- 1 Przymorze kiedyś i dziś. Porównujemy zdjęcia (144 opinie)
- 2 Te zabytki otwierają się po remontach (76 opinii)
- 3 "Banany jedzą tylko dzieci bardzo bogate" (32 opinie)
- 4 Nietypowa willa prezesa banku nad miastem (55 opinii)
- 5 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (40 opinii)
- 6 Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r. (11 opinii)
Części u-boota trafiły na teren Twierdzy Wisłoujście
Zobacz akcję stawiania sekcji u-boota na terenie Twierdzy Wisłoujście
Na Szańcu Wschodnim Twierdzy Wisłoujście został posadowiony unikatowy w skali całego kraju zabytek. To cztery fragmenty niemieckiego okrętu podwodnego z okresu II wojny światowej, które po wojnie posłużyły do budowy schronu na terenie Stoczni Gdańskiej. Od maja, w ich wnętrzach będzie można zwiedzać wystawę prezentującą historię budowy u-bootów w Gdańsku.
Czytaj również: Schron zbudowany z sekcji u-boota w Stoczni Gdańskiej
Wybudowana prawdopodobnie na początku lat 60. XX wieku konstrukcja została przeznaczona do likwidacji w związku z planami inwestycyjnymi właściciela nieruchomości. Jednak podczas przygotowań do rozbiórki okazało się, że zapomniany schron został wybudowany z czterech fragmentów niemieckiego u-boota z okresu II wojny światowej.
Unikat w skali całego kraju
Co więcej, to jedyny tego typu zabytek na terenie całej Polski. Jest to o tyle zaskakujące, że gdańskie stocznie były jednym z głównych dostawców okrętów podwodnych dla Kriegsmarine, czyli marynarki wojennej hitlerowskich Niemiec. Gwoli ścisłości warto jednak wspomnieć, że na dnie Zatoki Gdańskiej zalegają trzy wraki tego rodzaju jednostek.
- Na odnalezione cztery fragmenty niemieckiego U-boota serii VII składają się dwie bliźniacze sekcje: przedrufowa oraz przeddziobowa. Jest to niezwykle cenne znalezisko. Po 1945 r. niemalże wszystkie fragmenty konstrukcyjne wywieziono do Związku Radzieckiego z wyjątkiem kilku, których później użyto jako materiał do konstrukcji schronów i pomieszczeń magazynowych na terenie Stoczni Gdańskiej - wyjaśnia dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Na jednej z sekcji u-boota zachowała się niemal w idealnym stanie tabliczka znamionowa. Dzięki niej wiadomo, że odnaleziony zabytek został wyprodukowany w 1943 roku. Dotychczas nie udało się jednak ustalić, z jakiego powodu jego budowa nigdy nie została ukończona.
Zabytek mógł trafić do stolicy
Na szczęście fragmenty u-boota nie podzieliły losu innego, unikatowego zabytku z okresu II wojny światowej, który trafił do placówki muzealnej w głębi kraju. Mowa o amerykańskim bombowcu Douglas A-20, który został wydobyty z dna Bałtyku w październiku 2014 roku i trafił do zbiorów Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
- Wkrótce po odkryciu sekcji u-boota pojawił się problem, co dalej zrobić z tym znaleziskiem. Żadna z instytucji muzealnych w Gdańsku nie chciała go pozyskać, gdyż jest to obiekt wielkogabarytowy. Jednak gdy jedno z prywatnych muzeów w Warszawie zgłosiło chęć przejęcia u-boota, zrobiliśmy wszystko, aby ten zabytek nie opuścił Gdańska - mówi prof. Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Czytaj również: Bombowiec z II wojny światowej wyciągnięty na ląd
Fragmenty niemieckiego okrętu podwodnego zostały wydobyte z ziemi w marcu 2016 roku, a następnie zostały przekazane jednej ze stoczniowych spółek w celu przeprowadzenia konserwacji. W ciągu kilku miesięcy poddano je kolejno procesom oczyszczania, piaskowania, wreszcie pokrycia antykorozyjną farbą. Warto wspomnieć, że jej kolor jest niemal identyczny w stosunku do pierwotnej farby, którą stalowe elementy zostały pokryte ponad 70 lat temu.
Wystawa o historii budowy u-bootów w Gdańsku
W poniedziałkowy poranek odremontowane fragmenty u-boota zostały przetransportowane ze stoczni i posadowione na terenie Szańca Wschodniego Twierdzy Wisłoujście, a dokładnie na placu przylegającym do starego budynku magazynowego, który należał wcześniej do Uniwersytetu Gdańskiego. Ze względu na ich wagę, spoczęły one na wykonanych specjalnie w tym celu ławach fundamentowych.
- Mamy nadzieję, że już w maju fragmenty u-boota zostaną należycie wyeksponowane. Ich wnętrza posłużą jako przestrzenie wystawiennicze. Planujemy bowiem zamontowanie wystawy, która będzie pokazywała dzieje budowy okrętów podwodnych w Gdańsku - tłumaczy Ossowski.
Początek metamorfozy Szańca Wschodniego
Posadowienie pozostałości niemieckiego okrętu podwodnego to również początek metamorfozy, którą najbliższych latach przejdzie cały teren Szańca Wschodniego. Zaniedbany obecnie teren zostanie przekształcony w park kulturowy, w którym będą prezentowane wielkogabarytowe zabytki związane z morskim dziedzictwem Gdańska.
- W naszym zamierzeniu gdańska fortyfikacja oraz okalający ją teren mają opowiadać także o morskim dziedzictwie naszego miasta. Właśnie w tym kierunku planujemy przekształcać teren Szańca Wschodniego. Fragmenty u-boota to tylko element większej, planowanej narracji, obejmującej ścieżki zwiedzania poza terenem samego Fortu Carre - deklaruje Ossowski.
Łączny koszt najnowszej inwestycji Muzeum Historycznego Miasta Gdańska wyniósł ok. 90 tys. zł. Dwie trzecie tej kwoty pochłonęły prace wydobywcze i konserwatorskie, resztę transport i montaż sekcji u-boota na terenie Szańca Wschodniego.
Miejsca
Opinie (98) 2 zablokowane
-
2017-10-30 19:48
"został odkryty przypadkowo w grudniu 2015 roku"
Dawno takiej bzdury nie słyszałem. Obyci w temacie wiedzieli o wszystkim i od dawna sygnalizowali że to zabytek. Poczytajcie np na forum "Odkrywca"
- 13 2
-
2017-10-30 20:46
U boot to chyba troche za duzo powiedziane
Zwykly kawal zlomu do huty z tym. Naprawde jestesmy tacy bogaci zeby za dziesiatki tysiecy malowac kawal zardzewialej rury?????
- 6 3
-
2017-10-30 21:09
wygłupy za publiczne pieniądze
- 9 3
-
2017-10-30 21:13
Skoro uboty budowane w Gdańsku .....
...... typu IIV i XXI miały ponad 4 metry średnicy kadłuba sztywnego to te "rury " w porównaniu do ludzi są jakieś małe .
- 1 0
-
2017-10-30 21:18
U-boot
Strasznie mało miejsca tam mieli .
- 4 0
-
2017-10-30 21:48
Przestańcie chwalić w Gdańsku wszystko co niemieckie.
Jeszcze wydawać kasę na rury bo z U-bota. To już całkowite oszołomstwo. Jeszcze trochę to zrobicie Muzeum guzika z rozporka Adolfa.
- 7 5
-
2017-10-30 22:58
Nic się nie okazalo
Tata mojego kolegi pracował w stoczni i 25 lat temu juz slyszalem o tym ubocie zakopanym w ziemi. Wtedy był tam magazyn z farbami. Takze ten ubot to zadna nowinka.
- 7 1
-
2017-10-31 00:44
U-boot na nóżkach...
dość rachitycznych.
- 3 1
-
2017-10-31 04:29
zwykła rura
I tyle w temacie
- 5 1
-
2017-10-31 07:39
u bott (1)
- 1 1
-
2017-10-31 09:27
mein gott
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.