• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problemy harcerzy, sukcesy bursztynników

Jarosław Kus
17 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Tu mówi stacja wolnościowa Gdańsk"
Przedwojenna praca z uwagą opisywała pracę w pierwszej polskiej szlifierni bursztynu w Gdyni. Przedwojenna praca z uwagą opisywała pracę w pierwszej polskiej szlifierni bursztynu w Gdyni.

90 lat temu, czyli wiosną 1932 r. polska prasa martwiła się hitlerowcami i problemami polskich harcerzy w Gdańsku, ale cieszyła się z popularności polskich kurortów nad Bałtykiem i rozwojem branży bursztynniczej.



Śnieg, który w maju roku 1932 "całunem okrył budynki, łąki i pola" w powiecie Gdańskie Wyżyny, budzi w nas wątpliwości, czy aby na pewno nad morze wróciła wiosna.

Trzeba jednak pamiętać, że "ostatni haracz zimie" trzeba dopiero zapłacić, więc trudno "spodziewać się nawrotu ciepła przed upływem czekających nas krytycznych dni", czyli imieninami "lodowatych mężów Pankracego, Serwacego i Bonifacego, 12, 13 i 14 maja".

"Stałego daru ciepłej pogody" można zatem oczekiwać chyba dopiero "od św. Zofji", co stawia pod znakiem zapytania, czy wypadające tego samego dnia Zielone Świątki rzeczywiście będą zielone....

Ale to niejedyne gdańskie święto tej wiosny: trwają bowiem "prace przygotowawcze około urządzanego" w dniach 14-16 maja "obchodu X-lecia Związku Harcerstwa Polskiego na terenie W M Gdańska".

Gdy przygotowania zmierzają ku końcowi, niespodziewanie okazuje się, że... Senat gdański odmawia "wydania pozwolenia na odbycie zlotu harcerzy polskich"! Senat wydając swe postanowienie, powołuje się "na zakaz zgromadzeń pod gołem niebem oraz na zakaz dla członków zagranicznych politycznych organizacyj noszenia mundurów".

W obronie harcerzy staje Rzeczpospolita Polska - stanowczy protest w tej sprawie składa Komisarz Generalny RP w Wolnym Mieście Gdańsku, Kazimierz Papée, argumentując, że przecież "przepisy o mundurach organizacyj politycznych nie mogą być stosowane do ubioru skautów, traktowanych z sympatją we wszystkich prawie krajach świata i stanowiących organizację apolityczną".

Na usta ciśnie się zatem pytanie, czyżby Niemcy "lękali się mundurku harcerskiego?"

Okazuje się więc, że w maju roku 1932 zdumiewające są już nie tylko "wywody syna prezydenta senatu gdańskiego", atakującego "ostro traktat wersalski", który - jego zdaniem - stał się "dyktandem oddzielającym Gdańsk od macierzy", czyniącym go wręcz "niewolnem państwem wolnem".

Młody Ziehm nie jest jedynym, który głosi takie hasła: wystarczy udać się na jakikolwiek wiec gdańskich hitlerowców.

Lecz choć sprawa polskich harcerzy to niejedyny w tym czasie "gdański zamach" na Polskę i Polaków, "radość prasy gdańskiej" zdaje się być nie dość, że trochę "sztuczna", to i nieco przedwczesna...



Bo choć rojeń szaleńców o władzy nad światem nie jest w stanie powstrzymać nawet głos Kościoła (jak twierdzą niektórzy, trochę wymuszony), to może zamiast przemawiać do sumień, lepiej dać potencjalnym zbrodniarzom po łapach, sięgając głęboko do ich przepastnych kieszeni?

Najlepszą "naszą odpowiedzią na gdańskie bezprawie" jest więc w tej sytuacji "zasłużony bojkot" "wszelkich letnisk gdańskich".

Turyści raczej na nim nie stracą, bo złoto "Bałtyku" znajdą również bez trudu i na "polskiej Riwierze...".



Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 109 z 13 maja 1932 r., "Dziennik Bydgoski" nr 109 z 13 maja 1932 r., "Słowo Pomorskie" nr 109 z 13 maja 1932 r., "Ilustrowany Kurier Codzienny" nr 131 z 13 maja 1932 r. oraz "Ilustracja Polska" nr 19 z 8 maja 1932 r. Skany pochodzą z Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (14)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie zabrzmiał pierwszy carillon w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane