głupia wypowiedź

    Co pani Steinbach ma do tragedii "Goi" czy "Gustloffa"? Nad śmiercią, szczególnie tak masową i okrutną, należy pochylić głowę.
    To, co wyrabiała na Pomorzu armia sowiecka, powinno być kwalifikowane jako zbrodnia przeciwko ludzkości. Żadnym usprawiedliwieniem nie mogło być to, że Niemcy w ZSRR zachowywali się wcale nie lepiej (no, może gwałcili nie tak masowo), Niemców zresztą o to oskarżono, a wielu poniosło za to kary. Mordercy i gwałciciele z Armii Czerwonej dostawali tytuły Bohaterów Związku Sowieckiego. Do dzisiaj świat ich nie potępił. A gwałcili nie tylko Niemki. To były Mazury, Kaszuby...

    • 3 0

  • a co z Gdynią?

    • 0 0

  • w gdyni montowano meserschmity! w stoczni budowano niemieckie okręty! pod gdynią budowano schrony! Chciałbym sie dowiedziec o tym więcej ale nie moge znaleźć zadnych konkretnych źródeł informacji!?

    • 0 0

  • "Zatoka Gdanska 1945"dokumentacja dramatu

    Wlasnie przeczytalem ta ksiazke...Autor Egbert Kieser.Wydana juz 8 raz.Pierwszy raz po polsku.Goraco polecam.Ksiazka glownie oparta na wspomnieniach uciekinierow.
    Wlasnie w niej przeczytalem ze panika uciekinierow brala sie glownie stad,ze wszyscy wiedzieli czego dopuszczala sie armia niemiecka na wschodzie i obawiano sie ze rosjanie tez beda tak postepowac,szczegolnie ze kierowani checia zemsty,rewanzu i pomszczenia swoich.Aczkolwiek obawy te nie do konca sie potwierdzaly,o czym mowia wlasnie sami Niemcy w tej ksiazce...

    • 0 0

  • jUŻ JESIENIĄ 1944 ROKU hITLER OGŁOSIŁ TZW WOJNĘ TOTALNĄ

    polegała ona na całkowitym wyniszczeniu jednej z walczących stron. Pod broń zostali zaprzegnięci wszyscy mężczyźni od 16 do 60 roku życia nawet ci którzy z racji wykonywanego zawodu dotychczas od służby wojskowej byli zwolnieni(chodziło przedewszystkim o przemysł stoczniowy zbrojeniowy i tym podobne) Festung Danzig czyli twierdza Gdańsk wraz z Gotenhafen czyli Gdynią miały się bronić do ostatniego żołnierza(czytaj cywila) wszyscy musieli równiez chodzić do swojej pracy (pod groźbą powieszenia)tak by miasto mogło jak najdłużej funkcjonować. 5 marca 1945 w okolicach Koszalina armia Czerwona dotarła do morza odcinając tym samym lądową drogę ucieczki. Pozostała tylko droga morska czyli Gdańsk, Gdynia, Hel i Pillau(baltijsk)
    szacuje się że tą drogą ewakuowano około 2,5 mln ludzi z Prus Wschodnich i Pomorza Gdańskiego oraz Kujaw.

    • 0 0

  • Czy byly to okrety wojenne, czy statki cywilne

    i ile zolnierzyewakuwano tymi okretami razem z cywilami. A zatem, czy nie byly to obiekty podlegajace wedlug prawa wojennego ewentualnemu zatopieniu?

    • 0 0

  • ucieczki.

    Była to wojna totalna narzucona przez Niemcy,napadając na Polskę i rozpoczynając II-gą wojnę światową,powinno się uznać wszystkich Niemców jako zbrodniarzy i Ruscy żołnierze gwałcąc Niemki, powinny je wszystkie zabijać,i każdego Niemca ,aby ten zbrodniczy naród wyeliminować z tej planety.I-a wojna św.była za małą nauczką,bo nie ponieśli kary i strat i szybko zapomnieli,wystarczyło 20 lat aby zaczęli mordować i likwidować fizycznie całe narody.
    Prawdopodobnie nie umieli czytać historii i brak wyobraźni,że całego kontynentu nie są w stanie fizycznie opanować a plany mieli większe.
    Zdumiewa mię ten lament,ile ich biednych zginęło i cierpiało,kat robi się męczennikiem

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto był projektantem i kierownikiem budowy portu w Gdyni?

 

Najczęściej czytane