• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stare Miasto: w poszukiwaniu 'pomalowanej' uliczki

Marcin Stąporek
22 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tablica, wmurowana w Podwale Staromiejskie, to jedyny ślad po dawnej uliczce Malarskiej. Tablica, wmurowana w Podwale Staromiejskie, to jedyny ślad po dawnej uliczce Malarskiej.

Niektóre ulice w śródmieściu Gdańska dzięki odbudowie i rekonstrukcji wyglądają dziś tak, jakby nigdy nie miała miejsca tragedia II wojny światowej. Jednak inne swe piękno utraciły już chyba bezpowrotnie.



Po lewej stronie ulica Malarska w czasie wojny. Po prawej stronie ta sama perspektywa widziana dziś. W głębi kadru widoczna wieża kościoła św. Brygidy. Po lewej stronie ulica Malarska w czasie wojny. Po prawej stronie ta sama perspektywa widziana dziś. W głębi kadru widoczna wieża kościoła św. Brygidy.
Taki widok można było zobaczyć z miejsca, gdzie Malarska krzyżowała się z odnogą Kanału Raduni (po lewej); obecnie w tym miejscu znajdujemy dwa szeregi drzew (po prawej). Taki widok można było zobaczyć z miejsca, gdzie Malarska krzyżowała się z odnogą Kanału Raduni (po lewej); obecnie w tym miejscu znajdujemy dwa szeregi drzew (po prawej).
Ulica Katarzynki w 1941 r. Ulica Katarzynki w 1941 r.
Do tych pierwszych należą m.in. Mariacka, Długi Targ, Piwna. Historię tych drugich dobitnie pokazuje przykład dawnej uliczki Malarskiej na Starym Mieście. Niegdyś dochodziła ona do Podwala Staromiejskiego zobacz na mapie Gdańska pomiędzy ówczesnymi kamienicami nr 88 i 89. Od kilku lat przypomina o tym wpuszczona w chodnik Podwala kamienna płyta. Przede wszystkim jednak w archiwach i albumach pozostały zdjęcia, pokazujące tę uliczkę i niepowtarzalny widok w kierunku wieży kościoła św. Brygidy.

Niektórzy autorzy próbowali nawet wywodzić jej nazwę od "malowniczości". Ponieważ jednak najstarszy zapis, z 1581 r., określa ją jako "pomalowaną", trzeba raczej uznać, że nazwa wzięła się od malowania ówczesnych kamieniczek na różne kolory. Zresztą do typowych dla tego rejonu Starego Miasta niewielkich, często tylko jednopiętrowych budynków, bardziej niż "kamieniczki" pasowałoby określenie "domki". Cieszyły się one zainteresowaniem historyków architektury, którzy mogli tu badać różne formy budownictwa, przeznaczone dla uboższej części mieszkańców Gdańska, jak domy kazalnicowe (z zewnętrzną drewnianą galeryjką) czy domy szeregowe (do tej grupy należał murowany z cegły dom z 1744 r., zajmujący całą zachodnią stronę ul. Malarskiej). Niektóre z nich posiadały własne nazwy, jak np. "Dom z kluczem" przy ul. Profesorskiej zobacz na mapie Gdańska.

Oprócz widoku na wieżę św. Brygidy, z ulicą Malarską związane jest jeszcze jedno popularne ujęcie, utrwalane przed 1945 r. przez malarzy i fotografów. Przebiegała tędy odnoga Kanału Raduni, tak wąska, że w niektórych miejscach wznoszono budynki wprost na niej. Szczególnie malowniczo prezentowała się pod tym względem zabudowa w rejonie zbiegu Malarskiej i ulicy Katarzynki. Wypływający spod budynku kanał, nad którym piętrzyły się ściany z cegły i "pruskiego muru", mógł się kojarzyć z romantycznymi widokówkami z Brugii, a nawet z Wenecji.

Aż do 1945 r. ten rejon miasta omijała wszelka nowoczesność. Nie dotarły tu tramwaje, także samochody raczej rzadko zapuszczały się na wąskie uliczki, za to dość często po bruku stukały kopyta końskie. Dwa konie widzimy na jednym z najpóźniejszych znanych - i chyba pierwszym kolorowym - zdjęciu ulicy Katarzynki zobacz na mapie Gdańska, wykonanym latem 1941 r.

Gdy odszukamy te miejsca i porównamy dzisiejszy widok z fotografiami archiwalnymi, wrażenie będzie raczej przygnębiające. Gdyby nie wieża św. Brygidy, trudno byłoby w ogóle zorientować się w terenie, "zagospodarowanym" dość chaotycznie trawnikami, ścieżkami i pojemnikami na odpady. Niestety, próżno tu obecnie szukać jakiejkolwiek malowniczości. Dawna odnoga staromiejskiego kanału zniknęła całkowicie, przy czym z pewnym zaskoczeniem odkrywamy, że jej przebieg odtwarzają w tym miejscu dwa szeregi drzew. Zniknęła praktycznie cała dawna zabudowa, a zamiast niej pojawiły się niezbyt efektowne bloki z lat 50. XX wieku i dość rozległy parking obok kościoła św. Brygidy.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (94) 8 zablokowanych

  • Stare Miasto jest coraz mniej zabytkowe (15)

    Gdańszczanie wybrali staru układ, co to znaczy?

    "Niektóre ulice w śródmieściu Gdańska dzięki odbudowie i rekonstrukcji wyglądają dziś tak, jakby nigdy nie miała miejsca tragedia II wojny światowej. Jednak inne swe piękno" już niedługo - winne w ogóle nie dbające o dziedzictwo historyczne i naszą polską tożsamość obecne władze Gdańska - utracą bezpowrotnie.

    • 35 54

    • ple, ple, ple...

      • 8 7

    • toja - a co na to lekarze? (1)

      poza tym adamowicz właśnie wygrał wybory...

      • 9 4

      • i to jest właśnie tragedia dla Gdańska

        ...ale czego się spodziewać, nikt z PiSu nie wygra (bo nie),
        a PO nikogo innego poza budyniem nie wystawi... :(

        • 22 6

    • (5)

      jaka polska tożsamość, to wolne miasto, jeśli już miałoby przynależeć do kogoś to do Niemiec, to miasto ma duszę niemiecką, i tylko pod niemiecką administracją miało swój prawdziwy blask i piękno,
      popatrz na fotografię z lat trzydziestych, dwudziestych, czy z końca XIX wieku, obok nazwy Gdańsk. Językiem urzędowym w Gdańsku obok języka polskiego powinnien być język niemiecki, a mieszkańcy powinni mieć możliwość wyboru pomiędzy obywatelstwem polskim a niemieckim

      • 5 27

      • (2)

        Nie lubię Niemców i Gdańska bym im nie oddał, ale jestem za tym aby oderwać się od zacofanej i nieuprzemysłowionej ściany wschodniej, która głosuje na pis i którą musimy utrzymywać.

        • 19 10

        • (1)

          a ty ogladniesz "szkielko kontaktowe" i glosujesz na PO.Taka ta twoja zachodnia "cywilizacja"

          • 11 10

          • a ty myślisz, że to wina szkiełka i tvn, że Polacy pisu nie lubią?

            • 5 1

      • Proponuję naukę historii: (1)

        Gdańsk rozwijał się najprężniej gdy był w Rzeczpospolitej, a w XIX całkowicie zdziadział. I mimo że ludność była etnicznie niemiecka, to podczas rozbiorów zrobiła niezły raban, żeby nie być włączonym do Prus. Ale dalej gadaj swoje banialuki "racjonalisto".

        • 20 4

        • dokładnie tak....

          ....za Niemca w Gdańsku był marazm ekonomiczny, to Rzeczpospolita była kołem zamachowym gospodarki Gdańska....

          no ale kupa ludzi o tym nie wie, nie wiedzieć czemu

          • 9 2

    • ty bys wolał krzyże zamiast drzew

      i pomniki

      • 8 4

    • Mój kolega ma przemiłą suczkę (2)

      która wabi sięToja

      • 8 2

      • ty wabisz się zaśmieciara

        • 1 8

      • suczka jest ok

        gorzej z tym suczkinsynem toja

        • 0 0

    • Jeśli mówisz o historycznej tożsamości Gdańska

      to powinieneś raczej mówić o "gdańskości" a nie "polskości", bo z Rzeczpospolitą formalnie Gdańsk chciał mieć jak najmniej wspólnego.

      A tak w ogóle to nie marudź, często gadasz z sensem ale czasem jak coś palniesz to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

      • 7 4

    • Stare Miasto przestało być zabytkowe ...

      ...kiedy przyjaciele z Armii Czerwonej zrównali je z ziemią. Znaczna większość budynków została zbudowana po 1945 roku.

      • 7 0

  • chyba coraz bardziej zabytkowe - z dnia na dzień:D (1)

    jak dla mnie nadajesz się do leczenia.

    • 12 29

    • Mówisz o Zileniaku, "krewetce", czy Medisonie?

      ...bo nie za bardzo wiem jaki "zabytek" masz na myśli.
      Albo nie odróżniasz Starego Miasta od Głównego, co tylko potwierdza tezę,
      że po starym niebawem ślad zaginie - kolejne wieżowce i "nowoczesne" markety.
      Albo naucz się historii nim zaczniesz kogoś wyzywać.

      • 13 2

  • świetne zdjęcie chodnika.

    • 43 1

  • odbudować! (5)

    • 70 1

    • nawet nie wiem jak marzę o tym... (2)

      by przywrócić główne miasto, dolne miasto, orunię i część wrzeszcza do stanu z przed wojny :)

      • 10 1

      • (1)

        Weź mi nic nie mów... to piękny pomysł ale raczej nie wykonalny... :(
        kiedyś mieliśmy tak piękne miasto...

        • 8 1

        • Budyn woli szklo i blache

          • 3 0

    • Ty to chyba wojskowym lub

      polcjamajstrem jesteś? Takie komendy wydajesz!!!!!

      • 3 4

    • A kto głosował na Budynia? Jesteście żałośni.

      Tak go wszyscy nienawidzą, a nie ruszyli palcem, żeby zaznaczyć jakąkolwiek inną kratkę.

      • 2 0

  • Zdjęcia (1)

    Osobiście bardzo mi się podobają zdjęcia porównujące dawny i obecny wygląd miasta. Proponuję więcej takich fotek.

    • 90 0

    • wy googluj...

      stary gdańsk albo coś w tym stylu :)

      • 1 0

  • opo (2)

    to zaloguj się na facebooka i poszukaj profilu Moje Miasto Gdańsk. Znajdziesz tam parę fotek

    • 7 6

    • trojmiasto.pl (1)

      nie każdy z nas ma zamiar logować się na facebooka - a strona trojmiasto.pl potencjalnie jest wręcz idealna do najszybszego znalezienia tego typu fotek.

      • 7 1

      • nie masz zamiaru to się nie loguj, kto cie do tego zmusza, po co wogole ten komentarz

        • 0 12

  • Stare Miasto (nie mylić z Głównym Miastem) nie istnieje! To jest: (9)

    Komunistyczna Architektura W Pigułce Plus trochę Syfu Dzisiejszych Studencików W Miejscu, W Którym Było Stare Miasto. Niech będą przeklęci odpowiedzialni za "odbudowę".

    • 51 15

    • (6)

      Co proponujesz? Na Wyspie Spichrzów mają być spichlerze czy zabudowa nowoczesna?

      • 2 14

      • Dwa budynki odbudowane - 1 Dworzec Dłówny, 2 Poczta przy Długiej. (2)

        Można tak i tak. Co Ty wybierasz.

        • 2 1

        • Gdańsczanie od siedmiu boleści (1)

          jak w tytule - ul. Długa to Główne Miasto, a Poczta Polska to Stare Miasto. Stare Miasto było starsze od nowego centrum (Główne Miasto) wybudowanego w obrębie obecnej Starówki (Podwale Przedmiejskie, Długie Pobrzeże, Ogarna, Wały jagiellońskie do Huciska i dalej do Motławy). Stad nazwa. Nie mylcie pojęć, bo się zapętlicie w swoich ocenach i opiniach. Ze Starego Miasta pozostało jedynie kilka kościołów, Mały i Wielki Młyn, Dom Opatów przy kanale Raduni (na rogu z Elżbietańską), Ratusz Staromiejski przy Korzennej + parę rekonstrukcji w obrębie kościoła św. Brygidy. Z przycyzn raczej politycznych Korzenna i Kowalska nie zostały odbudowane i zniknął oryginalny dom Heweliusza, który stał tam do wojny/ Kiedyś w radio Gdańsk bardzo ciekawe pogawędki na temat starego Gdańskia (całego) mial A. Januszajtis - niesttety, z powodu jego oporu wobec dzialań kliki Adamowiczowsko-developerskiej został wywalony i zaszczuty, Jego wszlkie incjatywy uratowania charakteru i klimatu starego Gdanska nazwyaja oszołomstwem i zacofaniem. Wiadomo o co chodzi - o kasę, bo na nowych inwestycjach krewni i znajomi krolika mogą zarobić szybko krocie, a i kolejne (szóste czy siódme) mieszkanko dla prezia też się znajdzie.

          • 16 1

          • Nawet mi nie mów o Korzennej. Nigdy nie wspominaj o niej. To sprawia za dużo bólu?

            Zaklinam, nigdy nie oglądaj zdjęć PRAWDZIWEJ ulicy Korzennej i nie porównuj z tym czymś co teraz pełni jej rolę. Gwarantuję, że nie wyleczysz się ze wszystkich opisanych przez naukę chorób psychicznych. Popełniłem błąd.

            • 6 0

      • Spichlerze (1)

        są unikatowe na skalę światową. jakoś inny potrafią korzystać z takich dobrodziejstw. np. w Łodzi stworzono CH Manifaktura, a u nas podpala się zakłady mięsne, aby deweloper mógł walnąć tam beton, metal i szkło.

        • 15 0

        • *Manufaktura

          • 6 0

      • Wyspa Spichrzów ma wyglądać tak jak na PRAWDZIWY Gdańsk przystało

        W ocalonych spichrzach nie przechowywano zboza już chyba 100 lat temu. W środku możesz sobie zrobić absolutnie wszystko.

        • 5 0

    • te delikatny (1)

      Może zachowałbyś obiektywna ocenę i napisał:
      Niech będą przeklęci odpowiedzialni za zniszczenie starego Miasta.

      Nie ma nic darmo. Po wojnie była tak wielka bieda, że to cud, że udało sie odbudować miasta choć w formie namiastki tego co było przed tem.

      • 11 0

      • Do Mikusia

        Widzisz - nie każdy ma tyle odwagi co Ty. Tobie zresztą też jej zabrakło, bo nie napisałeś, kto zniszczył Gdańsk.
        Gdańsk zostal zniszczony (centrum) przez nalot rosyjskich bombowców juz po kapitulacji garnizonu. Było zreszta o tym pisane na tym portalu, ale w imię POprawności politycznej (misiaczki Putina z Tyskiem) szybko temat wyciszono.
        Moja matka, mieszkająca przed wojna w rejonie dzisiejszych Pustek Cisowskich, jako mała dziewczynka w 1945r. najpierw stała z całą rodziną przed rosyjskim plutonem egzekucyjnym (giermanka), a potem sama widziała w lesie koło Demptowa setki nagich zwłok kobiet z poobcinanymi piersiami. I nie zrobili tego giermańcy.
        Dla równowagi - w 1939r. też stała przed plutonem, tym razem niemieckim, bo nie chcieli wyprowadzić się z domku, w którym mieszkali. Uratował ich sąsiad Niemiec, ktroy wstawil sie za nimi u jakiegoś dowodcy tego plutonu.
        A dzisiaj Donek włazi w d.... bez mydła i Anieli i Włodkowi. A taki z niego gdańsczanin od pokoleń - nie wiedział co się tu działo? Historyk? Chyba własnej legendy.

        • 12 1

  • ul. Malarska (9)

    drzewa to akacje o których pisze autor posadził wiele lat temu ( ok. 40 )
    pan Anatol Rosnowski, mieszkaniec podwala staromiejskiego.
    tam gdzie jest teraz parking niegdyś było boisko , na którym odbywały się mecze piłkarskie w latach 1970 - 1976, a grali tu różni ludzie znani i ,mniej znani.w meczach uczestniczyli piłkarze Lechii Gdańsk , Arki Gdynia, Gedani - z pierwszych (Tak jest)
    zespołów ( np. Adamczyk, Apolewicz,Szarmach etc.), przychodzili tu też koszykarze z I-ligowego GKS Wybrzeżę z E.Jurkiewiczem na czele. a zimą było tu lodowisko.

    • 58 1

    • za! (1)

      Jestem za tym, aby ten teren zagospodarować. Usunąć szpecący parking i zrobić jak za dawnych lat boisko, a w zimie tworzyć z niego lodowisko.

      • 6 1

      • maitipl

        też chciałbym by tak było - lecz to nie jest dziś realne. jestem za tym by zlikwidować parking - może wzorem Wiednia wybudować podziemne parkingi pod istniejacymi domami - jest to mozliwe np pod domami na ul. Kowalskiej są dwa poziomy piwnic jeden niewykorzystany nadawałby się na parking - trzeba tylko trioche dobrej woli.
        a teren przed kosciołem sw. Brygidy ? może pokusic sie o odbudowę dmów jakioe tam niegdyś istniały.

        • 12 0

    • boisko Promień (3)

      Na pana Anatola mówiło się Major, bo był zawodowym wojskowym, a boisko nazywało się Promień, oświetlone 6 lampami, na jednej z nich był zegar boiskowy i tablica wyników. Rozgrywano turnieje ulica kontra ulica np. Stare Domki kontra Osiek. Gdzieś w jakiejś książce lub albumie widziałem zdjęcie Majora i boiska

      • 12 0

      • te informacje są ciekawsze niż sam artykuł ;)

        • 10 0

      • Promień (1)

        Tak , tak sie nazywało to boisko - Promień. Inicjatorem jego powstania był właśnie Pan Rosnowski czyli po prostu Major. Ziemia na wyrównanie pochodziła z przebudowywanego wtedy mostu Błędnik. Lampy wykonano w Stoczni Północnej podobnie jak bramki piłkarskie i do hokeja. Bramki istnieja do dzisiaj - obecnie znajdują się na boisku dawnej szkoły nr 51 przy ul. Karpiej ( za Technikum Łączności)
        mają już 40 lat, tak 40 bo zostały wykonane w 1970 roku.
        Dodam jeszcze , ze tu w czasie meczów grali również byli piłkarze np. Pan Nierychło ,Kusz, Lenc i inni, tu grał w piłkę prof. Edmund Pietrzak ( w drużynie z ulicy Rajskiej), prof. Pietrzak był wtedy szefem kibiców koszykarzy GKS Wybrzeże.

        • 4 0

        • Promień c.d.

          Stalowa brama z napisem Promień stała tam gdzie niegdyś zaczynała się ul. Malarska
          a na koncu przy murze kościoła św. Brygidy był zegar z budką , tablica wyników.Mecze sędziował nieodżałowany pan Mieczysław Piotrowski - w jednym tylko roku sędziował 210 meczów ( tak to nie pomyłka) i wszystko to robił nieodpłatnie czyli za darmo.Zdjęcia robił sam pan Major, choć i przychodził pan Zbigniew Kosycarz
          który to mieszkał kilka metrów od boiska.Foty robił też pan Krzysztof Wrzosek - świetny siatkarz, później trener siatkarek Gedanii. W piłkę grali na tym boisku przy ul. Katarzynki różni ludzie chocby np. obecny profesor Akademii Muzycznej w Warszawie,
          skrzypek - Sławek Tomasik. Dodam , że nagrodą w turnieju piłkarskim był puchar ufundowany przez Hydroster, w puchar zamieszany był też znany gdanski rzeźbiarz pan Wiktor Tołkin. W pierwszym turnieju drużyny zwycięskie dostały medale i dyplomy, które wykonano w drukarni Dziennika Bałtyckiego - też darmo, bez zapłaty.
          Również i PZU ma swój skromy udział - ofiarowali wzmacniacz i głośniki a Polskie radio Gdansk dało mikrofon i kable do nagłosnienia.

          • 5 0

    • Akacje? A od kiedy akacje znoszą zimowe mrozy w Polsce??? (1)

      A może to tylko robinie akacjowe?

      • 1 1

      • dendrolog się znalazł

        • 1 1

    • ta informacja jest ciekawsza niż sam artykuł ;)

      • 3 0

  • Takich ulic jest więcej np. ul Stawki

    co z nimi ???

    • 19 1

  • urokliwe miejsca (5)

    W mieście Danzig mówiono o takich miejscach nie ulica tylko Gasse czyli cos jak uliczka lub zaułek....moja babcia mi opowiedziała a to rodowita gdańszczanka

    • 13 4

    • oj bardzo klimatycznie było i urokliwie....

      • 8 0

    • (3)

      Nie pisz Danzig bo wielu ludziom ze wschodu się to nie podoba:) oni nie dopuszczają takiej mozliwosci ze Gdańśk kiedyś nazywał się Danzig

      • 6 5

      • A nawet Freie Stadt Danzig

        • 3 1

      • Dokladnie (1)

        importy z za Buga nawet Kaszubow w latach 50-ych uwazaly za Niemcow...

        • 3 2

        • bo niektórzy kaszubi rzeczywiście splamili się współpracą z niemcami

          taki np słynny kaszub Erich von dem Bach-Zaleski chluby kaszubom nie przynosi

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Głównym fundatorem klasztoru cystersów w Oliwie był:

 

Najczęściej czytane