- 1 Zdjęcia niedostępnych wnętrz Błyskawicy (66 opinii)
- 2 Gdańsk na grobach zbudowany. Część 2 (93 opinie)
- 3 Poznaj sekrety nadbałtyckich wczasowisk (17 opinii)
- 4 Koniec lata na sopockiej plaży przed 103 laty (45 opinii)
- 5 Czym był gdyński "tunel śmierci"? (23 opinie)
- 6 Przystanki tramwajowe, które zniknęły (139 opinii)
Jedna gazeta informowała o stanie wojennym
Wraz z wprowadzeniem w Polsce stanu wojennego, z kiosków w Trójmieście zniknęły wszystkie ukazujące się wówczas dzienniki: Głos Wybrzeża, Dziennik Bałtycki i Wieczór Wybrzeża. Przez niecałe dwa miesiące jedynym dostępnym tytułem była tzw. Trójgazeta, zwana również Trójpolówką. Co ciekawe, była ona opatrzona winietami wszystkich trzech zawieszonych dzienników.
Dzień później, czyli po upływie weekendu, informacje na ten temat pojawiły się również w gazetach. Sęk w tym, że jedną z konsekwencji ogłoszonej decyzji było wstrzymanie wydawania prasy. Jedną z jej ofiar padł np. znany gdański tygodnik "Czas".
Jedynymi wyjątkami były dwa dzienniki ogólnopolskie: "Trybuna Ludu" i "Żołnierz Wolności" oraz 17 dzienników lokalnych, które były organami prasowymi komitetów wojewódzkich PZPR. Jednym z nich był "Głos Wybrzeża", ukazujący się na terenie ówczesnych województw gdańskiego i elbląskiego.
Hybrydowy dziennik Trójmiasta
Mimo tego, wydawanie "Głosu Wybrzeża" - podobnie jak dwóch innych trójmiejskich dzienników: Dziennika Bałtyckiego i Wieczoru Wybrzeża - zostało zawieszone. 14 grudnia 1981 roku, w ich miejsce pojawiła się w kioskach wyłącznie tzw. Trójgazeta, zwana również Trójpolówką, czyli w pełni kontrolowane przez komunistyczne władze połączenie wspomnianych wcześniej tytułów.
Czytaj także: 13 grudnia 1981 r. oczami 12-latka
Obie nazwy nowo powstałej gazety miały wyłącznie nieoficjalny charakter. Hybrydowa, trójmiejska gazeta stanu wojennego nie miała bowiem własnej winiety, ale była opatrzona winietami "Głosu Wybrzeża", "Dziennika Bałtyckiego" i "Wieczoru Wybrzeża". I nic dziwnego, gdyż redakcję "Trójgazety" tworzyło 37 dziennikarzy, oddelegowanych właśnie ze wszystkich trzech zawieszonych redakcji. Warto przypomnieć, że żaden nie pochodził z przypadku.
Weryfikacja trójmiejskich dziennikarzy
Wraz z wprowadzeniem stanu wojennego, wszystkie ośrodki medialne w PRL-u - ośrodki telewizyjne, rozgłośnie radiowe i redakcje gazet - zostały zmilitaryzowane. W praktyce oznaczało to, że ich pracę nadzorował komisarz wojskowy. Nad pracą trójmiejskich mediów czuwał kmdr. Franciszek Czerski, oficer polityczny Marynarki Wojennej.
Czytaj także: Nieznane wcześniej zdjęcia ze stanu wojennego
Kmdr Czerski, podobnie jak wszyscy komisarze, rozpoczął urzędowanie od przeprowadzenia akcji, której celem było usunięcie z pracy wszystkich "niepewnych" dziennikarzy z Trójmiasta. Członkowie komisji weryfikacyjnych w błyskawicznym tempie sprawdzali przesłuchiwanych nie pod kątem ich umiejętności zawodowych, ale przekonań politycznych. Wszyscy, których podejrzewano o sympatyzowanie z opozycją, zostali w większości wyrzuceni na bruk. Taki los spotkał niemal 100 osób, czyli średnio co trzeciego dziennikarza w Trójmieście.
Niecałe dwa miesiące działalności
Po zakończeniu weryfikacji, kmdr Czerski powierzył funkcję szefa "Trójgazety" Józefowi Królikowskiemu, który dotychczas był redaktorem naczelnym "Dziennika Bałtyckiego". Pierwszy numer kierowanego przez niego dziennika liczył zaledwie cztery strony i składał się niemal wyłącznie z dokumentów Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz komentarzy uzasadniających wprowadzenie stanu wojennego. Jedynie na ostatnich stronach znalazły się mało znaczące informacje lokalne. Dopiero w kolejnych numerach proporcje odwróciły się.
Czytaj także: Siedem trójmiejskich ofiar stanu wojennego
Choć stan wojenny został zniesiony dopiero 22 lipca 1983 roku, Trójgazeta bardzo szybko zniknęła ze sprzedaży. Już 2 lutego 1982, a więc niecałe dwa miesiące od jej premiery, ukazał się jej ostatni numer. Następnego dnia przywrócono redakcje zawieszonych trójmiejskich dzienników. Niestety, wyrzuceni wcześniej dziennikarze nie mogli już do nich powrócić.
Czytaj także: Prasa w stanie wojennym: "Czy musiało do tego dojść?"
Opinie (145) 10 zablokowanych
-
2016-12-13 06:10
opis weryfikacji jak dziś w TVP i PR czyli radiu... brawo PiS (10)
- 77 55
-
2021-12-13 07:26
chrzanisz człowieku (3)
jak długo pracował by dziennikarz np. w TVN który powiedział by coś nie pomyśli przykładowo Pana Tuska?
- 4 5
-
2021-12-13 15:03
Już by nie żył
- 0 0
-
2021-12-13 12:47
To już zapomniałeś jak TVN jechał na Tuska jak stadion Legii zamknięto? Masz pamięć jak Piotr Owicz.
- 0 1
-
2021-12-13 07:39
Ale nie ma problemu że TVN czy z drugiej strony
telewizja republika dobierają sobie dziennikarzy według "linii programowej".
Problemem jest linia programowa telewizji publicznej i tym samym dobór pracowników.- 4 3
-
2021-12-13 06:56
Siły Zbrojne 400 tys (1)
stanowiły wówczas taką ilość
- 0 0
-
2021-12-13 15:02
I w jeden dzień 90% miało zginąć, tak chciała Moskwa
- 0 0
-
2016-12-13 11:13
(1)
No właśnie jak przeczytałem " członkowie komisji weryfikacyjnych w błyskawicznym tempie sprawdzali przesłuchiwanych nie pod kątem ich umiejętności zawodowych, ale przekonań politycznych", to jakieś takie znajome mi się wydało. Aczkolwiek bardziej skojarzyło mi się z Antonim.
- 29 5
-
2021-12-13 15:01
Michnik całujący Jaruzelskiego... Znamienne
- 0 0
-
2021-12-13 06:58
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi Theodore Roosevelt
- 0 0
-
2016-12-13 12:34
Mam ta gazete jako smutna pamiatke..
Dostalem od swoich rodzicow.
- 8 0
-
2016-12-13 06:40
Jak ogłosili stan wojenny, to jeździłem do Gdańska na zadymy, (5)
rzucaliśmy kamieniami i odrzucaliśmy petardy, najczęściej w okolicach dworca, czy przy pomniku Sobieskiego. Czasem po wyjściu z Brygidy. To nawet wciągało, było trochę ekscytujące, najważniejsze było nie dać się złapać. Dziś chyba za te wspomnienia nikt mnie nie aresztuje, więc chyba nie jest jeszcze tak źle. Raz mnie zwinęli pod pomnikiem 3ch krzyży, ale jakoś wyszedłem z tego Stara o własnych siłach.
- 40 16
-
2021-12-13 14:22
....i tak rozumiałeś to co się wtedy działo ... to smutne. Jeszcze bardziej smutne jest to że dziś po 40 latach też tak to rozumiesz . Zadyma to było i jest dla ciebie dziś najważniejsze.
- 0 0
-
2021-12-13 12:08
Iwulski cały czas rozgrzany
sądy nasze
- 1 1
-
2016-12-13 17:16
Miałem wtedy 18 lat i tak jak Ty, tłukłem w zomowców kamieniami, którzy stali pod Zieleniakiem, broniąc dostępu do Stoczni. Wszyscy najważniejsi przedstawiciele Solidarności byli internowani, i to my na ulicach protestowaliśmy przeciwko stanowi wojennemu, w oparach gazów łzawiących, petard i rakiet wystrzeliwanych przez zomowców, prosto w nasze twarze.
- 10 1
-
2016-12-13 10:32
i jestes dumny z tego, ze jezdziles na te zadymy???
bez watpienie niczym sie nie roznisz od zwyklego zadymiarza ze stadionow
- 8 17
-
2016-12-13 09:51
masz błąd w tekście, powinno być: "Pałowaliśmy z kolegami"
- 12 6
-
2021-12-13 14:21
WRONa Skona
Warto przy okazji przypomnieć, że 13 lutego 1982r., we wznowionym po "Trójgazecie" piątkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego był artykuł o Amandzie Lear autorstwa Stanisława Danielewicza. Pierwsze litery akapitów tworzyły hasło "wrona skona", za co autor siedział wiele miesięcy w więzieniu. Widocznie słabo weryfikowali...
- 1 0
-
2021-12-13 14:19
Oglądałem dziś przemówienie Prezydenta ....... dlaczego ja zawsze muszę byś zażenowany jak ten człowiek przemawia?!
- 2 0
-
2021-12-13 14:18
W tamtych
W tamtych czasach byli prawdziwi patrioci dzisaj umieramy na covid, kradna miliony kierują państwo nad przepaść Narodzie obudź sie
- 1 0
-
2016-12-13 07:21
Prokurator Piotrowicz z PIS już na posterunku? (7)
Jak 35 lat temu?
- 70 36
-
2021-12-13 14:00
trzeba by go odznaczyć !
- 0 0
-
2021-12-13 12:28
twoja glupota na posterunku :)
- 0 0
-
2021-12-13 12:10
Iwulski jeszcze sądzi
więc uważaj
- 1 2
-
2016-12-13 07:52
Ja wiem, Wy to tak kulturalnie napier..laliscie ludzi (3)
Teraz pewnie tesknisz
- 5 12
-
2016-12-13 07:53
Tęskniliśmy za Piotrowiczami (2)
a dostaliśmy jeszcze Misiewiczy w gratisie.
- 12 6
-
2016-12-13 09:04
A możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z Misiewiczem? (1)
Przypominam, że prokuratura oczyściła Go z zarzutów...
- 5 11
-
2016-12-13 11:14
Ziobro to sobie może oczy-szcz*ć. Tyle to jego oczyszczenie warte co zeszłoroczny śnieg.
- 10 4
-
2021-12-13 13:59
A naczelnik się dziś już obudził czy jak 40 lat temu zaspał?
- 1 0
-
2021-12-13 12:41
Stan wojenny to ponoć tragedia. Około 100 ofiar. (2)
Obecnie umiera po 500 osób dziennie i nikt się tym nie przejmuje.
- 3 6
-
2021-12-13 12:49
(1)
Dziennie umieralo zawsze i to wiecej osob, ale teraz o tym zaczeli gadac...
- 3 2
-
2021-12-13 13:55
to sobie zbilansuj rok do roku i zobacz roznice miedzy poprzednimi latami .
Jezeli rozumiesz co to jest roznica.
- 1 0
-
2021-12-13 13:50
A ja JK 13 grudnia spalem do poludnia . Obudzilem sie w niepodleglej i znalazlem wyznawcow spania do poludnia.
- 0 0
-
2016-12-13 07:32
Trybuna Wyborcza finansowana przez Sorosa dzis nadaje (5)
A my swoje - Na pohybel kodomitom i esbekom!
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą ubeckim wojskiem
i pod drzwiami 13go staną, i nocą
kodomici w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!- 44 42
-
2021-12-13 13:34
Bałwan
Nalezy Ci sie miska ryżu od tzw.premiera, bałwanie :)
- 1 0
-
2021-12-13 12:10
psychiatra zalecany
chociaż może jest już za późno...
- 2 0
-
2016-12-13 20:59
Nieźle masz zryty beret
- 5 2
-
2016-12-13 12:25
Broniewski
Teraz tego poetę nazywają "lewakiem".
- 7 1
-
2016-12-13 11:18
przekaż dalej
wyślij to do Jarka
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.