- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (145 opinii)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (88 opinii)
- 3 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (36 opinii)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. Część 2 (12 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
W Trójmieście też były skocznie narciarskie
Niegdyś nie potrzeba było wysokich gór, by podziwiać podniebne loty narciarzy. Mało kto jednak pamięta, że przed laty na trójmiejskich wzgórzach istniały aż trzy skocznie narciarskie - dwie w Gdańsku i jedna w Sopocie. Mówiąc o tutejszych skoczniach najczęściej wspomina się obiekt znajdujący się w Dolinie Radości, gdzie do dziś odnaleźć można widoczne ślady fundamentów drewnianej wieży, a także pomnik jednego z narciarzy.
Skocznia narciarska w Dolinie Radości w Gdańsku Oliwie:
Najstarsza skocznia narciarska znajdowała się na obrzeżach Gdańska Oliwy, w Dolinie Radości. Nie bez powodu wybrano właśnie to miejsce, albowiem wzgórza otaczające dolinę należą do stosunkowo stromych, a ich szczyty sięgają nawet 120 m n.p.m.
Zbudowany w 1932 roku obiekt składał się z drewnianej wieży służącej za rozbieg i wyrównanego wzgórza, czyli tzw. buli. Punkt konstrukcyjny, zwany także jako punkt K, według którego ustala się noty za odległość skoku, znajdował się tu na 35 metrze. Natomiast jako odjazd wykorzystano stok wznoszący się po drugiej stronie dolinki.
W jednym z albumów ilustrujących ciekawostki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego Krzysztof Kamiński wspomina, że swego czasu na skoczni odbywało się wiele zawodów różnej rangi. Dość znanym skoczkiem był wtedy Janusz Kirkor, którego skoki mierzyły między 25 a 30 metrów. Rekordzistą skoczni był jednak zakopiańczyk o nazwisku Kołtuń, który oddał rekordowy skok o długości 39 metrów.
Niestety nie wszystkie skoki na oliwskiej skoczni kończyły się sukcesem. W 1940 roku upadł śmiertelnie niemiecki zawodnik Ernest Becker-Lee. Jego śmierć upamiętnia płyta granitowa, którą zobaczyć można po wspięciu się na liczące ponad 110 m n.p.m. przeciwległe do skoczni wzniesienie. To jednak nie jedyna pamiątka związana z dawną oliwską skocznią narciarską. Na tzw. dojeździe skoczni, wśród zarośli, odnaleźć można stary kamień, na którym wyryto datę budowy skoczni. Obecnie kamień leży odwrócony, być może przez wcześniej powalone drzewo.
Jeżeli chcecie zaznajomić się z powyżej wspomnianymi ciekawostkami, wybierzcie się na spacer jedną z trójmiejskich tras turystyki pieszej. Szlak Wzgórz Szymbarskich przecina Dolinę Radości i wiedzie między wzgórzami podchodząc pod te, na których niegdyś wznosiła się skocznia. Obiekt zaznaczony jest także na lokalnych mapach turystycznych Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, wydawnictwa Eko-Kapio.
Skocznia narciarska w Dolinie Samborowo w Gdańsku Oliwie:
Znacznie mniej znana jest oliwska skocznia narciarska leżąca niegdyś na przedłużeniu ul. Antoniego Abrahama. Choć skakano na niej jeszcze do lat 70., osiągając równie długie loty jak w Dolinie Radości, obiekt ten niestety nie cieszył się większym zainteresowaniem. Z kronik narciarskich wiemy jedynie, że Kazimierz Polus ustanowił na niej rekord obiektu przekraczając linię 34 metrów.
Zarysy rozbiegu i tzw. buli zobaczyć można przemierzając strome wzniesienia wokół Doliny Samborowo, przez którą wiedzie także ścieżka przyrodnicza. Nieopodal skoczni wiedzie także oznakowany kolorem zielonym, pieszy Szlak Skarszewski, choć za punkt wypadowy warto obrać jedno z największych drzew pomnikowych doliny, tzw. Gruby Dąb, który leży niemalże naprzeciw wzniesienia, na którym niegdyś wznosiła się skocznia narciarska.
Skocznie narciarskie w Sopocie
W kartach historii polskich skoczni narciarskich widnieje także wzmianka o skoczniach w Sopocie. Pierwsza z nich stała na jednym ze wzgórz nieopodal Łysej Góry, gdzie dziś znajduje się jedyny w trójmieście stok narciarski. Druga niestety nie doczekała się ukończenia. Do dziś jednak na stoku Sępiego Wzgórza, tuż za stadionem lekkoatletycznym znajdującym się na końcu ul. Wybickiego, dopatrzeć się można zmian w ukształtowaniu terenu.
Warto też wspomnieć, że kilka lat temu przedstawiciele Grupy Lotos chcieli wrócić do tradycji i wybudować w Trójmieście skocznię narciarską. Za czasów sukcesów Adama Małysza powstał pomysł, że będzie to przenośny obiekt, który mógłby być ustawiany na czas konkursów np. na Długim Targu w Gdańsku. Na pomysłach się jednak skończyło.
Chcesz wybrać się na spacer po dawnych gdańskich skoczniach narciarskich?
Sprawdź dokładną ich lokalizację, a jeśli posiadasz odbiornik GPS, ściągnij tzw. ślad zaproponowanej przez nas wędrówki.
Opinie (107) ponad 20 zablokowanych
-
2013-12-07 19:30
I tor saneczkowy też był w Sopocie (1)
Skocznia i tor saneczkowy. Było to w okolicach Opery Leśniej. Byłem zbyt smarkaty, żeby tam jeździc, ale podziwiałem starszego brata :) sam natomiast zjeżdżałem na sankach od progu skoczni. Był też jeden śmiałek. który na sankach ruszył z samego rozbiegu... nawet ładnie "wyszedł" z progu. To był jedyny jego skok. Drugich sanek rodzice już mu nie kupili ;-)
- 8 0
-
2013-12-07 23:34
tor saneczkarski...
oj, szkoda, że go nie ma :(
- 1 0
-
2013-12-07 19:34
jo !- w Nojsztad też była skocznia !
- 1 0
-
2013-12-07 20:07
Gora smierc gdynia cisowa , kto tam wie o co chodzi
choc nigdy nie bulo tam skoczni wiele emocji- 0 0
-
2013-12-07 20:09
Kiedyś było, kiedyś było, kiedyś było... (1)
A teraz co jest ? Jedno wielkie NIC !
W Elblągu, z którego co niektórzy ignoranci się śmieją, mają Górę Chrobrego - idealne miejsce z wyciągiem dla narciarzy i snowboarderów.
W Trójmieście - NIC. Ważniejsze nikomu niepotrzebne tramwaje (VW Golfa na Allegro może teraz nawet sprzątaczka kupić) czy PKM, na którą pewnie wkrótce pieniądze się skończą i budowa stanie w miejscu.- 10 12
-
2013-12-09 12:10
twój mózg też jest niepotrzebny - jak widać po postach
- 2 3
-
2013-12-07 20:10
Oj chodziło się na skocznię , mieszkałem w nadleśnictwie Oliwa w
Dolinie Radości to w zasadzie nie opuszczaliśmy żadnych zawodów. pamiętam skoki Antka Szmita czy też Heńka Duńca. Stare ale fajne czasy !
- 9 0
-
2013-12-07 20:13
A no właśnie ! Ni9e lepiej zamiast jednegop centrum handlowego wybudować dla
mieszkańców skocznię narciarską ? Chociażby w Dolinie Radości, od razu by odżyła i skocznia i dolina
- 6 2
-
2013-12-07 20:39
Skocznia (1)
Tak, była skocznia, na początku lat 60 odbywały się tam zawody a niedaleko były dwa tory saneczkowe, lewy, łagodny, dla amatorów i prawy z wieżą rozbiegową i wysokimi ziemnymi bandami otwierany tylko na zawody.
- 3 0
-
2013-12-07 23:36
oj te tory saneczkowe to chętnie bym przetestował :(
- 1 0
-
2013-12-07 20:53
Och fajnie by było zobaczyć skoki Stocha , Żyły , Kota czy Schlirenzauera na naszym podwórku , może pomysł powróci i zagości u nas puchar świata
- 1 3
-
2013-12-07 21:03
(1)
Czy tę trasę da się przejechać rowerem , chętnie wybrał bym się na taką wycieczkę
- 0 0
-
2013-12-07 22:59
Da się. Na skocznie trzeba wejść bez roweru.
- 1 0
-
2013-12-07 21:03
Ciekawy artykuł, dobre zdjęcia i wskazówki terenowe.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.