• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza wizyta transatlantyku "Batory" w Gdyni

Jarosław Kus
20 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

18 maja 1936 r. ukazał się 114 numer "Gazety Gdańskiej", który - jeśli zatrzymalibyśmy się jedynie na jego pierwszej stronie - można nazwać wydaniem specjalnym, jako że tylko jeden artykuł poświęcono tematowi zupełnie niezwiązanemu z polskim transatlantykiem "Batory".



"Batorego" (wraz z bliźniaczym "Piłsudskim") zbudowała włoska stocznia Cantieri Riuniti dell' Adriatico na zamówienie GAL (Gdynia Ameryka Line czyli Gdynia Ameryka Linie Żeglugowe - obok: reklama GAL-u z "Tygodnika Ilustrowanego"). Na wybór tej właśnie stoczni wpłynął między innymi... węgiel z polskich kopalń: Włosi zgodzili się, by części zapłaty za budowane jednostki dokonano dostawami węgla - z ogólnej sumy 69 milionów lirów węglem spłacono aż 60 milionów.

Budowa "Batorego" trwała niespełna dwa lata: stępkę położono 1 maja 1934 r., kadłub zwodowano 3 lipca 1935 r., a 8 kwietnia 1936 r. statek odebrano ze stoczni. MS "Batory" (MS skrót od angielskiego "motor ship" czyli statek motorowy) - dwuśrubowy motorowiec pasażerski był w stanie przewieźć 760 pasażerów i 1200 ton ładunku; w liczbie siedmiu pokładów znalazły się m.in. pokłady: słoneczny, łodziowy i spacerowy. Dziewięć grodzi wodoszczelnych miało zapewnić statkowi bezpieczną żeglugę. Nowością na tego typu jednostce było to, że posiadała kabiny pasażerskie wyłącznie klasy trzeciej i turystycznej, dzięki czemu zyskiwano możliwość lepszego planowania rejsów oraz zapewniano pasażerom bardziej komfortowe warunki podróży.

"Batory" i bliźniaczy "Piłsudski" stały się też "pływającymi salonami i ambasadami kultury polskiej". Projektowaniem i aranżacją wystroju wnętrz obu jednostek zajęli się najwybitniejsi ówcześni artyści polscy, działający pod kierownictwem, specjalnie do tego celu powołanej, Podkomisji Artystycznej. Zadbali o wszystko, także o takie detale, jak zastawa stołowa czy karty dań.

W pierwszą podróż wyruszył "Batory" 21 kwietnia 1936, opuszczając włoską stocznię i pokonując trasę: Wenecja - Dubrownik - Barcelona - Casablanca - Funchal - Lizbona - Londyn - Kanał Kiloński i zawijając 11 maja - po raz pierwszy - do macierzystego portu w Gdyni.

17 maja 1936 r., "w piękny, pogodny poranek", "w złotych promieniach słońca na tle błękitu nieba i fal" "bandera polska załopotała (...) na maszcie nowego olbrzyma oceanicznego" - tymi słowami opisywała "Gazeta Gdańska" uroczyste poświęcenie i podniesienie bandery na "Batorym", publikując na pierwszej stronie obszerne sprawozdanie z przebiegu uroczystości (była transmitowana również "przez radjo").

Ponieważ patron statku, król Stefan Batory, pochodził z węgierskiego Siedmiogrodu, nie dziwi więc fakt, że węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało do biblioteki okrętowej "większą ilość wydawnictw, ilustrujących życie i kulturę Węgier".

Kapitanem "Batorego" został Eustazy Borkowski. Karol Olgierd Borchardt, który uczynił go bohaterem swej książki pt. "Szaman morski", pisał tak:
"Za 'Piłsudskim' przesuwa się w mych myślach motorowiec 'Batory', z ozdobą dziobową nawiązującą do króla Stefana Batorego. Według legendy trzy zęby smoka na tarczy herbowej króla, umieścić miał BATHOR, czyli POGROMCA O MĘŻNYM SERCU. Usiłował go naśladować kapitan Eustazy Borkowski, informując w swych przemówieniach, wygłaszanych po wybuchu II wojny światowej, w jaki sposób będzie zwalczał okręty podwodne. Zapewniał przy tym, że ma mężne serce i nieprzyjaciół się nie boi." Depeszę kapitana zawierającą podziękowania znajdziemy także na pierwszej stronie "Gazety Gdańskiej".

Czytaj także: Wiele twarzy Szamana Morskiego


Najnowocześniejszy polski transatlantyk wzbudzał olbrzymie zainteresowanie prasy nie tylko lokalnej - doniesienia na temat "Batorego" publikował np. "Ekspress Lubelski i Wołyński" z 18 i 19 maja (to właśnie z "Ekspresu" pochodzą artykuły ze zdjęciami) czy wydawany w Krakowie "Ilustrowany Kuryer Codzienny", który 20 maja przekazywał "pierwsze wieści z Batorego." Okręt zwiedzały wycieczki zaciekawionych Polaków, także z odległych zakątków kraju, jak np. Polesie.

Nie dziwi, że i na pierwszy rejs przez Atlantyk było wielu chętnych. Na pokładzie "Batorego" znaleźli się: wiceminister Doleżaj, generałowie Orlicz-Dreszer i Wieniawa-Długoszowski, delegaci Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dziennikarze polscy, duńscy i żydowscy.

Okręt załadowano dwoma tysiącami ton ładunku. Do Ameryki płynęła z Gdyni nawet delegacja dzieci! Z kolei z Ameryki do Polski zamierzali przypłynąć na wakacje harcerze i harcerki.

A tym, którzy na rejs się nie załapali, pozostawała już tylko podróż balonem...

Źródło: "Gazeta Gdańska" nr 114 z 18 V 1936 r.. "Express Lubelski i Wołyński" nr 137 z 18 V 1936 r. i nr 138 z 19 V 1936 r., "Ilustrowany Kuryer Codzienny" nr 139 z 20 V 1936 r. i "Tygodnik Ilustrowany" nr 26 z 28 VI 1936 r. Skany pochodzą z: Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej i Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Łódzkiego.

Cytat w tytule artykułu zaczerpnięto z książki K. O. Borchardta "Szaman morski".

Opinie (25) 3 zablokowane

  • Batory (3)

    ;Lew na Turków" tez dobrze by brzmiało.

    • 6 0

    • To były czasy z których Gdynia może być dumna.

      Teraz z czego,na powno nie z morza bo gospodarka morska została zniszczona.No chyba,ze z lotniska bo na pewno nie z kolejki górskiej.

      • 12 5

    • Batory byl lwem na Ruskow.

      • 0 0

    • Ani Batory, ani Piłsudski nie zostali...

      ...Patronami słynnych motorowców od razu. W przypadku statku nr 1126 konkurentem Marszałka była inna osobistość w danym czasie żyjąca - I J Paderewski. Statek drugi - nr 1127 - zamierzano nazwać imieniem T. Kościuszki. Tu ciekawostka: poprzedni 'Kościuszko', też związany z Szamanem Morskim, był statkiem zwodowanym w Walentynki 1915 roku! Naczelnik sławnego Powstania patronuje też jeszcze wciąż najwyższej górze Australii, ale ostatnio krajanie Mirandy z 'Pikniku' zaczynają mieć wyżej uszu niedającej się wymówić nazwy i podobno chcą ją zmienić na coś swojego, np. Mt. Kangaroo, lub może Mt. Koala?... Póki co jednak Mt. Kozjasko wciąż ma polską nazwę, nadaną jej przez P. E. Strzeleckiego.

      • 0 0

  • puhar płk Wańkowicza - już wtedy mieli kłopoty z ortografią
    a może tak się wtedy pisało?

    • 3 0

  • Szczurek !- a coś ty z tego miasta zrobił ? ...ja (2)

    • 17 14

    • A co Ty marny dzieciaku zrobiłeś? (1)

      • 7 2

      • garść pożywnego nawozu

        • 3 0

  • (3)

    PiS wszystko zniszczy. Za Prezydenta Mościckiego było lepiej.

    • 16 20

    • Bzdura, najlepiej bylo za Krola Sasa, (2)

      jedz, pij i popuszczaj pasa.

      • 4 1

      • (1)

        Najlepiej to było za króla Kaszub Tuska.Żryj,pij,chapaj ile wlezie bo to co przytulisz to jakby znalazł.

        • 3 5

        • Teraz jest tak samo z tą różnicą że tuski się kryły,a kaczory rżną na żywca

          • 5 1

  • Feta (2)

    była... Bo i wodowanie "Batorego", w owych czasach, to była rzecz niezwykła. Teraz takie wydarzenia spowszedniały. Świat troszkę się zmienił. Polska też. Obyśmy umieli docenić, że cały świat jest dla nas dostępny...

    • 3 2

    • My wszyscy to doceniamy ale mamy ograniczenia.... (1)

      Innych stac na to aby nasz kraj odkrywac a nas ich kraje jeszcze nie..... Moze tylko garstka naszych.....

      • 0 0

      • Myślę...

        że garstka była w czasach PRL. Teraz jest dużo garści. Dochodzą media, internet, czyli szybkość informacji. Wszystko dzieje się na naszych oczach.

        • 1 0

  • To były dobre czasy (3)

    patriotyzm, rozwój gospodarczy. Ciekawe gdzie byłaby Polska dziś gdyby nie trzy okupacje po drodze (niemiecka, rosyjska i postkomuna z PO)

    • 13 4

    • Czasy

      były dobre, bo odzyskaliśmy wolność. Ale nie chciałbyś, jak sądzę, żyć w tamtych warunkach - bez bieżącej wody, łazienki, centralnego ogrzewania, ubikacji... telewizora, komputera, pralki i podobnych zdobyczy, ułatwiających życie. A tak bytowała większość Polaków. Była też Bereza Kartuska i cenzura. Ale był też np. COP. I nadzieja.

      • 4 1

    • Biorąc pod uwagę plany rządu to prawdopodobnie bylibyśmy takim krajem jak obecne Niemcy

      Zarówno gospodarczo jak i militarnie. Niewiele brakowało, żeby okupacji Niemieckiej nigdy nie było, gdyby tylko Piłsudski zdecydował się, a takie plany miał, zaatakować z Francuzami Niemcy w 1933, zaraz pod dojściu hitlerowców do władzy... Teraz nie byłoby Niemiec, Merkel i problemu z uchodźcami, a z Polską liczyłaby się cała Europa.

      • 1 1

    • To nie byly dobre czasy

      Jezeli chodzi o gospodarke to i owszem plan odbudowy i zapal byl, jezeli chodzi o reszte to niczym nie roznily sie od komuny i innych represyjnych systemow...panstwem rzadzila garstka uprzywilejowanych, byly mordy polityczne, aresztowania, wiezienia...ba przewroty wojskowe a na dodatek wszechobecna bieda. Na sam koniec rzadzace elity, spakowaly sie i prysnely z kraju "5 minut" po wybuchu wojny zostawiajac golych i smutnych rodakow na rzez i zero odpowiedzialnosci za to co zrobily...
      P.S. pozniej na zachodzie dalej uprawialy wojenke w swoim obozie, szarpiac sie i podszczypujac wzajemnie - typowe i takie polskie

      • 1 0

  • kogo? czego? - transatlantyka. (5)

    Czy w trojmiasto pl jest choć jedna osoba która umie odmieniać przez przypadki?
    To jest wiedza z IV klasy szkoły podstawowej

    • 2 3

    • ORLY? (3)

      To pewnie też "w otchłani Atlantyka", a nie "w otchłani Atlantyku?" :)

      • 1 0

      • Właśnie tak: (2)

        Mianownik Kto? Co?: transatlantyk
        Dopełniacz Kogo? Czego?: np. nie lubię transatlantyku
        Celownik Komu? Czemu?: np. przyglądam się transatlantykowi
        Biernik Kogo? Co?: Lubię transatlantyk
        Narzędnik Z kim? Z czym?: np. rozmawiam z transatlantykiem
        Miejscownik O kim? O czym?: np. rozmawiam o transatlantyku
        Wołacz: hej! transatlantyku!

        • 0 2

        • wołacz,O! (1)

          Dołącz O! Transatlantyk!

          • 1 0

          • O! Transatlantyk!

            :-)

            • 0 0

    • Transatlantyk...

      ... odmienia się chyba:
      D transatlantyku,
      C transatlantykowi,
      B transatlantyk,
      N transatlantykiem,
      Mc o transatlantyku?
      W ostateczności można użyć określenia 'liniowiec'. Ten odmienia się prościej (liniowca, liniowcowi, liniowiec, liniowcem, o liniowcu).

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Które z trójmiejskich miast w latach 60. było nazywane „Riwierą PRL”?

 

Najczęściej czytane